Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tarcze w szosie ?


2153 odpowiedzi w tym temacie

#141 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 14 maj 2013 - 09:33

Tak....szosa z trójtarczem to też nie szosa wg ortodoksów, a jednak nawet profi czasem stosują. pozdr

#142 danielasu2

danielasu2
  • Użytkownik
  • 523 postów
  • Skądirlandia

Napisano 14 maj 2013 - 10:31

Tak....szosa z trójtarczem to też nie szosa wg ortodoksów, a jednak nawet profi czasem stosują. pozdr

Idąc tym tokiem myślenia to mozna stwierdzić ze szosa na karbonie to nie szosa :)
Trójka w przodu to całkiem co innego bo ewidentne ułatwia jak nie ma sił wjechać pod górkę .
Natomiast hamulce tarczowe nic nie ułatwiają .

#143 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8629 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 14 maj 2013 - 11:43

Oczywiście, że ułatwiają. Nie jesteś w stanie przekonać mnie, że modulacja hamulca linkowego jest równie dobra, co hydraulicznego.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#144 Bartosz 86

Bartosz 86
  • Użytkownik
  • 31 postów
  • SkądKraków

Napisano 14 maj 2013 - 22:54

Ja doskonale pamiętam przesiadkę w MTB z v breaków na tarcze i była to niesamowita poprawa więc jeśli te rozwiązania nie będą cięższe od obecnych to nie mam nic przeciwko tarczy w szosówce - wizualnie trochę mi się to nie podoba ale to kwestia przyzwyczajenia.
Tarcza jest bardziej przewidywalna w zmiennych warunkach atmosferycznych i pozwala na lepszą modulację a do tego obręcze się nie zużywają :)

#145 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 15 maj 2013 - 00:13

Tak....szosa z trójtarczem to też nie szosa wg ortodoksów, a jednak nawet profi czasem stosują. pozdr

Idąc tym tokiem myślenia to mozna stwierdzić ze szosa na karbonie to nie szosa :)
Trójka w przodu to całkiem co innego bo ewidentne ułatwia jak nie ma sił wjechać pod górkę .
Natomiast hamulce tarczowe nic nie ułatwiają .

Wg mnie ułatwiają i to dużo.
- dobry hamulec hydrauliczny jest mocniejszy i ma lepszą modulację od linkowego "wypasu". Modulacja pozwala lepiej kontrolować moc MNIEJSZYM nakładem siły.
- brak linek, pancerzy, brak konieczności utrzymywania ich na chodzie - dla mnie duży plus, szczególnie w rozwiązaniach gdzie pancerze prowadzone są pod owijką i wewnątrz ramy

Tak JA to widzę. Gdybyś napisał że Tobie hydrauliki niczego nie ułatwiają to byłoby do przyjęcia, tak wynika że na pewno są bez sensu dla każdego :)

Moim zdaniem najlepsze w szosowej hydraulice od SRAMa są do wyboru dwie opcje - obręczowa i tarczowa. Kto chce spróbować hydrauliki nie musi zmieniać kół, widelca, ramy. Tylko swoje przyzwyczajenia :)
Jak dla mnie bomba, że w szosie może nie być ani jednej linki, jak zapnę do roweru elektryczną skrzynię biegów.

#146 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1389 postów
  • SkądRumia

Napisano 15 maj 2013 - 19:07

zwyczajnie jakość działania hamulców szosowych mi nie odpowiada.

Zawsze można dospawać piwoty do szosówki i założyć chociaż dobrze wyregulowane i porządne cantilevery - gwarantuję blokadę obu kół przy ostrym hamowaniu zamiast dobrej siły hamowania z kontrolą... :roll:
Na razie tyle mam do powiedzenia.

#147 Gosc_Paweł T._*

Gosc_Paweł T._*
  • Gość

Napisano 15 maj 2013 - 20:58

Zawsze można dospawać piwoty do szosówki (...)


No rzeczywiście, rewelacyjne rozwiązanie.. Najlepiej do karbonu.

