Skocz do zawartości


Zdjęcie

Średnia prędkość


223 odpowiedzi w tym temacie

#21 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 09 marzec 2007 - 09:52

Oczywiście, że średnia prędkość na treningu nie jest odzwierciedleniem ani intensywności treningu, ani tym bardziej wydolności organizmu. W przyszłym tygodniu rozpoczynam trening ze zwiększoną intensywnością i spodziewam się bardzo różnych średnich, bo uzależnione one będą od kadencji i ukształtowania terenu. Jeżeli będę jeździł bardziej siłowo średnie powinny być większe, zwiększając kadencję przy tym samym HR, średnie prędkości będą mniejsze. Ponadto muszę poświęcić więcej czasu na same podjazdy i planuję np podjechać autem po jakieś sporawe wzniesienie i zrobić kilka wjazdów i zjazdów na przemian,... wtedy średnia w ogóle będzie spaczona i bez znaczenia :-P Dlatego, podczas treningu ważniejszy jest pulsometr, a nie licznik,... chociaż od czasu do czasu warto sprawdzić efekty treningowe, przejeżdżając jakiś odcinek na czas.

pozdro horny

#22 Gosc_Klaudiusz_*

Gosc_Klaudiusz_*
  • Gość

Napisano 10 marzec 2007 - 15:19

horny, Treningi z podjazdami fajnie sie rowniez robi ZA samochodem, jednak trzeba miec nieco obeznanego kierowce ktoremu mozna zaufac :)

A co do sprawdzianu to oczywiscie najlepiej zrobic albo czasowke z nawrotem albo 2 w obie strony ( oczywiscie ciagle ta sama trasa)

#23 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 10 marzec 2007 - 18:13

Sprawdziany robię przeważnie na tych samych trasach. Mam kilka kółeczek (płaskie, górzyste, krótsze i nieco dłuższe). Pisząc o treningach na podjazdach, myślałem wykorzystać swoje auto, żeby zaoszczędzić czas na dojazd, bo po pracy nie mam go zbyt wiele, a dojechać w okolice Św. Katarzyny, czy Św. Krzyża na rowerze to przeszło godzinka murowana. :-/
... a na czym polega jazda za samochodem na podjeździe, bo nie wiem w czym może pomóc samochód?

pozdro horny

#24 Gosc_Klaudiusz_*

Gosc_Klaudiusz_*
  • Gość

Napisano 10 marzec 2007 - 18:18

Nie wiem czy jezdziles kiedys za tzw rolka - jest to jak sama nazwa wskazuje rolka zawieszona na haku do przyczepy o szerokosci samochodu. Trenujac szybkosc jedzie sie w odleglosci 1-2 cm od tejze rolki, a jak lekko pukniesz to sie zwyczajnie obroci. Mozna tak grzac 60-80 km/h przez paredziesiat minut :) Tak samo mozna robic na podjazdach, znacznie ulatwia to pokonywanie podjazdow w strefie pozatlenowej ( latwiej pojsc " wtrupa")

#25 tereza

tereza
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • SkądPolska

Napisano 10 marzec 2007 - 18:18

Ja sie wybieram :-)na maraton

#26 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 10 marzec 2007 - 18:37

Raz spróbowałem jechać za ciężarówką. Wystartowaliśmy razem ze skrzyżowania i rozpędziłem rower do przeszło 60km/h. Dobrze, że po chwili nasze drogi się rozchodziły, to przynajmniej z honorem wycofałem się z takiej samobójczej jazdy. ;-) Jazda podobna do tej za motocyklem, o której wspominał stas, tylko, że znajomy motocyklista jest przewidywalny, a ciężarówa?... :-( . Jednak nie wiem, co oprócz frajdy i podniesienia poziomu adrenaliny może dać taka jazda :-P

pozdro horny

#27 Darek80

Darek80
  • Użytkownik
  • 339 postów
  • Skądokolice Łowicza

Napisano 10 marzec 2007 - 18:45

horny też miałem taką jazdę. Tylko , że ja jechałem tak przez ładnych kilka km w odległości od 0,5 do 1 m za starem z przyczepą. Prędkość ponad 70 km/h, Adrenalina na max'a. Ale powiedziałem sobie , że więcej takich numerów odstawiać nie będę.
Może spróbuje kiedyś za skuterem. O rolce o której wspomina DMX nigdy nie słyszałem ale przy tak małej odległości w cieniu aerodynamicznym pewnie się da wytrzymać tak długo.

#28 Gosc_felipe_*

Gosc_felipe_*
  • Gość

Napisano 10 marzec 2007 - 21:56

taka jazda, to idealny sposób na trenowanie pod czasówki; sam wielokrotnie ganiałem za autobusami pełnymi dzieci, które dopingowały kierowcę do wjeżdżania pod wzniesienia przeszło 70 km/h, czy też za piękną cysterną ciągniętą przez ciągnik Scanii, prawie 100 km/h; pomysł tak samo ciekawy jak i szalony; z chęcią spróbowałbym takiej jazdy w profesjonalnych warunkach (nie wspominając już o tunelu aerodynamicznym ;) )

[ Dodano: 2007-03-10, 23:04 ]
fastest average ever


#29 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 13 maj 2007 - 21:59

No ja też kiedyś puściłem sie za cięzarówką (jelcz) ha ha . Jechałem za nią jakieś 10km z prędkością 65-72 km/h w odległości może 1 metra. Było to na znanej mi drodze ( pracowałem wówczas jako kierowca i 4 razy dziennie przejeżdzałem tą drogą ) więc znałem każde pęknięcie w asfalcie. Na innej trasie bym sie nie odważył. Aż strach pomyśleć o wywrotce w takich okolicznościach przyrody. Ale jazda ....

