107 odpowiedzi w tym temacie

[jedroll1]

Nie do końca widzę u Ciebie spójność w wypowiedziach, chcesz dawać więcej punktów za dystanse mega, a kilka zdań później masz problem że ktoś skosi sobie punkty na krótkich czasówkach, o co kaman?
Piszesz, że nie interesuje Cię generalka a walczysz na forum o punkty do takowej dla krótkich dystansów. To jest cykl który ma w nazwie "maraton" no a sorry ale ciężko maratonem nazwać trasy długości ok 100km skoro blisko 100km maratony robi się w MTB. Więc wydaje mi się sprawiedliwe, że ci którzy wybierają krótki dystanas mają swoje dekoracje w kategoriach, ale do generalki są za wszystkimi z GIGA, bo czy lepszy jest 3 zawodnik na mega czy ostatni na giga "który przywlecze się po 2,5h na metę" to jest proste do ocenienia, niech zawodnik z mega pojedzie na giga. Inaczej możesz sobie z fusów powróżyć. Myślę, że jeszcze raz jest warto podkreślić że impreza ma charakter "maratonów", są różne wyścigi, dla każdego coś miłego i to jest fajne, ale ogółem w generalce, zawsze powinien być premiowany dystans giga i basta. Takie jest moje zdanie.

[przemonr1]

piekielek przesadzasz z tym czasem na trening. Znam osobę, która wbiła się na Pętli w pierwszą 10 kategorii A, po przejechaniu w sezonie poniżej 1500km (mówie o GIGA). Nie ma się co oszukiwać najlepsi na dystansie MINI mieli przed startem znacznie więcej kilometrów ode mnie, a ja jednak pojechałem GIGA. Moim zdaniem czołówka MINI podejmuje świadomą decyzję wiedząc, że nie dadzą rady walczyć o zwycięstwo na dłuższym dystansie. Twierdzenie, że nie są w stanie przejechać GIGA jest naiwne. Już lepiej powołać się na tych, co rzeczywiście nie czują się na siłach żeby jechać GIGA. Oni są faktycznie pokrzywdzeni, bo nie mają o co walczyć (podium nieosiągalne a punkty te same). Niestety trudno dobrać jakiś sensowny współczynnik, spróbuj podać jakiś a gwarantuje Ci, że większości się nie spodoba.

jedroll1 ja u Ciebie też nie widzę spójności w wypowiedziach. Z jednej strony powołujesz się na słowo "Maraton" w nazwie cyklu, a kilka postów wcześniej jak lew broniłeś czasówek, czyli de facto popierasz możliwość wygrania cyklu po przejechaniu 300km z haczykiem.

Moim zdaniem w przyszłości cykl powinien zmienić nazwę, bo przestaje ona odpowiadać rzeczywistości. Może, jeżeli Road Maraton się rozbuduje, uda się wprowadzić „małe kryształowe kule” za czasówki i maratony?

[jedroll1]

przemonr1 to chyba nie do końca mnie zrozumiałeś, bo jakbyś mnie znał to wiedziałbyś, że nienawidzę czasówek i nie umiem ich jeździć, (lub też nienawidzę bo nie umiem ich jeździć obojętne) możesz być pewien że raczej na żadnej mnie nie zobaczysz, chyba że będzie mus. I nie płaczę, że ktoś tam nadrobi nade mną punktów, cienki jestem w czasówkach, ale to nie powód żeby ich nie było. Jedyne czego bronię to różnorodności jaką wprowadzają czasówki bo to atrakcyjne i korzystne dla całego cyklu.

EDIT
i właśnie takie czasówki mogą dawać szansę tym którzy rzekomo nie mogą się przygotować do długich dystansów, proszę bardzo, jest krótko i to nawet bardzo krótko;)

[slababateria]

Powinna być wspólna klasyfikacja, ale mniejsze punkty za TT (powiedzmy 75% z GIGA) i mniejszy mnożnik na MEGA (powiedzmy zaokrąglony stosunek długość_MEGA/długość_GIGA). Ponadto oddzielna mała klasyfikacja dla ITT i będzie dość uczciwie.

Kategorie wiekowe powinny być do małej edycji. Najmłodsza kategoria jak w 2011 dla ludzi <18 (czyli roczniki 95-96) byłaby IMO lepsza niż obecnie planowane roczniki 92-96.

