Żar, Kocierz
Hehe, no co ty. a ja tam często w góry śmigam, do zakocierza :mrgreen:
Tyle że nie na rower tylko tak sobie



ale sorry za offtop :roll:
Napisano 27 czerwiec 2009 - 11:21
Żar, Kocierz
Napisano 27 czerwiec 2009 - 11:31
Napisano 27 czerwiec 2009 - 11:36
Napisano 27 czerwiec 2009 - 11:56
Napisano 27 czerwiec 2009 - 13:59
Fakt, to jest jedna prawda, ale nie jedyna. Należy zawsze i nie tylko w tym przypadku korzystac z rad profesjonalistów. Posłuchanie tych rad na tzw. dłuższą metę zawsze wychodzi na dobre. Jeśli kolarze jeżdżący zawodniczo nie używają trzech tarczy i nie używają 28 czy też 32 :-) zębów z tyłu to daje to amatorom sygnał do myślenia, że ich przełożenia 53/39 11-23-25 są ogólnie, zaznaczam ogólnie optymalne. Potwierdzili to doświadczeniem, badaniami i wszystkimi możliwymi próbami "ognia"..... Ale to jakie biegi się używa, zależy głownie od stylu jazdy, wagi i wszelakich upodobań. pzdr koniec.
Napisano 27 czerwiec 2009 - 14:06
Napisano 27 czerwiec 2009 - 14:08
Bartoszku .... toż to prawie że podstawowe hopki dla szosowca na Podbeskidziu ... ;-)
Napisano 27 czerwiec 2009 - 14:13
Warto. Nie wiem jak u Ciebie z długością nóg, ale korbą 175 to już trzeba "szeroko" kręcic. Nie każdemu to odpowiada, znacznie także mogą/nie muszą cierpiec na tym kolana i biodra. Spróbuj na korbie krótszej będziesz miał najprostrze z możliwych porównanie.... warto tak kombinować z różnymi długościami w różnych rowerach ?
Napisano 27 czerwiec 2009 - 14:50
Napisano 27 czerwiec 2009 - 15:03
Napisano 27 czerwiec 2009 - 15:43
Napisano 27 czerwiec 2009 - 16:41
Napisano 27 czerwiec 2009 - 17:11
Napisano 27 czerwiec 2009 - 17:19
b]siku[/b], ZADNYCH KOMPAKTOW W CZASOWCE !!! Moze nie jestes jeszcze PRAWDZIWYM czasowcem , ale jak Cie to wciagnie , to pojdziesz w druga strone i zalozysz 55 ( z 42 np ). Zadbaj o kasete. Musi byc "ciasno" zestopniowana ( najlepiej 11-21 przy 10 lub 9 trybach ) . Pamietaj ; czasowka to popis stalej kadencji i przy zmianach uksztaltowania terenu pykasz po zabku w dol lub gore.... Docenisz to po pierwszych 10 000km ;-) . Podjazdow u nas na czasowkach raczej nie ma , 39-21 w razie czego spokojnie wystarczy. Jak to bedzie "gorska" czasowka pojedziesz i tak na zwyklym rowerze. Co do dystansu; nie jezdzij na maxa 100 km , bo umrzesz. Jesli zaczynasz wal sety np. 3 x 8 km ( na 90 -95 tetna MAX jak dasz rade , jak nie to nizej , a potem jeszce z 15km na 80 -85 % ). Jak sie podszkolisz ( pozycja , tetno ITP ) pociagnij 3 x 12-15 km ale ta srodkowa ma maxa , czyli z wymiotami w ustach ( jak sie nazbiera wiele ; wypluj ; my czesto to robimy :-) ).Poza tym duzo zwyklej jazdy , bo sama czasowka to tez niezbyt dobrze... Jest to dyscyplina dla masochistow ; to sobie uswiadom zanim zaczniesz. Pamietaj ; bedzie bolalo i to bardzo :cry:
A korby max 172,5 ...
Pozdrawiam : Jarek
P.S. Porady mysle ze sprawdzone .Trenuje w klubie ( nie startuje , ale zaczne ) i jezdze BARDZO czesto czasowki ( w Szwecji ZAWSZE na zawodach jest czasowka pierwszego dnia ). Mamy trenera i mysle , ze wie co robi , bo widze u siebie progresje...