404 odpowiedzi w tym temacie

[Prozor]

Warto, warto, warto!
outoftimeman ma rację, może służyć nawet jako broń na psy ;-)
Cena na tej aukcji jest dobra jak za 0,7l.
Wymiary standardowe, jak inne bidony.

Ps. a co mają noski do bidonów?
Ps2. W wątku o bidonach było już trochę informacji o tych i innych "nieprzeciekających" bidonach.

[pawelkepien]

Ps. a co mają noski do bidonów?

Chodzi o to, że wczoraj odpadł mi jeden nosek od okularów i nie udało mi się go znaleźć. Zamiast więc kupowania nowych okularów, chciałbym kupić same noski, bo jest taka możliwość. Z tym, że z ich dostępnością gorzej. Znalazłem je tylko w Centrum Rowerowym, gdzie mają ostatnią sztukę za niecałe 4 zł. Minimalna wartość zamówienia to jednak 35 zł. Przymierzałem się od pewnego czasu do nowego bidonu i szukając w CR czegoś czym mógłbym "doładować" zamówienie, wpadłem właśnie na bidon Camelbaka. Cena jak na bidon jest jednak dość niestandardowa, stąd moje rozważania na temat tego, czy warto tyle płacić za bidon. Ot cała historia, przepraszam za OT ;-)

[outoftimeman]

Nie wiem jak jest z tymi wymiarami bo ja miałem problem z koszykami pro. Zmierzę w domu wieczorem.

Ja pierwszy bidon camelbaka dostałem w prezencie gdy odchodziłem z pracy. Znajomi nie mieli czasu na szukanie czegoś fajnego a, że brat koleżanki przywiózł trochę kolarskich gadżetów z wyścigu we francji to wręczyła mi w prezencie "tylko" owy bidon przepraszając, że taki skromny prezent
Wtedy te bidony to była nowość i chyba w Polsce nie do kupienia. Teraz mam kilka, w tym termiczny.

Miałem też "zdobyczny" bidon tacxa złapany na tdp i te isostary. Nie mają startu do camelbaka.

[localhost]

Dla mnie najlepszy bidon to ten: http://allegro.pl/ol...1771377614.html

Używałem takich http://allegro.pl/no...1795373123.html , ale po kilku jazdach wywaliłem je do śmietnika- ciekły na styku czerwonej i czarnej części pokrywki. Bardzo łatwo się rysują. "Pochłaniają" smak jak każde inne.

[serav]

Ja kupiłem przed zimą camelbaka termicznego 600ml chyba. Świetne i nie przeciekają. Zgubiłem jeden na maratonie ale to wina koszyka była. Teraz zobaczyłem że są 700ml i bez wahania kupiłem dwa. Tylko szukam sposobu jak czyścić wewnętrzną stronę ustnika ...?

[Prozor]

Przecież pisałem w wątku o bidonach - wystarczy ściągnąć silikon i go wyczyścić. Nie wiem po co dublujecie temat?

[travisb]

serav, co do czyszczenia ustnika: to samodzielnie możesz go sobie rozłożyć na części pierwsze i wyczyścić, bo wielkiej konstruktorskiej filozofii tam nie ma - nic, z czym byś sobie nie poradził ...

[Deadi]

Jako, że lubię fajne rzeczy to na wiosnę zainwestuję cztery banknoty Chrobrego w dwie sztuki 0,7 Podium. Jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się to ekstrawagancją - dziś powoli zaczynam to odbierać jako awangardowa konieczność ;-)

Choć nie powiem, mam dwa 0,7L Isostara i od kwietnia sprawują się bardzo dobrze - nie ciekną, pewnie dlatego, że nie gryzę ustnika ;-)

[Adidadi]

Ja śmigam z bidonem Zipvit. Miękki, szczelny i ma wygodny ustnik.

[Hazi]

ale po kilku jazdach wywaliłem je do śmietnika- ciekły na styku czerwonej i czarnej części pokrywki. Bardzo łatwo się rysują. "Pochłaniają" smak jak każde inne.