#30 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 12 czerwiec 2007 - 18:33

Taka ciekawostka.
Dzisiaj zmierzyłem dokładnie obwód koła i... co wyszło?
Moje koło ma 2105mm obwodu, natomiast do licznika mam wprowadzone, 2096mm. Różnica 9mm. Niby nie wielka, ale 2096/2105=0,9957245. Czyli 10,000km odcinek w rzeczywistości jest 10,043km, czyli o 43m dłuższy.
Zmieniłem koła i opony, a poprawek nie naniosłem,... a to się dopiero oszukałem :-P
... a trudno, niech tak zostanie. Bawiąc się w aptekarza trzebaby jeszcze zmierzyć obwód pod obciążeniem :mrgreen:

pozdro horny

#31 tomacias

tomacias
  • Użytkownik
  • 208 postów
  • Skądopolskie

Napisano 12 czerwiec 2007 - 20:53

Cytat

Moje koło ma 2105mm obwodu, natomiast do licznika mam wprowadzone, 2096mm. Różnica 9mm


Różnica w rzeczywistości nie jest aż tak duża bo powinno sie odjąć od zmierzonego obwodu koła ok. 4-5 mm na ugięcie opony pod obciążeniem czyli w jak to jest rzeczywistości w czasie jazdy. O ile oczywiście pomiar odbył się na nieobciążonym rowerze.

#32 Gosc_Urban_*

Gosc_Urban_*
  • Gość

Napisano 12 czerwiec 2007 - 20:55

Horny, to po każdej zrobione "dyszcze" dopisz sobie w liczniku te 43 m i będzie git :D

#33 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 12 czerwiec 2007 - 21:38

tomacias, przyznaję Ci całkowitą rację (zmierzyłem). Przyjmujac, że podczas jazdy po "naszych drogach" ugięcia mogą być jeszcze większe, to właśnie 2096 (jak podaje tabela dla opon 700x23C) jest prawidłowo. ;-)

pozdro horny

#34 sireus

sireus
  • Użytkownik
  • 69 postów
  • SkądOpole

Napisano 29 styczeń 2008 - 19:31

Ja pochwalę się że w godzinę przejechałem samotnie 44 km. Ale idealne warunki droga o minimalnym ruchu osłonięta przez las, trasa równa ,piękny gładziutki asfalt, bezwietrzna letnia pogoda. Trasę i dzień sam ustaliłem do bicia rekordu.
Ale myślę sobie że takie rekordy nie mają sensu ( to jest takie głupie udowadnianie coś sobie). Jestem prawie przekonany ,że wielu z was też tak potrafi.

#35 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3237 postów
  • SkądPoznań

Napisano 30 styczeń 2008 - 18:23

Gratulacje wynik jak dla mnie doskonały. 44km/h samemu przez godzinkę.
To trzeb sobie naprawdę ładną drogę znaleźć.
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.logo_phpBB.gif<p>

#36 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 30 styczeń 2008 - 19:08

Cytat

myślę sobie że takie rekordy nie mają sensu

Ja jestem przeciwnego zdania. Nie ma sensu porównywanie swoich osiagów do innych, bo faktycznie warunki odgrywają ogromną rolę. Ja czasami sprawdzam się w ten sposób pokonując niektóre trasy na czas. Są to jednak stałe trasy, przeważnie po okręgu, albo "tam i z powrotem". Staram się też, aby warunki pogodowe były podobne.
Nie mniej jednak, pokonać 44km w godzinę, to chyba mógłbym tylko z góry, albo przy silnym wietrze w plecy :-P

pozdro horny

#37 - MC -

- MC -
  • Użytkownik
  • 106 postów
  • SkądMiędzyrzecz

Napisano 13 kwiecień 2008 - 09:14

moje średnie prędkości rzadko przekraczają 30 km/h. prawdopodobnie dlatego że jeżdżę sam. kiedyś jezdziliśmy w grupie nawet kilkunastoosobowej ale byli to przeważnie starsi panowie więć średnie też nie były imponujące. podczas samotnej jazdy trzeba być mocno zmotywowanym do jazdy na maksa. często mi tego brakuje. a może za mało jeżdżę. :mrgreen:

#38 jesion

jesion
  • Użytkownik
  • 75 postów
  • SkądKruszwica

Napisano 13 kwiecień 2008 - 10:00

U mnie średnia waha się między 25 a 29km/h. To pewnie dlatego, że zwykle jeżdżę sam, a po drugie w mojej okolicy często wieją wiatry (najczęściej zmienne :evil: ) więc jazda nie zawsze wychodzi tak, jakby się tego chciało :-D

#39 zrycio

zrycio
  • Użytkownik
  • 21 postów
  • SkądGorzów Wlkp.

Napisano 19 maj 2008 - 12:08

Witam! ja ciągle jeżdżę sam i pewnie dlatego mam tak niskie średnie, choć brak mocy też się daje we znaki, moje średnie to ok 25 km/h, a rekord jaki udało mi się wycisnąć to 33 km/h na dystansie 20 km.:-P

Napiszcie prószę o ile jazda w grupie może zwiększyć waszą średnią prędkość??
Pozdrawiam! :-)

#40 pawella

pawella
  • Użytkownik
  • 39 postów
  • SkądKielce

Napisano 19 maj 2008 - 12:24

Moja średnia 28.37 km/h. Zazwyczaj jeżdżę sam i tą samą trasą. ;-)



Dodaj odpowiedź


Zaawansowany edytor tekstowy