Skocz do zawartości


Zdjęcie

jakie macie przelozenia?


1782 odpowiedzi w tym temacie

#501 Bartosz

Bartosz
  • Użytkownik
  • 998 postów
  • Skądwa-wa

Napisano 27 czerwiec 2009 - 11:21

Żar, Kocierz


Hehe, no co ty. a ja tam często w góry śmigam, do zakocierza :mrgreen:

Tyle że nie na rower tylko tak sobie ;) Chyba bym się zachetał wjeżdzając na taki Żar, ale może mi się zdaje ;) Może w tym roku bym bike wziął i spróbował ;)

ale sorry za offtop :roll:

#502 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 postów
  • SkądGalicja

Napisano 27 czerwiec 2009 - 11:31

Bartoszku .... toż to prawie że podstawowe hopki dla szosowca na Podbeskidziu ... ;-)
A skoro zaglądasz na Kocierz, to spróbuj trzecia drogę asfaltowa na Kocierz - ul.Widokowa - tam faktycznie może zabraknąć zebatek z tyłu ... tam mus miec 39/28
Choc nieskromnie powiem ze wyjeżdżam tam na 39/25 lub 26 ... ;)

#503 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 27 czerwiec 2009 - 11:36

emer - jak komuś MUSI wystarczyć, to mu wystarczy. Wy jednak MUSICIE wziąć pod uwagę, że każdy z nas jest inny, i to on decyduje co Musi wystarczyć. Ja z racji wieku, kiepskiego zdrowia i tego, że jestem rekreacjonistą, mimo , że przejezdżam do 10 tys rocznie, po prostu nie jestem w stanie pokonać cięższego podjazdu na twardym. Ale własciwie kogo to obchodzi. pozdr

#504 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 postów
  • SkądGalicja

Napisano 27 czerwiec 2009 - 11:43

masz racje oczywiście ... ale jak widze 16-latka czy 20-latka , to wydaje mi sie ze mając zdrowie i ambicje powiedzmy kolarskie , to ... ;-)
no ja mam mniej niz Ty latek , ale duuuuuużo ich mam .... :-D

#505 Miguel

Miguel
  • Użytkownik
  • 840 postów
  • SkądGOP - Będzin

Napisano 27 czerwiec 2009 - 11:56

Miało być 26 oczywiście i to używane na bardzo dużych nachyleniach. BTW na takim szalonym młynku wjechałem na Przegibek ze średnią 20 km/h co dla mnie jest sukcesem. Ale to jakie biegi się używa, zależy głownie od stylu jazdy, wagi i wszelakich upodobań. pzdr koniec.

#506 Gosc_Stas_*

Gosc_Stas_*
  • Gość

Napisano 27 czerwiec 2009 - 13:59

.... Ale to jakie biegi się używa, zależy głownie od stylu jazdy, wagi i wszelakich upodobań. pzdr koniec.

Fakt, to jest jedna prawda, ale nie jedyna. Należy zawsze i nie tylko w tym przypadku korzystac z rad profesjonalistów. Posłuchanie tych rad na tzw. dłuższą metę zawsze wychodzi na dobre. Jeśli kolarze jeżdżący zawodniczo nie używają trzech tarczy i nie używają 28 czy też 32 :-) zębów z tyłu to daje to amatorom sygnał do myślenia, że ich przełożenia 53/39 11-23-25 są ogólnie, zaznaczam ogólnie optymalne. Potwierdzili to doświadczeniem, badaniami i wszystkimi możliwymi próbami "ognia".
Zatem jeśli ktoś jest zdrowym, nie leniwym, bez dużej nadwagi o zawodniczym zacięciu amatorem powinien stosowac i wykorzystywac doświadczenia zawodników.
Jeśli ktoś jednak posiada nie z własnej oczywiście winy pewne, nazwę to delikatnie niedoskonałości w tej kwestii - niech używa innych rozwiązań.
Nikt z nas nie wyśmiewa stosowania przełożeń 50/34 14-28-32, dajemy tylko dobre rady w tej dyskusji, rady poparte przez zawodowców i powszechnie oczywiste.

Stas

#507 siku

siku
  • Użytkownik
  • 154 postów
  • Skądkrakow

Napisano 27 czerwiec 2009 - 14:06

hmmm ... może ktoś z was będzie wiedział lub sam doświadczył :) ...

tak jak wspomniałem wcześniej normalnie jeżdżę na korbie 52/39 175mm co przy moim wzroście 180cm to stosunkowo dużo , no ale dobrze mi się jeździ zwłaszcza po górkach więc to nie podlega żadnej modyfikacji

ale ...

składam właśnie czasówkę, a dokładnie rower triathlonowy , który będzie jeździł raczej po płaskim ... i tu moje pytanie ... może wsadzić mu krótszą korbę 172,5 mm ? ... teoretycznie powinno być łatwiej utrzymać kadencję , no ale znowu przyzwyczajony jestem do 175mm ...
warto tak kombinować z różnymi długościami w różnych rowerach ?

