1146 odpowiedzi w tym temacie

[Mediana]

Pętla kraśnicka, wietrzenie nogi.
DST 26 km
AVG 37,43 km/h
TIME 42 min.
Pls 157 (82%) 175 (91%)
Pozdr.
R...

[Piotr92]

Dzisiaj:
DST:74km
TM:2:30
AVG:29,60km/h
MAX:60,61km/h
ALT:430m
CAD:70

[Hazi]

112 km- w tym czasówka na twardo i km wytrzymałości (powrót) na dużym zmęczeniu mięśniowym.

55.05 km. 1,22,21 godz. Śr 40,12 km/h. Przewyższenia 221m. Pr.max 57,68
T-147-78%. max 157-84%

Wybrałem się na trening z postanowieniem pokatowania się na podjazdach,ale jakoś w ostatniej chwili odechciało mi się katowania jednego podjazdu 12 razy.(nudy) poczekam sobie już na "Alpy"
Ruszyłem w stronę Słupska jak tydzień temu,miało być ostro i na twardo, przerodziło się to w walkę z czasem i średnią. Na nawrocie 52,5 km tydzień temu miałem 38km/h średnią-dzisiaj 40,50 śr.Więc jest OK-przy identycznych warunkach(wiatr lekko w plecy) ale tydzień temu w planach była mocna setka,dzisiaj tylko 50-60 km.
Powrót to już ciężkie km.wytrzymałości na dużym zmęczeniu mięśni.
Teraz odpoczynek,przygotowania do emigracji, i już nie mogę się doczekać Austriackich "Alp" Tam dopiero zaczną się prawdziwe treningi!

[wiki]

Wczoraj Amber Road, walka z wiatrem i upałem: 100k, 2h54, avg 34.48, 46% w czwartej strefie więc lekko nie było.
Dzisiaj w Zakopanem (po płaskim raczej) 75k, 2h25, avg 31.4, w pionie ponad 500m, parę interwałowych zmarszczek z płyty na prawie pełnym gazie.

[astronom]

Chorwacja 2011:

19.08 140 km, 30.5-43.8 C, camping (koło Primosten) - Trogir - Split - Trogir - camping
21.08 122 km, 34.0-48.4 C, camping - Sibenik - NP Krka - Skradin - Sibenik - Vodice - Sibenik - camping
23.08 174 km, 27.4-45.7 C, camping - Trogir - wyspa koło Trogiru - Trogir - Split - Trogir - camping

Temperatura była czynnikiem rozdającym karty. Nie było ani jednej chmurki na niebie. Wjeżdżając choćby na kilka kilometrów w ląd (jak podczas drugiej trasy na NP Krka) kilkanaście razy dostałem w twarz podmuchami takiego żaru, że oczy musiałem zamykać by mi ich nie wypaliło. Dosłownie.
Mimo że organizm szybko przyzwyczaił się do tych temperatur, przez te upały zrezygnowałem z czwartej i piątej trasy - wolałem popływać w morzu.
W dzień widziałem tylko sakwiarzy, byłem jedynym kolarzem na drogach z wyjątkiem poranków i wieczorów.

[mess]

MTB
151km w 6h
pojechałem na objazd królewskiego etapu maratonów kresowych do Suwałk. Bardzo górzyście z finishem na podjeździe 300m/65m różnicy. Zjazdy niebezpieczne ze względu na prędkości, nawierzchnie i okoliczne atrakcje. Dojazd spod domu na miejsce startu objazdu 31km/1h, objazd 70km/4h, powrót identycznie 31km/1h. 23km okolicznościowe podczas objazdu bardzo zaniżyły średnią która po 6h wynosiła 22.75km/h. Średni puls 138, max 168.

Maraton już za tydzień :-P

[mariusz k]

Tak odnośnie średnich to wczoraj startowałem w moim ulubionym kryterium w Ostravie. Na starcie coś ok 70 ludzi w tym kilka Continental teamów m.in PSK Whirpool i była jazda. Runda 2,5km x 40 w sumie 100km. Trasa w formie agrafki z dwoma nawrotami i jednym 300-400 m podjazdem.
Dane z licznika dst. 98,9km czas. 2:13:37, av speed 44,41km/h. Szedł taki gaz że momentami płakać się chciało, ale jakoś przeżyłem. Cały wyścig praktycznie bez przestojów, non stop gaz. gdy tempo spadało poniżej 50km/h to było super i szło złapać trochę oddechu. O finiszu to już lepiej nie pisać, bo niestety nie miałem przyjemności w nim uczestniczyć. I niech ktoś powie że sprinterzy to słabi kolarze to polecam przyjechać na ten wyścig jako kibic ;-) , wrażenia gwarantowane. Dodam że start był o 19:30 także prawie cały wyścig po ciemku. Spać poszedłem o północy a dzisiaj kolejne kryterium w Czechach jechałem, ale po za techniczną trasą to była bułka z masłem.

[MiSzA]

Odpoczynkowo - po wyścigowym weekendzie należało się trochę pokręcić bez ciśnienia - jazda miała dwie części - najpierw pojechałem na chwilę na Ursynów - i przycisnąłem - ale potem kulturalnie już 'emerycko' godzinka z kawałkiem - starałem się trzymać w okolicach 280W. Na spokojnie - żeby nie przegiąć.

