Decathlon jest o tyle elastyczny, że możesz tak przetestować sprzęt w sklepie stacjonarnym - co prawda otwracie nie informujesz skąd jesteś, ale jak się domyślam to okolice Jaworzna - mają stanowiska do pokręcenia na trenażerach, choć może nie we wszystkich sklepach, ale głowę daję, że na prośbę przetestowania umożliwią Ci to. Możesz porównać z innymi w ofercie również na miejscu. Problem tylko w tym, że na Śląsku (a sprawdzając na mapie, to chyba nigdzie w sklepie stacjonarnym!) w żadnym Decathlonie nie mają tego obecnie w sklepie. Trzeba byłoby sprawdzić, kiedy będzie dostawa.
Bez problemu również możesz zamówić, sprawdzić w domu i ewentualnie odesłać jeśli nie będzie pasować. Tylko tu będzie koszt odesłania, bo trochę to waży. Gdyby to nie były tysiące złotówek to można byłoby zamówić dwa jednocześnie i porównać u siebie, ale to raczej nie wchodzi w rachubę.
5 stów piechotą nie chodzi i być może dla Ciebie Direto X będzie dobrym wyborem. Na pewno nie zmienili aż tak znacząco sterowania oporem, a to mi się tam nie podoba. Rozwiązanie zmiany oporu trenażerów Wahoo jest o znacznie lepsze i działa zdecydowanie lepiej.
Czy warto dopłacać do Core? Być może. Ja jednak skłaniałbym się do trenażera Wahoo. Jak to kiedyś opisał jeden z recenzentów: prosta, toporna nawet konstrukcja, ale dzięki temu jest solidna i działa jak należy. Sam mam Muina, ale jakbym miał kupić trenażer interaktywny, to parametry eksploatacyjne Core najbardziej mi pasują. Przynajmniej jeśli chodzi o stosunek cena/możliwości.
Jednak sugerowałbym sprawdzenie Direto X w Deca, a może znajdziesz kogoś, kto ma Core do sprawdzenia, nawet u niego (lub w sklepie stacjonarnym). Myślę, że ruszenie tyłka i przejechanie nawet kilkudziesięciu km w tym celu wcale nie byłoby złym pomysłem
DCR porównywał "głośność" (a raczej jego brak) Core, Kickr, Neo:
Podsumowanie od 6:30.
Niestety nie ma Direto, ale myślę, że pod tym względem będzie gorsze. Ciekawa też jest konkluzja porównania Kickr w wypasie (znaczy cięższe koło plus lepsza podstawa) z Core. Czyli raczej trzy setki dolców warto oszczędzić, a w eksploatacji różnic praktycznie brak. No chyba, że ktoś ma rowery o różnych rozmiarach, to stojak Kickr'a umożliwia dopasowanie.
Żeby wentylator Wahoo nie był taki drogi, to pewno kupiłbym... Ewentualnie zastanowić się nad programowalnym sterownikiem wentylatora zależnym od tętna ćwiczącego...
Sprawdziłem: https://eu.wahoofitn...m/store-locator
Sklepów sprzedających sprzęt Wahoo jest dość sporo, wpisz swoją lokalizację, prawdopodobnie tam będziesz mógł przetestować również i sprzęt - choć pewno warto najpierw się dogadać, czy będzie taka możliwość.
W Polsce nie ma takich punktów testowych:
najbliższy w Niemczech
Z drugiej strony, jak popatrzy się na opinie na stronie Wahoo, to też nie do końca jest różowo:
https://eu.wahoofitn...r-smart-trainer
wystarczy poklikać na tych niżej ocenianych. Występują czasami problemy techniczne, pomimo dość długiej produkcji tego trenażera. Stąd warto kupować z pewnego źródła, w razie ewentualnych reklamacji.