#508 Bartosz

Bartosz
  • Użytkownik
  • 998 postów
  • Skądwa-wa

Napisano 27 czerwiec 2009 - 14:08

Bartoszku .... toż to prawie że podstawowe hopki dla szosowca na Podbeskidziu ... ;-)


No widzisz, a na mazowszu nie ma żadnych hopek, nie licząc widuktów :lol:

A tą widokową to raczej wole zostawić w spokoju. Chociaż fajnie musi się z takich górek zjeżdzać. Może wtedy zabraknąć zębatek, ale nie w góre a w dół :mrgreen:

Może więc porozmawiamy o tym czy 53/11 jest wystarczającym rozwiązamniem ;-)

#509 Gosc_Stas_*

Gosc_Stas_*
  • Gość

Napisano 27 czerwiec 2009 - 14:13

... warto tak kombinować z różnymi długościami w różnych rowerach ?

Warto. Nie wiem jak u Ciebie z długością nóg, ale korbą 175 to już trzeba "szeroko" kręcic. Nie każdemu to odpowiada, znacznie także mogą/nie muszą cierpiec na tym kolana i biodra. Spróbuj na korbie krótszej będziesz miał najprostrze z możliwych porównanie.
Ktoś już napisał i ja do tego też sie dokładam: "lepsze korby krótsze niż za długie"

Stas

#510 siku

siku
  • Użytkownik
  • 154 postów
  • Skądkrakow

Napisano 27 czerwiec 2009 - 14:50

a myślisz że uderzyć w 170mm czy może jednak 172,5 ? kurcze sam już nie wiem :-|
,a jak wygląda sprawa treningu ? skoro większość będę jeździł na 175mm czy to nie będzie mało efektywne gdy przyjdzie mi wykorzystać pełną moc na zawodach ,a tu inne korby ? :-/

zmierzyłem sobie nogę i mam 86cm czyli łapię się już teoretycznie na 175mm .. chyba jednak zastosuję 172.5 do czasowca ...

#511 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 27 czerwiec 2009 - 15:03

Ja przy 180 cm wzrostu od zawsze jeżdżę na 170, z przyzwyczajenia i dla oszczędności kolan. Byłem na kilku zbiórkach i mogłem sprawdzić w boju co takie rozwiązanie daje, a mianowicie mogę sobie poharcować, odskoczyć od peletonu czy zwyczajnie doturbić, bez stawania na pedały. Takie korby pewnie wymuszają taki styl jazdy po płaskim, problem jest tylko z doładowaniem baterii po takich skokach, a właściwie między nimi, ale to już kwestia wytrzymałości i stopnia wytrenowania.
W każdym razie dosyć często korzystam z tego atutu, bo ze zjazdami i podjazdami jest tragicznie.

#512 siku

siku
  • Użytkownik
  • 154 postów
  • Skądkrakow

Napisano 27 czerwiec 2009 - 15:43

no i tak właśnie sobie postudiowałem temacik i stwierdzam że chyba oprócz zmiany długości korb na 172,5 to chyba zdecyduję się na korbę kompaktową :roll: , bo skoro czasówka ma jeździć po płaskim, bez siedzenia na kole, to nawet z wiatrem obawiam się, że moje średnie na dystansie około 100 km nie wyjdą ponad 40km/h, a raczej będą oscylowały około 35km/h ;-) więc przy kadencji około 90 spokojnie starczy mi na to tarcza 50 ( małą wsadzę 39 bo 34 to nawet w mtb rzadko co używałem :-P ) a kasetę standardowo 12-25 na wypadek gdybym jednak miał zaliczyć jakiś podjazd :mrgreen:

... no i będzie lżej o jakieś 20g 8-)

.... co myślicie ?

#513 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 27 czerwiec 2009 - 16:41

b]siku[/b], ZADNYCH KOMPAKTOW W CZASOWCE !!! Moze nie jestes jeszcze PRAWDZIWYM czasowcem , ale jak Cie to wciagnie , to pojdziesz w druga strone i zalozysz 55 ( z 42 np ). Zadbaj o kasete. Musi byc "ciasno" zestopniowana ( najlepiej 11-21 przy 10 lub 9 trybach ) . Pamietaj ; czasowka to popis stalej kadencji i przy zmianach uksztaltowania terenu pykasz po zabku w dol lub gore.... Docenisz to po pierwszych 10 000km ;-) . Podjazdow u nas na czasowkach raczej nie ma , 39-21 w razie czego spokojnie wystarczy. Jak to bedzie "gorska" czasowka pojedziesz i tak na zwyklym rowerze. Co do dystansu; nie jezdzij na maxa 100 km , bo umrzesz. Jesli zaczynasz wal sety np. 3 x 8 km ( na 90 -95 tetna MAX jak dasz rade , jak nie to nizej , a potem jeszce z 15km na 80 -85 % ). Jak sie podszkolisz ( pozycja , tetno ITP ) pociagnij 3 x 12-15 km ale ta srodkowa ma maxa , czyli z wymiotami w ustach ( jak sie nazbiera wiele ; wypluj ; my czesto to robimy :-) ).Poza tym duzo zwyklej jazdy , bo sama czasowka to tez niezbyt dobrze... Jest to dyscyplina dla masochistow ; to sobie uswiadom zanim zaczniesz. Pamietaj ; bedzie bolalo i to bardzo :cry:
A korby max 172,5 ...

