jakie macie przelozenia?
#521
Napisano 27 czerwiec 2009 - 19:18
siku, OK ; tak pozniej zaczalem podejrzewac ( ze chodzi o triathlon ).... W takim wypadku mysle , ze moje porady ( odnosnie treningu ) Ci sie nie bardzo przydadza... O triathlonie ( zasadach treningu na rowerze ) niestety niewiele wiem ... Taki dystans to inna bajka. Mysle , ze spokojniejsze tempo na nizszych "obrotach " serduszka...
#522 Gosc_Anonymous_*
Napisano 27 czerwiec 2009 - 19:45
Widziałem, że są zawodnicze korby 177,5 mm, ale oni mają odnowę biologiczą, opiekę lekarską i inne duperele.
Zwykły amotor tego nie ma i lepiej nie przesadzać z długoscią ramion.
Jeżdżę dystanse 100 km od kilkunastu lat i moje kolana są na tym samym poziomie - przynajmniej mam takie odczucia.
Mój kolega dla przykładu zaczynał od korby 180 - doznał przez to kontuzji kolana, potem przeszedł na 175 (odpowiednie do jego wzrostu), ale i tak kontuzja powracała, teraz po 2 latach definitywnie kończy z rowerem szosowym.
ps. jarek wklej ten link koniecznie w temacie, ja to wyjaśniłem niezbyt naukowo
#523
Napisano 27 czerwiec 2009 - 19:52
#524 Gosc_tozik_*
Napisano 27 czerwiec 2009 - 20:01
#525
Napisano 27 czerwiec 2009 - 20:04
#526
Napisano 27 czerwiec 2009 - 20:08
- from 81 to 86 cm = 172.5mm
- from 87 to 92 cm = 175mm
- 93 cm and higher = 177.5mm
Więcej:
http://www.53x12.com...e=article&id=59
#528 Gosc_Stas_*
Napisano 27 czerwiec 2009 - 21:02
Okey mam humor - dzisiaj znowu nie zmokłem. 75 km mocnym tempem.
Stas
- from 75 to 80 cm "inseam" = 170mm crank length
- from 81 to 86 cm = 172.5mm
- from 87 to 92 cm = 175mm
- 93 cm and higher = 177.5mm
....
Tak naprawdę ja mam inny algorytm dobierania korby, jest on mało zalezny od długości nogi:
170 mm - uwazam za standard (tak zawsze było)
172,5 mm - prawie jak standard przy dlugich nogach można wszedzie uzywac
175 mm - korba na wysokie gory prawie dla wszystkich ale niekoniecznie
>175 mm - za żadne skarby świata :-)
Stas
#529
Napisano 27 czerwiec 2009 - 22:17
Co do dlugosci korb mialem kiedys swietny artykul. Pokrywa sie to z tym co piszesz . Generalna ( nie lubie tego zwrotu , ale tutaj pasuje jak ulal ) zasada ; 170 .172,5 to KORBY PODSTAWOWE. Reszta ; wyjatki ; typ gory ( zauwazcie , ze wiekszosc MTB ma 175 ) lub dla "wiezowcow". Szanujmy kolana , bo przez nie niejeden musial przedwczesnie pozegnac sie z rowerem !
P.S. ja tylko 50 km ( w sloneczku , bo wyobrazcie sobie ze w Szwecji lato ) , ale to z powodu pomocy siostrzencowi w jego PIERWSZYM treningu w pelnym ekwipunku ( pierwszy raz z wpietymi butami ) . Pokazalem mu kilka szybkich wjazdow na 53-13 ( do tego jeszcze na stojaka ) , ale takimi glupimi "pokazami" raczej go zniechece , bo on ledwo zipal pod "zmarszczki" 3-4 % ( na kompakcie ). Teraz kazalem mu poczytac o efektywnym treningu i powiedzialem , ze jak wytrwa , to za rok sie spotkamy ;-)
Znalazlem tez cos takiego.....
