Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tour de Pologne 2013


175 odpowiedzi w tym temacie

#101 Ohtar

Ohtar
  • Użytkownik
  • 82 postów
  • SkądRawa Mazowiecka

Napisano 29 lipiec 2013 - 23:04

3) Michał Gołaś - młody, nie wiadomo czy to sprinter, czy czasowiec, czy góral. Wszędzie go wiele i nigdy nie znika. Ma na koncie jeden wielki Tour w postaci TdF przejechany znakomicie po super wiosennych klasykach (sic!)
Wygra to: - no Michał bohaterem narodowym.
Przegra to: - zrobił dużo, to nie jego teren, i tak wygra w przyszłości...


Chyba Ci się Michał Gołaś z Michałem Kwiatkowskim pomylił ;-)

#102 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 29 lipiec 2013 - 23:08

3) Michał Gołaś - młody, nie wiadomo czy to sprinter, czy czasowiec, czy góral. Wszędzie go wiele i nigdy nie znika. Ma na koncie jeden wielki Tour w postaci TdF przejechany znakomicie po super wiosennych klasykach (sic!)
Wygra to: - no Michał bohaterem narodowym.
Przegra to: - zrobił dużo, to nie jego teren, i tak wygra w przyszłości...


Chyba Ci się Michał Gołaś z Michałem Kwiatkowskim pomylił ;-)


Ojj tak, brak snu robi swoje. Przepraszam za pomyłkę i celem uniknięcia błędów w kolejnych postach proszę moderatora o poprawę mojej wypowiedzi.

Wstyd mi!

#103 michal2

michal2
  • Użytkownik
  • 140 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 lipiec 2013 - 00:02

Na Sylwestra wszyscy napompowali ciśnienie, że musi walczyć i że wygra na 101% bo to góral. Ale nie góral od wygrywania bo przejrzyjcie jego wyniki z TdF z ostatnich 10 lat w okolicach, których miejsc przyjeżdżał i z jaką stratą do liderów. Tak miało być.
Jak bramkarz bramki strzela od święta na boisku tak murzyn nie często wygra etap.


To nie jest tak proste jak to narysowałeś. Szmyd za pomocnika robił przede wszystkim na wielkich tourach (a głównie na Giro) - i jako pomocnik długie lata sprawdzał się dobrze. Natomiast na wyścigach klasy TdP czy Dauphine Libere - dostawał od swojej ekipy wolną rękę, nie musiał na nikogo harować. I w tych wyścigach parę razy pokazał swój potencjał, w Dauphine odniósł największy sukces w karierze wygrywając istotny etap, a w TdP walczył o zwycięstwo. Dlatego ocenianie jego realnych możliwości pod kątem wyników w generalce Giro czy TdF - to ocena bardzo myląca, gdy jedzie jako pomocnik to musi ciągnąć lidera kosztem swoich sił, musi żyłować tempo w konkretnym momencie - i za to później płaci na mecie dużymi stratami; gdy ma wolną rękę - to te wyniki były jednak wyraźnie lepsze.

Ten zawodnik niewątpliwie miał spory potencjał, mógł w karierze osiągnąć sporo więcej, ale niestety nie miał ambicji by go lepiej wykorzystać; miał mentalność wiecznego pomocnika, a by osiągnąć więcej - potrzeba jednak pewnego braku pokory, zadziorności, umiejętności postawienia się, przebojowości itd; wtedy przebić się spokojnie da, grupa kolarska to nie jest struktura ze ścisłą hierarchią, pozycję w niej łatwo zmienić, do awansu nie potrzeba długich lat; osiągnięcia Majki czy Kwiatkowskiego pokazują, że Polacy są w stanie się przebić wyżej, że mogą być w grupie kimś więcej niż pomocnikiem. A gdy czyta się na blogu Szmyda, że na czasówce tylko pod górę, w której ma realne szanse na dobre miejsce - nie może jechać powyżej swojego progu tlenowego, bo trener mu nie pozwolił, żeby nie miał zakwasów na kolejnym etapie - no to mnie jako kibica szlag jasny trafia! I człowiek z mentalnością wiecznego pomocnika - zrobi jak Szmyd, pojedzie tyle co mu trener kazał; natomiast człowiek z ambicjami na jakieś wygrywanie - będzie chciał pokazać swoje realne możliwości nawet wbrew takim przykazom i pojedzie na maksa, pokazując się w peletonie. Jednym słowem - to mentalność najemnego, dobrze płatnego pracownika, dbającego o swoją pracę, a nie prawdziwego sportowca. A takim przykrym szczytem jego już wręcz służalczości wobec pracodawców były jedne z MŚ, na których jadąc w barwach polskiej reprezentacji - pojechał z włoską słuchawką w uchu i na trasie jechał na Włochów; za co później go przez pewien okres polscy trenerzy reprezentacji nie chcieli powoływać, zresztą całkiem słusznie.

