Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mój Dzisiejszy Trening - Archiwum 2011/06/29-2012/02/10


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
1146 odpowiedzi w tym temacie

#1021 LoveBeer

LoveBeer

    Piwny Budda

  • Użytkownik
  • 702 postów
  • Skądz podium

Napisano 29 styczeń 2012 - 13:19

Cytat

Swoja droga nie sadze ze teraz przy -15 stopniach sprawi to komus przyjemnosc..


bieganie/biegowki - wtedy jest najprzyjemniej :) zreszta to jest takie powiazanie w zimie - mroz = bezchmurne niebo i slonce, i to jest pewniak, z kolei wyzsze temperatury to albo duza wilgotnosc, albo snieg itd itp, pewno ze zdarzaja sie inwersje, ale jak mowie, gruby minus to gwarant dobrej pogody, a wbrew pozorm przy suchym zimnym powietrzu jest znacznie przyjemniej niz w cieplejszym ale wilgotnym.

ps: dzis 16.5km w niecale 2h, 700m up. na dole wlasnie bylo wilgotno i niefajnie, ale juz 100m powyzej startu rewelacja, slonce, sucho (tj. kupa sniegu, ale suche powietrze a snieg megasypki ;)), nadal slabo ubite, a wiec grzasko, ale parafraujac wypowiedzi poprzednika - jak juz powyciagamy te nasze karbony to ta grzaskosc jeszcze zaprocentuje :roll:

#1022 wili666

wili666
  • Użytkownik
  • 96 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 29 styczeń 2012 - 13:43

LoveBeer ale tam chodzilo o porownanie jazdy na rowerze w tej temperaturze do jazdy na trenazerku. Sam biegam przy -15 i nie mam z tym najmniejszego problemu. Przy -15 na rowerze szosowym nie moze byc przyjemnie.

#1023 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 29 styczeń 2012 - 14:06

Dziś 32,3km ze średnią trochę ponad 26 :)

#1024 LoveBeer

LoveBeer

    Piwny Budda

  • Użytkownik
  • 702 postów
  • Skądz podium

Napisano 29 styczeń 2012 - 14:21

Cytat

LoveBeer ale tam chodzilo o porownanie jazdy na rowerze w tej temperaturze do jazdy na trenazerku. Sam biegam przy -15 i nie mam z tym najmniejszego problemu. Przy -15 na rowerze szosowym nie moze byc przyjemnie.


wczesniej nawiazales do mojego -15 z biegowek, wiec... ja daleki jestem od twierdzenia ze na rowerze przy takim minusie jest fajnie, ale nie samym rowerem czlowiek zyje. no, przynajmniej ja ;)

#1025 wili666

wili666
  • Użytkownik
  • 96 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 29 styczeń 2012 - 15:02

Sorry za ostatni offtop, ale tez chcialbym zyc jeszcze biegowkami tylko ze nie jestesmy we Wloclawku w posiadaniu sniegu:)

#1026 jabko

jabko
  • Użytkownik
  • 124 postów
  • SkądChrzanów

Napisano 29 styczeń 2012 - 16:02

Oj, czytam i czytam. Jak się ścigałem i mi zależało, to i jeździłem na tym ustrojstwie po 3h, ale to było 5 lat temu i od tamtej pory jestem mądrzejszy o wiele doświadczeń. Trenażer sprzedałem, a jak ktoś mówi, że trening przy -10 nie jest przyjemny, to nie wie co traci. Dobry ubiór, krem na gębę i można śmigać bez problemu. Ja jestem z grupy "przyjemniaczków" treningowych i podobnie jak LoveBeer, z własnego doświadczenia! po poprzednim sezonie, wiem, że jazda na luzaka i bez spiny daje mi lepsze efekty niż najdokładniej rozplanowane treningi, diety etc. Jak ktoś lubi katować trenażer - proszę bardzo, ale nie ma nic przyjemniejszego jak rower na zewnątrz, a że jest -10? To zamiast 4h jeżdżę 3 i tyle! A przyjemność, zapewniam, czerpię z tego ogromną.