Przez całe dzisiątki lat typowe korby szosowe miały długość 170 mm, a korby torowe były odpowiednio krótsze. Dopiero na początku lat 90-tych daje się zauważyć tendencja do powszechnego stosowania korb dłuższych: 172.5, lub nawet 175 mm. Powodem tej tendencji było "odkrycie", że korby dłuższe dają swego rodzaju przewagę (większy moment napędowy będący iloczynem przyłożonej siły i długości korby) przy wjeżdżaniu pod górę. Jest to oczywistą prawdą, jednak nie należy tracić z pola widzenia zjawisk zachodzących przy jeździe po płaskiej szosie, gdzie dłuższe korby zmuszają do kręcenie z mniejszymi kadencjami. Dlaczego tak się dzieje?
Zauważmy, że ruch obrotowy korbami można z drugiej strony postrzegać jak ruch postępowy pedałów po linii krzywej będącej okręgiem o promieniu równym w przybliżeniu długości korby. Przy określonej długości korby pedał porusza się po tej krzywej ze ściśle określoną prędkością liniową, nie większą jednak niż jakaś typowa dla danego kolarza wartość. Zwiększenie długości korby musi spowodować dla zachowania stałej wartości maksymalnej prędkości liniowej, zmniejszenie prędkości obrotowej, czyli kadencji. To zaś według ostatnich analiz wydaje się być najgorszą rzeczą, którą może robić kolarz myślący poważnie o swojej karierze. Potwierdzeniem tej hipotezy jest Lance Armstrong kręcący z kadencją większą o blisko 20% od typowych kadencji praktykowanych w kolarstwie zawodowym. W jednej z opinii na ten temat pochodzącej z prasy anglojęzycznej spotkałem się nawet ze zdaniem, że nieznany jest przypadek aby zbyt krótkie korby komukolwiek zaszkodziły, natomiast świat jest pełen kolarzy, którzy skończyli swoją karierę na skutek stosowania korb zbyt długich!
#530 Gosc_Stas_*
Napisano 28 czerwiec 2009 - 10:22
To może nie jest dobry i adekwatny do końca przykład ale napiszę tak:
kolarze wspinając się pod górę czasami jadą "krótko" czyli, ścinając zakręty. Skracają przez to drogę, ale ... zwiększają obciążenie. Inni zaś zaginają się i jadą zakosami, zwiększają drogę ale zmniejszają obciążenie. Analogia ? No może nie do końca, ale kręcąc korbami 175 zwiększmy drogę (większe okręgi) ale dłuższa dźwignia, a więc nieco lżej.
Zapytany o moje preferencje, odpowiedam bez namysłu: korba 170 mm !!! mam 180 cm wzrostu.
Stas
#535
Napisano 28 czerwiec 2009 - 22:13
np. z tego? http://www.allegro.p..._52_42_30z.html
#537
Napisano 29 czerwiec 2009 - 00:03
a czy kupując korbe 3rz. mozna odkrecic najmniejszy blat?
np. z tego? http://www.allegro.p..._52_42_30z.html
Pewnie, że można. Później jeszcze tylko musisz wyregulować śrubkami maxymalne wychylenie łańcucha, coby nie spadał z mniejszej tarczy i jazda
#539 Gosc_Stas_*
Napisano 29 czerwiec 2009 - 09:58
Tak i nie. Odkrecic zawsze mozna, ale korby 3rz. są montowane na suportach o innej długości niż korby 2rz. Środkowa tarcza korby 3rz. powinna byc na wprost (na linii) środkowej zębatki (jeśli 9s) kasety. W korbach 2rz. "przerwa" pomiędzy dużą i mała tarczą jest na wprost środka kasety.a czy kupując korbe 3rz. mozna odkrecic najmniejszy blat?
np. z tego? http://www.allegro.p..._52_42_30z.html
Stas
#540
Napisano 29 czerwiec 2009 - 10:43