536 odpowiedzi w tym temacie

[ROZMIAR]

Dokładnie - wylicza to wszystko ktoś za nich. Ktoś, kto się zna na tym lepiej. A że są od tego ludzie świadczy o czymś wręcz przeciwnym - że jest to bardzo, bardzo ważne.

Taki luksus ma niewielu.

[wojtek123]

A wracając do tematu, dziś miałem nie małe zdziwko.

Zazwyczaj na przejechanie 100km tak w 3h20m potrzebowałem dwie wody/napoje 4move czyli ok 1,2-1,4l. Pije podczas jazdy po prostu jak czuje że potrzebuje, tutaj akurat jakby ufam sam sobie bo nigdy mnie ta metoda nie zawiodła. Dziś się dość mocno zdziwiłem, bo pierwszy raz wziąłem na próbę 0.7l Izotonika z proszku activelab HOT i jeden 4move. Na całą trasę zeszła mi tylko ta jedna butelka HOT'a, absolutnie nie czułem się spragniony, miałem przyzwoite tempo i zróżnicowany wiatr/wysokość. Możliwe to że taki izotonik faktycznie lepiej nawadnia niż sklepowy, czy to placebo czy inna fatamorgana?

[Arni]

Może byłeś dobrze nawodniony przed, byłeś wypoczęty, jechałeś z delikatnym wiaterkiem, było chłodno więc się mniej pociłeś, trochę placebo. PO jednym razie nie da się jednoznacznie stwierdzić skuteczności metody, pojeździj tak naście treningów to ocenisz. Najgorsze są treningi codzienne, bo następuje niepełna regeneracja i z dnia na dzień coraz bardziej odczuwa się skutki odwodnienia itd.

[mikroos]

Są też inne możliwości:

 

- Hot zawiera więcej substancji osmotycznie czynnych, a więc tak naprawdę nie jest izotonikiem

- Hot jest izotonikiem, ale zawiera więcej sodu, a mniej innych składników, na czele z potasem (sód jest najważniejszy dla zatrzymywania wody w organizmie, a potas jest jego antagonistą)

 

itd.

 

 

Hasła "lepiej nawadnia" też używałbym w tej sytuacji ostrożnie. Organizm podczas jazdy przeprowadza intensywny metabolizm, a to oznacza wytwarzanie znacznej ilości szkodliwych produktów przemiany. Jeżeli oddawanie moczu zostanie ograniczone lub wręcz upośledzone, oznaczałoby to nic innego jak podtruwanie organizmu - z pewnością nie śmiertelne, ale całkiem możliwe, że w pewnym stopniu szkodliwe (ot choćby dla metabolizmu mięśni).

[Prozor]

Przy dużym wysiłku (czyli wytwarzaniu dużej ilości ciepła przez pracujące mięśnie) na ogół organizm ogranicza odprowadzanie wody przez nerki, a przekierowuje ją do systemu chłodzenia, czyli gruczołów potowych. O ile nie wypiję zbyt dużo przed rozpoczęciem treningu (i to nie bezpośrednio przed) to nie mam potrzeby opróżnienia pęcherza przez długi czas, większość wody wychodzi przez skórę, a o nawodnienie dbam.

Nerki bardziej się napracują po rozpoczęciu regeneracji i naprawy uszkodzonych podczas treningu komórek, niż w czasie treningu, dlatego ważne jest odpowiednie nawodnienie również po treningu .

[Arni]

Słuchajcie, czy izotonik musi zawierać węglowodany, by spełnić założenia izo? Pytam, bo są skoncentrowane soki do rozrabiana zawierające podobne ilości wszystkich minerałów co izotoniki proszkowe, ale oczywiście zawartość węgli wychodzi znacznie mniejsza. Rozpatruje to pod katem tylko samego nawodnienia, a nie dostarczenia także energii.

[mikroos]

Nie musi.

[spi630]

Izotoniczny = węglowodany 5%
Tyle i tylo tyle.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[mikroos]

Węglowodany są tylko jednym z bardzo wielu składników, które generują ciśnienie osmotyczne, więc takie stwierdzenie jest nieuprawnione.

[spi630]

To czego dosypiesz?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[mikroos]

Na przykład zwykłej soli kuchennej. Nie bez powodu jest ona używana w warunkach klinicznych jako klasyczny regulator osmotyczności osocza (mówi Ci coś nazwa "sól fizjologiczna"? To nic innego jak 0,9% NaCl w wodzie). Dla równowagi osmotycznej będzie ZNACZNIE lepsza od węgli dzięki jonom sodu, które pozostaną w organizmie znacznie dłużej niż śmieszne 25 gramów cukru w pół litra wody, które wystarczą na ok. 10 minut wysiłku i znikną bez śladu.

 

Inna rzecz, że NaCl (a także większość soli) ma znacznie mniejszą masę cząsteczkową, więc każdy gram jest znacznie bardziej czynny osmotycznie.

 

Można też użyć innych soli, np. wapnia (ważny katalizator setek enzymów) czy magnezu (dodatkowo chroni przed skurczami i poprawia pracę UN).

