Jump to content


Photo

Czy warto w ogóle kupić szosówkę?


87 replies to this topic

#21 Qbuss

Qbuss
  • Użytkownik
  • 36 posts
  • SkądTychy

Posted 13 December 2011 - 10:39

Kurcze, rzeczywiście fajny ten Focus. Poszukam więcej informacji o tej marce. I jest mój rozmiar :)

Właśnie, myślę, że to dobry okres na kupno roweru - koniec sezonu, spore upusty można uzyskać.

bans: z ciekawości czystej, który to sklep był :P?

#22 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 posts
  • SkądPruszków

Posted 13 December 2011 - 11:36

Qbuss, za 3 tyś z hakiem kupisz jakiś rowerek na tiagrze. Próbuj na allegro, często są rowery powystawowe.
Tego focusa za 3400 też można wziąć.

#23 bans

bans
  • Użytkownik
  • 464 posts
  • SkądPszczyna

Posted 13 December 2011 - 11:39

No ja cię proszę, w moim poście jest wystarczająco dużo danych, żeby go bez problemu zidentyfikować ;)

To całkiem zresztą niezły sklep, ale trzeba wiedzieć, czego się chce, a nie polegać na radach sprzedawcy (bo jest ich kilku, niektórzy OK, ale można trafić na ignoranta albo na cwaniaka, który będzie chciał wcisnąć kit "nie mamy czerwonego pancerza hamulcowego, ale mamy w tym kolorze przerzutkowy, można zastosować, nic się nie stanie!")

Zresztą, jeśli jesteś z Tychów i jeździsz na mtb to na bank go znasz.

#24 poziom79

poziom79
  • Użytkownik
  • 173 posts
  • SkądŁódź

Posted 13 December 2011 - 12:21

Nie kupuj szosówki za 300-500 zł, jeśli poważnie podchodzisz do tematu, to nie ma sensu, będziesz sie wqrwaił że trzeba dołożyć drugie tyle za chwile, manetki na ramie, klamki gniotące w ręce i niewygodne siodełko, stara geometria itd.

Jesli już decyzja jest podjęta to rowerk kup docelowy od razu, a do 3000 kupisz całkiem solidną szose na wypady.


Nie sugeruj się tego typu wypowiedziami...niektórym wydaje się, że wszyscy, tak jak oni, robią kupę kasą (żeby nie napisać dosadniej). Innym z kolei wydaje się, że albo jesteś mega zapaleńcem i nic poza rowerem się dla Ciebie nie liczy albo bez sensu wchodzić w temat.

Ja pisze po raz drugi zresztą, ze swojego doświadczenia. SPOKOJNIE na początek starczy Ci używka za kilka stów i naprawdę można coś fajnego kupić. Jak Ci się nie spodoba, sprzedasz i tyle. Nie stracisz tak dużo jak w momencie, gdy nie spodoba Ci się szosa, a będziesz miał rower za 3 tysie...

P.S. W tym kraju naprawdę jest dobrobyt :)!

#25 bans

bans
  • Użytkownik
  • 464 posts
  • SkądPszczyna

Posted 13 December 2011 - 13:32

Nie sugeruj się tego typu wypowiedziami...niektórym wydaje się, że wszyscy, tak jak oni, robią kupę kasą (żeby nie napisać dosadniej). Innym z kolei wydaje się, że albo jesteś mega zapaleńcem i nic poza rowerem się dla Ciebie nie liczy albo bez sensu wchodzić w temat.


No chyba że tak jak ja - tak długo szukałem odpowiedniej używki za 500zł (a to rozmiar nie ten, a to daleko, a to zużyta za bardzo) że zdążyłem uzbierać na dużo droższy rower :)

#26 pawelek_G

pawelek_G
  • Użytkownik
  • 177 posts
  • SkądCzęstochowa

Posted 13 December 2011 - 16:10

Jestem studentem i nie zarabiam kupy kasy w kwestii sprostowania. Kupiłem używkę za kilka stów i wiem co to znaczy. Jeśli nie ma możliwości wytestowania roweru to kupowanie kota w worku. Większa szansa, że ktoś odkupi nowy rower w razie gdyby się nie spodobało niż starą szosę pamiętającą Gierka. Druga sprawa forum jest stworzone głównie z myślą o ludziach kochających rowery, kolarstwo itp. czy źle mówię? Nie jest to atak na kolegę poziom79, a jedynie przedstawiam swój pogląd na ten temat.(tak dla jasności i zdrowych relacji)

