Czy warto w ogóle kupić szosówkę?
#42
Napisano 16 grudzień 2011 - 09:49
Qbuss, KTM Strada wygląda sensownie. Osprzęt nieco lepszy niż w pozostałych rowerach w tej cenie, manetki tiagry - bez "dzyndzelków" i napęd 10 rz.
http://rower.com.pl/...cPath=6_699_854
Tez się do tej Strady kiedyś przymierzałem, ale właśnie z powodu trzech blatów zrezygnowałem. Zajrzyj jeszcze po drodze do Bikershopu na Placu Wolności w Katowicach, tez tam jakieś przecenione KTMy wisiały.
#43 Gosc_Stas_*
Napisano 21 grudzień 2011 - 16:00
Kiedyś nawet krótko próbowałem jeździć na MTB po górkach - i miałem uczucia jakie miewa się do prawie każdego środka transportu - czyli "jechać aby dojechać".
Zaś jazda na rowerze szosowym - to symfonia emocji - nawet w deszczu, przy +5 stopniach, z pustymi bidonami i z otartym bokiem od wywrotki na śliskiej jezdni :-)
Pzdr
Stas
#44
Napisano 21 grudzień 2011 - 21:06
#46
Napisano 21 grudzień 2011 - 23:38
Ja tam lubię szosę, ale jak się za dużo najeżdżę nią albo moralnie mi trochę się znudzi, to oczywiście przełaj wolę. MTB też lubię, ale niestety byłem skazany do tej pory tylko na makrokesza. Zresztą, jutro pożyczam jakiegoś mega budżetowego górala i do początku stycznia mam zamiar śmigać głównie po lesie.
Ogólnie u mnie w głowie już od paru lat, przez jakiś czas nawet pomimo posiadania tylko szosy, funkcjonuje taki podział - sporo z wiosny, lato, kawał jesieni to pora na asfalt, za to chłodniejsze dni jesieni i wiosny oraz zima - przełajówka lub MTB. I nie zbrzydnie mi nic z tego, na dodatek jazda szosówką w zimne dni w temp. <2-6C przestaje być dla mnie przyjemnością i każda zaniedbana część garderoby powoduje wymarznięcia miejscowe.... W lesie pod tym względem jest lepiej, bo cieplej.
#47
Napisano 22 grudzień 2011 - 00:04
#49
Napisano 22 grudzień 2011 - 09:54
A, kolego od "symfonii emocji" i szosówki jako "filozofii życia" - uśmiałem się jak norka, panie, nie za dużo tej egzaltacji? ))
#50
Napisano 22 grudzień 2011 - 13:13
Są miejsca np .Spisz gdzie i górale i szosa dająnam ładne widoki i przyjeność z jazdy, bo miasto to dżungla , niezależnie czy z bananem czy snikersem .
W każdym razie szose warto mieć choćby na treningi przed startami MTB, czy też po , jako rozjazdówka i tutaj jakość, cena itd zależy wyłacznie od portfela .
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#51
Napisano 22 grudzień 2011 - 13:43
takich ludzi nam potrzeba!!!!!!!!!! :-D :mrgreen: :-P
jak już Wyszedłeś z lasu mogę powiedzieć
witaj w cywilizacji!
a nie jakieś tam MTB, gdzie małpy w lesie z bananami biegają 8-) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :-D :-D
Nie po to się w europie drogi buduje żeby w błocie jeździć jak za Uralem, albo jak 100 lat temu
wygaśnie
Facet lecz sie na nogi
za to na szosie jeżdżą małpy z ogolymi nogami ze snikersem w ręce :-D
pzrynajmniej w lesie nie wali tak spalinami .
Pomyśl logicznie . jedno i drugie jest dobre i złe.
Żartowałem, mogłeś się domyślić
ehh
ale od razu wybuchła dziwna dyskusja, teksy o łachtaniu czegoś tam, filozofi życia i niekompletności wiedzy innych użytkowników
dziwne, że jeden głupi żartobliwy post (z tysiącem uśmieszków) wyzwolił takie nie miłę słowa
wrzucie na luz, hehe :-P :-P
#52
Napisano 22 grudzień 2011 - 14:20
#53
Napisano 22 grudzień 2011 - 15:21
Dla mnie zawsze szosówka była i będzie synonimem wyczynowej jazdy rowerem.
Z tym się zgodzę. Faktycznie ludzie ujeżdżający szosówki to zazwyczaj konkretni pasjonaci. W MTB odsetek przypadkowych użytkowników jest większy niż w przypadku szosówek ale to zrozumiałe - "góral" to rower uniwersalny a szosa nie uznaje kompromisów.
