92 odpowiedzi w tym temacie

[boobik]

Oczywiście że łańcuch oddali . Sam nie chciałem wierzyć że to łańcuch bo przecież nowy, ale czekali na mnie żebym zdecydował czy chce łańcuch 105 czy srama. Pokazali jak pracuje na poszczególnych łańcuchach i różnica jest jak dzień do nocy, sami nie chcieli wierzyć że to był nowy łańcuch który dostał masakrycznych luzów. Wcześniej łańcuch nasmarowany naprawdę hałasował, teraz dopiero to słyszę. Obecnie na sramie nie dosyć że chodzi sporo ciszej to przełożenia zmieniają się tak gładko jak w DuraAce. Generalnie łańcuch Ulegry dostał jakiś dużych luzów na ogniwach. Więc w życiu nie spodziewałbym się że to może być nowy łańcuch Ultegry !!!!. Do tej pory nie mogę w to uwierzyć.

[nick]

A gdzie kupiłeś ten łańcuch? pozdr

[boobik]

Nie pamiętam dokładnie, ale w kturmś z większych sklepów internetowych.

[SPIKE]

jak był zużyty to nie prawie nowy , no weż , to spora różnica jest , 200 km ?? raczej nikt w to nie wierzy , możesz to reklamować spokojnie , np przesłać do Shimano do sprawdzenia .

[nick]

Dziwne, używam łańcuchów sh od dawna bez problemów. Ale... sklep w Krakowie sprzedawał swego czasu jako nowe łańcuchy spinane z kawałków, które zostawały w serwisie. Dowodów nie mam, ale wiem to osobiście od serwisanta. pozdr

[boobik]

Nie bardzo rozumem twoje stwierdzenie SPKE "jak był zużyty to nie prawie nowy " . Założyłem nowy łańcuch, przejechałem na trenażerze niespełna 200 kilometrów i zrobił się z niego flak taki jakby był po 10 tys. Więc jak nie był prawe nowy jak był .
Chyba tak zrobię i zareklamuje, tylko poszukam paragonu.

[SPIKE]

to jest nielogiczne, 200 km i do kosza , chłopaki robią na takich po zdrowo pare tysiaków a nawet wiecej , coś jest nie tak....

a sprubój teraz zmienić łańcuchy nic nie ruszając w regulacjach

[boobik]

Wiem dlatego sam nie mogłem w to uwierzyć. Samo przepięcie łańcucha na sramoski odrazu zmniejszyło hałas a bieg zaczęły wchodzić jak ulał. Przekładka na łańcuch ultegry znowu hałas i problem ze środkiem kasety. Nawet jak weźmiesz łańcuch w łapy czuć jak jest rozklekotany na łączeniach.

[boobik]

Wcześniej opisywałem problem z przerzutką tylną. Wymiana łańcucha pomogło lecz problemy z ustawieniem pozostały. Przerzutka zachowuje się dokładnie jak na tym filmie:



Jeśli zbije ją z dużej w dół szybko to indeksuje dobrze, gdy zaś robię to spokojnie jest problem z wskakiwaniem i zeskakiwaniem łańcucha z koronki. Czy to może być problem z klamką ?
Odrazu uprzedzę pytania że kaseta, przerzutka,pancerze, linka nowe nasmarowane, naoliwione chodzi leciusieńko.

[mikroos]

W filmiku, który pokazałeś, problem prawdopodobnie rozwiązałoby podciągnięcie linki o pół obrotu baryłki :-) Indeksacja jest teoretycznie poprawna, ale brakuje tego minimalnego "pchnięcia" w dobrą stronę, żeby zmienić bieg. To zresztą dość typowe w napędach Shimano, które chodzą lekko, ale nieco mniej pewnie np. od Campy albo SRAM-a, bo mają delikatniejsze sprężyny.

[boobik]

Mikroos nie zgodzę się z tobą, obejrzyj film jeszcze raz. zobaczysz że początkowo indeksuje ok, ale później jakby gubi powtarzalność i np. nie chce zaskoczyć na 2 koronkę lub zeskoczyć z niej. Jeśli podciągniesz baryłkę skutkuje to zmianą na całej rozpiętości kasety tak ?, w końcu tzw. geniusz indeksacji to nic innego jak stała odległość między skokami, dlatego wystarczy wyregulowywać na pierwszych koronkach a reszta powinna działać identycznie a tak na jest, zupełnie tak jakby klamka gubiła odległości puszczając lub podciągając różne długości. Jeśli delikatnie podciągam jak sugerujesz to automatycznie głupieje w innym miejscu i tak w kółko. Szlak mnie zaraz trafi z tym dziadostwem, bo wcześniej miałem tiagre i chodził a 10000% lepiej, choć to teoretycznie niższa grupa.