Duration: 1:31:59
Work: 1515 kJ
TSS: 124.7 (IF 0.912 - zawyżone przez wypad na Ursynów)
Norm Power: 301
Distance: 51.472 km
------------- Min Max Avg
Power: 0 961 275 watts
Cadence: 20 103 87 rpm
Speed: 0 47 33.0 kph

[Mediana]

Pętla kraśnicka przejechana na lajcie, ale przy bezwietrznej pogodzie - wpis wyżej był z napinką, ale było wietrznie. Puls 150 to puls lajtowy.
DST 26 km
AVG 35,86 km/h
Time 44 min.
PLS 150 (78%) 179 (92%)
Intensywność 6/10.

P.S.
Misza, jaka moc jest generowana przy 35 km/h przy bezwietrze na płaskiej trasie ?
Pozdr.
R...

[Mediana]

Wiem, wiem Misza , tak mnie tylko zaciekawiło z jaką mocą mogłem dziś jechać, szacowałem na 200 W.
P.S.
Rzuć jakąś liczbę.
Pozdr.
R...

[Hazi]

(czyli już 2 tygonie jeżdżenia) to 1422km, więc plan 700 na razie idzie. (bieganie po nażarciu się to moja specjalność, masochizm ftw :-x )

Ja wiem że młodość jest nieobliczalna,ale lepiej "Majka" zbastuj troszeczkę z tymi treningami(regeneracja też jest bardzo ważna) a o wypalenie psychiczne i fizyczne nie trudno,jak ktoś chce coś za szybko osiągnąć. Chyba że jesteś Profi i planujesz jakiś wyścig na Syberię, i z powrotem. :shock:

[wiktor24]

Dzisiaj bieg na 13 km w godzinę i pod koniec 2 sprinty.
Wcześniej rowerkiem po mieście, ale dystans symboliczny. 8-)

[Mediana]

Misza kompa nie odpalałem, piszę z telefonu, jutro sprawdzę, ale special thans za liczbę , swoją drogą myślałem, że trochę mniej.

Żeby było w temacie to w tym roku zrobiłem 8200 pompek - zawsze po treningu robię 90 pompek.
Pozdr.
R...

[wiki]

Puls 150 to puls lajtowy.

Że jak ? 78% to lajt ?

[Mediana]

Tak, do 155, jak mam puls to dla mnie lajt, nic na to nie poradzę i też sam się dziwię, że to aż 78%.
Dopiero od 158 do163 to dla mnie trening średni.
Natomiast puls od168 lub na adrenalinie (jazda w grupie )172- to już mocny trening.
Wąskie przedziały, ale nic na to nie poradzę, nadmienię iż jazda emerycka to ok. 140 pls.
Prawie na każdym treningu dochodzę bez problemu do 178-184 pls.
Pozdr.
R...

[Hazi]

Tak, do 155, jak mam puls to dla mnie lajt,
Dopiero od 158 do163 to dla mnie trening średni.
bez problemu do 178-184 pls
R...

Mediana,to Ty niezły Cyborg jesteś jak na swój wiek. Ja przy tętnie 184 spadam z roweru i proszę jakąś ładną pielęgniarkę o reanimacje Powyżej 32 lat to takie tętno184- 185 to już koszmarne wysiłki i nie łatwo je osiągnąć. Może masz coś z pomiarem nie tak,Hr max 195 w wieku 41 lat,nie mam pojęcia jak to osiągnąłeś(trening,zawody) :shock:
Ja mam odwrotnie, ten problem mnie trapi i nie daje spokoju.Wychodzi mi że przez ostatnie 2,5 roku (bez żadnego treningu i sportu) tętno treningowe spadło mi o 12-14ud/min
i nie wiem jak to sobie wytłumaczyć.
Tętno spada z wytrenowaniem i wiekiem,ale bez przesady(12-14ud/min) w stosunku do 2008 r. kiedy to byłem nieżle wytrenowany :shock:
Widocznie natura przygotuje nam jeszcze nie jedną niespodziankę

[Mediana]

Jeżdżę od 2002 roku i własnie ostatnio przebiłem 40 000 km, he he a moje treningi typowe - to po pracy trochę ponad godzinkę katowania organizmu - wiem, wiem, że to żaden trening, ale tak lubię i już !
Przy 192 mam zgon i chyba tak dwa czy trzy razy pociągnełem w tym roku - jazda na adrenalinie w grupie.
Jestem wysoko pulsowcem.

W tym roku nigdzie nie starowałem - brak czasu, ale rok temu byłem czasem i w II sektorze Mazovii MTB.
Nadmienie tez, iż wypijam paczke kawy mielonej (250g) w samej pracy w ciągu 4 dni, nie biorę żadnych suplementów i nie wiem co to skurcz mieśni - a herbi praktycznie nie pijam.

Więcej nie bedę pisał.

Pozdr.
R...

[p]

Dziś w miejscowości Nowe Dwory 15 km od Wadowic w stronę Krakowa mignął mi kolarz w pełnym stroju (chyba) CCC Polsat Polkowice. Nie jestem pewien, bo odległość była spora. Może to ktoś z Was?