Skocz do zawartości


Suplementacja w kolarstwie


667 odpowiedzi w tym temacie

#321 Gosc_marekg58_*

Gosc_marekg58_*
  • Gość

Napisano 20 kwiecień 2011 - 18:30

Jakich badań klinicznych? Wystarczy zrobić analizę np. chromatograficzną i będzie wiadomo co jest w środku.

Nareszcie znalazł sie ktoś, kto może nam coś rozjaśnić.

#322 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 20 kwiecień 2011 - 18:39

Nie jest tak, że jeżeli ktoś poleca suple to koniecznie musi być w tym biznesie, poprostu dał się wkręcić w maszynkę obietnic producenta. Wspomniałem o badaniach klinicznych - nie chodzi mi o skład tablety, tylko o realne działanie tych substancji na organizm człowieka. Czemu te firmy nie prowadzą takich badań z dwoma grupami, która jedna łyka placebo, druga suplement. Gdyby suplementy działałyby to byłoby się czym pochwalić, ale pewnie nie ma czym.

Które suplementy zwiększają VO2max i poziom hematokryt ? Pewnie żadne, ale jak się czyta ulotki producentów to można mieć wrażenie, że na drugi dzień przyrodzeniem będzie można kruszyć beton.

Zacytuje kilka takich kwiatków:

"W porównaniu do innych preparatów na rynku BCAA*****(nazwę produktu wycinam) da Ci więcej siły i energii do ćwiczeń, a także lepszy przyrost najwyższej jakości masy mięśniowej."

"W organizmie sportowca odpowiedni wysoki poziom anabolicznego hormonu jakim jest testosteron odpowiada między innymi za przyrost siły oraz czystej masy mięśniowej. Zastosowanie preparatu ********* przed rozpoczęciem ćwiczeń może wpływać również na zwiększoną produkcję energii, wzrost wydolności podczas długotrwałych wysiłków oraz znacznie przyśpieszyć regenerację po intensywnym wysiłku fizycznym."

Widać, że ktoś się napracował, ale raczej z działu marketingu. Co mnie jednak rozbawiło najbardziej. Na jednym z forum dotyczącym suplementacji ktoś opublikował listę tego, co kolarz (amator) musi żreć (wyrażenie jak najbardziej adekwatne) aby szło do przodu. Lista zawierała chyba z 12 specyfików, jakieś 20 albo 30 tablet na dobę. Ja się pytam, czy jest tam jeszcze miejsce aby zjeść chociażby jakąś sałatkę :lol:

Wydaje się co niektórym, że taki 3 - 4 godz. trening to już taki kosmos, że bez supli ani rusz. Rozświetlę trochę tą ciemność. W przeszłości, nasi dziadkowie i babcie pracowali o wiele ciężej, na codzień. W polu, w fabryce, w domu. Jedli najczęściej kapustę kiszoną, ziemniaki w lecie warzywa, raz w tygodniu mięso i dożywali 90 lat. Amen.

#323 Gosc_marekg58_*

Gosc_marekg58_*
  • Gość

Napisano 21 kwiecień 2011 - 19:21

Ponieważ piszę tylko na tematy, które sam "przerobiłem na własnej skórze", więc proszę tych, co nie mają nic konkretnego do powiedzenia, żeby nie ściemniali wątku.
Odczekam parę chwil i sprawdzę, czy jest ktoś zainteresowany tematem; jeśli tak to rozwinę.

#324 wiktor24

wiktor24
  • Użytkownik
  • 1727 postów
  • SkądDolnośląskie

Napisano 21 kwiecień 2011 - 19:25

Małe pytanie:
czy sok z buraka lub inne przetwory naprawdę działają? Jem od wczoraj i dzisiaj był ogień na treningu. Efekt placebo czy to tak skuteczne?

#325 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 22 kwiecień 2011 - 05:45

Małe pytanie:
czy sok z buraka lub inne przetwory naprawdę działają? Jem od wczoraj i dzisiaj był ogień na treningu. Efekt placebo czy to tak skuteczne?


Tak szybko może zadziałać jedynie EPO :lol:
Żona w ciąży miała niski poziom hematokrytu i hemoglobiny, lekarz prowadzący ciąże zalecił jej spożywanie czerwonych buraków pod każda postacią - tartych, barszczu, zupy. Po kolejnym badaniu 4 tygodnie później poziom czerwonych wrócił do normy.
Poważnie, w twoim przypadku być może miałeś sporo zalegającego w organizmie kwasu moczowego, prawie każdy jedzący wieprzowinę tak ma. Jedynie tutaj buraki mogą zadziałać z dnia nadzień.