[spi630]

Jesteś bardzo mądry

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 

 

Poza tym, że w większości piszesz bzdury. Ale żeby się o tym przekonać trzeba coś więcej niż sprawność w posługiwaniu się googlem

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[mikroos]

A merytorycznie masz może coś do napisania?

[spi630]

Merytorycznie to polecam książki. Za moich czasów o tych rzeczach mówiono już podstawówce. To skutecznie powstrzymuje przed zadawaniem idiotycznych pytań i dawaniem jeszcze głupszych odpowiedzi. Podpowiedź: książki są w bibliotekach, nie w googlu

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[mikroos]

Z których książek bierzesz te informacje, że woda z cukrem to taki doskonały izotonik?

[Grzala]

Jakiś czas temu w tv slyszalem ze lepiej nawadnia mleko 0'5 z woda w odpowiednich proporcjach niz sama woda, to prawda? Bo w sumie tv klamie wiec różne bajki moga wciskać

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Prozor]

Widzę, że pyskówka idzie i po co? Bijecie pianę nie tam gdzie jest potrzeba. Właściwie to potrzeby w ogóle nie ma. Pytanie było następujące:

 

Słuchajcie, czy izotonik musi zawierać węglowodany, by spełnić założenia izo? Pytam, bo są skoncentrowane soki do rozrabiana zawierające podobne ilości wszystkich minerałów co izotoniki proszkowe, ale oczywiście zawartość węgli wychodzi znacznie mniejsza. Rozpatruje to pod katem tylko samego nawodnienia, a nie dostarczenia także energii.

 

Zakładam, że Arniemu chodzi o koncentraty typu Vitalmax Ionto - kiedyś "reklamowane" jako izotoniki, zwłaszcza przez sprzedawców dla których hipotonik/izotonik/hipertonik to jedno i to samo... W przypadku tych koncentratów, a przynajmniej jeśli chodzi o stężenie sugerowane przez producentów, napój po dodaniu wody jest napojem hipotonicznym, charakteryzującym się niewielką ilością weglowodanów (2-4g/100ml), a tym samym osmolalność w granicach 200 - 250 mmol/kg, oprócz wody zawierać mogą dodatkowo podwyższoną zawartość sodu i potasu w celu przyspieszenia rehydratacji. Najlepszym hipotonikiem jest oczywiście woda . Może być z dodatkiem soli (sodowej i potasowej) do uzupełnienia strat elektrolitów. Ewentualnie soku z cytryny. Szybkie opróżnienie żołądka, duży efekt nawadniania - czasami zbyt duży.

 

To co odróżnia hipotonik od izotonika  jest właśnie ilość węglowodanów - w izotoniku ich ilość jest większa (ok. 6-8g/100ml), przez co osmolalność wzrasta do osmolalność wszystkich płynów ustrojowych organizmu w stanie fizjologicznym - czyli do  ~295 mOsm/kg H₂O. Za wartości graniczne przyjmuje się 280–300 mOsm/kg H₂O. 

 

Jeszcze większa ilość węglowodanów w napoju powoduje, że osmolalność wzrasta powyżej 300 mOsm/kg - przykładem może być sok owocowy, wtedy taki płyn staje się hipertonikiem, a efekt nawadniania będzie mizerny - komórki zamiast się nawadniać mogą nawet tracić wodę. Niekiedy problematyczne opróżnienie żołądka (zwłaszcza podczas dużego wysiłku), stosowane raczej jako uzupełnienie węglowodanów po wysiłku, a nie do uzupełniania płynów w trakcie.

 

 

Reasumując - hipo - izo - hiper toniki różnią się tak na prawdę właśnie zawartością węglowodanów. Nawet (a może: zwłaszcza) jeśli zawartość soli mineralnych jest ta sama (choć ich zawartość wpływa na osmolalność).

 

No i teraz jak popatrzymy na materiały marketingowe:

Widać bzdurę w przypadku hipotoniku - akurat ten nawadnia najlepiej, ale w związku z tym najłatwiej o problemy związane ze zbyt dużą ilością wody w organizmie. Czyli tak na prawdę te słupki powinny być oznaczone (od lewej): bez picia, hipertonik, izotonik, hipotonik.

 

Albo grafika do bani, choć opis prawie ok:

 

Ciekawie wyglądają etykietki różnych produktów np. Nutrend Isodrink:

 

Jak widać, różnica pomiędzy izo, a hipo tonikiem to 250 ml wody. 