Pozdrawiam : Jarek

P.S. Porady mysle ze sprawdzone .Trenuje w klubie ( nie startuje , ale zaczne ) i jezdze BARDZO czesto czasowki ( w Szwecji ZAWSZE na zawodach jest czasowka pierwszego dnia ). Mamy trenera i mysle , ze wie co robi , bo widze u siebie progresje...

#514 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 27 czerwiec 2009 - 16:41

50 by stykło ale ta mała to tragedia mam kompakcika i to 34 to jest o wiele za mało;/

u2250y2014v3.gif


#515 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 27 czerwiec 2009 - 16:43

Sa 36 do kompaktow... Nie mam pojecia czy zadziala z 39 . Trzeba by sprzawdzis rozstawy srub ITP.

#516 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 27 czerwiec 2009 - 16:45

a te 2 zeby fizycznie robią dużą różnice ?? warto w to inwestować ???

u2250y2014v3.gif


#517 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 27 czerwiec 2009 - 17:11

mam 12-21 wieć moge coś powiedzieć o pykaniu z ząbka na ząbek ;) Co prawda dwie skrajne koronki są praktycznie bez użyteczne, ale za środeczek w połączeniu z blatem 53 już tak. Co prawda troche za "twarda" ta kaseta, na tą korbę, ale juz się przyzwyczaiłem. Na 39 wrzucam tylko gdy odpoczywam badz gdy jest stromy podjazd, a nie chce zbyt mocno krzyżować łańcucha. Myśle, że jak zaopatrze się w korbę z blatem 52 to bedzie idealnie, a korba oczywiście 170mm, bo przestawiam się z twardego pedałowani na miękkie i coby nie mówic miękkie pedałowanie o wiele bardziej mi sie podoba ;-)

#518 siku

siku
  • Użytkownik
  • 154 postów
  • Skądkrakow

Napisano 27 czerwiec 2009 - 17:19

b]siku[/b], ZADNYCH KOMPAKTOW W CZASOWCE !!! Moze nie jestes jeszcze PRAWDZIWYM czasowcem , ale jak Cie to wciagnie , to pojdziesz w druga strone i zalozysz 55 ( z 42 np ). Zadbaj o kasete. Musi byc "ciasno" zestopniowana ( najlepiej 11-21 przy 10 lub 9 trybach ) . Pamietaj ; czasowka to popis stalej kadencji i przy zmianach uksztaltowania terenu pykasz po zabku w dol lub gore.... Docenisz to po pierwszych 10 000km ;-) . Podjazdow u nas na czasowkach raczej nie ma , 39-21 w razie czego spokojnie wystarczy. Jak to bedzie "gorska" czasowka pojedziesz i tak na zwyklym rowerze. Co do dystansu; nie jezdzij na maxa 100 km , bo umrzesz. Jesli zaczynasz wal sety np. 3 x 8 km ( na 90 -95 tetna MAX jak dasz rade , jak nie to nizej , a potem jeszce z 15km na 80 -85 % ). Jak sie podszkolisz ( pozycja , tetno ITP ) pociagnij 3 x 12-15 km ale ta srodkowa ma maxa , czyli z wymiotami w ustach ( jak sie nazbiera wiele ; wypluj ; my czesto to robimy :-) ).Poza tym duzo zwyklej jazdy , bo sama czasowka to tez niezbyt dobrze... Jest to dyscyplina dla masochistow ; to sobie uswiadom zanim zaczniesz. Pamietaj ; bedzie bolalo i to bardzo :cry:
A korby max 172,5 ...


Pozdrawiam : Jarek

P.S. Porady mysle ze sprawdzone .Trenuje w klubie ( nie startuje , ale zaczne ) i jezdze BARDZO czesto czasowki ( w Szwecji ZAWSZE na zawodach jest czasowka pierwszego dnia ). Mamy trenera i mysle , ze wie co robi , bo widze u siebie progresje...


zgodnie z radami kupię 172,5 39/53 ... co do tych 100km to niestety ale takie dystanse pokonuję na czas ... moja pasja to triathlon na dystansie ironman 70.3 , czyli 90km do przepedalenia :) i do tego będzie słuzył ten rowerek "czasowy"

#519 kubano

kubano
  • Użytkownik
  • 936 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 27 czerwiec 2009 - 17:22

Ma teraz kompakta 50, 34 i 175mm. Co mi da jeśli zmieni korbę na 170 albo 172,5mm. Zwiększy się mi kadencja a czy wpłynie jeszcze jakoś to na jazdę. Przy długim ramieniu (175) powinno się chyba lżej pedałować dobrze myślę?

#520 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 27 czerwiec 2009 - 17:37

krótkie ramię - wysoka kadencja
długie ramię - niska kadencja
172,5mm - średnia kadencja ;)



Dodaj odpowiedź