[piekielek]

Propozycja zmiany nazwy cyklu jest niezła, choć z drugiej strony tak sobie myślę, że to tylko nazwa i pewnie jest ona już tak zapamiętana, że jej zmiana nic nam nie da. Wprowadzenie współczynnika korygującego punktację na podstawie miejsc w MEGA jest bardzo dobrym pomysłem. Tylko trzeba by zrobić jakąś symulację, żeby sprawdzić jak się zmieni klasyfikacja generalna gdybyśmy w tym roku mieli takowy współczynnik. Współczynnik korygujący powstający z ilorazu dystans_MEGA/dystans_GIGA jest bardzo przyzwoity na początek. Szybko sprawdziłem co by się wydarzyło dla Pętli. Pierwszy zawodnik MEGA dostawałby 65 pkt, a 29. zawodnik dostawałby 20 pkt. (29. w GIGA dostał 31 pkt.), poniżej już liczba punktów spadałaby poniżej 20 pkt i to też byłoby dobre. Za 30. miejsce np. 16 pkt. Za czasówki też pasuje zrobić jakąś korektę (może to 75% też jest niezłe) i wtedy w klasyfikacji generalnej wyłaniamy najlepszego kolarza. Prawie jak u zawodowców, bo tam też zwycięzcą klasyfikacji generalnej nie był przez ostatnie lata zawodnik, który wygrywał TdF, czy Giro, tylko ten który był najbardziej wszechstronny.

[Wiesiek Legierski]

Nie ukrywam że dyskusja przebiega ostatnio w bardzo interesującym, moim zdaniem, kierunku. Dzięki wszystkim za udział! Żeby zaoszczędzić Wam jednak czasu odniose sie krótko do kilku kwestii:

1. Siłą i urokiem cyklu jest jego różnorodność. Czasówki, maratony różnego rodzaju, etapówka i .....pewne inne pomysły (na przyszłość) dywersyfikują rywalizację, urozmaicają, pozwalają różnej maści kolarzom na pokazanie swoich umiejętności!

2. Nazwa Road Maraton zostaje (reklama, domena, pozycjonowanie , przyzwyczajenie itp)

3. Zmiany w cyklu wprowadzane są w sposób systematyczny i STOPNIOWO - w myśl ewolucji nie rewolucji. Co roku coś nowego - w oparciu o głosy i sygnały "oddolne".

4. Punktacja: tutaj stawiamy na prostotę, likwidujemy współczynnik 0,9, klasyfikujemy do generalki dystans najdłuższy, nie kombinujemy z przeliczaniem czasów, dystansów itp w myśl zasady zachowania maksymalnie przejrzystych zasad: chcesz punktować? Jedź GIGA. Zdecydowana większość startuje dla samej imprezy - generalką nie jest zainteresowana aż tak bardzo jakby mogło się wydawać.

5. Cykl jest zmontowany z wielu imprez różnych organizatorów mających różne patrzenie, możliwości finansowo-organizacyjne i warunki poprowadzenia tras. Ten projekt choć pod jedną nazwą zachowuje sporą dozę autonomii poszczególnych orgów: to jego siła i wartość. Obywa się bez sporów, wzajemnego ciągania w dół lub górę. Zasady oparte są głównie na ZALECENIACH, zauważcie że mało jest obligatoryjnych zasad. Dajemy sobie dużo swobody w działaniu i z tego jesteśmy głównie dumni. To działa!

6. mega/giga - z czasem wprowadzimy czytelny sposób punktowania, aby "megowcy" liczeni byli do generalki inaczej niż ta "minimalna ilość punktów", ale ta sprawa wróci najwcześniej na sezon 2013. Temat w każdym razie jest otwarty ale na sezon 2013 najwcześniej.

7. I tak wszystko zależeć będzie od panów z Policji i zarządów dróg bo jednym podpisem mogą przekreślić wszystkie nasze plany i marzenia a zwykłą ludzka zyczliwościa dodadzą nam skrzydeł!

Pozdrawiam!

[bicicleta]

Mimo stanowiska Wieśka jednak wrócę do Mega/Giga, nawet jeśli sprawa miałaby być dyskutowana na 2013.
Co by nie mówić to zasady dotychczasowej punktacji dotyczącej dystansu Mega są jednak krzywdzące w generalce. Może rozważyć jednak wprowadzenie jakiegoś przelicznika? Najlepsze byłoby jakieś proste rozwiązanie nie rujnujące dotychczasowych zasad a wprowadzające tylko pewną korektę. Moja propozycja jest taka aby zasady liczenia w Giga nie zmieniły się, natomiast w przypadku rozgrywania dystansu Mega wyniki uwzględniały wskaźnik korekty, który wyliczany byłby jako iloraz dystansów Mega/Giga. W pewnym uproszczeniu uwzględniałby różnicę w wysiłku na obu dystansach.
Jeśli Giga ma 160 km a Mega 105 km wtedy 105/160 = 0,66


pkt Giga Mega
1 100 66
2 90 59
3 84 55
… … …
38 22 15
39 21 14
40 20 13

W tym przypadku zajęcie 1 miejsca w Mega w punktacji byłoby równoważne chyba 8 miejscu w Giga.