#27 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Posted 13 December 2011 - 16:31

No chyba że tak jak ja - tak długo szukałem odpowiedniej używki za 500zł (a to rozmiar nie ten, a to daleko, a to zużyta za bardzo) że zdążyłem uzbierać na dużo droższy rower :)

Smiem twierdzić, że zdecydowanie taniej doprowadzić do stanu używalności szoske z lat 90 niż współczesną, no i te stare komponenty jakos tak wolniej się imho zużywały. Fakt będzie raczej bez klamkomanetek ale to chyba wada dla tych co juz mieli przyjemnośc sie do nich przyzwyczaić.

#28 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4,693 posts
  • SkądKraków

Posted 13 December 2011 - 19:22

Nie kupuj szosówki za 300-500 zł, jeśli poważnie podchodzisz do tematu, to nie ma sensu, będziesz sie wqrwaił że trzeba dołożyć drugie tyle za chwile, manetki na ramie, klamki gniotące w ręce i niewygodne siodełko, stara geometria itd.

Jesli już decyzja jest podjęta to rowerk kup docelowy od razu, a do 3000 kupisz całkiem solidną szose na wypady.


Nie sugeruj się tego typu wypowiedziami...niektórym wydaje się, że wszyscy, tak jak oni, robią kupę kasą (żeby nie napisać dosadniej). Innym z kolei wydaje się, że albo jesteś mega zapaleńcem i nic poza rowerem się dla Ciebie nie liczy albo bez sensu wchodzić w temat.

Ja pisze po raz drugi zresztą, ze swojego doświadczenia. SPOKOJNIE na początek starczy Ci używka za kilka stów i naprawdę można coś fajnego kupić. Jak Ci się nie spodoba, sprzedasz i tyle. Nie stracisz tak dużo jak w momencie, gdy nie spodoba Ci się szosa, a będziesz miał rower za 3 tysie...

P.S. W tym kraju naprawdę jest dobrobyt :)!


Po drugie jak Ci sie wydaje że ktoś trzepie kase z byle czego to zapraszam, pokaże Ci jak sie odpuszcza koło do DH i kupisz sobie drugie ręce na wymiane, także takie teksty zachowaj sobie na super exkluzywne salony w Poznaniu, Wrocławiu itd., a nie mieszaj do jednego worka .
Np. ja rowerek mam na starej 600-tce 2x7 :mrgreen: i jestem szczęśliwy, bo sie na tym znam.

Jak ktoś ma pieniadze i chce je wydać i mieć dobry rower to jaki sens kupować starego dziada i dokładać?? żaden


Ten temat przypomina mi prawie identyczny jak rok temu koleś chciał kupić rower z 15 kawałków i połowe forum go wyzywało że po co mu taki drogi, niech kupi se używke za 5 tysiaków , ma kase to wydaje na to co chce.
A szosa za 3000 zł to teraz takie minimum, Merida w tej kwocie była na Tiagrze.

A jeśli szoska Ci jest potrzebna to kupuj, jeśli nie to kup 29" er czy trekinga i masz rower uniwersalny.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#29 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Posted 13 December 2011 - 19:30

Nie kupuj szosówki za 300-500 zł, jeśli poważnie podchodzisz do tematu, to nie ma sensu, będziesz sie wqrwaił że trzeba dołożyć drugie tyle za chwile, manetki na ramie, klamki gniotące w ręce i niewygodne siodełko, stara geometria itd.

Jesli już decyzja jest podjęta to rowerk kup docelowy od razu, a do 3000 kupisz całkiem solidną szose na wypady.