#326 Gosc_marekg58_*

Gosc_marekg58_*
  • Gość

Napisano 22 kwiecień 2011 - 15:50

Od kilku dni nie mogę otworzyć swojej poczty. Pani z OGICOMU /gdzie mam skrzynkę/ twierdzi, że robią co mogą , żebym wszedł :-D
Więc na wszelki wypadek podaję swoje namiary:

12 3892901
601 580420 - czasami nie ma zasięgu
dla tych, którzy chcą mi coś powiedzieć albo nawtykać ;-)

#327 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 22 kwiecień 2011 - 16:40

Temat sprzątnięty, teraz proszę o dyskusję na temat.


#328 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 23 kwiecień 2011 - 10:07

Pojawił się artykuł na onecie o suplach:
http://wiadomosci.on...,wiadomosc.html

Prezes AOTM:

Dodał, że spożywanie suplementów witamin jest często nieuzasadnione, gdyż poziom danej witaminy nawet do 30 proc. poniżej normy nie prowadzi do jej niedoboru. Zaznaczył także - powołując się na badania - że tylko witaminy spożywane w owocach i warzywach obniżają skłonność do zachorowań na raka; witaminy w tabletkach nie mają takich właściwości.



#329 rafbike

rafbike
  • Użytkownik
  • 17 postów
  • SkądKrosna

Napisano 22 czerwiec 2011 - 21:44

Ja mam takie pytanko odnośnie suplementu Vitargo a chodzi mi o stosowanie go podczas zawodów takich powyżej 100 km. Jak się sprawdza podczas wyścigów stosował już ktoś to cudo ? czy to że się szybko wchłania nie powoduje jakiegoś skoku energii a później brak ?

#330 Makdeb

Makdeb
  • Użytkownik
  • 302 postów
  • SkądKraków

Napisano 22 czerwiec 2011 - 21:48

Ja słyszałem same dobre opinie o Vitargo, i na dniach sam będę sobie sprowadzał. 8-) 8-)

#331 Gosc_kot szosowiec_*

Gosc_kot szosowiec_*
  • Gość

Napisano 22 czerwiec 2011 - 22:00

Vitargo miało - jak żadna inna odżywka węglowodanowa - olbrzymią kampanię reklamową. Nic więc dziwnego, że było "słychać" same dobre opinie.

To, czy Vitargo spowoduje nadmierny skok energii, czy też nie, zależy przede wszystkim od stężenia napoju, który z tego przygotujesz i następnie spożyjesz. Trzeba to sprawdzić doświadczalnie - na sobie.
Moim zdaniem, szkoda pieniędzy na to "cudo". Na rynku można znaleźć bardzo dobre produkty węglowodanowe za duuużo niższą cenę.

#332 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 23 czerwiec 2011 - 14:03

kot szosowiec, daj przykład jakiegoś innego bo trzeba coś kupić

u2250y2014v3.gif


#333 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 23 czerwiec 2011 - 14:18

rafbike odpowiednia dawka węglowodanów wieczorem (na dzień przed startem) i rano (najpóźniej 3h przed startem) i ci "pary" na wyścigu nie braknie. Oczywiście piszę o normalnym żarciu a nie jakiś specyfikach typu Vitargo. Odkąd sprawdziłem to na własnym organizmie to nie tykam się żadnych odżywek.

#334 Gosc_kot szosowiec_*

Gosc_kot szosowiec_*
  • Gość

Napisano 23 czerwiec 2011 - 21:28

kot szosowiec, daj przykład jakiegoś innego bo trzeba coś kupić


Nie wygłupiaj się :-) , przecież odżywek węglowodanowych jest olbrzymi wybór.
Kieruj się ceną i preferowanym smakiem. W tych odżywkach nie ma cudownych składników. Są to miksy węgli o zróżnicowanym czasie przyswajania (węgle złożone i proste w różnych proporcjach) plus ewentualnie witaminy i jakieś mikro i makroelementy. Każdy firmowy produkt zda egzamin.

#335 radny

radny
  • Użytkownik
  • 177 postów
  • Skąd3City

Napisano 26 czerwiec 2011 - 19:29

rafbike odpowiednia dawka węglowodanów wieczorem (na dzień przed startem) i rano (najpóźniej 3h przed startem) i ci "pary" na wyścigu nie braknie. Oczywiście piszę o normalnym żarciu a nie jakiś specyfikach typu Vitargo. Odkąd sprawdziłem to na własnym organizmie to nie tykam się żadnych odżywek.


wicklowman ... samo jedzenie dzień przed i na trzy godziny przed to nie wszystko. Dobrze wytrenowany organizm jest w stanie zmagazynować glikogen na nie wiecej niż 2-3h intensywnej jazdy a do takiej zalicza się start w zawodach. Mniej wytrenowane mieśnie magazynują znacznie mniej glikogenu i na nic się zda pochłanienie talerzy makaronu. Daltego też bardzo istotna jest suplementacja podczas jazdy. Niekoniecznie musi to być chemia, a zadanie może spełnić pieczywo z róznymi dodatkami np. masło orzechowe, dżem, suszone owoce itp. Podczas wyścigu niestety często nie ma jedak możliwości by sobie pozwolić na taki "luksus" i wówczas jesteśmy skazani na żele, batoniki i to co mamy w bidonach.