[piekielek]

Ja również mimo odpowiedzi Wieśka jestem za wprowadzeniem takiego współczynnika. Ludzie startujący na GIGA nic nie stracą, a zyskają ci z MEGA. Dzięki tym punktom jak się dowiedzą o klasyfikacji generalnej może ich to wciągnie i przyjadą na większą liczbę wyścigów? Ja w zeszłym sezonie wiedziałem, że generalka mnie nie będzie interesowała tylko dlatego, że za Pętle i Rajczę dostanę po 20 punktów, więc ogólnie olałem Parczew i Nowy Sącz, gdzie w sumie miałem w miarę blisko. Zapewne gdybym nie czuł, że przez te 20 punktów za Pętlę i Rajczę, jestem kolarzem gorszej kategorii, to pewnie pojechałbym w większej ilości wyścigów. Zapewne nie jestem odosobniony w tym myśleniu, ale chyba decyzja już została podjęta. Szkoda tylko, że Wiesiek wywołałeś dyskusję, niepotrzebną zupełnie, bo i tak będzie zero zmian. Widzę, że pomyłką było wchodzenie tutaj i marnowanie czasu z nadzieją na rozwijanie cyklu Road Maraton.
Pozdrawiam.

[Virenque]

W sumie taki przelicznik jako zastępczy pomysł zanim wymyśli się coś konkretnego na 2013 rok byłby chyba dobrym rozwiązaniem.
pozdrawiam

[jedroll1]

moim zdaniem bez sensu są jakiekolwiek przeliczniki, na ten sezon zostawiłbym jak było, a od 2013, jeśli cokolwiek robić, to tylko i wyłącznie dwie generalki. mieszanie MEGA z GIGA w generalce to nieporozumienie, to dwa całkiem inne wyścigi i żadne przeliczniki tu sprawy nie rozwiążą.

[piatekan]

Może jeszcze jedno zdanie od strony organizacyjnej.
Jak dobrze pójdzie to w tym roku będziemy mieli pomiar elektroniczny czasu, narazie tylko na imprezy organizowane przez Wieśka ( podkreślam jak dobrze pójdzie) . Jak to uda się nam opanować to w przyszłym roku będziemy chcieli wdrożyć go do całego cyklu.
Dlatego wszystkie przeliczniki, mnozniki i inne "ułatwiacze" liczenia punktów zostawmy na rok 2013. Teraz takie dodatki bardzo skomplikują mrówcza pracę Ślimaka ( tego co liczy to wszystko co wy wyjeździcie) bo każdy z orgainizatorów imprez ma inny system liczenia wyników i wszystko trzeba przeliczać i wpisywać "na piechotę" Dajcie żyć Ślimakowi to takie miłe stworzonko !!! Na poważnie to wpisywanie tego wszystkiego do komputera zajmuje bardzo dużo czasu , proszę spróbować wpisać sobie wyniki 450 osób jak to było np na Petli.

[slababateria]

Jeśli Giga ma 160 km a Mega 105 km wtedy 105/160 = 0,66

Ten współczynnik IMO powinien być troszkę zaokrąglany w dół, bo mniejszy dystans to mniejsze obciążenie niż wynikałoby z samych liczb. Współczynnik dystans_MEGA/dystans_GIGA-0,1 albo i zmiana tego odjętego w zależności od dystansu. Może dla matematycznego laika i dla człowieka nie znającego systemu będzie to trudne do zrozumienia, ale będzie uczciwe dla wszystkich.

[Virenque]

Dobra nie ma to sensu, jakiekolwiek przeliczniki tylko pogmatwają uczestnikom rzeczywistą punktację i nikt nie będzie wiedział skąd ma tyle i tyle punktów.
Trzeba pomyśleć nad osobną generalką dla dystansów MEGA i GIGA, a jak się to dopracuje i się uda to będzie kolejny krok w przód
pzdr

[Mati213]

Kategorie wiekowe powinny być do małej edycji. Najmłodsza kategoria jak w 2011 dla ludzi <18 (czyli roczniki 95-96) byłaby IMO lepsza niż obecnie planowane roczniki 92-96.

Zgadzam się z tym. Punkt 6 obecnego regulaminu powoduje, że w takim Sowiogórskim Maratonie mogę wystartować tylko na śmiesznym dystansie 44km - czyli w praktyce nie wpłacę wpisowego i pojadę "na lewo" dystans Giga. Chcę wziąć udział w maratonie a nie w czasówce :roll:

[Piotr92]

Moim zdaniem należy zaczekać do momentu opublikowania ostatecznej wersji regulaminu ponieważ jak dobrze pamiętam termin składania uwag minął 31 stycznia.