[mikroos]

Serwisowałem w życiu niejeden rower i zapewniam Cię, że koronki NIE są sobie równe, więc "magia indeksacji" wcale nie jest taka oczywista, a w praktyce okazuje się zwykłą bujdą ;-)

Wystarczy mikroskopijna różnica wynikająca np. z wzajemnego ułożenia zębów na kolejnych koronkach, odległości koronek od górnego kółka przerzutki (przecież przerzutka nie przesuwa się idealnie równolegle do kasety!) czy naprężenia łańcucha na poszczególnych przełożeniach i już uzyskujesz różnice, które mogą zaburzać indeksację. Właśnie dlatego tyle lat upłynęło od powstania pierwszych rowerów do opracowania napędów 10-rzędowych.

Spróbuj powalczyć z odległością górnego kółka od kasety i naoliwić piwoty przerzutki tylnej. Może to coś da.

Jeżeli nie, to po prostu przyzwyczaj się, że w shimanowskich napędach czasami po prostu trzeba lekko "pchnąć" manetkę, żeby przerzutka wskoczyła tam, gdzie ma wskoczyć. Taki już urok tych napędów - chodzą bardzo leciutko, bo mają miękkie sprężyny, ale z tego samego powodu w niektórych konfiguracjach nie dociągają wszystkich ruchów tak dobrze jak manetki SRAM-a czy Campy.

[boobik]

Dziś już nie mam siły już na to, ale jutro spróbuje wszytko zalać olejem.
Jak sądzisz czy klamki wyższej grupy mogły by coś zmienić ?, ewentualnie jakieś sramoskie będą chodziły z grupą 105 5700 ?

[nick]

Może mam oko z guzika, ale wydaje mi się, że filmie widać, co wózek przerzutki nie jest ustawiony pionowo. To by sugerowało, że jest krzywy hak. Ale to może być zmyłka w zalezności od położenia obiektywu. pozdr

[boobik]

Hak sprawdzony na mierniku, jest ok.

[mikroos]

boobik, manetki SRAM-a są kompatybilne z 10-rzędowymi manetkami Campagnolo, a to daje szansę na zbudowanie tzw. 9-rzędowego Shimergo - poszukaj info na forum na ten temat, jest tego mnóstwo. W takiej sytuacji masz jednak napęd 9-rzędowy!

Problem polega na tym, że w razie zmiany manetek wciąż nie zmienisz prawdopodobnie najważniejszego elementu układanki, czyli przerzutki, która wciąż będzie miała tę samą sprężynę. Teoretycznie wyższy model przerzutki mógłby tutaj coś dać, ale to jest bardziej zgadywanie niż gwarancja. Mimo to, gdybym miał próbować, pogadałbym np. z serwisantem, czy nie byłby w stanie przetestować wyższego modelu w Twoim rowerze - gdyby to pomogło, mógłbyś kupić taką przerzutkę.

[boobik]

Może to jest trop, bo dziś podpiołem sore i wydawało mi się że jest lepiej. Czyżby 105 miała tak słabe podzespoły....

[mikroos]

Sora (szczególnie RD-3300, chociaż 3400 też jest niczego sobie; 3500 nie miałem jeszcze w łapach) ma bardzo twardą sprężynę - swego czasu 3300 była najpopularniejszą przerzutką do DH :-) Nic dziwnego, że pracuje lepiej.

[SPIKE]

nie, ja miałem 105 po ślizgu i chodziłą jak nówka sztuka

Coś kręcisz wkółko , rower był na serwisie, chodzi lepiej , teraz gorzej itd.

Masz gdzieś feler i niekoniecznie związany z łańcuchem był

może zrób nam fotki:
1, rower z boku - napęd przód i tył widoczne dobrze, łańcuch z przodu na duzym blacie, z tyłu na najmniejszej koronce.

2. przerzutka tył od tyłu tak coby widać czy prosto jest ustawiona na środkowej koronce

3. Sprawdź czy przerzutka patrząc od góry na nią idzie po prostej a hak nie wykrzywiony lekko w poziomie !

4. wkręć śrube napianącą przerzutke na powiedzmy 4-5 obrotów od zera licząc - zwiększając ilość obrotów wcale nie będzie lepiej chodziło ! jeśli mamy żel dobraną dł łańcucha .

5. i zrób fotke swojej miny :mrgreen: cobyć my wiedzieli kogo wysłać do wariatkowa jakby co :mrgreen: :-D :mrgreen:


szczerze ?? zazwyczaj problemy takie to krzywy hak, przerzutka i zacinanie sie linki gdzieś , no i chyba ze masz spartoloną rame to linia łańcucha