Przy rozprowadzeniu jednej miarki 35g produktu w 500ml wody płyn ma osmolarność 284 mOsm/kg. Zresztą ciekawe jest również wyjaśnienie:

Napój izotoniczny charakteryzuje się ciśnieniem osmotycznym zbliżonym do płynów ustrojowych. Ponieważ ludzki pot ma niższą osmolalność niż płyny ustrojowe, należy przestrzegać zalecanego dawkowania. Zawartość minerałów w pocie jest zależna od warunków atmosferycznych - wyższych temperaturach spada koncentracja minerałów w pocie. Dlatego w temperaturach powyżej 25 °C należy zwiększyć ilość wody do przygotowywania ISOdrinXa o 10 do 20%. Przy nieuzasadnionej zwiększonej konsumpcji napoju izotonicznego może dojść do większego spożycia elektrolitów niż ich wydalanie. Zwiększona koncentracja elektrolitów narusza równowagę osmotyczną pomiędzy płynami ustrojowymi a komórkami. ISOdrinx powstał w oparciu o fizjologiczną proporcję pomiędzy poszczególnymi solami mineralnymi. Sód – wpływa na jakość wysiłku fizycznego i czynność mózgu. Przy zwiększonym poceniu się dochodzi do utraty – dlatego ważne jest uzupełnianie go. Magnez zmniejsza ryzyko wystąpienia kurczów mięśni, wpływa na czynność serca oraz szereg procesów przemiany materii. W codziennym pożywieniu mogą wystąpić niedobory. Potas- niezbędny w profilaktyce arytmii serca oraz do lepszej odbudowy zasobów glikogenu mięśniowego i wątrobowego. W trakcie wysiłku fizycznego dochodzi do dużej utraty, gdyż jest wydalany z moczem. ISOdrinX dodaje szeregu witamin, niezbędnych w procesach metabolicznych. Mieszanka soli mineralnych w kombinacji z węglowodanami prostymi (glukoza, sacharoza) i złożonymi (maltodekstryny), co gwarantuje efekt „szybkiej“ i „zwolnionej“ energii. Napój jest z zalecanej ilości przeznaczony jako bieżące uzupełnienie płynów i podstawowych minerałów. 

 

Co pozwala zauważyć, że jeśli faktycznie w wyższych temperaturach pot ma niższą zawartość elektrolitów, a większą ilość wody, to faktycznie należałoby odpowiednio dawkować ilość soli mineralnych (zwłaszcza sodu) w płynach nawadniających, bo po prostu może być go za dużo w organizmie, zwłaszcza, gdy jego spożycie podczas całego dnia (posiłki) do najniższych nie należy. O wyższą zawartość węglowodanów bym się raczej nie martwił, bo w tego typu płynach, aż tak dużo ich nie ma, a zapotrzebowanie kolarza na węglowodany jest na ogół dość spore - najwyżej zje się jeden baton (żel?) mniej... Oczywiście najlepiej na bieżąco oszacować ilość zużytych tłuszczów i węglowodanów np. za pomocą aplikacji Xert lub pola IQ do Garmina Edge (też Xert), tak aby wiedzieć ile faktycznie należy przyjąć dodatkowych węglowodanów, aby uzupełnić zużyte.

Przy okazji dochodzi pytanie, jak bardzo baton, a zwłaszcza żel zalegający w żołądku, wpływa hipertonicznie na następnie wypijany płyn, należy przyjąć, że dość mocno. W takim przypadku należałoby popijać tego typu produkty napojem hipotonicznym np. czystą wodą.

[mikroos]

Widzę, że pyskówka idzie i po co? Bijecie pianę

Oj, przepraszam. Cały czas odnosiłem się do informacji, to na mnie naskoczono.

Reasumując - hipo - izo - hiper toniki różnią się tak na prawdę właśnie zawartością węglowodanów. Nawet (a może: zwłaszcza) jeśli zawartość soli mineralnych jest ta sama

Chyba, że mówimy o wodzie z cukrem

 

Spalenie 5% węglowodanów, czyli 25 g w 500 mililitrów, zajmuje jakieś 10 minut (w ogromnym uproszczeniu: 25 g cukru to 100 kalorii, godzina średnio intensywnego wysiłku to 600 kalorii; picie pół litra napoju na każde 10 minut wysiłku jest z kolei całkowicie niewykonalne). A potem jest już tylko z górki:

 

1. Osmolarność osocza spada, bo spada ilość cukru

2. Soli wcale nie przybyło, więc nie ma czym uzupełnić braku

3. W wyniku spalania cukru powstaje woda, więc osocze zostaje jeszcze bardziej rozcieńczone.

 

 

BTW należałoby zacząć cały wywód od zasadniczego pytania: jak mamy rozumieć nawadnianie. Jeżeli chodzi o szybkie dostarczenie wody do tkanek, to najlepsza byłaby (paradoksalnie, bo chyba każdy wie, że przy odpowiedniej dawce może zabić) woda destylowana. Jeżeli zaś mówimy o utrzymywaniu optymalnego pH oraz osmolarności osocza podczas wysiłku, izotonik będzie lepszy, nawet jeżeli woda trafi do tkanek nieco później niż po wypiciu hipotoniku.

 

Temat był zresztą tyle razy wałkowany, że aż wstyd się powtarzać.

[Prozor]

Wszystko się zgadza, łącznie z wodą destylowaną (tylko nie pijcie! mam znajomego w pracy, który twierdził, że pijąc destylowaną nie będą mu się kamienie na nerkach odkładać, załamka, no nie?) i wałkowaniem tematu.

[Nosek]

Odnośnie nawadniania ciekawy artykuł na trening peaks jakieś 2 tygodnie temu

Wysłane z mojego SM-N915FY przy użyciu Tapatalka