Taka kontrowersyjna ciekawostka
Inicjatywa "LDZ Zmotoryzowani Łodzianie"
Tablice rejestracyjne na rowery i hulajnogi
Czyli to o co walczymy i wielu, także są wśród nich rowerzyści, chce mieć
👉 Niestety odpowiedź z Ministerstwa Infrastruktury jest odmowna, powołują się na archaiczne przepisy z 1999 roku, gdzie nikt nie wiedział o istnieniu problemu anonimowych rowerzystów oraz elektrycznych hulajnóg .
👉 Najbardziej dziwi fakt, że MI powołuje się na przepisu UE, a w Niemczech mamy tablice na hulajnogach elektrycznych właśnie, skąd ta dezinformacja ?
👉 Wiemy jedno, piszemy dalej. Już nie o "Tablice rejestracyjne" , ale o IDENTYFIKATOR na pojeździe typu: rower i hulajnoga elektryczna.
👉 Pisma będziemy wysyłać wszędzie, do sejmowej komisji ruchu i infrastruktury, rzecznika praw dzieci, niepełnosprawnych, obywatelskich.
👉 Może wreszcie jakiś polityk zrozumie, że trzeba zmienić archaiczne przepisy bo chodzi o bezpieczeństwo obywateli !!!!
UDOSTĘPNIAJCIE !!!
Tu jest cały post i pismo.
https://www.facebook...102836417979342
Później już tylko podatki, przeglądy, mandaty, ubezpieczenia i kolejne przypisy jakie rower będzie musiał spełniać.
Oczywiście zapomniałem o obowiązkowym urządzeniu lokalizacyjnym.
Czarne skrzynki jeszcze jak w autach niedługo.
- Użytkownicy rowerów i hulajnóg nie mogą pozostać anonimowi, ponieważ korzystają pełnej infrastruktury rowerowej. Przecież w przypadku gdy łamią prawo, policja i straż miejska nie mogą ich nawet zidentyfikować – tłumaczy szef stowarzyszenia „LDZ Zmotoryzowani Łodzianie" Jarosław Kostrzewa.
Pan Kostrzewa jak najbardziej powinien mieć identyfikator. Proponuję na czole.