Żeby nie było OT: w piątek 2:30h, wczoraj 3h, dziś 2:10, bo było najgorzej - wiało mocno i zdecydowanie zimniej niż w dwa poprzednie dni. Garmin kolegi pokazywał -7 w Słońcu. Km nie wiem ile zrobiłem, bo nie zapinam edge'a do zimówki.

#1027 kr1s1983

kr1s1983
  • Użytkownik
  • 830 postów
  • SkądNowy Sacz

Napisano 29 styczeń 2012 - 16:24

wczoraj 85km na szosie w okolo 3h

Jazda na rowerze w takim mrozie to jednak pomylka.tak do 2h bylo w miare ok,pozniej spadlo do -9 stopni i mimo slonca bylo potwornie zimno.Odcielo mi prad,mimo naprawde dobrego ubioru.Chyba lepiej przeczekac te mrozy,zapowiadaja nawet -17 w dzien.Sam naleze raczej do ludzi ktorego warunki pgodowe nie ruszaja

#1028 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 29 styczeń 2012 - 17:37

E tam narzekacie. Każdy robi to co lubi. Ja zawodowcem nie jestem i raczej nie będę, także robię to co sprawia mi przyjemność, albo nie robię czegoś wcale. Dlatego też z mojego punktu widzenia nie widzę możliwości treningu w domu, ale jak innym sprawia to przyjemność to i daje satysfakcję to super.

Dzisiaj zrobiłem sobie planowaną jazdę wytrzymałościową, wyszło tego dokładnie 5 godz i 145km. Jeśli chodzi o temperaturę to było w miarę komfortowo, ręce ciepłe, stopy prawie ciepłe. Choć miałem na sobie tylko długą potówkę, cienką kolarską koszulkę i kurtkę to przyjechałem mokry jak szczur, ale grunt że było ciepło. Na ostatnich 10km, co prawda mocno siadłem energetycznie, ale jest ok. Czuję się lepiej niż kiedykolwiek w tym okresie, także liczę na to że w kwietniu będę fruwał bo ambicje mam spore. No i jeszcze odnośnie treningu to dzisiaj przekroczyłem 2 tys km w styczniu ;-) . A tak po za tym spotkałem 2 miejscowych kolarzy więc jednak ktoś jeździ.

#1029 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 29 styczeń 2012 - 22:35

-10, 2h07 i dobre 3/4 w terenie (lasy i szutry). Pod koniec zmarzły lekko palce u nóg...narciarskie rękawice kupione za jedyne 25 zł na ryneczku pod Gubałówką zdały egzamin śpiewająco :)

#1030 szamanviking

szamanviking
  • Użytkownik
  • 1199 postów
  • SkądWadowice

Napisano 29 styczeń 2012 - 22:36

Mariusz,to widze że formę/szczyt piłujesz na poczatek sezonu? ;-) ja w zimie mam kłopoty ze stopami,przy mrozie ,nawet przy różnych zabezpieczeniach i kombinacjach.do 2 h daje rade bez problemu,potem juz schody a rozmrażanie w garazu po dłuższym treningu mnie nie bawi już,w tygodniu nie mam za wiele czasu,wlasciwie w ogóle za dnia na trening,więwc piłuję trenażer,macie rację KAŻDY ORZE JAK MOŻE i chce. Ja z trenażera jednak czerpie przyjemność,ale nie namawiam nikogo,każdy ma swój sposób na trening,w sezonie sie porównuje :mrgreen:

#1031 LoveBeer

LoveBeer

    Piwny Budda

  • Użytkownik
  • 702 postów
  • Skądz podium

Napisano 30 styczeń 2012 - 12:35

dzis wychodzilem z domy przy -17, na dodatek dosc mocno wialo, mimo to bylo zajebiscie :mrgreen:

pierwszy raz na narcie bezluskowej

Skiing 25.74 km in 2h:00m:22s
Average Speed: 12.8 km/h
Distance: 25.74 km
Duration: 2h:00m:22s

#1032 danek

danek
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 30 styczeń 2012 - 13:35

Ja dzisiaj trzepałem obwody na siłowni :D na rozgrzewkę 30min na ergometrze wioślarskim :D na koniec rozciąganko.