#336 doniu

doniu
  • Użytkownik
  • 49 postów
  • SkądWarszawa Wawer

Napisano 28 czerwiec 2011 - 00:23

Chociaż sam dopiero zaczynam się ścigać polecam suszone daktyle podczas jazdy. Nie stają w gardle nawet przy mocnym tępie, są kaloryczne i bardzo smaczne(jak dla mnie). Tylko trzeba pamiętać żeby pestki wcześniej usunąć :)

#337 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 28 czerwiec 2011 - 06:10

radny mi chodziło raczej o suple przed i po wysiłku. Takich właśnie nie biorę. To, że podczas zawodów/treningów trzeba jeść i pić to sprawa oczywista. U mnie to wygląda tak: dzień przed startem makaron (około 300g), to samo rano w dniu startu (pi razy drzwi 3h przed rozpoczęciem ścigania). Podczas wyścigu w bidonach mam Isostar (w sklepie mam pod ręką), czasami coś kupię innego, jednak rzadko. Co do jedzenia podczas to od jakiegoś czasu wcinam batony Isostar-a. Zasmakowały mi...Do tego jeszcze batonik Musli od Nestle (chocolate&raisin). Oczywiście ilość zależy od dystansu. Nieraz żel (nazwy nie pamiętam, tubka jak po paście do zębów) i fiolka z guaraną (ta mi pomaga, nazwy też też nie kojarzę) oraz baton (jeżeli chodzi o nazwę to ta sama historia niestety), który jest bardzo pożywny, jest czekoladowy, ma jakieś białe nadzienie w środku i co najśmieszniejsze, jak jest gorąco to nie upaćkasz się, nie rozpuszcza się, tylko robi się miękki (co za tym idzie łatwo gryźć, ma konsystencję jak ciasto budyniowe, coś w tym stylu). Tata robi z reguły zakupy więc dlatego nazw nie pamiętam. Dzisiaj będę się zaopatrywał osobiście (ścigam się w weekend) to podam nazwy dla ciekawskich :P

doniu suszone rodzynki tez jedzą, widziałem. Poza tym znajdź temat o batonikach własnej roboty, tam dodajesz dużo suszonych owoców do masy, w zasadzie można dodać wszelkie dostępne.

#338 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 29 czerwiec 2011 - 17:35

Podniose troche poziom dyskusji wyżej bo rozmowa o batonikach i izotonikach jest lekko daleko o tematu suplementacji w kolarstwie.

Porozmawiajmy troche o suplementach usprawniajacych cykl krebsa i ułatwijacych utylizacje produktów dużego zakwaszenia w tym kwasu mlekowego.

Proponuje szukac w suplementów z następujacymi składnikami

1. karnozyna i jej składowe : BETA ALANINA i L-HISTIDYNA
2. kwas asparginowy
3. winpocetyna.
4. kwas orotonowy


np. wypróbowane przezmnie proodukty MAN Clout i Body Octane.

Efekty zwiększenie zdolności do powtarzania wysiłków beztlenowych.

Tompoz

#339 radny

radny
  • Użytkownik
  • 177 postów
  • Skąd3City

Napisano 29 czerwiec 2011 - 20:40

Podniose troche poziom dyskusji wyżej ...
Tompoz


Tompoz a czy można podnieść poziom niżej ;) ... a tak poważnie ciekaw jestem twoich doświadczeń z tymi specyfikami. Możesz przy okzaji podrzucić jakieś linki do wiarygodnych badań?

#340 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 29 czerwiec 2011 - 21:20

problem z suplami to jest taki że sa tworzone do sportów siłowych i teraz trzeba mądrze i rosadnie stooswac je do sportów wytryzmalościowyhc w tym kolarstwa. Przykład suple poprawiające pompe mieśniowa wzięte przez kolarza spoowduja spęcznienie uda i cieżko noge przekreci jest sztywna. Moj własny patent na body octane i clouta MAN to pól dawki tego i tego brałem na 15 minut przed treningiem a drugie pół wszo w bigon i popijałem na treningu. Patent dzialał. Czułem zdolnośc do ponawiania wysiłków beztlenowych na ustawkach sprawdzone w boju. Biłem swoje rekordy długo mogłem jechadz na wysokich tętnach. Polpeszyła się wytryzmałości siłowa krótkiego czasu taka 1-3 minutowa czesto powtarzalna.

Co do badań każda firma robi swe badania za swe pieniądze i wygloda to bardzo dobrze.

Poczytaj sobie wypowiedz kolego Serty z www.sfd.pl o suplach wkolarstwie na tym forum już dawno ja cytowałem.


Jedna uwaga zdarza się że suple firm z USA zawierają ( są zabrudzone ) substancjami dopingowymi dlatego supli takich nie polecam zawodnikom np. z ELITE .

Tompoz



Dodaj odpowiedź