PS. Oldschool, rozumiem i popieram, no ale bez kitu :) - potencjalni klienci na tarczówki nie będą spawać ram.
A, no chyba, że to była megaironia, której nie wyczułem.

#148 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1389 postów
  • SkądRumia

Napisano 18 maj 2013 - 07:15

A, no chyba, że to była megaironia, której nie wyczułem.

Tak, ironia. Bo argumentu o słabych hamulcach szosowych kompletnie nie rozumiem. No to zamiast szosy proponuję coś prostszego - cieniutkie gumy do MTB z dobrze wyregulowanymi hamulcami V. Po takim zabiegu powinno szybko się odechcieć mocnych hamulców do szosy. ;-)

#149 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 18 maj 2013 - 08:13

Posiadam rower mtb na slickach 25 mm czyli jak najbardziej szosowych, tarczówki i to niezłe i nie widzę problemu mocnych hamulców. Zdecydowana większość jazd w mokrych warunkach. Ostatni raz leżałem na asfalcie 3 lata temu, jesienna niespodzianka oblodzonej drogi. Używałem różnych v-brake, dużo różnych tarczówek oraz ostatnio szosowych hebelków i jak dla mnie są dużym minusem roweru szosowego.

#150 Gosc_Paweł T._*

Gosc_Paweł T._*
  • Gość

Napisano 18 maj 2013 - 09:19

A, no chyba, że to była megaironia, której nie wyczułem.

Tak, ironia. Bo argumentu o słabych hamulcach szosowych kompletnie nie rozumiem. No to zamiast szosy proponuję coś prostszego - cieniutkie gumy do MTB z dobrze wyregulowanymi hamulcami V. Po takim zabiegu powinno szybko się odechcieć mocnych hamulców do szosy. ;-)


Hmm. No dobra. Ja z kolei nie rozumiem obaw o zbyt mocne hamulce :) W MTB jeździłem na hydraulikach z tarczami 180 i gdybym wcisnął lewą klamkę do oporu, to przelot nad kierownicą gwarantowany. Ale czy z tego powodu powinienem przesiadać się na słabsze hamulce? Podobnie mają motocykliści - hamulców muszą używać z rozwagą. Wiadomo, że jeśli motocyklista depnie "pedał" na zakręcie, to leży.

To nie znaczy, że ja potrzebuję tarczówek w szosie, ale widzę ich sens dla osoby, która uzna, że potrzebuje mocniejszych hebli. Np. w górach.

#151 czmiel

czmiel
  • Użytkownik
  • 471 postów
  • SkądWlkp

Napisano 18 maj 2013 - 09:37

Ja z kolei nie rozumiem poniekąd tej dyskusji. Wg mnie wszystko sprowadza się do:
- estetyki (jednym podoba się to, drugim tamto)
- zastosowania (jedni potrzebują tego, drudzy tamtego)

I tyle w temacie. Na końcu i tak każdy będzie miał wybór, bo wątpię, by firmy wycofały się z U-Brake'ów. To jest nisza, która raczej nigdy nie zniknie, więc po co te emocje. Dla każdego coś miłego. :D

#152 Gosc_Paweł T._*

Gosc_Paweł T._*
  • Gość

Napisano 18 maj 2013 - 09:55

Oczywiście masz rację. :) To jest taki temat-samograj. Każdy może wejść i, jeśli mu się nudzi, coś tam sobie napisać, podzielić się ze światem swoimi refleksjami nt. tarczówek :)

#153 Gosc_paulsen_*

Gosc_paulsen_*
  • Gość

Napisano 18 maj 2013 - 10:07

Każdy może wejść i, jeśli mu się nudzi, coś tam sobie napisać, podzielić się ze światem swoimi refleksjami nt. tarczówek :)


Ciekawe jak za pięć lat będą wyglądały te spostrzeżenia, szczególnie jak część z nas już tarczówki w szosie przetestuje?