Nie sugeruj się tego typu wypowiedziami...niektórym wydaje się, że wszyscy, tak jak oni, robią kupę kasą (żeby nie napisać dosadniej). Innym z kolei wydaje się, że albo jesteś mega zapaleńcem i nic poza rowerem się dla Ciebie nie liczy albo bez sensu wchodzić w temat.

Ja pisze po raz drugi zresztą, ze swojego doświadczenia. SPOKOJNIE na początek starczy Ci używka za kilka stów i naprawdę można coś fajnego kupić. Jak Ci się nie spodoba, sprzedasz i tyle. Nie stracisz tak dużo jak w momencie, gdy nie spodoba Ci się szosa, a będziesz miał rower za 3 tysie...

P.S. W tym kraju naprawdę jest dobrobyt :)!


Po drugie jak Ci sie wydaje że ktoś trzepie kase z byle czego to zapraszam, pokaże Ci jak sie odpuszcza koło do DH i kupisz sobie drugie ręce na wymiane, także takie teksty zachowaj sobie na super exkluzywne salony w Poznaniu, Wrocławiu itd., a nie mieszaj do jednego worka .
Np. ja rowerek mam na starej 600-tce 2x7 :mrgreen: i jestem szczęśliwy, bo sie na tym znam.

Jak ktoś ma pieniadze i chce je wydać i mieć dobry rower to jaki sens kupować starego dziada i dokładać?? żaden


Ten temat przypomina mi prawie identyczny jak rok temu koleś chciał kupić rower z 15 kawałków i połowe forum go wyzywało że po co mu taki drogi, niech kupi se używke za 5 tysiaków , ma kase to wydaje na to co chce.
A szosa za 3000 zł to teraz takie minimum, Merida w tej kwocie była na Tiagrze.

A jeśli szoska Ci jest potrzebna to kupuj, jeśli nie to kup 29" er czy trekinga i masz rower uniwersalny.


SPIKE - masz jeszcze tego treka na sprzedaż? Może to koledze zaproponować - sprzęt igła - nie najnowszy, ale idealny żeby złapać bakcyla!

#30 serav

serav
  • Użytkownik
  • 199 posts
  • SkądŁomża

Posted 13 December 2011 - 19:32

Kurcze po co od razu wydawać 3000 ? Drugi sezon przejeździłem Meridą Road 880-16 kupioną w listopadzie 2009 za 1600 zł. Zrobiłem już ponad 7tyś. km. W tej chwili wymieniłem jedynie kasetę i korbę która od biedy dałaby jeszcze radę przetrwać kolejny sezon.

#31 Hrehor

Hrehor
  • Użytkownik
  • 503 posts
  • SkądKraków

Posted 13 December 2011 - 19:42

HMM, SPIKE ale jak sam piszesz to masz jakąś szosę na starej 600 i śmiga, więc czemu nie polecasz? Ja mam klasyka (chociaż nie powiem, odkładam na coś nowego), i katowałem go codziennie po +/- 120 km... jedyne co się posypały to... pedały. Ale się zdziwiłem jak zobaczyłem że trzyma się tylko na nosku :-P. Ale zmieniłem i jeździ. Osprzęt to Ultegra 6400 przód sh 105 GA tył, na kasetę. Ale w sumie trzeba mieć bakcyla na stary rower i renowację tego bo inaczej to nie ma żadnego sensu, ale jak się złoży coś dobrego z epoki to jest frajda.

Gdyby nie to że to 120 km dziennie to poprostu praca, to na sam trening pewnie wolałbym na czymś nowszym... no i pewnie bym kupił rower używany za te 3000.

