jak dasz rade przy - 8 , to dasz tez rade przy minus 15-20 nawet , witam w klubie :mrgreen:
Mój Dzisiejszy Trening - Archiwum 2011/06/29-2012/02/10
Started By
wiki
, 29 cze 2011 14:45
-
Temat jest zamknięty
1146 odpowiedzi w tym temacie
#962
mariusz k
-
- Użytkownik
- 836 postów
- Skądrybnik
Napisano 23 styczeń 2012 - 18:58
cel? złamanie 4 minut !
Wymierz sobie płaski kilometr i pobiegnij go w trupa, powinieneś spokojnie bez treningu biegowego złamać 4 min ;-) .
#963
Gosc_Góral_*
Gosc_Góral_*
-
- Gość
Napisano 23 styczeń 2012 - 19:42
Odnośnie biegania to w moim przypadku przestawienie się z roweru i na odwrót zabiera sporo czasu, bo około 2 tygodnie i mocne zakwasy w obu przypadkach, przy 2x niższej objętości i intensywności typowo tlenowej. Do tego, kiedy pobiegnę trochę za mocno, bardzo łatwo o osłabienie mięśni nóg, głównie 4G, które utrzymuje się ponad tydzień... Dlatego biegam tylko raz w roku, w okresie listopad-grudzień. Styczeń-marzec spokojna baza, w kwietniu wplatam tempówki, później się zobaczy 
#964
maccacus
-
- Użytkownik
- 494 postów
- SkądSzczecin
Napisano 23 styczeń 2012 - 21:03
Avg: 32,4 km/h
Jak na dwa i pół miecha bez roweru to imponujący wynik. Ja po 1,5 miesiąca jak wsiadłem i pojechałem na pierwszy trening to wycisnęłem 26 km/h przy średnim tętnie 80%...
Niektórzy to mają parę w nogach :oops:
#965
Gosc_Boss999_*
Gosc_Boss999_*
-
- Gość
Napisano 23 styczeń 2012 - 21:17
Nie ma się czym szczycić w końcu to marne 40km, na 80 czy 100 pewnie bym wymiękł i spadłoby do 30kmh. A co do pary to jakimś mocarzem nie jestem. Po prostu trzeba trzymać formę w zimę - basen, trochę biegania jakaś gimnastyka i się z wprawy nie wyjdzie ;-)
Inna sprawa że kiedy się trenuje 5,6 razy w tygodniu od stycznia do października to nóżki całkowicie nie zapomną jak się jeździ.
Inna sprawa że kiedy się trenuje 5,6 razy w tygodniu od stycznia do października to nóżki całkowicie nie zapomną jak się jeździ.
#966
localhost
-
- Użytkownik
- 368 postów
- SkądMazowsze
Napisano 23 styczeń 2012 - 21:21
Boss999, a jakie miałeś tętno przy tej średniej?
#967
Gosc_Boss999_*
Gosc_Boss999_*
-
- Gość
Napisano 23 styczeń 2012 - 21:34
Nie wiem bo nie wożę pulsometru, ale pewnie dość wysokie bo po przerwie wiadomo trzeba się przyzwyczaić więc oddech ciężki. Zwykle kiedy jadę sam to się nie oszczędzam i wychodzi koło 155 przy maksymalnym 197. Jednak po przerwie np po chorobie, czy tak jak teraz zimą jest wyższe więc myślę że trochę ponad 160.
#968
szamanviking
-
- Użytkownik
- 1199 postów
- SkądWadowice
Napisano 23 styczeń 2012 - 22:16
Dzis znowu targane mięśnie na siłce,na suwnicy poziomej zabrakło obciążeń,mała irytacja była,na koniec spalanie tłuszczyku potreningowy spinning 40 min. Czuję że żyję :-P
#969
xubix
-
- Użytkownik
- 1552 postów
- SkądKrotoszyn
Napisano 23 styczeń 2012 - 22:16
travisb, noo tak tak.. tylko że po prostu nie będę miał średniego pulsu.. a mam tak ,że jak już nie mogę biec ,to idę 
:->
:->
#971
travisb
-
- Użytkownik
- 1761 postów
- Skąd54.351 �N 18.645 �E
Napisano 23 styczeń 2012 - 22:20
A czemu masz nie mieć średniego pulsu z licznika? Nie bardzo rozumiem. Co to za licznik w takim razie ?travisb, noo tak tak.. tylko że po prostu nie będę miał średniego pulsu.. a mam tak ,że jak już nie mogę biec ,to idę
A skoro jak już nie możesz biec i idziesz, to może postaraj się tak rozłożyć siły, żeby cały dystans przebiec ze stałym tempem, ale go przebiec.
