No tak, a jak chciałem dobrać empirycznie to było, że trzeba wziąć ciężarek i zmierzyć.

Precyzyjnie ustalona wysokosc siodelka
#82
Napisano 05 wrzesień 2015 - 18:25
7cm? Chyba w czasowym. W obydwu rowerach co mam mam idealnie pion od kolana do ośki i takie ustawienie pozwala mi uzyskać pełną moc. Jak ustawiam szosę do jazdy na czas to wtedy przesuwam siodło na max do przodu i sztycę ofsetem do przodu. Może 7cm wtedy by wyszło, ale to wiadomo, lemondka i inna pozycja, ale o wygodzie codziennej jazdy mogę zapomnieć.
#83
Napisano 05 wrzesień 2015 - 18:54
Jacek Anioł, dnia 05 Wrze 2015 - 16:57, napisał:
No tak, a jak chciałem dobrać empirycznie to było, że trzeba wziąć ciężarek i zmierzyć.
Trzeba było czytać:
Greek, dnia 04 Wrze 2015 - 21:22, napisał:
Musisz podnieść siodło aby nie dochodziło do tego przesunięcia, ale jeśli uznasz że musiałeś podnieść tak wysoko, że kolana już za bardzo się prostują to dopiero wtedy się zastanawiaj nad cofaniem siodła.
Arni, dnia 05 Wrze 2015 - 17:25, napisał:
7cm? Chyba w czasowym. W obydwu rowerach co mam mam idealnie pion od kolana do ośki i takie ustawienie pozwala mi uzyskać pełną moc. Jak ustawiam szosę do jazdy na czas to wtedy przesuwam siodło na max do przodu i sztycę ofsetem do przodu. Może 7cm wtedy by wyszło, ale to wiadomo, lemondka i inna pozycja, ale o wygodzie codziennej jazdy mogę zapomnieć.
Być może moja pozycja jest cokolwiek agresywna, ale jakiekolwiek jej wydłużenie spowoduje, że będę bardziej wyciągnięty. A i tak nie siedzę tak, że tył czterech liter pokrywa się z tyłem siodła, ale właśnie siodełko wystaje jeszcze nieco spod tyłka. Po prostu tak mam naturalnie, że moje ciało chce skrócić pozycję.
A przesunięcie siodełka do tyłu spowoduje, że będę się czuł wyciągnęty i tak dziwnie wypięty do tyłu. Sięganie do kierownicy jak na MTB. Szosa ma być agresywna.
Zresztą zobaczmy jak jeżdżą zawodowcy:
I zastanówmy się, czy przypadkiem większość amatorów nie jeździ w bardzo kiepskiej pozycji.
Dodaj odpowiedź