#32 M£ODY3112

M£ODY3112
  • Użytkownik
  • 25 posts
  • SkądBurgrabice

Posted 13 December 2011 - 20:16

W tej kwocie możesz mieć rowerek marki Focus na osprzęcie tiagra, bądź 105. Tyle tylko, że w Polsce jakoś za dużo rowerów tej marki nie widziałem, w Niemczech jest ich sporo, wystarczy wpisać na www.ebay.de . A co do samej ramy tego focusa niech się wypowie ktoś kto bardziej jest obczajony w ramach i ich trwałości. W każdym bądź razie coś takiego mnie samego by interesowało, bo osprzęt w większości 105 i cena niewygórowana http://www.salonrowe...ariado-2-0.html

Polecam FOCUSA ja mam Focusa Variado 2009 Aluminiowy z karbonowym widelcem na osprzecie TIAGRA wazy 8kg po zmianie kół na FULCRUM RACING5 Chodzi elegancko

#33 k1oor

k1oor
  • Użytkownik
  • 111 posts
  • SkądWarszawa

Posted 13 December 2011 - 22:41

Jeździłem jak Qbuss parę ładnych lat na góralu. Ale gdzie? Cały czas po mieście. Do pracy.
I nagle mnie olśniło z w którymś momencie "umiastowiania" górala że to głupota.
Zmieniam opony na gładkie balony, zakładam porządne błotniki (zdrowo trzeba się nakombinować żeby po pierwsze błotnik w góralu chronił plecy i stopy od wody i piachu spod koła, a pod drugie, żeby go zamocować do amortyzatora), instaluję bagażnik...
A dlaczego to wszystko, bo moda i asortyment w sklepie.
Potem przypomniałem sobie czasy szkoły średniej i starego Rometa Sporta. Jak to jeździło! Zjazd po pochylni dla wózków dziecinnych czy leśna ścieżka to nie problem.
Teraz składam szosowy rower na ramie Rometa Special. Ramę z widelcem kupiłem za całe 200zł. Nigdy nie miała zapiętych kół, ani wkręconego suportu. Nie wiem jaki wyjdzie koszt całości - pewnie sporo powyżej 1000 - ale na pewno rower będzie lepiej jeździł po mieście niż każdy góral za podwójną sumę.

W trakcie kompletowania osprzętu stwierdziłem że całkiem niezłej jakości i w niezłym stanie komponenty - starszych grup 7-8 rzędowych - można kupić na aukcjach za kilkadziesiąt złotych. Niektóre części czasem trzeba wymienić żeby wszystko było na tip-top ale zwykle jakieś czyszczenie i przesmarowanie załatwiłoby sprawę jeśli ktoś nie oczekuje od tego sprzętu cudów, tyle tylko żeby się kręciło...

Natomiast po wizytach w sklepach z rowerami doszedłem do wniosku że 90% rowerów to MTB i osprzęt do nich. Następne w kolejności liczebności są rowery miejskie/trekingowe na kolach 26/28 cali, potem jakieś rodzynki w stylu cruiserów i rowery szosowe.

Kupienie czegokolwiek do roweru szosowego wymaga trafienia do właściwego sklepu, a i to nie gwarantuje jakiegoś mega asortymentu.

#34 Julkos

Julkos
  • Użytkownik
  • 468 posts
  • SkądBolesławiec

Posted 13 December 2011 - 23:58

Ja śmigałem cały sezon na sorze i napewno jeszcze następny będzie jeździł. Jeśli przerzutki wyregulujesz tak jak trzeba, a o sprzęt będziesz dbał czyli co jakiś czas wyczyszczenie i naoliwienie łańcucha, a na dłuższą metę wymiana łańcucha czy kasety to naprawdę będzie ci się jeździć bardzo komfortowo i nie będziesz myślał o lepszym sprzęcie. A o wygodzie na szosie to możesz spojrzeć na zawodowych kolarzy w np. Tour de France. Jeżdżą dziennie 200km przez 3 tygodnie i jakoś im wygodnie. Tu nie chodzi o taką kasę i sponsorów jakich oni mają tylko o pozycję na rowerze. Rower za 1000 zł możesz tak idealnie wyregulować pod siebie, że będziesz czuł się jak na kanapie :P Radzę na początek kupić najlepiej nowy rower na sorze np. Meridę, a później zobaczysz, a jak już dobrze wyregulujesz to zobaczysz, że nie będziesz potrzebował lepszego no chyba, że pomyślisz o zawodach.