[spros]

W tym przypadku zajęcie 1 miejsca w Mega w punktacji byłoby równoważne chyba 8 miejscu w Giga.

zapewniam Cie ze wyprzedzenie lepszego na dystansie MEGA jest tak samo trudne jak wyprzedzenie lepszego na dystansie GIGA, a moze nawet nieco trudniejsze bo ma sie mniej czasu, dlaczego zatem ma sie za to nalezec mniej punktow?

[Dobry]

Bo to hołd dla wyrazu maraton w nazwie cyklu

[bicicleta]

W tym przypadku zajęcie 1 miejsca w Mega w punktacji byłoby równoważne chyba 8 miejscu w Giga.

zapewniam Cie ze wyprzedzenie lepszego na dystansie MEGA jest tak samo trudne jak wyprzedzenie lepszego na dystansie GIGA, a moze nawet nieco trudniejsze bo ma sie mniej czasu, dlaczego zatem ma sie za to nalezec mniej punktow?

Nie twierdzę, że ten przelicznik to jest najlepsze rozwiązanie, w każdym razie trochę bardziej wyrafinowane niż obecne płaskie 20 pkt. za MEga dla każdego do generalki.

[spros]

jasne, na zachete. chce walczyc o pelne punkty niech startuje na zasadniczym dystansie :-P znane argumenty.
specjalnie odczekalem do lutego zeby zabrac glos w tym temacie, zeby nie byl on brany pod uwage, bo nie jade z zadnej grupie, jestem tylko obserwatorem, za to czynnie cos tam czasem organizuje, zatem moj glos nie nalezy do uczestnika tylko organizatora takich imprez. to czy mi sie dobrze wydaje czy nie zweryfikuje czas.
na supermaratonach dwa chyba lata temu toczyla sie taka dyskusja wraz z innymi problemami. chyba zreszta poklosiem tej dyskusji byl ten cykl imprez.
w kazdym razie warto korzystac z doswiadczenia innych, gdzie roznicowanie dystansow doprowadzilo do wielu wypaczen. m. in. wystarczylo przejechac przecietnie jeden giga by miec lepszy wynik od podwojnego zwyciezcy dystansu krotkiego.
moim zdaniem oba dystanse powinny miec swoje klasyfikacje jesli ilosc uczestnikow pozwala na takie zabawy. druga klasyfikacja to praktycznie podwojenie kosztow dla organizatora, musi wiazac sie z praktycznym podwojeniem ilosci uczestnikow. bez takiego skalowania doprowadzi sie do dziwnych aberacji, gdzie czasem warto pojechac inny dystans a pucharek i punkciki wpadna, bo nikt silny akurat go nie jedzie.
wg. mnie moga byc rozne dystanse, ale to od poczatku musza byc rozne ligi. tak chyba w rm jest wiec jest ok. wtedy w lidze "mlodszej" punktacja nie ma wiekszego znaczenia a celem uczestnika jest udzial w maratonie zasadniczym.
w acp (org paris brest paris) tak jest. aby pojechac na 400 trzeba wczesniej odbyc przejazd na 200. zeby sie zakwalifikowac na 1200 trzeba conajmniej przejechac 200+300+400 ale o miejscu i tak decyduje ilosc punktow (kilometrow) z takich przejazdow, wiec gole jednorazowe 200+300+400 moze nie wystarczyc (dotyczy to zwlaszcza niemcow, francuzow, holendrow). dlatego oni walcza o miejca w zasadniczej grupie. u nas tego problemu jeszcze nie ma. ale w przypadku imprez powyzej 300 uczestnikow, beda klopoty z organizacja formalna takich imprez, a to moze wymusic ograniczenie do 300 uczestnikow na zasadniczym dystansie.
chcialbym kiedys zobaczyc w polsce 300 kolarzy amatorow na starcie wyscigow (bo byly pojedyncze przypadki!) ze startu wspolnego ...
dalej wg. mnie ilosc meskich kategorii jest strasznie duza jak na amatorska impreze. mi wystarczylo by 3: <19, >19<35, >35 albo 40 lat. punktacja za druzynowa czasowke tez wg mnie nie powinna byc mnozona x3 ale o podstawowym wspolczynniku. rozumiem ze to zacheta do udzialu w tej imprezie i uklon w kerunku druzyn - wszak one maja byc fundamentem cyklu.
poza tym detale, np: "ujszcza oplate startowa" <- a jesli jakies grupy kolarzy beda z niej zwolnieni? albo bedzie 0zl? wtedy nie ujszcza i de facto nie moga startowac.
wydaje mi sie tez celowe aby od zawodnikow regulaminowo wymagac ubezpieczeniena oc.