#54
Napisano 23 grudzień 2011 - 08:24
??-o czym Ty piszesz? Możesz po Polsku? Jakie salony? Wręcz przeciwnie, to Ty zachowaj sobie na salony teksty o konieczności wydania mega kasy na rower...Po drugie jak Ci sie wydaje że ktoś trzepie kase z byle czego to zapraszam, pokaże Ci jak sie odpuszcza koło do DH i kupisz sobie drugie ręce na wymiane, także takie teksty zachowaj sobie na super exkluzywne salony w Poznaniu, Wrocławiu itd., a nie mieszaj do jednego worka .
I sam sobie zaprzeczasz do tegoNp. ja rowerek mam na starej 600-tce 2x7 :mrgreen: i jestem szczęśliwy, bo sie na tym znam.
Jak ktoś ma pieniadze i chce je wydać i mieć dobry rower to jaki sens kupować starego dziada i dokładać?? żaden
Jasne-ale nie widzę żeby kolega napisał że ma do wydania duuużo kasy.
#55
Napisano 23 grudzień 2011 - 10:31
#57
Napisano 23 grudzień 2011 - 11:16
takich ludzi nam potrzeba!!!!!!!!!! :-D :mrgreen: :-P
jak już Wyszedłeś z lasu mogę powiedzieć
witaj w cywilizacji!
a nie jakieś tam MTB, gdzie małpy w lesie z bananami biegają 8-) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :-D :-D
Nie po to się w europie drogi buduje żeby w błocie jeździć jak za Uralem, albo jak 100 lat temu
wygaśnie
Facet lecz sie na nogi
za to na szosie jeżdżą małpy z ogolymi nogami ze snikersem w ręce :-D
pzrynajmniej w lesie nie wali tak spalinami .
Pomyśl logicznie . jedno i drugie jest dobre i złe.
Żartowałem, mogłeś się domyślić
ehh
ale od razu wybuchła dziwna dyskusja, teksy o łachtaniu czegoś tam, filozofi życia i niekompletności wiedzy innych użytkowników
dziwne, że jeden głupi żartobliwy post (z tysiącem uśmieszków) wyzwolił takie nie miłę słowa
wrzucie na luz, hehe :-P :-P
Ja też, a co by nie wszak nas wszystkich i tak określają - pedały , nie mówiać o tym iż w ogóle jazda na rowerze to parodia w kregach ludzkich , kto to pomyślał żeby na szosie jechać, 40 km/h ??? 50 km/h ???, przejchać 100, 200 itd km ?? po co , wygodniej i taniej czasem autem , nie wspominając o mtb jak wracam z rowerm ubłoconym że nie widać napisów, kto to pomyślał w błocie jeździć, szok !! niszczyć rower ....
Myśle ze temat wyczerpał odpowiedzi , Świeta idą. więc idźcie do spowiedzi i na msze, .
Nieważne jaki rower sie kupuje , ale ważne aby z niego korzystać.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#58
Napisano 25 grudzień 2011 - 23:34
We wtorek, zaraz po świętach, mam okazję zabrać się do Opola, jadę po Focusa Variado 2.0. Skusił mnie osprzętem z grupy 105. Niestety, nie wiem, czy będzie akurat z ramą pode mnie - teoretycznie na stronie jest. Jeśli nie, wybiorę coś innego tam lub w tym sklepie w Rudzie Śląskiej, który podlinkowałem.
Tak czy inaczej zdecydowałem się już na szosówkę. Być może wnet opiszę gdzieś swoje wrażenia.
Mam jeszcze jeden potencjalny problem - nie wiem, gdzie trzymać rower za bardzo... Mieszkam w bloku, swoje rowery trzymam spięte w takim ogólnodostępnym pomieszczeniu w piwnicy, zamykanym na klucz, który ma tylko kilka osób. Nikt mi nic nie buchnął jeszcze w ciągu paru lat, ale nie są to aż tak drogie sprzęty. W domu żona nie pozwoli :mrgreen:
Jest jeszcze garaż (dość daleko od bloku), ale też się obawiam...
#60
Napisano 26 grudzień 2011 - 10:58
A może nad łóżkiem
Będzie mnie rozpraszał :-P Nie, raczej nie przejdzie. A tak na marginesie - da się rower ubezpieczyć od kradzieży? Szukałem w necie, PZU chyba oferuje coś takiego, ale koszmarnie drogo... (http://www.inne.ubez...-roweru/34.html ) poza tym z PZU mam takie doświadczenia, że niczego nie chciałbym u nich ubezpieczać.