#154 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 24 maj 2013 - 23:09

Spostrzeżenia będą takie jak przypuszczenia - będą tacy którym się to przyda i spodoba i będą tacy, którzy nadal będą jeździć na "tradycji". :)

#155 mat777

mat777
  • Użytkownik
  • 274 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 27 czerwiec 2013 - 12:10

Głupia moda się zrobiła. Na siłę wprowadzane tarcze, hydraulika, które wymagają zmiany całego roweru. W dodatku korzyści takiego zabiegu będą znikome, a nawet jeśli ktoś mieszka na nizinach to praktycznie nieodczuwalne, poza większymi problemami z zamocowaniem koła po zdjęciu. Oczywiście kto bogatemu zabroni i pewnie gdzieś tam się sprzeda, może posadzą jakąś ekipę WT na tym, ale raczej tradycyjne szczęki będą w rowerach jeszcze długo.

#156 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 postów
  • Skądkraków

Napisano 27 czerwiec 2013 - 14:16

czy hydrauliczne hamulce w rowerach działają na takiej samej zasadzie jak te w samochodach / motocyklach tj. że klocki rozchodzą się ( puszczają ) na zasadzie pływania tarczy?
Jeżeli tak to w dobie zrzucania każdego grama i stosowania ceramicznych łożysk jest to cofanie się mocno wstecz jeżeli po kazdym hamowaniu klocki będą przez chwile ocierać o tarczę zanim się rozejdą.

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#157 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8629 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 27 czerwiec 2013 - 14:25

@gres - tarcza nie musi rozpychać klocków. Po puszczeniu klamki same wracają do swojej pozycji, przynamniej w hamulcach do MTB - odpowiada za to sprężyna (zlokalizowana bezpośrednio na klockach albo wewnątrz mechanizmu klamki, powodująca "zassanie" tłoczków i klocków przez cofający się płyn).

@mat777 - tradycja tradycją, ale wystarczy, żeby sponsorzy zaczęli naciskać na UCI, żeby w rowerach były instalowane tarcze (mniejsza o to, czy słusznie - to ma najmniejsze znaczenie!). Zawodowcy będą na nich jeździli, bo sponsor każe. Za zawodowcami pójdą pozerzy. Za pozerami troszkę mniejszy pozerzy albo osoby ogłupione marketingiem, przekonane, że skoro tylu zawodowców i zawodników jeździ, to to musi być dobre i potrzebne. W końcu będzie tak jak na rynku MTB - za jakiś 6 lat od teraz (czyli za jakieś 2 generacje opsrzętu) każda w miarę porządna grupa osprzętu będzie miała tylko tarczówki.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#158 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 663 postów
  • SkądKatowice

Napisano 28 czerwiec 2013 - 21:42

mikroos - ta sprężyna na klockach nic nie rozpycha. To sprężyna przy tłoczku w klamce wypycha tłoczek i powoduje "wyssanie" tłoczków w zacisku. Sprężyna przy klockach tylko ustala ich pozycję. Jak się jej pozbędziesz, to klocki będą dzwonić :)

W każdym razie. A nie może być tak, że tarczówki po prostu mają swoje zalety ( pal licho jakie ) i niektórzy ( np ja ) je preferują ponad hamulce szczękowe?

#159 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8629 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 29 czerwiec 2013 - 06:32

mikroos - ta sprężyna na klockach nic nie rozpycha. (...) tylko ustala ich

Czyli jednak w jakiś tam sposób te klocki rozsuwa, prawda? ;-)

A nie może być tak, że tarczówki po prostu mają swoje zalety ( pal licho jakie ) i niektórzy ( np ja ) je preferują ponad hamulce szczękowe?

Ależ bardzo proszę, nikt nie broni :-)

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#160 comet1

comet1
  • Użytkownik
  • 215 postów
  • SkądPolska

Napisano 29 czerwiec 2013 - 11:35

A widzieliście już nowatorski wspornik od canyona ?? :D

https://www.canyon.c...chnology/vcls2/


Ciężki!

O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.




Dodaj odpowiedź