Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mój Dzisiejszy Trening - Archiwum 2011/06/29-2012/02/10


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
1146 odpowiedzi w tym temacie

#1001 Marco_

Marco_
  • Użytkownik
  • 990 postów
  • Skądze znowu

Napisano 28 styczeń 2012 - 13:07

bo trenazer to "kupa" , podtrzymuje (9:19 - 9:22) :mrgreen:

#1002 LoveBeer

LoveBeer

    Piwny Budda

  • Użytkownik
  • 702 postów
  • Skądz podium

Napisano 28 styczeń 2012 - 15:26

25.6km na biegoweczkach, jak wychodzilem z domu bylo -15 :mrgreen:

#1003 Gosc_Boss999_*

Gosc_Boss999_*
  • Gość

Napisano 28 styczeń 2012 - 18:01

Kilka treningów w tym sezonie za mną i już coraz lżej się jeździ. Dziś wybrałem się koło 15 i jechało się elegancko gdyż ruch samochodowy był znikomy. Na jednym odcinku zdarzyło się że przez prawie 10 minut nie minął mnie żaden samochód.

Dst: 58.20 km
Czas: 01:57 h
Avg: 29,7 km/h
Temp: -7.0*C
Wiatr: 4 m/s

#1004 Gosc_Góral_*

Gosc_Góral_*
  • Gość

Napisano 28 styczeń 2012 - 18:49

Ja dzisiaj pożyczyłem MTB, za pół dnia płacę 30zł i dostaję sprawną, wygodną maszynę. Pokręciłem po mieście i wjechałem na: http://v6.cache2.c.b...irect_counter=1
Fajna góreczka, 200m jednostajnej wspinaczki, można robić średniej długości interwały mocy. Do tego ścigałem się z jakimś typem na szosówce, jechałem mu 10min na kole, owściekał się durny bambus, ale pruł ile sił w nogach - w końcu padł ;D W sumie wyszło 3h, jutro odpoczynek, poniedziałek-środa baza minimum 3h dziennie + przejażdżki regeneracyjne... I powrót do krainy mrozu :( Dzisiaj miałem 22C, kumpel odnotował -18C w moim mieście, po południu...

#1005 szamanviking

szamanviking
  • Użytkownik
  • 1199 postów
  • SkądWadowice

Napisano 28 styczeń 2012 - 19:15

Uwaga siadam na "kupę"

#1006 Marco_

Marco_
  • Użytkownik
  • 990 postów
  • Skądze znowu

Napisano 28 styczeń 2012 - 20:05

:mrgreen:

#1007 Bodi

Bodi
  • Użytkownik
  • 168 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 28 styczeń 2012 - 20:48

No czy godzinka na szosie będzie lepsza niż 3 na rolkach to bym się kłócił...


POPIERAM

#1008 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 28 styczeń 2012 - 21:06

1h szosy, zapomniałem założyć opaskę od pulso, więc nie będę wymyślał :D

Mocno wiało, odczuwalna -21,2 *C
Jaja odpadają jednym słowem.

27,86 km

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#1009 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 28 styczeń 2012 - 21:11

No czy godzinka na szosie będzie lepsza niż 3 na rolkach to bym się kłócił...


POPIERAM


Bo nie będzie.

Ja dzisiaj na "kupie" wytrzymałem ino pół godziny. Niestety trasa ozo-wawa-ozo mnie wykończyła do południa i najzwyczajniej w świecie zrezygnowałem (chociaż filmidło zapowiadało się naprawdę ciekawie).
Jutro planuję sobie to odbić...zobaczymy.

Tak swoja drogą: ten co to wymyślił, że trenażer to "kupa" ma chyba dziurę (jakich wiele ma szwajcarski ser :mrgreen: ) w główce (nie głowie!!!) zamiast tego co mają "zwyczajni" ludzie...

#1010 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 28 styczeń 2012 - 21:11

Trenażer!
DST:38,20km
TM:1:10:00
AVG:32,74km/h
MAX:60,45
CAD:88
PULS:154(77%)
MAX:177(88%)
KCAL:782

#1011 Marco_

Marco_
  • Użytkownik
  • 990 postów
  • Skądze znowu

Napisano 28 styczeń 2012 - 21:21

No czy godzinka na szosie będzie lepsza niż 3 na rolkach to bym się kłócił...