#35 bans

bans
  • Użytkownik
  • 464 posts
  • SkądPszczyna

Posted 14 December 2011 - 09:48

A nie wkurza cię ten plastikowy dzyndzel przerzutki w Sorze, niedostępny w dolnym chwycie? Bo przyznam, że to był jeden z powodów, dla którym jako minimum uznałem Tiagrę. Drugi powód - niekompatybilność Sory z innymi szosowymi grupami Shimano. Weź tu potem i spróbuj upgrade'ować rower... ;)

Ale co do działania to przyznaję rację, jak się sprzęt wyreguluje i o niego, to będzie działał jak złoto.

#36 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Posted 14 December 2011 - 10:43

Mam klamokomanetki sory na 8 trybów i swietnie współpracują z z tylną przerzutką 105 i 7 trybem. Co do dzyndzla to w porównaniu do manetek na ramie to jest i tak poezja. Zresztą wkampie tezs jest dzyndzel i jakoś daje się na tym jeździc nawet w peletonie;-).

#37 serav

serav
  • Użytkownik
  • 199 posts
  • SkądŁomża

Posted 14 December 2011 - 11:17

A nie wkurza cię ten plastikowy dzyndzel przerzutki w Sorze, niedostępny w dolnym chwycie? Bo przyznam, że to był jeden z powodów, dla którym jako minimum uznałem Tiagrę. Drugi powód - niekompatybilność Sory z innymi szosowymi grupami Shimano. Weź tu potem i spróbuj upgrade'ować rower... ;)

Ale co do działania to przyznaję rację, jak się sprzęt wyreguluje i o niego, to będzie działał jak złoto.

Dla mnie plastikowy dzyndzel jest mega wygodny.

#38 Julkos

Julkos
  • Użytkownik
  • 468 posts
  • SkądBolesławiec

Posted 14 December 2011 - 13:03

Co do dzyndzelka tez mi jakos to nie sprawia trudnosci i jest to wygodne nawet w dolnym chwycie jest on dostepny jak ktos poprawnie ustawi klamkomanetki. Co do niekompatybilności to fakt, ale po co miec klamkomenetki np. 105 a przerzutki sory. Lepiej kupić rower na całym komplecie sory np. 3400 to wtedy jest super.

#39 Qbuss

Qbuss
  • Użytkownik
  • 36 posts
  • SkądTychy

Posted 15 December 2011 - 16:05

Widzę, że zapoczątkowałem dłuższą dyskusję :->

Mam do Was jeszcze jedną prośbę. Podjąłem decyzję, chciałbym kupić albo coś nowego
(korzystając z posezonowych wyprzedaży - a nuż się coś okazyjnego trafi) albo ostatecznie - jeśli się nie uda - używanego.

Sprawa wygląda tak: jest w Rudzie Śląskiej taki sklep:
http://rower.com.pl/-c-6_699_854.html.

Z tego co widzę, to mają spory wybór rowerów. To niedaleko mnie, więc mógłbym wpierw przymierzyć sprzęt i, mam nadzieję, wykonać krótką jazdę próbną.

Czy moglibyście polecić mi coś od nich w cenie do 3000 zł? (dopuszczalne są pewne rozbieżności, jednak stanowczo nie powyżej 3500)

Głupio mi tak trochę, że wyręczam się Wami, ale będę naprawdę wdzięczny za pomoc. I tak na miejscu będę wypytywał jeszcze sprzedawców, ale wolę mieć opinię kogoś niezależnego. Ze sprzedawcami to różnie bywa :)

Z góry dziękuję.

BTW - wolałbym coś z 2 tarczami z przodu :) 3 wyglądają tak jakoś... głupio, a z resztą wątpię, by mi się kiedykolwiek przydały.

#40 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 posts
  • SkądPruszków

Posted 15 December 2011 - 16:16

Qbuss, KTM Strada wygląda sensownie. Osprzęt nieco lepszy niż w pozostałych rowerach w tej cenie, manetki tiagry - bez "dzyndzelków" i napęd 10 rz.
http://rower.com.pl/...cPath=6_699_854

Dobrze też prezentuje się nieco droższy Kellys z karbonowymi widełkami tylnymi. http://rower.com.pl/...cPath=6_699_854


Akcesoria takie jak buty, pedały i strój masz?



Reply to this topic