Różne opinie tu widzę o Bike7 Pro Wax. Używam go od tygodnia. W tym czasie przejechałem na nim ok 200km. Cichy, czysty i chyba wydajny, bo wciąż nie mam potrzeby nakładania nowej warstwy. (Jak łańcuch wygląda po 200km pokazuję na zdjęciu. Na palcu ślad po przejechaniu nim po łańcuchu).
Przed nałożeniem łańcuch wyszejkowałem; kasetę i korbę umyłem i odtłuściłem. Zostawiłem na kilka godzin, żeby wszystko odparowało. Butelką przez chwilę potrząsnąłem i nałożyłem wieczorem jedną warstwę. Rano nałożyłem drugą warstwę i wieczorem pojechałem w trasę.
Smar/wosk (wybrać nomenklaturę jaka komu pasuje) faktycznie jest rzadki, ale po nałożeniu i odczekaniu kilku godzin mam wrażenie, że woda odparowuje i zostaje na łańcuchu cienka solidna warstwa. Żeby ułatwić sobie nakładanie można kupić za 1-2zł buteleczkę 4, 7 lub 10ml z dozownikiem (ja kupiłem takie buteleczki w sklepie z przyborami do dekorowania wszelakiego).
Korzystałem z Shimano PTFE, Muc-Offa, kilku smarów Finish Line (czerwony, zielony, biały z płatkami ceramicznymi), Rohloffa.
Z Rohloffa byłem zadowolony, ale brud łapał niemiłosiernie.
Bike7 wypada u mnie na chwilę obecną najlepiej.
