wysoka oplata wpisowa.Mi kompletnie nie przeszkadzaja ludzie jadacy bez numeru,nawet czasem fajnie podciagaja czlowieka do grupy.Nie korzystam z wszystkich przywilejów zapisanych,bufety jedzenie,pomiar.
Tour De Pologne Amatorów
#222
Napisano 08 luty 2015 - 20:18
Pewnie znacie już nowy termin (2015):
http://www.tourdepol...howNewsLite=173
Mnie jednak zaciekawiła i ta inicjatywa:
http://www.tourdepol...howNewsLite=174
#223
Napisano 08 sierpień 2015 - 19:31
Jako, ze trafiła mi się okazja wypadu z opłaconym startem - w tym roku miałem okazję przejechać ten wyścig. Samo wpisowe niewątpliwie bardzo wysokie jak na tego typu trasę i świadczenia, za swoje pieniądze bym nie pojechał. Trasa bardzo krótka, ale cholernie wymagająca, na 30km właściwego wyścigu aż 900m w pionie.
Sam wyścig - ciekawy, przede wszystkim ze względu na swoją masowość, peleton 1800 rowerzystów rozciągnięty na górskiej drodze robi duże wrażenie, na pewno warto czegos takiego spróbować. Komerchy dużo, jak u Czesia (sam jechał i zrobił świetny czas, drugi w swojej kategorii wiekowej) balony, rozbawiła mnie też usilnie promowana nazwa Gliczarowa, czyli "Ściana Bukovina" przez V jak hotel
Na wynik się nie nastawiałem, zupełnie nie mój typ trasy, normalnie jeżdżę typowo wytrzymałościowo dużo dłuższe trasy innym tempem, sporo straciłem na zjazdach, bo nie mam techniki do jazdy grupowej w dół, więc czas 1h11min dla mnie przyzwoity. Ale co mnie wkurzyło na trasie - jadąc w miarę na przodzie przy dojeździe pod Gliczarów trafiłem w okolice, gdzie jechał samochód Mavica i ten ordynarnie, na oczach dziesiątek ludzi holował jakiegoś gościa, którzy trzymał się drzwi. Bezczelność niektórych ludzi po prostu nie zna granic, żałosne jest każde oszukiwanie, ale w taki sposób to już wkurza niewąsko, niestety byłem za daleko by zidentyfikowac gościa.
To jedna sprawa, druga to kwestia samego podjazdu na Gliczarów, niewątpliwej "perełki" tej trasy. Ileś startujacych osób umówiło się ze znajomymi, którzy stali jako kibice na tym podjeździe i ci znajomi wpychali swoich kumpli jadących rowerami. I nie mówię tu o symbolicznym pchaniu 2-3m, niektórzy byli pchani tak pół wzniesienia, widziałem parę takich przypadków i byli to ich znajomi, bo znali konkretnych ludzi i ich imiona, więc nie przypadek. Żałosne to było na maksa, bo przecież te małe fiutki oszukiwały przede wszystkim siebie, IMO dużo lepiej wejść ten podjazd na piechtę niż "wjechać" go w ten sposób; nie tak sobie wyobrażałem etos takiej jazdy. I nie jest tu mowa o słabiutkich rowerzystach, tylko takich co jechali na miejsce koło 200.
Do tego nieszczęsny samochód Mavica władował się na ten podjazd, utknął w zatorze i nieźle przyblokował ludzi jadących za nim, droga i tak wąska, zostało koło metra szerokości drogi, mi jakoś się dało udało zmieścić, ale mało brakowało, żebym przez tego oszusta stracił satysfakcję z wjechania tej ścianki o własnych siłach, wkurzył mnie już tak, że nawet z wyplutymi płucami opieprzyłem przez okno kanciarza, ładowanie się przy tej ilości osób samochodem w takim miejscu to totalny brak profesjonalizmu, tym bardziej że Gliczarów da się wygodnie objechać samochodem drogą równoległą.
Na mecie też powazny zgrzyt, ja byłem koło 200 miejsca, więc wszystko było OK, ale dla mnóstwa osób, które dojechały dalej - zabrakło medali, wiele osób, dla ktorych samo ukończenie trasy było dużą satysfakcją było tym faktem mocno zawiedzionych. Nie wiem czy później dostali te medale, ale bezpośrednio za metą jak było ogłaszane im się to nie udało, tego typu wpadka przy takiej wysokości wpisowego - mieć miejsca na pewno nie powinna.
