1782 odpowiedzi w tym temacie

[Konik]

Deadhorse, tak bywało w zaleceniach: np. oś 115, 1lbo 118 mm dla 3-rzędowej, a 108/110 mm dla 2-rzędowej (w mojej 105 na kwadrat tak miałem). A jak jest u Ciebie, to sam wiesz...

[Marco665]

a że tak się zapytam - czy dostępne są jeszcze kasety 6rzędowe?

[eye_lip]

Wracając do tematu.

Z przodu 53-39
Z tyłu 13-21

Większość czasu jeżdżę na 53-15 - to moje ulubione przełożenie. Dodam, że nie ma w mojej okolicy żadnych podjazdów niestety.

W ostrym mam 53-19 i wydaje mi się trochę za słabe, ale to rower treningowy, więc nie zamierzam na nim bić rekordów.

BTW - jest jakiś w necie licznik kadencji, gdzie można sobie obliczyć podając długość korb przełożenie i koła?

[maciej1986]

A po co Ci długość korb do kadencji?? Ja sobie zrobiłem w excelu przelicznik przełożeń i kadencji.

[eye_lip]

W sumie racja.. możesz mi to ewentualnie podesłać na mejla?

[travisb]

http://fixedgeargall.../steve-cadence/

[robo]

Pozwólcie, że się przyłączę.

Szosówka - klasyka:
- przód: 53/39
- tył: 12-23 (9s)

Drugi rower - typu fitnes (rama Author Zenith, sztywny carbonowy widelec Whistle pod V-brake, koła 28", wąskie opony na asfalt, osprzęt MTB: prosta kiera, rogi, V-brake, pedały plarformowe)

- przód: 48/36/26 - NIETYPOWO !
- tył: 12-23 (9s) - taka sama jak w szosówce

Wykorzystuję cały zakres, ale mamy tu podjazdy, że z przełożeniem 39:23 i pedałując na stojąco mam 9 km/h na liczniku.

[gibber]

Ja nie wiem, to tak naprawde indywidualna sprawa. Mi pasuje takie zestrojenie - 50/34 i kaseta 13-25. Mam raczej smukla budowe ciala plus dlugie nogi o niezbyt duzej masie miesniowej, wole wyzsze kadencje.

Musisz odpowiedziec sobie, jak ty lubiles jezdzic. Dla mnie 53/39 i kaseta 11-23 to hardkor. Forma to nie dziewictwo, wraca jak sie trenuje.

[Adson_:D]

Ja się prawdę mówiąc nad tym nawet nie zastanawiałem jak szosę kupowałem ale jak trochę pojeździsz to się przyzwyczaisz... forma na pewno szybko wróci skoro jak to ładnie nazwałeś "nie zapuściłeś się wagowo" tym bardziej że już wcześniej jeździłeś... moim zdaniem lepiej mieć od razu normalny zestaw niż później wymieniać bo i tak po kilkuset kilometrach zaczniesz wydajniej kręcić... wiadomo, że każdy ma inny organizm, i dlatego nie mówię że tak będzie akurat dla Ciebie najlepiej, ale takie jest moje zdanie...

[prescot]

ja wróciłem po 19 latach do kręcenia i miałem podobny problem jakie przełożenia

a tu nie chodzi o to czy twardo czy miękko, ścigam się trochę i wziąłem kasetę 11-23 ale 11 nawet w największym ukropie nie użyłem, ale za to brakuje mi 18 w zestawie gdy np. podjeżdżam górki

wobec czego na przyszły sezon kupuję 12-23 bo ma rozstaw 12-13-14-15-16-17-18-19-21-23 i styka

co do przodu to mam 53/39 i na początku narzekałem że 53 za twardo i myślałem o kompakcie ale jak się wkręciłem to już styka kręcę z dużej aż miło, a mała z kompaktu 34 to zdecydowanie za mało

[nick]

Trochę kombinacji i o wiele taniej. Ściągaj 11 i dołóż 18. Jako ostatnia może być 12 bez kołnierza, tylko nakrętkę musisz dac tą większą. Między 12 a 13 zwykła przekładka. Już to stosowałem i zadnych problemów. pozdr

[KRYSTIAN]

No dobra, ale czy można zamienić zębatkę 53T w zestawie "Standart" na 50 z zestwu "Compact"? Przecież 39T może spokojnie zostać i pracować w układzie np. 11-21. Oczywiście na zamianie zębatek, a nie całych korb zyskujemy finansowo, a efekt sportowy -porównywalny.

Co o tym sądzicie?

pzdr.K

[Konik]

Można 53 zmienić na 50 (jak i na każdą inną), ale nie z kompakta, bo rozstaw śrub nie pasuje. Tyle, że za przyzwoity blat trzeba dać min. 100 zł, co wyraźnie zwiększa koszty korby.
Nieco taniej będzie zmienić młynek w kompakcie z 34 na większy.

[fan911]

ja jeżdzę żadko i nie mam kondycji. Pracuję codziennie po 8-10 godzin przed komputerem. Średnie prędkości 25-29 km/h. Mało. I przyznam, że korba kompaktowa jest dla mnie optymalna. Jeżdzę często na 34, bo jest mi wygodnie. Jeszcze nigdy nie miałem sytuacji, żeby zabrakło mi twardych przełożeń, a nie jeden podjazd pokonywałem na "najmniejszym" przełożeniu, jak jechałem z ciężkim plecakiem.

52/39 czy 53/39 to klasyka i zapewne optymalny wybór dla kogoś, kto umie jeździć i ma kondycję. Ale nie skreślałbym kompaktowej korby w przypadku osoby takiej jak ja - przejeżdzającej 1.000 km w sezonie.

[SPIKE]

Zostaw 53 ( 52 )/39 i kasete 12-25 lub 12-26 i zacznij od łatwiejszych tras, napierw wkręcenie się w jazde, potem jakieś dystanse i podjazdy, z czasem samo przyjdzie, podjazdy na biegu niżej , itd.
Kwestia głównie ukształtowania terenu - dobór przełożeń.

[jarek996]

Niedawno nie bylo kompaktow i wszystko bylo OK. A teraz mlodziez jakas "mietka" jest i tylko strach w oczach sie czai... Dam rade na 39-25 , czy zamontowac 29 ???
Oto pytania wiekszosci. Brac sie za treningi ,to wystarczy 39-25 i to wystarczy NA WSZYSTKO w Polsce...
A "pan sprzedawca" nie jest zapewne fachowcem, jak daje Ci propozycje 34-23 , bo 39-25 za twardo. Te przelozenia sa prawie jednakowe !!!