Tarcze w szosie ?
#121 Gosc_tobo_*
Napisano 11 maj 2013 - 18:21
Jeśli producenci będą wstawiać nowości do najwyższych grup i nie będzie alternatywnych rozwązań to zmuszą nabywców do ich zaakceptowania. Można się opierać, sprzeciwiać, zrobić zapasy i tak zatrzymać zmiany na osobistym podwórku. 99 procent nabywców rowerów/części nie robi jednak zapasów.
#122 Gosc_kobrys_*
Napisano 11 maj 2013 - 20:45
Mamy na rynku Di2 oraz EPS a jednak są 'rozsądni twardogłowi' zawodnicy w peletonie, którzy po prostu nie chcą elektroniki i basta. SRAM wciąż twierdzi, że nie zamierza iść w elektronikę.
Tarcze natomiast wchodzą w nasze kochane DuraAce'y i Red'y ponieważ tych samych grup używają przełajowcy i to takie 'must have' teraz w ofercie producenta.
Nie wiem jak wy, ale ja bez najmniejszego problemu potrafię obecnie zahamować bez użycia siły w szosie tak by zablokować koło - coś więcej mi trzeba?
#123
Napisano 11 maj 2013 - 21:22
kobrys, jak tarcze, to nieunikniona przyszlosc, to i tak uplynie troche czasu zanim to nastapi. Takze mozemy spokojnie smigac przez nastepnych pare sezonow na kablowych szczekach ;-)
Dzisiaj zlapal mnie dosyc mocny deszcz, a robilem petle cos ala gora-dol. I naszla mnie refleksja, ze dla tych, ktorzy jezdza w dosc mokrych okolicznosciach i maja do tego sporo z gorki i do tego uzywaja karbonowych obreczy, te tarcze beda jednak lepszym rozwiazaniem.
Klocki Zippa, ktore w suchych warunkach sa kilerami, podczas deszczu nagle 50% ich mocy poszlo w gwizdek. A ze u mnie takie zjazdy jak z koziej duuupy trabka, wiec mi to rybka.
Ale dymac juz z takich wiekszych gorek w deszczu na karbonie, hmmm... tarcze...?!
#124 Gosc_kobrys_*
Napisano 12 maj 2013 - 09:43
Wczoraj robiłem mocny 30km przejazd po mokrym - specjalnie liczyłem ilość miejsc w, których używałem hamulca i wyszło mi... 6 razy - wiem że inny na salmopolu na 30km naciśnie klamkę 600 razy, ale mnie tutaj chodzi, że ja nie potrzebuję.
#125 Gosc_dmnklg_*
Napisano 12 maj 2013 - 12:25
#126
Napisano 12 maj 2013 - 12:57
Ciekawi mnie natomiast, czy pojawią się może hamulce hydrauliczne na obręcz, takie jak nowe RED-y. Wg mnie to by było całkiem niegłupie rozwiązanie, które umożliwiłoby płynne wejście hydrauliki na rynek.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#127 Gosc_tobo_*
Napisano 12 maj 2013 - 13:11
Na pewno będzie wybór pomiędzy tarczami, a szczękami. Wolny rynek i zalety "szczękowców" nam to zapewniają. Mamy przecież 3 duże fimry (+ microshift) które spotkają się z tym, że szczęki będą chętniej kupowane ze względów: estetycznych (szosówki z tarczą wyglądają jak muł, zupełnie inny niż smukły rumak :-P ), mechanicznych ( dużo zabawy z przelewaniem, ustawianiem klocków) oraaz finansowych tarcze to większa kasa... ale ostatni argument najłatwiej obalić
Z tym rumakiem to tak jak z 29erami w mtb - kwestia wizualnego przyzwyczajenia - a argument o dziwnych proporcjach pojawiał się jako jeden z najczęstszych przeciw.
Ustawianie, przelewanie - jak w pracy mam wymienic pancerze i linki od ukladu hamulcowego niektórych rowerów, gdzie kable są puszczone wewnątrz, wchodzą i wychodzą w dziwnych miejscach - to zdecydowanie wolę serwis innego roweru w którym jest coś tak skomplikowanego jak hydrauliczne tarczówki.
Co do wyboru dopiero za parę lat - wg mnie dorzucenie do danej grupy nowej wersji komponentów nie jest żadnym problemem. SRAM Red pojawił się w nowej odsłonie w 2012 roku i od tego momentu już pojawiły się dwie istotne zmiany - 2x11, hydraulika czy nowe w kształcie klamkomanetki.
Jeśli firmy będą mądre to zostawią różnorodność - moim zdaniem to bardziej opłacalne niż przechodzenie na jedną filozofię i potencjalna utrata klientów.
