Akurat gość nie proponował żadnej sztycy i nie polecał żadnego sklepu. Do niczego mnie nie namawiał, tylko poradził co myśli.
Podjechałem do gościa ponieważ jego zachowanie w stosunku do mojego rowerka wzbudza zaufanie i mam do niego kilka minut drogi z pracy. Ma przyrząd do rozpinania łańcucha, a ja go nie mam. Skasował 20PLN za spinkę do łańcucha Shimano Ultegra, a na pytanie ile płacę za robociznę, w której obniżył mi przednią przerzutkę do mniejszego blatu z regulacją naciągu linki + łańcuch i kilka porad na temat roweru oraz jazdy jak mu dałem wszyskie drobne, czego nie było nawet 10PLN to powiedział, że więcej niż myślał. Dużo?
Gość nie jest żadnym naciągaczem wg mnie.
Nie znam gościa nazwiska, ale podobno jechał Mistrzostwa Polski i ma jeden z lepszych czasów na przełęcz Salmopol wg Strava, trasę od ronda, którą ja robię w 52 minuty on nie pamiętał dokładnie, ale z głowy strzelił 30min, przy czym stwierdził, że tam się czasy mierzy od niejakiej golgoty.
Nawet fajny gość.
Co Wy na tą szytycę? Jaka sztyca carbonowa jest godna uwagi? Czy carbonowe sztyce są lżejsze od alu?
Mam obecnie sztycę C4 alu.