POPIERAM


Bo nie będzie.

Ja dzisiaj na "kupie" wytrzymałem ino pół godziny. Niestety trasa ozo-wawa-ozo mnie wykończyła do południa i najzwyczajniej w świecie zrezygnowałem (chociaż filmidło zapowiadało się naprawdę ciekawie).
Jutro planuję sobie to odbić...zobaczymy.

Tak swoja drogą: ten co to wymyślił, że trenażer to "kupa" ma chyba dziurę (jakich wiele ma szwajcarski ser :mrgreen: ) w główce (nie głowie!!!) zamiast tego co mają "zwyczajni" ludzie...


Oj tam , tego ze trenazer to " kupa " nie musowo brac sobie doslownie do serca , bo to moze byc niezdrowe :mrgreen: ... a ten akurat uszczypliwy post wezme sobie do serca , poniewaz bardzo lubie szwajcarski ser ktory zawiera mnostwo dziur , im wiecej ich ma tym jest lepszy i zdrowszy .

A tak na powaznie , trenazer jest strasznie nudny i dla "mieczakow ", ktorzy sie boja wychylic nosa z dziury :mrgreen:

Ps; Obserwujac obrazliwe posty co niektorych tutaj ;) , to mam wrazenie ze piszac o "glowce " pisza z mysla o samych sobie , tylko dziure to oni musza miec znacznie wieksza niz ta w serze , calkiem mozliwe ze nie tylko w "glowce" .... ;-) :-) (podejrzewam ze jeden kolezka z forum , znajacy jezyk, bedzie wiedzial co mam na mysli ) :mrgreen:

#1012 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 styczeń 2012 - 23:18

A tak na powaznie , trenazer jest strasznie nudny i dla "mieczakow ", ktorzy sie boja wychylic nosa z dziury :mrgreen:


a moze jest dla tych ktorzy cenia sobie mozliwosc wykonania niezwykle precyzyjnego treningu? A nie dla mięczaków którzy nie potrafią wysiedzieć w imię miażdżenia szos wiosna? :mrgreen:

#1013 Marco_

Marco_
  • Użytkownik
  • 990 postów
  • Skądze znowu

Napisano 29 styczeń 2012 - 08:01

tak ,tak , zwlaszcza na tych tanich trenazerkach , w dusznych pomieszczeniach ..., same "asy " wyjada na szose wiosna :mrgreen:

jednego z niewielu tutaj zawodnikow do dyskusji to widze tutaj ;-)

25.6km na biegoweczkach, jak wychodzilem z domu bylo -15 :mrgreen:



#1014 LoveBeer

LoveBeer

    Piwny Budda

  • Użytkownik
  • 702 postów
  • Skądz podium

Napisano 29 styczeń 2012 - 08:47

ja tam nie krytykuje trenazerow ani ludzi ktorzy wytrzymuja na nich 4 godziny, ja po prostu nie potrafie, trening ma byc dla mnie PRZYJEMNOSCIA, jak i caly sport, jesli nie jest, nie widze dalszego sensu jego uprawiania. tak czy siak mistrzem swiata juz nie bede, wiec nie widze sensu zaciskania zabow dla lepszych wynikow, a te jakie beda takie beda, juz sobie i tak udowodnilem ze podchodzac do treningow dosc luzacko, pijac piwo i okazjonalnie palac papierochy mozna byc lepszym niz wielu wycikanow ktorzy pod trening maja podporzadkowane cale zycie.

i tyle ;)

ps: jak ktos chce porozkminiac
http://www.endomondo...ts/user/1085389 (dziura w listopadzie to operacja przepukliny :mrgreen: )
wiec jako tako jest to duza czesc mojego zycia, tylko chodzi o podejscie do tego, fun fun fun ! ;)