#128
Napisano 12 maj 2013 - 19:23
A teraz wymyślili sobie 27,5cala. Jak widać ktoś dochodzi do wniosku, że 29 jest lekko przesadzonym wynalazkiem. Może to samo spotkać szosę w sprawie tarczy.Z tym rumakiem to tak jak z 29erami w mtb - kwestia wizualnego przyzwyczajenia - a argument o dziwnych proporcjach pojawiał się jako jeden z najczęstszych przeciw.
#129
Napisano 12 maj 2013 - 20:24
A teraz wymyślili sobie 27,5cala. Jak widać ktoś dochodzi do wniosku, że 29 jest lekko przesadzonym wynalazkiem. Może to samo spotkać szosę w sprawie tarczy.Z tym rumakiem to tak jak z 29erami w mtb - kwestia wizualnego przyzwyczajenia - a argument o dziwnych proporcjach pojawiał się jako jeden z najczęstszych przeciw.
Nie praktykuję MTB póki co, ale według mnie 29er'y prezentują się o niebo lepiej od klasycznych 26"
Z szosą na tarczach można się kłócić. Z pewnością wygląda agresywniej, ale nie każdy chce, aby jego szosówka tak się prezentowała. W kwestii praktycznej zastanawiam się tylko ile siły trzeba włożyć w taką hydrauliczną tarczę przy mokrej nawierzchni, aby zablokować koło. Przy średnich klockach na tradycyjne linki jest to dosyć prosta sztuka, więc może producenci razem z tarczami pokusili by się o zrobienie czegoś w rodzaju ABS do roweru
#130
Napisano 12 maj 2013 - 20:36
Moc i modulacja, bez wzgledu na warunki atmosferyczne, topograficzne i obreczowe, o to tu chodzi.
#132
Napisano 12 maj 2013 - 20:51
Co do blokowania koła - lepiej mieć nadmiar mocy i wykorzystać go w połowie, niż nie mieć go pod dostatkiem, kiedy jest potrzebny. Tak jak każde urządzenie, hamulec hyrauliczny wymaga umiejętności używania - ewolucja nie śpi ;-)
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#133 Gosc_kobrys_*
Napisano 12 maj 2013 - 21:08
#134 Gosc_tobo_*
Napisano 12 maj 2013 - 23:33
#137 Gosc_tobo_*
Napisano 13 maj 2013 - 21:52
Tarcze w szosie to po prostu marketingowy bełkot i tyle ,po co nam mocniejsze hamulce po co one zawodowcom .Te które są obecnie wystarczą ,zresztą kto hamuje ten przegrywa i tyle.
To czy są marketingowym bełkotem wyjdzie w praniu
Zawodowcom w mtb xc/maratonie nie są potrzebne rowery z pełną amortyzacją, tylko zupełnie nie ma to przełożenia na ich popularność wśród zwykłych ludzi.
Jeżdżę dużo w mokrych, deszczowych warunkach. Przez naście dni testowo polatałem na szosie z klamkami i hamulcami ultegra i moim zdaniem sporo im brakuje do satysfakcjonującego działania, szczególnie w takich warunkach. Może ta grupa Shimano to nie jest mistrzostwo świata ale tak czy inaczej druga od góry w hierarchii.
Z chęcią zobaczę jak działają hydrauliki SRAMA, będę pewnie miał możliwość, więc skorzystam. Wychodzę z założenia że lepiej mieć nadmiar niż niedobór.
#138
Napisano 14 maj 2013 - 00:23
Zawodowcom w mtb xc/maratonie nie są potrzebne rowery z pełną amortyzacją, tylko zupełnie nie ma to przełożenia na ich popularność wśród zwykłych ludzi.
Jeżdżę dużo w mokrych, deszczowych warunkach. Przez naście dni testowo polatałem na szosie z klamkami i hamulcami ultegra i moim zdaniem sporo im brakuje do satysfakcjonującego działania, szczególnie w takich warunkach. Może ta grupa Shimano to nie jest mistrzostwo świata ale tak czy inaczej druga od góry w hierarchii.
Z chęcią zobaczę jak działają hydrauliki SRAMA, będę pewnie miał możliwość, więc skorzystam. Wychodzę z założenia że lepiej mieć nadmiar niż niedobór.[/quote]
Co to znaczy sporo im brakuje ???
Ja jeżdżę praktycznie codziennie na mokrej nawierzchni jak napewno sie orientujrsz w irl pada 365 dni w roku , akurat w okolicy pagorkow nie barakuje idzie sie rozpędzić do 80 km. I używam hamulce ultegry .