Ludzie! jak już chcecie kupować plastikowy szajs(na pewno z Chin ) to przynajmniej zainwestujcie trochę więcej kasy i znajdzcie coś z zabezpieczeniem ustnika- no chyba że ktoś lubi ten syf z ulicy(spaliny,kurz) oblizywać , Feee :-x
Proponuję zainwestować w porządne bidony Alu(przynajmniej na treningi) starczą na min.2-3 lata, i na pewno wyjdzie taniej niż co chwile zmieniać plastikowy szajs na nowy.
Higiena też jest ważna! a jak ktoś chce mieć co chwilę problemy z zajadami,to już jego sprawa.

[localhost]

To były bidony włoskiej firmy Elite (Hygiene Corsa), produkowane w Europie, o ile pamiętam to gdzieś na Bałkanach.

[Hazi]

To były bidony włoskiej firmy Elite (Hygiene Corsa), produkowane w Europie, o ile pamiętam to gdzieś na Bałkanach.

Widziałem! ładny,ale co z tego jak miałeś takiego pecha i wyrzuciłeś 32zł do śmieci.
Ja właśnie z takiego powodu jeszcze nic nie kupiłem w Polsce do roweru.
Jestem stałym klientem sklepu w Niemczech, i mam wszystko wymieniane bez żadnego problemu, nawet oponę michelin po przejechanych 350km(2 kapcie) wymienili bez problemu . było tego naprawdę sporo,a ja jestem bardzo wymagający i mają ze mną sporo do roboty.
Więc na przyszłość lepiej być stałym klientem w "pewnym" sklepie internetowym i nie mieć żadnych problemów z wymianą trefnego towaru,aby nie tracić kasy na darmo!

[pawelkepien]

Wczoraj dotarł do mnie Podium. Co prawda nie miałem jeszcze okazji sprawdzić go w czasie jazdy, bo walczę z choróbskiem, ale pierwsze wrażenie jest naprawdę superpozytywne. Zwłaszcza z powodu owego magicznego ustnika. Potwierdzam tylko to, co pisali przedmówcy. Przy otwartym zaworze nawet przy odwróceniu pełnego bidonu do góry dnem nic nie cieknie (jest tam ta krzyżowo nacięta silikonowa membrana). Przy zamkniętym natomiast, nawet mocno ściskając bidon nie udało mi się wydusić z niego chociażby kropli. Jak na razie nie żałuję wydanych pieniędzy.



PS. Do Tacx'a Tao Podium wchodzi do końca nieco ciężko, ale da się to zrobić gołymi rękoma ;-) To tylko taka informacja, gdyby ktoś kiedyś miał podobny dylemat co ja.

[Bartosz]

Eee, dajcie spokój, bidon za 40zł Ja tam używam kellysa za 5zł i nic mi nie cieknie, nie wylatuje itp.

[Prozor]

Dokładnie - wypróbowałem sporo bidonów, ostatnie były nawet niezłe, ale od kiedy przez wyciąganie ustnika zębami utraciłem również doklejkę przedniego zęba (jedynka), nie używam innych bidonów niż Podium.

[serav]

Dokładnie - wypróbowałem sporo bidonów, ostatnie były nawet niezłe, ale od kiedy przez wyciąganie ustnika zębami utraciłem również doklejkę przedniego zęba (jedynka), nie używam innych bidonów niż Podium.

Po sezonie jazdy prawie codziennej i maratonach zwykłe bidony poszły do kosza, tym bardziej że bałem się o zęby próbując wyciągnąć zaklejony ustnik. Kupiłem ostatnio komplet dwóch bidonów Podium 0.7l i nic mnie nie przekona do kupna taniego badziewia. Chyba że jako jednorazówki ...

[Radello]

Mam problem z Camelbakiem Podium Ice 600ml - mianowicie przy otwartym zaworku napój wylewa się z bidonu po wjechaniu w jakies nierówności, ale także przy zamkniętnym zaworze przy mocnym ściśnięciu wylewa się... Tak jaby zaworek nie działał prawidłowo. Na początku było OK.

Coś się stało podczas mycia? Prozor pisał, że tam coś można rozebrać w celu dokładnego umycia... Może to by pomogło? Z góry dzięki za wskazówki.

[marceln]

Pierwszy raz o takimn uszkodzeniu Camelbaka słysze - jakieś uszkodzenie z pewnością. Ściągnij tę gumkę z ustnika i przyjrzyj się zaworkowi.