Jak już wcześniej pisałem w tym wątku - ja używam jedengo z bardziej oryginalnych zestawień w okolicy: przód 34/48, tył: 8s. (12,13,15,17,19,21,23,26) - dużo jeżdżę po stromych górkach.
Zatem dysponuję przedziałem przełożeń: od 4,0 (48/12) do 1,3 (34/26).
No i tak dla sprawdzenia zajrzałem do notatek i pobawiłem się kalkulatorem. Oto co wyniknęło:
1) średnio rzecz biorąc przy samotnych przejazdach na średnich i długich dystansach (50-250km) w tempie większym od rekreacyjnego osiągam:
- średnią kadencję: 83 obr/min
- średnią prędkość w górach: 23km/h
- średnią prędkość po płaskim: 27km/h
2) nie wdając się w szczegóły obliczeń:
- po płaskim używam średnio przełożenia 2,5 czemu odpowiada np.: 48 / 19 - czyli środek mojej kasety.
- w górach używam średnio przełożenia 2,1 czemu odpowiada np: 34 / 17 - i znów środek kasety.
Zatem mimo, że dziwne te przełożenia to jak dla mnie
idealne.
Co więcej, maks. prędkości jakie osiągam to ok 70km/h co przy przełożeniu 4.0 daje kadencję ok 138 obr/min - więcej mi nie potrzeba (ani prędkości ani kadencji

Chciałem tylko udowodnić, że dobór przełożeń jest sprawą równie indywidualną i zależną od wielu czynników podobnie jak dobór geometrii ramy, dobór siodła itd..