Skocz do zawartości


Zdjęcie

szytki


1635 odpowiedzi w tym temacie

#1001 mareksabik

mareksabik
  • Użytkownik
  • 316 postów

Napisano 25 kwiecień 2016 - 10:28

Tufo są w miarę ok, o ile mówimy o najwyższych modelach i o ile nie pada. W deszczu zero przyczepności a niższe modele się nie toczą ;p



#1002 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 02 maj 2016 - 07:06

Przy caffelattex ZOT! Nie trzeba wykręcić wentyla

Wysłane z mojego SM-T815 przy użyciu Tapatalka

 A czy doczytałeś, że ten caffelatex ZOT z igłą to nie jest uszczelniacz sam w sobie, tylko aktywator do mleczka caffelatex (na wypadek większych dziur, żeby błyskawicznie z płynnego uszczelniacza zrobić coś w rodzaju gumy)? Jak nie masz zalane szytki uszczelniaczem caffelatex to pewnie po wpakowaniu tej igły powietrze zejdzie z szytki jeszcze szybciej.
 



#1003 blazej

blazej
  • Użytkownik
  • 291 postów

Napisano 02 maj 2016 - 07:07

Ups, możesz pokazać źródło...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka



#1004 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 02 maj 2016 - 07:28

np. http://www.vincere.p...-zot-nano-10-ml

A tutaj opis producenta. http://www.effettoma...caffelatex-zot/

  1. Caffélatex has to be liquid inside the tyre when the puncture occurs (ZOT! by itself has no sealing properties, it simply accelerates Caffélatex solidification).

Cóż, masz szczęście, że do tej pory woziłeś go tylko w roli talizmanu. :-)



#1005 blazej

blazej
  • Użytkownik
  • 291 postów

Napisano 02 maj 2016 - 07:58

Hehhe, dzięki za podpowiedź. Teraz to stracił moc,....;-)

Wysłane z mojego SM-T815 przy użyciu Tapatalka



#1006 Jarython

Jarython
  • Użytkownik
  • 119 postów

Napisano 22 maj 2016 - 17:15

Continental Competition 25mm z przebiegiem około 500km kontra zszywka ze spinacza(?). Niestety szytka poległa. Momentalnie powietrze zeszło.

 

ogponis.jpg

 

Cóż... uznajmy, że miałem pecha. ;-) Zobaczymy jakie będą dalsze doświadczenia z szytkami, ale szczerze liczyłem, że się nie będę musiał martwić o defekty. :D

Na plus na pewno płyn uszczelniający Tufo Extreme, który poradził sobie z uszkodzeniem. Na minus pompka CO2 Lezyne Control Drive. Od flaka po zużyciu całego 16g naboju myślę, że było około 5 atmosfer, ale jakoś dokręciłem do domu.

 

Teraz wiem, żeby wozić więcej nabojów ze sobą. ;-)

 

 

 



#1007 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 22 maj 2016 - 18:13

Zawor, czy raczej pierwsze proby jego uzycia?
Swoja droga, ten inflator ma badziewny pomysl, krecony zawor i dwie rece, zeby to obsluzyc, wiec sie nie dziwie, ze byly problemy. Jak jest jazda w grupie, to mozna na lajtowo z jednym nabojem.
Polecam Genuine Innovations Air Chuck Elite, super dzalanie, no i reviews mowia same za siebie.
Co do awarii szytki, to chyba kazda by polegla przy czyms takim.
Zalewales je wczesniej, czy po awarii?

#1008 Jarython

Jarython
  • Użytkownik
  • 119 postów

Napisano 22 maj 2016 - 18:57

Zawor, czy raczej pierwsze proby jego uzycia?
Swoja droga, ten inflator ma badziewny pomysl, krecony zawor i dwie rece, zeby to obsluzyc, wiec sie nie dziwie, ze byly problemy. Jak jest jazda w grupie, to mozna na lajtowo z jednym nabojem.
Polecam Genuine Innovations Air Chuck Elite, super dzalanie, no i reviews mowia same za siebie.
Co do awarii szytki, to chyba kazda by polegla przy czyms takim.
Zalewales je wczesniej, czy po awarii?

Pierwszy raz z tą pompką. Zgadzam się, że brakuje trzeciej ręki.

Szytka zalana po awarii. Jakieś doświadczenia w tej kwestii jak się ma dalej jazda z taką szytką, co z masą rotującą, toczeniem, bo ciężar to raczej nieodczuwalny. Generalnie czy jest sens dalszej jazdy czy lepiej wymienić? Co w przypadku kolejnej awarii, można śmiało znowu lać uszczelniacz?



#1009 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 22 maj 2016 - 19:36

Jak nic nie czujesz podczas jazdy, to smigaj, a jak trzeba to dolewaj.
Starty bieznik zrekompensuje wage plynu :)

#1010 xander122

xander122
  • Użytkownik
  • 165 postów

Napisano 03 czerwiec 2016 - 10:03

Zawor, czy raczej pierwsze proby jego uzycia?
Swoja droga, ten inflator ma badziewny pomysl, krecony zawor i dwie rece, zeby to obsluzyc, wiec sie nie dziwie, ze byly problemy. Jak jest jazda w grupie, to mozna na lajtowo z jednym nabojem.
Polecam Genuine Innovations Air Chuck Elite, super dzalanie, no i reviews mowia same za siebie.
Co do awarii szytki, to chyba kazda by polegla przy czyms takim.
Zalewales je wczesniej, czy po awarii?

