Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tarcze w szosie ?


2153 odpowiedzi w tym temacie

#161 comet1

comet1
  • Użytkownik
  • 215 postów
  • SkądPolska

Napisano 29 czerwiec 2013 - 11:49

Głupia moda się zrobiła. Na siłę wprowadzane tarcze, hydraulika, które wymagają zmiany całego roweru. W dodatku korzyści takiego zabiegu będą znikome, a nawet jeśli ktoś mieszka na nizinach to praktycznie nieodczuwalne, poza większymi problemami z zamocowaniem koła po zdjęciu. Oczywiście kto bogatemu zabroni i pewnie gdzieś tam się sprzeda, może posadzą jakąś ekipę WT na tym, ale raczej tradycyjne szczęki będą w rowerach jeszcze długo.


No właśnie. Hamulce tarczowe to zaprzeczenie idei kolarzówki gdzie powinny się liczyć lekkość i prostota. Poza tym stosowanie tarczówek w szosówkach jest bardzo niepraktyczne ze względu na serwis, wymianę kół i wożenie niepotrzebnych kilogramów. Ja wolę wozić 6 kilogramów niż 8 lub 10.

O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.


#162 Hrehor

Hrehor
  • Użytkownik
  • 503 postów
  • SkądKraków

Napisano 30 czerwiec 2013 - 05:19

Nikomu się nie zdarzyło na zjeździe przegrzać obręczy? Wiem, że to nie łatwa sztuka, ale da się... Patrząc w ten sposób tarczówki dają nam pewne bezpieczeństwo. Ale dla mnie najbardziej na "nie" to fakt, że w peletonie często jeździ się w wielkim zagęszczeniu, i zahaczanie o tarcze innego kolarza może nie być za ciekawe. Ale... jak wejdą do powszechnego użytku i staną się standardem to i na tym będziemy ciskać. Mnie ciekawi zaś jak sprawuje się grupa Claris - wygląda ciekawie, dużo bardziej atrakcyjnie optycznie niż 2200/300. Macał to ktoś?próbował?

#163 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2013 - 12:10

@gres - tarcza nie musi rozpychać klocków. Po puszczeniu klamki same wracają do swojej pozycji, przynamniej w hamulcach do MTB - odpowiada za to sprężyna (zlokalizowana bezpośrednio na klockach albo wewnątrz mechanizmu klamki, powodująca "zassanie" tłoczków i klocków przez cofający się płyn).

@mat777 - tradycja tradycją, ale wystarczy, żeby sponsorzy zaczęli naciskać na UCI, żeby w rowerach były instalowane tarcze (mniejsza o to, czy słusznie - to ma najmniejsze znaczenie!). Zawodowcy będą na nich jeździli, bo sponsor każe. Za zawodowcami pójdą pozerzy. Za pozerami troszkę mniejszy pozerzy albo osoby ogłupione marketingiem, przekonane, że skoro tylu zawodowców i zawodników jeździ, to to musi być dobre i potrzebne. W końcu będzie tak jak na rynku MTB - za jakiś 6 lat od teraz (czyli za jakieś 2 generacje opsrzętu) każda w miarę porządna grupa osprzętu będzie miała tylko tarczówki.

Rozumiem że nie ma w tej hierarchii żadnego normalnego - świadomego - posiadacza/użytkownika roweru? 17 lat jeżdżę, do chwili obecnej na różnych rowerach, obecnie na szosówce i nawet w rowerze zimowym/miejskim świadomie wybierałem hamulce tarczowe, próbując do chwili obecnej wszystkich dostępnych na rynku opcji, canti, v-brake, mechanicznych i hydraulicznych tarczówek, każdy typ hamulca był w kilku opcjach różnej klasy.
Przy moich potrzebach nie jestem w stanie komfortowo i wygodnie korzystać z hamulców w szosie obsługując je jednym palcem, tak jak to robię w przypadku tarczówek.

#164 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2013 - 12:21

Głupia moda się zrobiła. Na siłę wprowadzane tarcze, hydraulika, które wymagają zmiany całego roweru. W dodatku korzyści takiego zabiegu będą znikome, a nawet jeśli ktoś mieszka na nizinach to praktycznie nieodczuwalne, poza większymi problemami z zamocowaniem koła po zdjęciu. Oczywiście kto bogatemu zabroni i pewnie gdzieś tam się sprzeda, może posadzą jakąś ekipę WT na tym, ale raczej tradycyjne szczęki będą w rowerach jeszcze długo.