#104 Wiljer

Wiljer
  • Użytkownik
  • 620 postów

Napisano 30 lipiec 2013 - 07:59

Na Sylwestra wszyscy napompowali ciśnienie, że musi walczyć i że wygra na 101% bo to góral.

sam to robi na swoim blogu, a następnie portale, procycling, naszosie, eurosport cytują jego wypowiedź i powstaje nadzieja, że może rzeczywiście coś wywalczy

tak pisałem o tych 44 minutach straty ale dopiero teraz zerknąłem na wyniki z etapu... i powiem szczerze, że zaprezentował poziom bliski polskim piłkarzom

miejsce 124/134
strata 44min 12sek

zawodnicy którzy stracili tyle samo: Mark Renshaw (sprinter, klasa Cavendisha) czy Thor Hushovd (dojechać w grupie na górkim etapie z Thorem to nie jest powód do dumy, Norweg przy 183cm wzrostu waży 83kg ! )

zawodnicy, którzy pojechali lepiej: Fabian Canellara (czyli kolejny zawodnik z klasy mamuciej +80kg i gość, który mam wrażenie, że często olewa sobie wyścigi, chyba, że są to prestiżowe klasyki albo czasówki :) ), cała drużyna CCC, cała reprezentacja Polski

myślę, że na TdF mógłby mieć poważne problemu żeby na Alp de Huez utrzymać się na kole Cavendisha czy Greipela

pozdr. 8-)

max dst:

412 km Kraków - Warszawa (2020)


#105 saren86

saren86
  • Użytkownik
  • 42 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 30 lipiec 2013 - 09:15

W dodatku Szmyd ma czelność mówić/pisać, jakie to złe, nudne i brzydkie kolarstwo uprawia między innymi grupa Sky i Froome. Co najmniej, jakby on sam tak pięknie jeździł i pokazywał sztukę kolarską z tej dobrej strony...

Dlatego od pewnego, dłuższego już czasu, również za nim nie przepadam...

#106 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 30 lipiec 2013 - 10:44

Skończcie już z tym internetowym linczem na Sylwka, bo czytać tego nie idzie - poza tym temat brzmi Tour de Pologne, a nie podsumowanie kariery Szmyda...

Jaki by nie był ode mnie ma szacunek za ogromne emocje, które mi dał na Mont Ventoux..

pZdr

#107 czmiel

czmiel
  • Użytkownik
  • 471 postów
  • SkądWlkp

Napisano 30 lipiec 2013 - 12:34

@Virenque

Zdecydowanie się zgadzam. Jeżdżenie po kimś w necie jest niesmaczne. Zwłaszcza po kolarzach, gdzie każdy wie, ile zdrowia, czasu i energii ten sport kosztuje.

Z drugiej strony mam wrażenie, że Szmyd swoimi komentarzami jak i butą do takich wpisów prowokuje. (Można oczywiście stwierdzić też, że karmi troli.)

#108 arti

arti
  • Użytkownik
  • 54 postów
  • SkądJastrzębie Zdrój

Napisano 30 lipiec 2013 - 13:09

proszę o info gdzie jest dobre miejsce do oglądania 2 górskich etapów - będę z rodziną w Bukowinie Tatrzańskiej - myślę, by na 1 etapie gdzieś w okolicy Głodówki pokibicować, a na drugim gdzieś między Gliczarowem Górnym a Bukowiną - interesuje mnie raczej podjazd

co do samego wyścigu - myślę, że Lang coś zmieni z tymi transmisjami telewizyjnymi, a co do Majki - to sukcesem będzie jak się utrzyma na pudle, szkoda, że oprócz niego nikogo nie ma w top 20, warto Rebellina wspierać bo jeździ w naszej grupie i przy jego wieku wielki szacunek za formę,

A co do Szmyda - fakt jest bez formy i nigdy tak bardzo nie odstawał na górskich etapach - aż przykro na to patrzeć, ale ja jestem jego kibicem i wszystkim przypominam, że w latach 2000-2010 to on jako jedyny reprezentował nasz kraj w wielkich wyścigach i przez parę sezonów robił świetną robotę, jak byłem w zeszłym roku na Giro to on nawet na początku 3 tygodnia nie wiedział na którym miejscu jest w generalce - to nie miało dla niego znaczenia czy jest 30 czy 70

#109 Wiljer

Wiljer
  • Użytkownik
  • 620 postów

Napisano 30 lipiec 2013 - 14:56

proszę o info gdzie jest dobre miejsce do oglądania 2 górskich etapów - będę z rodziną w Bukowinie Tatrzańskiej


idź za tłumem, na podjeździe pod Gliczarów pewnie będzie sporo ludzi ;-)

Jeżdżenie po kimś w necie jest niesmaczne. Zwłaszcza po kolarzach, gdzie każdy wie, ile zdrowia, czasu i energii ten sport kosztuje.