- soar, Greek, qzn i 1 inna osoba lubią to
#224
Napisano 11 sierpień 2015 - 14:02
... jak u Czesia (
samjechał i zrobił świetny czas, drugi w swojej kategorii wiekowej),... stracił satysfakcję z wjechania tej ścianki o własnych siłach ...
Przykład idzie z góry ?!
Stałem na Gliczarowie i potwierdzam, że nie wszyscy (nawet ci wielcy) pokonali podjazd o własnych siłach.
Oczywiście, ten wyścig to przede wszystkim zabawa, więc tego typu zachowania, każdy powinien "przetrawić" sam, we własnym sumieniu.
Mnie osobiście martwią takie postawy i mam wrażenie, przyzwalanie na nie. Wybieranie dróg na skróty, nie przynosi chluby, nie tylko w rywalizacji sportowej.
Do tego nieszczęsny samochód Mavica władował się na ten podjazd, utknął w zatorze i nieźle przyblokował ludzi jadących za nim, droga i tak wąska, zostało koło metra szerokości drogi, mi jakoś się dało udało zmieścić, ale mało brakowało, żebym przez tego oszusta stracił satysfakcję z wjechania tej ścianki o własnych siłach, wkurzył mnie już tak, że nawet z wyplutymi płucami opieprzyłem przez okno kanciarza,
Jeśli jechałeś z numerem dziewięćset dziewięćdziesiąt coś tam, to byłem świadkiem tego "opieprzenia"
Zresztą mam tą sytuację, oraz inne wyżej opisane, nagrane w półgodzinnym filmiku
#225
Napisano 11 sierpień 2015 - 14:15
#229
Napisano 21 sierpień 2015 - 19:47
Oczywiście, wielu tak jechało. Stajesz na starcie w Poroninie i jedziesz sobie az do mety:)
Tylko, że takie zachowanie jest nie fair w stosunku do tych, co zapłacili. Jest większy tłum niż powinien, a przecież można sobie trasę przejechać każdego innego dnia w roku - nie ma problemu.
Wiem, że nie ma zakazu, nikt do nikogo nie będzie strzelał, ale tak po ludzku, to jest po prostu wiocha na całego.
- Damiano, Vegeta i dywyn lubią to
#230
Napisano 29 sierpień 2015 - 23:16
dlaczego wiocha ?
dlatego że nie godzisz się na podwózkę przez Mavic'a , pchanie ziomali przez połowę podjazdu czy otrzymanie plastikowego medalu drogą kurierską
no chyba że wiochą dla Ciebie jest przejazd dla samego siebie z powyższych "przywilejów" nie korzystając
sorry
o wodzie bym zapomniał
ciekawym tylko czy mineralna czy źródlana bom nie jechał tom nie posmakował
#231
Napisano 30 sierpień 2015 - 00:43
- Damiano, smolar16, MarekB i 3 innych osób lubią to
#236
Napisano 01 wrzesień 2015 - 19:41
Panowie,
jednym TdP amatorów się podoba, innym nie. Demokracja. Każdy ma prawo do swojej opinii i każdą trzeba szanować. To nie podlega dyskusji.
Inną sprawą jest jazda w peletonie bez opłaty startowej. Jak pisałem, to dla mnie po prostu wiocha. Jeżeli ktoś się tym szczyci i chwali - to jego sprawa.
Amen.
#237
Napisano 06 październik 2015 - 19:22
Witam.
Mam pytanie do uczestników Tour de Pologne Amatorów 2015.
Czy ktoś z Was zamawiał płatne zdjęcia z imprezy? Czy otrzymaliście zamówione zdjęcia po dokonaniu wpłaty?
Pytam, ponieważ kilku moich znajomych zapłaciło za zamówione zdjęcia jeszcze w sierpniu i do dziś żaden z nich zdjęć nie otrzymał.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
#238
Napisano 06 październik 2015 - 20:11
Witam.
Mam pytanie do uczestników Tour de Pologne Amatorów 2015.
Czy ktoś z Was zamawiał płatne zdjęcia z imprezy? Czy otrzymaliście zamówione zdjęcia po dokonaniu wpłaty?
Pytam, ponieważ kilku moich znajomych zapłaciło za zamówione zdjęcia jeszcze w sierpniu i do dziś żaden z nich zdjęć nie otrzymał.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
Ja płaciłem za trzy sztuki. Dostałem następnego dnia po wpłacie. Bez problemów. Może warto napisać maila/zadzwonić do tej firmy, co pstrykała?