Mogłbyś podpowiedzieć gdzie najtaniej mozna kupić tą pompkę ?



#1011 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 03 czerwiec 2016 - 14:43

Jesli pytasz o polsie zrodla, to nie pomoge.

Kupowalem w:

http://www.sigmaspor...AQ&gclsrc=aw.ds



#1012 budka

budka
  • Użytkownik
  • 142 postów
  • Skądz Internetu

Napisano 19 czerwiec 2016 - 18:48

A ja z innej beczki  Czy sa jakies przeciwskazania rozciagania szytki na aluminiowej obreczy bez szprych?



#1013 Moody

Moody
  • Użytkownik
  • 171 postów

Napisano 19 czerwiec 2016 - 22:07

Taką szytkę, tzn. nałożoną na obręcz, powinieneś napompować do zalecanego ciśnienia. Nie obawiasz się, że obręcz się po prostu złoży?



#1014 budka

budka
  • Użytkownik
  • 142 postów
  • Skądz Internetu

Napisano 19 czerwiec 2016 - 23:21

Wlasnie zdaje sobie sprawe, ale widzialem ,ze ktos tak robil wiec pytam, zeby sie upewnic. Dzieki.



#1015 mburs

mburs
  • Użytkownik
  • 347 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 czerwiec 2016 - 08:20

Teoretyzuje, ale na solidnych podstawach.
Powinno wytrzymać, obręcz nie jest podpierana przez szprychy, tylko pociągana, na tym polega wynalazek koła na elastycznych szprychach z jego lekkością. Piasta wisi na obręczy poprzez górną szprychę, nie stoi na dolnej. Obręcz jest zaprojektowana na większe obciążenia niż ściskanie przez szytkę.

#1016 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 czerwiec 2016 - 17:51

Trochę jest tak jak mówisz, choć z drobnym uzupełnieniem.

 

Rzeczywiście w rowerze koło jest obciążane za pośrednictwem piasty (i wtedy faktycznie wisi na "górnych" szprychach), ale jednocześnie efekt miażdżenia od góry jest znoszony poprzez naciąganie się szprych "bocznych". Z kolei w przypadku opony/szytki na gołym kole nacisk działa wyłącznie na obwodzie, a więc to nie jest do końca ten sam rodzaj sił.

 

Z drugiej strony przy takim miażdżeniu po obwodzie naciąg wszystkich szprych się wzajemnie niweluje (bo obręcz jest miażdżona równomiernie z wszystkich stron, co wynika z prawa Pascala) i w efekcie całe obciążenie przejmuje na siebie obręcz. A to w praktyce oznacza, że jeżeli założymy szytkę na gołą obręcz, uzyskamy taki sam efekt jak przy zaplecionym kole wiszącym na haku.

 

Kończąc przydługi wywód: skoro zaplecione koło z założoną szytką można bezpiecznie wyjać z roweru i powiesić, to z gołą obręczą możemy zrobić to samo.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1017 jamar

jamar
  • Użytkownik
  • 88 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 czerwiec 2016 - 18:08

Zakładać szytkę na niezaplecioną obręcz? Moim zdaniem obręcz nie wytrzyma. Pognie się na bank. Do założenia szytki przecież naprawdę potrzeba trochę siły i "gimnastyki". Poza tym, po co marnować czas i siłę na koło które z założenia nie będzie jeździć (tak przynajmniej wnioskuję z ostatnich wypowiedzi). Nie lepiej założyć ją na koło docelowe?

#1018 mburs

mburs
  • Użytkownik
  • 347 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 czerwiec 2016 - 18:28

Pięknie to ująłeś Mikroosie, mnie już nie chciało się rozpisywać o prawie Pascala, z którego wynika równomierne obciążenie obręczy. Poza tym nie mam wykształcenia technicznego ;p
@ Jamar- Usztywnienie obręczy przeciw bocznym naprężeniom przez pociąganie przez szprychy jest stosunkowo niewielkie wobec sztywności samej obręczy, patrz na zaplot typu G3, mam nawet takie koło i to działa ;)

#1019 jamar

jamar
  • Użytkownik
  • 88 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 czerwiec 2016 - 18:45

mburs, czy zaplot G3 czy tradycyjny, czy też słoneczko, wszystko jedno, szprychy usztywaniają obręcz zarówno w płaszczyźnie bocznej jak i promieniowej. Pusta obręcz nie ma tej sztywności potrzebnej nam do jazdy czy też do założenia szytki.
  • blazej lubi to

#1020 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 czerwiec 2016 - 18:53

Czym innym jest sztywność boczna samej obręczy (wbrew pozorom jest bardzo duża), a czymś zupełnie innym - sztywność boczna całego koła względem ramy, która faktycznie w dużym stopniu zależy od szprych.

 

To, co odczuwamy jako kołysanie się koła podczas jazdy, to przede wszystkim efekt kołysania się koła na szprychach, a nie uginającej się obręczy.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?




Dodaj odpowiedź