No właśnie. Hamulce tarczowe to zaprzeczenie idei kolarzówki gdzie powinny się liczyć lekkość i prostota. Poza tym stosowanie tarczówek w szosówkach jest bardzo niepraktyczne ze względu na serwis, wymianę kół i wożenie niepotrzebnych kilogramów. Ja wolę wozić 6 kilogramów niż 8 lub 10.


O jakich kilogramach mówisz? Roweru z tarczami cięższego o 2 kilo od takiego z klasycznymi heblami szosowymi?
Gdzie jest określona "idea kolarzówki"? Gdzie jest definicja tego roweru, gdzie w definicji podana jest prostota i lekkość?

A to czy szczęki będą długo zależy od paru czynników, na które my, zwykli użytkownicy nie mamy wpływu. Jeśli producent (lub ich większa grupa) uzna że teraz pieniądze można zrobić na tarczówkach w szosie to tradycyjne hamulce zostaną wytrzebione z rowerów i z rynku. Wystarczy popatrzeć na mtb, gdzie nawet w tanim rowerze są tarczówki - badziewne najtańsze mechaniczne zaciski, które kompletnie nie działają ale wyglądają szałowo. Amortyzatory niedostępne w wersjach z piwotami. Najbardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania wprowadzane do najwyższych grup - chcesz je mieć musisz zrezygnować z tego co masz. Grupy mtb 2x10 w niższych grupach, czy ..x9 w całkiem niskich, zupełnie bez sensu. Nie grzeszy to ani jakością ani twałością ale co z tego, wybór się zawęża.

#165 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8629 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 30 czerwiec 2013 - 12:23

Sekunda, po kolei.

Jedno to realne korzyści dla użytkownika - na ten temat nie powiedziałem ani słowa. Druga to kwestia wdrażania tego wynalazku na rynek wśród nieświadomych lub niechętnych użytkowników (cyt. "głupia moda się zrobiła") - i ściśle tego grona odbiorców dotyczyła moja wypowiedź.

W kwestii możliwych korzyści wypowiadałem się już kiedyś - w tym momencie celowo pominąłem ten wątek.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#166 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2013 - 12:33

Jak już tarcze wejdą na stałe do szosówek to chętnie sobie sprawię taką - nie będę się martwił na zjazdach o przegrzanie obręczy. No i same obręcze będą lżejsze, wole mieć więcej masy na widelcu i ramie niż na obręczach :)

#167 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 30 czerwiec 2013 - 12:35

Przy moich potrzebach nie jestem w stanie komfortowo i wygodnie korzystać z hamulców w szosie obsługując je jednym palcem


To jakież ty masz potrzeby ? - może napisz na jakichże to zjazdach brakuje ci siły hamowania przy zastosowaniu współczesnych hamulców szosowych (dual pivot).

"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#168 pajak

pajak
  • Użytkownik
  • 383 postów
  • SkądGdynia

Napisano 30 czerwiec 2013 - 13:31

Hmm. V-brake (i linkowe i hydrauliki) też można obsługiwać jednym palcem.. Tylko czemu nie ma klamkomanetek na v'ki? Fakt.. jak nieumiejętnie naciśniesz.. to polecisz :( A i delikatną szosową ramę może rozerwać..

A tarcze są fajne marketingowo i pasują do profilu sprzedaży: drogie części, szybko się zużywają, drogie naprawy, drogi serwis.. A że Shimano nie jest graczem na rynku kół/obręczy.. to będą promowali tarcze. Amen.

#169 danielasu2

danielasu2
  • Użytkownik
  • 523 postów
  • Skądirlandia

Napisano 30 czerwiec 2013 - 15:19

Jak już tarcze wejdą na stałe do szosówek to chętnie sobie sprawię taką - nie będę się martwił na zjazdach o przegrzanie obręczy. No i same obręcze będą lżejsze, wole mieć więcej masy na widelcu i ramie niż na obręczach :)

Ludzie co wy za głupoty wypisujecie jakie przegrzewanie obręczy ?? te problem został już dawno wyeleminowany .
Gdzie ty kolego zjeżdżasz ? Alpy. Pireneje ? ,
Tarcze to tylko marketing i jeśli ktoś chce to kupi ,a różnica żadna .