Nigdy mi sie nie zdarzyło żebym nie mógł spokojnie wyhamować. Tarcza chyba szybciej mogła by spowodować upadek blokując koło .
Marketingowy bełkot .
Trzeba było posłuchać w niedz wieczór ci Cezary Zamana sadzi o tarczy w szosie , troszkę doświadczenia ma.
#139 Gosc_tobo_*
Napisano 14 maj 2013 - 08:28
Pisałem już gdzieś wcześniej: obecnie alternatywnie do roweru będę sie poruszał - w dniach z gorszą pogodą - silnikową dwukółką, rower pozostaje (w końcu i ponownie!!) na ładne dni. Gdybym jednak miał nadal dojeżdżać do pracy rowerem, w tym przypadku szosówką to szosowe heble byłyby DLA MNIE dużą niedogodnością. Trochę doświadczenia w jeździe na rowerze mam, "zielony" nie jestem.
W cytowanym przeze mnie poście kolega stwierdził że "my nie potrzebujemy..." z czym się nie zgadzam, chyba że posiada uniwersalną świadomość zbiorową
Wielu klientów naszego sklepu ma do wyboru hybrydowe rowery z v-brake i tarczami (praktycznie te same modele w dwóch opcjach) i jednak decydują się na wersję tarczową, choć ogólna opinia jest taka że to przerost formy nad treścią. W zimowym mieszczuchu też wybrałem tarczówki, choć rower ten nawet przez metr drogi nie widzi terenu. Po prostu bardziej mi odpowiadają, z wielu powodów. Takim samym udogodnieniem w moim przypadku byłyby hydrauliczne hamulce w szosówce. A ponieważ jestem rowerowym miejscowym szaraczkiem, jak setki innych ludzi, naszych klientów, to wychodzę z założenia że chętnych na takie hamulce będzie wielu.
Ogólnie fajnie dyskutuje się o NIEprzydatności czegoś, czego jeszcze nie ma na rynku Parę lat temu koło 29 cali w mtb było bezsensem, jednak dziś masa ludzi z tego korzysta (nie wszyscy z nich są nieświadomymi nabywcami ulegającymi marketingowemu bełkotowi). Obecnie wchodzi standard 27,5 cala i nie śmiałbym stwierdzić że wiem że to jest bez sensu i że my tego nie potrzebujemy Jedni czują 2 mm wysokości główki ramy, inni 1,5 cala w średnicy kół.
Zdanie Cezarego mnie nie interesuje, interesują mnie moje odczucia.
Zawodnicy mtb xc oblatują trasy xc i maratonów na sztywniakach, ja na fullu. Dlaczego? Bo oni mają inne preferencje.
Piszesz że tarcza chyba szybciej mogłaby zablokować koło. Dwa lata jeżdżę na 25mm slickach w rowerze z różnymi tarczówkami i nie upadłem ani razu, więc na pewno nie upadłem z powodu zablokowanego koła Istnieje coś takiego co się zwie preferencje, dlatego w powszechnym obrocie masz tysiąc produktów jednej kategorii - przecież mógłby być jeden, prawda?
Zamiast Cezarego wolę posłuchać ludzi którzy przychodzą do naszego sklepu z różnymi potrzebami i w miarę możłiwości spełnić ich życzenia zamiast przekonywać, że wiem lepiej czego potrzebują.
Jeśli mam możliwość wyboru to z niej korzystam. Dopasowuję sprzęt do siebie a nie siebie do sprzętu.
Absolutnie nie twierdzę że komuś nie wystarczają ultegry. Są tacy którzy poruszają się ostrym kołem i nie mają żadnych hamulców. I są tacy - jak ja - którzy ucieszą się z dostępu do hydraulicznych hebli w szosie.
#140
Napisano 14 maj 2013 - 09:05
Prawo wyboru możesz miec każdy lubi to co lubi .
Tarcza w mtn i crossie tak .
Szosa z tarczą to już nie szosa , co do klientów to niektorzy kupują rowery a na nich nie jeżdżą
Rozumiem ze dla ciebie jako handlowca super sprawa , nowe ramy nowe koła itd .
Nowinki sa potrzebne ale nie na sile , nie kosztem wyglądu bo to co zrobił sram to szkarada która oszepci każdy rower klamki z kosmosu , hamowanie w dolnym chwycie skamplikowana sprawa . Pewnie sprawa z tarczami to kwestia czasu no ale ja tej nowinki napewno w szosie nie łykne . Masz racje klient powinien miec prawo wyboru .
Tyle ze w mtb takiego wyboru nie ma tarcza wszędzie .