Jedno po czasem stosuje. Pomaga zasnąć po ciężkim treningu kiedy wszystko boli a serducho czuje się całym ciałem. Wieczór przed ciężkim treningiem nie polecam a jazda po lepszej imprezie jest bez sensu. Lepiej sobie darować do całkowitego wyparowania z organizmu.
Alkohol a treningi
#163
Posted 03 October 2014 - 19:36
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#166
Posted 29 October 2014 - 19:09
Tourmalet i Vuelta od browaru Spirifer: http://pawelkepien.b...t-i-vuelta.html
Wybaczcie nieprofesjonalne podejście do tematu, ale może zainteresuje znawców piwa ;-)
#169
Posted 05 December 2014 - 20:21
Tourmalet i Vuelta od browaru Spirifer: http://pawelkepien.b...t-i-vuelta.html
Wybaczcie nieprofesjonalne podejście do tematu, ale może zainteresuje znawców piwa ;-)
Znalazłem te piwa i właśnie wchłaniam Vueltę. Bardzo dobre. Banan, pomarańcza, czuć goryczkę i nachmielenie, jak i słód pszeniczny, naprawdę dobre, "mięsiste" piwo. Mętne, na dnie spory osad z drożdży, wysycenie raczej średnie. Z pszenicznych lagerów chyba najlepsze, jakie piłem.
#171
Posted 05 December 2014 - 21:18
Znalazłem te piwa i właśnie wchłaniam Vueltę. Bardzo dobre. Banan, pomarańcza, czuć goryczkę i nachmielenie, jak i słód pszeniczny, naprawdę dobre, "mięsiste" piwo. Mętne, na dnie spory osad z drożdży, wysycenie raczej średnie. Z pszenicznych lagerów chyba najlepsze, jakie piłem.
Sam nie piję to nie ocenię, ale sprezentowałem Dziadkowi (również pasjonat kolarstwa ) i bardzo sobie chwalił - więc również polecam
Gdzie można dostać te piwka ?
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale jak zapytałem w 'piwnym' o Vueltę to sprzedawca od razu mi zapodał, wręcz odniosłem wrażenie, że był zdziwiony że pytam - 'jak mogłoby nie być' Tak że w przyzwoitym hobbystycznym sklepie z piwami powinieneś dostać bez problemu.
#177 Gosc_marvelo_*
Posted 06 December 2014 - 22:24
Najważniejszy fragment jest pomiędzy 9:49 a 10:16.
http://i.ytimg.com/v...xresdefault.jpg
Oczywiście w Polsce problem alkoholizmu nie istnieje i my możemy sobie spokojnie na te parę piwek od czasu do czasu pozwolić, bez żadnych konsekwencji zdrowotnych i psychicznych.
W promieniu kilkudziesięciu metrów od mojego domu było przynajmniej trzech alkoholików i widziałem, co te niewinne piwka potrafią zrobić z człowiekiem.
#179 Gosc_marvelo_*
Posted 07 December 2014 - 13:45
Alkohol jest o tyle niebezpieczny, że jego dawka śmiertelna (ok. 8 g na kg wagi ciała) jest niewiele większa od dawki stosowanej przez wiele osób podczas praktykowanego przez nich upijania się do nieprzytomności. Dla osoby o wadze 60 kg (czyli np. dla mnie) wypicie 500 g czystego spirytusu oznaczałoby prawdopodobnie śmierć.
Dlatego szczególnie niebezpieczne są mocne alkohole i osoby ich używające muszą mieć świadomość tego, że nie chodzi już tylko o długotrwały szkodliwy wpływ alkoholu na zdrowie, a po prostu o bezpośrednie zagrożenie życia występujące przy każdym upiciu się na umór (czyli gdy ktoś wpada w sen narkotyczny, urywa mu się film itp.).
Osobiście do wódki mam szczególne obrzydzenie, oddech człowieka upitego wódką przyprawia mnie wręcz o mdłości .
By wyjaśnić sprawę do końca dodam - tak, jestem DDA.
#180
Posted 07 December 2014 - 18:34
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750