308 replies to this topic

[Rebe]

Imagis Cię nie kusi , albo maratony PP ? Relacja fajna, najbardziej skrótowa jaką czytałem . Przejeżdżałeś koło mojego domu . Do Łodzi nie mam daleko , poza tym mamy tam kilku rowerowych kumpli ,może się kiedyś skrzykniemy gdzieś w Lęczycy ,czy Krośniewicach. wtr.cxc.pl

[travisb]

Quote

To bylo tak . Wsiadłem w pociąg w Łodzi , wysiadłem w ŚWINOUJŚCIU ,wsiadłem na rower
i po prostu jechałem do domu.

Haha szacun! Najprostsze rozwiązania są najlepsze
Też planowałem podobną akcję pt.: '300km' ale jakoś nie doszła do skutku ... W tym roku spróbuję ponownie.

[xGx]

Quote

No to witam w klubie...też sam zrobiłem 125 km...a jeżdżę raptem 48 dni aktywnie...
W tym roku mam zamiar przejechać 200 km w jeden dzionek...zobaczymy

No to jest nas dwóch też w tym roku zamierzam rzucić sie na dwusetkę )

[MK747]

To i ja dodam swoje 3 grosze .
W zeszłym roku w lipcu 320 km na trasie Łódź -Kraków
Metoda podobna jak kolegi angela wsiadam w pociąg jazda do określonego miejsca i powrót do domku.

[GrzegorzP]

Ja zrobiłem tak samo - ale trasa Olsztyn - Leszno . Z tym że padło na Olsztyn ze względu na kierunek wiatru - dzień wczesniej sprawdziłem prognoze pogody. 441km.angel - Świnoujście -Łódż to napewno 560km?

[ Dodano: 2009-01-03, 22:41 ]
Tak to u mnie wyglądało http://maps.google.c...1,14.150391&z=6 reszte dokręciłem w okolicy.

[travisb]

Kurde! Właśnie wpadłem na pewien pomysł ...
Można by zorganizować podobną akcję jak te powyżej, ale zastosować metodę do kilku kolarzy. Np. umawiamy się, że przy sprzyjających warunkach pogodowych, czyli z każdym innym wiatrem byle nie 'wmordewind' (bo deszcz da się przeżyć) jedziemy od p-tu A do p-tu B, w ciągu powiedzmy 20 godzin.
Trzeba by kontrolować prognozę pogody ale z ICM'em jest to do robienia i w odpowiednim momencie stawić się we wcześniej umówionym p-cie A. Oczywiście dojazd we własnym zakresie (auto, pociąg, rower ...), zaplecze techniczno-żywieniowe także ...
Taki spontan
Póki co to wstępny pomysł, ale myślę, że całkiem możliwy do realizacji. Co Wy na to ?

[GrzegorzP]

U mnie prognoza pogody sprawdziła sie w 100% . Całą droge miałem wiatr w plecy - ok 20m/s . ''Frunąłem''

[travisb]

Quote

Pomysł wydaje mi się sam w sobie niegłupi. Ale z realizacją będzie gorzej- przypomnij sobie tylko jak było w temacie o jakimś forumowym zlocie... Ciężko by było wybrać punkt A i B oraz termin tak by wszyscy byli zadowoleni. Zawsze komuś będzie a to za daleko, a to nie po drodze, a to wszystko fajnie tylko gdyby nie ten termin...
A szkoda bo można by było spróbować walnąć jakiś rekordzik :mrgreen: ...
Pozdro!

Myślę, że wizja pobicia/ustanowienia swojego osobistego rekordu działała by mobilizująco i motywowała do większego poświęcenia się, a więc ... nie marudźcie!
Wystarczy uzgodnić konkretny termin (poparty aktualną prognozą pogody, a więc na ok. tydzień PRZED maxymalnie - piątek wydaje się najlepszy-zawsze można wziąć jeden dzień urlopu na żądanie i zostaje weekend na regenerację). Jak już będzie znany kierunek wiatru - ustalić p-t A. Punkt B jest mniej istotny. Spontan ludzie, spontan!

[MK747]

angelja Ci wierzę w560
Zwykła mapa drogowa podaje odległość 549 ,więc nawet szczerze się dziwię ,że Ci więcej nie wyszło

[KermitOZ]

Odległości są liczone od centrum do centrum.

[Von Munchhausen]

Z tym, KermitOZ, ze jak miałem okazję się przekonać różne miasta różnie lokalizują swoje centra - dlatego bywa, że tablice przydrożne podają nieco rozbieżne wyniki. Osobiście jakiś czas temu zacząłem sprawdzać wyniki poprzez Google Maps - można dokładnie sprawdzić ile kilometrów, skąd i dokąd dokładnie. Jako sprawdzian przed jazdą, zwłaszcza dłuższą - polecam

[ERDE]

Kiedyś odległości podawane były od poczty do poczty, teraz zdaje się, że w większych miastach podaje się odległości od ratusza (czy może urzędu miasta).