#1015 Gosc_Grzegoez30_*

Gosc_Grzegoez30_*
  • Gość

Napisano 29 styczeń 2012 - 08:54

ja tam nie krytykuje trenazerow ani ludzi ktorzy wytrzymuja na nich 4 godziny, ja po prostu nie potrafie, trening ma byc dla mnie PRZYJEMNOSCIA, jak i caly sport, jesli nie jest, nie widze dalszego sensu jego uprawiania. tak czy siak mistrzem swiata juz nie bede, wiec nie widze sensu zaciskania zabow dla lepszych wynikow, a te jakie beda takie beda, juz sobie i tak udowodnilem ze podchodzac do treningow dosc luzacko, pijac piwo i okazjonalnie palac papierochy mozna byc lepszym niz wielu wycikanow ktorzy pod trening maja podporzadkowane cale zycie.

i tyle ;)



Dobrze powiedziane.Nic dodać nic ująć ;-)

#1016 Marco_

Marco_
  • Użytkownik
  • 990 postów
  • Skądze znowu

Napisano 29 styczeń 2012 - 09:34

LoveBeer dlatego zawsze bylo napisane w cudzyslowiu ;) ..i jak to nazwales wlasnie fun fun ! ;) ale niektorzy tego nie rozumieja i potrafia tylko innych obrazac , tak jak to zrobil walsnie i jak zwykle zreszta ten malo kulturalny uzytkownik tego forum wickloman

Ps; Zapomnialem wywalic go na ignora :mrgreen:

Użytkownik wickloman został dodany do twojej listy ignorowanych. Kliknij Tutaj żeby zobaczyć jego post.
Kliknij Tutaj żeby przejść do swojej listy ignorowanych

#1017 wili666

wili666
  • Użytkownik
  • 96 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 29 styczeń 2012 - 10:21

Marco_dla mnie trenazer to droga do celu, a cel uswieca srodki. Taki trening zaprocentuje wiosna i w sezonie. Mecze sie na nim, ale wiem ze dzieki niemu pokaze kilku osobom plecy. Uczy tez treningu i korzysci z niego plynacych. Swoja droga nie sadze ze teraz przy -15 stopniach sprawi to komus przyjemnosc..

#1018 Marco_

Marco_
  • Użytkownik
  • 990 postów
  • Skądze znowu

Napisano 29 styczeń 2012 - 10:50

Komus kto nigdy tego nie robil moze i nie sprawi , ale wiedzeic tego nie moze na pewno ... innym jednak sprawi to wielka przyjemnosc i nie tylko .... , mysle ze juz nawet nie chce o tym rozmawiac , zastanowie sie czy w ogole to robic .... wole skupic sie na treningach niz na pustych niczego nie wnoszacych oklepanych dyskusjach , czesto bardzo chamskich w dodatku .(tyle z mojej strony)

#1019 Gosc_Boss999_*

Gosc_Boss999_*
  • Gość

Napisano 29 styczeń 2012 - 11:06

Powiem tak:
Sam nie jestem zwolennikiem trenażera, chociaż czasem bywa że nie mam wyjścia bo na dworze plucha itp więc robię te 1,2h ale i tak lepsze efekty widzę po szosie.
Ale trzeba się zastanowić po co komu te gadki-szmatki.
KAŻDY BĘDZIE TRENOWAŁ JAK UWAŻA, bo nikt nie jest w stanie ocenić co więcej daje.
A I TAK WIOSNA ZWERYFIKUJE WSZYSTKO, wtedy jedni i drudzy wyjmą z garażu piękne karbonowe szosy i się okaże jaki trening był korzystniejszy.
Tyle w temacie.
Proponuję adminowi otworzyć nowy temat pod tytułem ,, Szosa zimą vs trenażer'' i przenieść powyższą dyskusję tam aby nie zaśmiecać tego ciekawego tematu o treningach.
Amen

#1020 danek

danek
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 29 styczeń 2012 - 12:25

szosa, suchuteńko , słońce, zero cieżarówek :D

1,5h
40km
średnia coś ok 27km/h
wiatr 6-8 m/s wg prognozy , no i niestety wiało okrutnie mrozem w ryja :D
temp -7stp
max speed 58,1 :D
tętno w okolicach 150
kcal: ok1300 , ale biorąc pod uwagę temp. to pewnie więcej poszło, bo przecież ogrzanie organizmu trochę pochłania , a na pulsometrze to nie wyjdzie.
teren mocno pofałdowany
czuję się dotleniony :D