#170 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 663 postów
  • SkądKatowice

Napisano 30 czerwiec 2013 - 16:05

danielsu2: Nie wiem czy przegrzewanie, ale mnie się udało obręcz wybuchnąć. I to wcale nie jakąś zużytą, 3000km miała. Poza tym podoba mi się, że przyznajesz, ze w alpach i pirenejach tarcze są niezbędne :)

pajak: naprawdę uważasz, że nie da się zrobić obręczy czy hamulców szczękowych pasujacych do "drogie części, szybko się zużywają"?

robo: nie wiem jak Tobo, ale ja ważę 101kg w stroju Adama i podczas jazdy dobijam do 35-40/h. Tarcza 180mm + avid bb7 hamuje mnie na odcinku 15-20 metrów. I hamuje mnie zawsze, bez względu na pogodę, wilgotność, śnieg, stan ogumienia, rodzaj powierzchni etc.

#171 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2013 - 17:04

Przy moich potrzebach nie jestem w stanie komfortowo i wygodnie korzystać z hamulców w szosie obsługując je jednym palcem


To jakież ty masz potrzeby ? - może napisz na jakichże to zjazdach brakuje ci siły hamowania przy zastosowaniu współczesnych hamulców szosowych (dual pivot).

Już napisałem - do obsługi hamulca tarczowego w rowerze mtb używam jednego palca a dźwignia jest zawsze w komfortowym zasięgu, hamuję tak jak chcę i ile chcę bez zmęczenia palców.
Sprzęt jest stworzony dla ludzi a nie ludzie dla sprzętu.
Mnie się całkiem komfortowo wachluje manetkami szosowymi przy zmianie biegów, hamowanie dla mnie nie jest takie boskie.

#172 pajak

pajak
  • Użytkownik
  • 383 postów
  • SkądGdynia

Napisano 30 czerwiec 2013 - 17:21

Nie wiem czy przegrzewanie, ale mnie się udało obręcz wybuchnąć. I to wcale nie jakąś zużytą, 3000km miała.

Hmm. Nie wiem na czym to polega, ale w Alpach.. to mi tylko klocki znikały, obręczom nic. A jeździłem z sakwami (jestem typem muła). I też raczej nie słyszałem żeby komuś z przegrzania obręcz pękła (aczkolwiek z przetarcia złymi klockami albo tym co po nich pozostało to już tak)

pajak: naprawdę uważasz, że nie da się zrobić obręczy czy hamulców szczękowych pasujacych do "drogie części, szybko się zużywają"?

Oczywiście, aczkolwiek nie jestem postawiony w sytuacji, że "bez tego system nie działa". A gramy wagi to nie moja bajka i z paroma więcej mogę spokojnie żyć.
A z tarczówkami w jamniczku" to poradzić sobie ciągle nie mogę. I ciągle słyszę.. że trzeba było kupić lepsze zaciski (bo TE są znane z wadliwego działania) czy klamki (bo TE są znane z zapowietrzania) czy takie tarcze (bo TE są mało sztywne). A klocki jakby z cukru są zrobione :(

ja ważę 101kg w stroju Adama

Jakaż piękna niejasność :)

ps. Jamniczek czuje się dobrze :)

#173 danielasu2

danielasu2
  • Użytkownik
  • 523 postów
  • Skądirlandia

Napisano 30 czerwiec 2013 - 17:22

Szczerze wam powiem ze ja nigdy nie miałem problemu z hamulcem tradycyjnym .
Także dla mnie tarczówki są niepotrzebne.
Firmy zaczynają też integrować hamulce i działa to dobrze , look ,trek canyon .
http://www.bikeradar...-corsica-37755/
to jest bardziej ciekawe rozwiązanie integracja z ramą .
Dla mnie w szosie estetyka a tarcza to dziwoląg.
100 edycja TDF jedzie bez tarcz i dają rade no ale aż strach pomyśleć na czym będzie jeździła
200setna edycja.
Potęp jest nieunikniony.



.

#174 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 30 czerwiec 2013 - 17:25

Tarcza 180mm + avid bb7 hamuje mnie na odcinku 15-20 metrów.