#972
xubix
-
- Użytkownik
- 1552 postów
- SkądKrotoszyn
Napisano 23 styczeń 2012 - 22:22
cel? złamanie 4 minut !
ale po co ci to ? zejscie ponizej 4 minut samo przyjdzie, jak juz cos patrz na 10,20km i ile w godzine machniesz, ile w 12 minut, wiecej to mowi niz sprinterski klimoetr
w głowie stawiam sobie pewne małe cele żeby lepiej się trenowało, żeby była motywacja do katowania samego siebie w imię "wyższych celów" [dobrej formy w lato] ,od tak po prostu sobie wymyśliłem taki cel do osiągnięcia na najbliższe biegi.. później chcę biegać dłużej
---
to miał być marszobieg ?! :mrgreen:
a licznik ? sigma 1909 sts ,średnie mierzy tylko wtedy gdy obraca się koło... tak to podaje aktualny wynik, ale średniego nie..
#973
woody
-
- Użytkownik
- 1415 postów
- Skądłódź
Napisano 23 styczeń 2012 - 22:27
dlatego coś co jest do wszystkiego jest do niczego mówiłem kiedyś bierz pc -15 tani i by sie sprawdził
mówiłem kiedyś bierz pc -15 tani i by sie sprawdził
#974
LoveBeer
-
- Użytkownik
- 702 postów
Piwny Budda
- Skądz podium
Napisano 24 styczeń 2012 - 14:18
dzis tylko 13km, 600m up
#975
szamanviking
-
- Użytkownik
- 1199 postów
- SkądWadowice
Napisano 24 styczeń 2012 - 16:42
Strasznie mnie to ciekawi,jak Ty biegasz z tym aparatem ?
#976
danek
-
- Użytkownik
- 608 postów
- SkądKoszalin
Napisano 24 styczeń 2012 - 16:56
Pewnie na nogach biega 
Ja to raczej z tym aparatem to bym nie porobił zbyt wiele zdjęć , bo dzisiaj był basenik
2750m w godzinę dwie przerwy na oblizanie okularów coby nie parowały
Ja to raczej z tym aparatem to bym nie porobił zbyt wiele zdjęć , bo dzisiaj był basenik
2750m w godzinę dwie przerwy na oblizanie okularów coby nie parowały
#977
LoveBeer
-
- Użytkownik
- 702 postów
Piwny Budda
- Skądz podium
Napisano 24 styczeń 2012 - 16:57
normalnie, kupilem mala maupke i wkladam do kieszeni na plecach, a mam juz taka wprawe ze zdjecia robie niemal sie nie zatrzymujac :mrgreen:
#978
szamanviking
-
- Użytkownik
- 1199 postów
- SkądWadowice
Napisano 24 styczeń 2012 - 17:00
biedny aparat.... :mrgreen:
#979
Gosc_Boss999_*
Gosc_Boss999_*
-
- Gość
Napisano 24 styczeń 2012 - 17:42
Dzisiaj troszkę lżej, trzeba się stopniowo przyzwyczajać do codziennych treningów. Niestety około 8 km przed końcem odcięło mi prąd i ostatnie 5km jechałem 23-25kmh. No ale tak to jest kiedy zje się tylko frytki i kurczakburgera w Mcdonaldzie o godzinie 11 a o 15 jedzie się na trening :cry:
Dst: 60.40 km
Czas: 01:58 h
Avg: 30,5 km/h
Temp: 0.0*C
Wiatr: 4 m/s
Dst: 60.40 km
Czas: 01:58 h
Avg: 30,5 km/h
Temp: 0.0*C
Wiatr: 4 m/s
#980
Griszka
-
- Użytkownik
- 18 postów
- Skądz daleka
Napisano 24 styczeń 2012 - 17:50
Po
....kiedy zje się tylko frytki i kurczakburgera w Mcdonaldzie
...wizyty u gastrologa ;-) ... :mrgreen:trzeba się stopniowo przyzwyczajać do