#1033 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 30 styczeń 2012 - 15:56

Cytat

Mariusz,to widze że formę/szczyt piłujesz na poczatek sezonu? ;-)


Tak się składa że na początku sezonu są moje ulubione wyścigi. Po za tym zawsze wiosną dobrze mi szło. Także kwiecień, maj, potem lekkie odpuszczenie, podbudowanie podstaw i mocna druga część sezonu.

A jeśli chodzi o trening to dzisiaj totalny odpoczynek.

#1034 LoveBeer

LoveBeer

    Piwny Budda

  • Użytkownik
  • 702 postów
  • Skądz podium

Napisano 31 styczeń 2012 - 12:34

no, powiem wam ze dzis najzimniejszy dzien tej zimy, rzeczywiscie w tych warunkach nawet na biegowkach jest juz zimno (jutro z tej okazji lece na nogach na turbacz, stawiam ze bedzie inwersja :D) - jak wychodzilem -18, jak wrocilem -14, picie w bidonie na plecach zamarzlo (!!), na gebie mialem 4-centrymetrowe sople :mrgreen:

wyniki jak ostatnio, pod 26km, 2h, a ze mam nowy pulsometr w 70-80% - 49%, reszta powyzej, tak wiec raczej nie opier...lem sie :mrgreen:

#1035 jedroll1

jedroll1
  • Użytkownik
  • 357 postów
  • SkądSidzina

Napisano 31 styczeń 2012 - 14:07

Cytat

2h, a ze mam nowy pulsometr w 70-80% - 49%, reszta powyzej, tak wiec raczej nie opier...lem sie :mrgreen:


no raczej nie, w/g mnie nawet za mocno, tyle że poprawkę trzeba wziąć że to biegówki, jednak godzina w okolicach progu, w styczniu? dobry to pomysł?

ps. jaki pulso kupiłeś?

#1036 LoveBeer

LoveBeer

    Piwny Budda

  • Użytkownik
  • 702 postów
  • Skądz podium

Napisano 31 styczeń 2012 - 14:17

no co ze w styczniu, mam chec to trenuje ;D na nogach na turbacz pewno jeszcze 'gorsze' proporcje wyjda ;)

a powaznie za 10 dni mam wyscig biegowy wiec sie szykuje, potem bede sie staral biegac w granicach 70%, a kurde mam nadzieje niedlugo rower i wtedy przy dluzszych czasach samo sie unormuje :mrgreen:

ps: sigme jakas, o ;)

#1037 Troi87

Troi87
  • Użytkownik
  • 114 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 31 styczeń 2012 - 18:54

Pewnie, ze najlepszy rower. Ja mam już dość cwiczen siłowych i roweru stacjonarnego :-(

#1038 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 31 styczeń 2012 - 19:10

Dzisiaj miało być trochę krócej, a wyszło jak zawsze. Trochę ponad 3h i 92km, sporo siły zrobione i bardzo przyjemny trening. Oby tak pogoda utrzymała się jak najdłużej a najlepiej to do końca zimy ;-) . Jak wyjeżdżałem było -10, jak wróciłem -13st. ręce ciepłe, stopy w miarę ok, także można smigać, oby tylko śnieg nie spadł.

#1039 Bartini

Bartini
  • Użytkownik
  • 32 postów
  • SkądOkolice Oleśnicy

Napisano 31 styczeń 2012 - 19:36

Dzisiaj godzinka w lesie na MTB. :D

#1040 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 31 styczeń 2012 - 20:06

Dzisiaj się aktywnie regenerowałem. Niecała godzinka w pierwszej strefie oczywiście na trenażerze.
W styczniu przekręciłem 20 godzin na trenażerze, trzy razy byłem na basenie, dwa razy biegałem, raz odwiedziłem siłownię i dwa razy byłem na stoku narciarskim.