To oznacza, że nie jeździsz na szosówce ? W takim razie chyba nie wiesz, że w szosówce problemem jest przyczepność opon do podłoża. Po co ci większa siła hamulca, skoro w każdej chwili obecnymi hamulcami szczękowymi w rowerze szosowym możesz zablokować koło. I co, będziesz robił krechę na asfalcie nie przez 15-20 m, ale może i 50 m. Zwiększenie siły hamulca przy ogumieniu 23 mm nic ci nie przyniesie.

I hamuje mnie zawsze, bez względu na pogodę, wilgotność, śnieg, stan ogumienia, rodzaj powierzchni etc.

to akurat jest powód, że tarcze mają przewagę.

Ze względu na niewrażliwość hamulców tarczowych na warunki można by włożyć je do szosówki, tylko powiem wam co z tego wynika.

Żeby to wszystko miało sens, to jak zwiększymy siłę hamulców przez zastosowanie tarcz, to trzeba będzie zwiększyć przyczepność do podłoża, a więc trzeba zwiększyć szerokość opony. Ale taki rower to już nie jest szosówka, tylko .... 29er - na slickach.

"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#175 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2013 - 17:58

Przez rok użytkowałem rower na kołach 26 cali z oponami 25mm, maxxisy detonatory. Hamulce xtr 2012 rok, wcześniej formule r1, więc raczej bardzo dobre. Nawierzchnia asfaltowa, sucha ale przez większość czasu/dni jednak deszcz/mokro. Nie miałem najmniejszego problemu z zapanowaniem nad rowerem ani mocą hamulców. Nie paliłem gum, nie jechałem zostawiając ślady na asfalcie, nie poleciałem przez kierownicę, nie szlifowałem bruku sobą. Do obsługi wystarczył jeden palec i niekoniecznie wiele siły.
Problemem nie jest siła tylko umiejętność korzystania z niej, oczywiście przy wsparciu dobrej modulacji.

#176 PsYhOl

PsYhOl
  • Użytkownik
  • 1064 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 30 czerwiec 2013 - 18:05

tobo, wydaj na hamulce tyle, co na xtry, to też będziesz miał super hamowanie. Albo zrzućcie trochę wagi - łatwiej wyhamujecie cały "komplet" ;>

#177 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 30 czerwiec 2013 - 18:06

Do obsługi wystarczył jeden palec i niekoniecznie wiele siły.


Ech, leniuszek. :-D

Problemem nie jest siła tylko umiejętność korzystania z niej, oczywiście przy wsparciu dobrej modulacji.


O właśnie - co w rowerze szosowym zapewniają w zupełności hamulce szczękowe i dobre klocki. Nawet w najwyższych górach - jak pisali moi przedmówcy. :mrgreen:

"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#178 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2013 - 18:21

Jak już tarcze wejdą na stałe do szosówek to chętnie sobie sprawię taką - nie będę się martwił na zjazdach o przegrzanie obręczy. No i same obręcze będą lżejsze, wole mieć więcej masy na widelcu i ramie niż na obręczach :)

Ludzie co wy za głupoty wypisujecie jakie przegrzewanie obręczy ?? te problem został już dawno wyeleminowany .
Gdzie ty kolego zjeżdżasz ? Alpy. Pireneje ? ,
Tarcze to tylko marketing i jeśli ktoś chce to kupi ,a różnica żadna .


Przez ostatni rok właśnie Alpy, trafiłeś. Po co taka niechęć do mnie tylko dlatego, że mam inne zdanie niż Ty.

#179 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2013 - 18:22

Ale jest coś takiego jak preferencje - sprzęt jest dla użytkownika a nie użytkownik dla sprzętu.
Ja nie jestem przedmówcą, trochę już na dwukółkach różnych jeżdżę i to co oferują mi hamulce szosowe nie jest dla mnie satysfakcjonujące.
To trochę tak jakbyś mnie przekonywał że nie potrzebuję roweru mtb z pełną amortyzacją bo wielu ludzi jeździ na sztywniakach z amortyzatorem albo nawet i bez niego. Jednak ja z pełnej amortyzacji korzystam.

#180 Gosc_krystianzach_*

Gosc_krystianzach_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2013 - 18:28

Panowie możecie kończyć dyskusje na temat tarczy w tym dziale--> http://www.forumszos...r=asc&start=150
Niech będzie trochę porządku na forum;) dziękuje



Dodaj odpowiedź