nikt po nim nie jeździ, piszemy tylko co sądzimy o jego wpisach, zapaleniach na TdF, "osiągnięciach" na tegorocznym TdP oraz tym podobnych
może w ogóle usuńmy całe forum, bo nie smacznym jest pisanie co się o kimś myśli

dołożę jeszcze jedną cegiełkę,
to czy przez te wiele lat był znakomity poddałbym wątpliwościom
Według mnie, sami (przy jego pomocy) wypromowaliśmy go na świetnego kolarza, bo był jedynym Polakiem w peletonie. Ja widzę go jako jednego z wielu wielu kolarzy, którzy nigdy nie walczą o zwycięstwo, a jedynych ich zadaniem jest albo ciągnąć na płaskim albo na początku podjazdu. Trochę podobna sytuacja jest u Maćka Paterskiego. Nigdy o jego akcjach nie słyszałem no ale dla takich kolarzy też mam ogromny szacunek i są potrzebni w drużynie. Różnica jest tylko taka, że Maciek Paterski czy Bodnar nie wylewają swoich żali w internecie. Szmyd raz zabłysnął na Mt.V, bo miał trochę farta. Przecież są setki takich kolarzy, akcja życia po prostu. Znikąd nie znani kolarze przecież wygrywają etapy na Vuelcie, Giro czy TdF.

Tą jego krytykę SKY i Froome'a przyrównałbym do sytuacji gdy były trener reprezentacji Polski J.Engel krytykował grę Brazylii i mówił gdzie popełnili błędy... Tak gość, który nie wyszedł nigdy z grupy wytyka błędy mistrzom świata. :lol:

max dst:

412 km Kraków - Warszawa (2020)


#110 jacekr

jacekr
  • Użytkownik
  • 25 postów
  • Skądwiśniowa

Napisano 30 lipiec 2013 - 15:16

ja tam myślę, że Szmydowi należy się szacunek dla tego co robił przez ostatnie lata. i nie uważam, że na Mt.V. miał tylko farta. tym bardziej świadczą o tym chociażby jego zeszłoroczne wyniki (m.in. 3 miejsce w Giro del Trentino) czy wielokrotne plasowanie się w top 10 wyścigów z serii pro tour (czy world tour - zwał jak zwał),
a że ma słabszy sezon czy może już powinien kończyć karierę, to nie przekreśla to jego osiągnięć z przeszłości i tego, że jako jedyny polski kolarz dawał nam przez wiele lat radość z oglądania najważniejszych wyścigów, nawet jeśli był tylko jednym z najlepszych pomocników, w górach, na świecie (albo aż)

#111 GoscNiedzielny

GoscNiedzielny
  • Użytkownik
  • 563 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 lipiec 2013 - 16:32

nie ma to jak konsekwencja w działaniu - dziś znowu w tv g... wiadomo gdzie są, jakie różnice itp. jedyna zmiana na + to pojawienie się p. Krzysztofa Wyrzykowskiego, który na papierze wylicza różnice i dystans.

#112 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 30 lipiec 2013 - 16:35

A takim przykrym szczytem jego już wręcz służalczości wobec pracodawców były jedne z MŚ, na których jadąc w barwach polskiej reprezentacji - pojechał z włoską słuchawką w uchu i na trasie jechał na Włochów; za co później go przez pewien okres polscy trenerzy reprezentacji nie chcieli powoływać, zresztą całkiem słusznie.


Jakieś źródło takich wiadomości - chyba przegapiłem, a widzę, że może to być kluczowe dla mojej przyszłej postawy wobec niego?

#113 Wiljer

Wiljer
  • Użytkownik
  • 620 postów

Napisano 30 lipiec 2013 - 20:22

Ja jak tylko włączyłem TV to na samym starcie zrobiłem facepalm.
Sobczyński, (którego nie znoszę) robił wstęp i mówi: coś tam coś tam,... królewski etap na passo... wygrał Włoch Christophe Riblon.
No nie... czy on jest tak głupi, że nazwisko Riblon brzmi mu po Włosku >??

w trakcie transmisji 5 razy usłyszałem, że jadą 60-80km/h, a pozostały dystans do mety zobaczyłem dopiero jak wjechali na rundy,...

max dst:

412 km Kraków - Warszawa (2020)


#114 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 30 lipiec 2013 - 20:33

No nie... czy on jest tak głupi, że nazwisko Riblon brzmi mu po Włosku >??


FDJ - France De Żiiiiiiii

w trakcie transmisji 5 razy usłyszałem, że jadą 60-80km/h, a pozostały dystans do mety zobaczyłem dopiero jak wjechali na rundy,...


Ucieczka non stop jechała 65km/h a momentami 70km/h (wg komentatorów z jedynki)


Ja się bardzo cieszę, że Thor Hushovd jeszcze żyje - to co, że w Polsce na etapie. Ale żyje :)

#115 Gosc_kluseczka85_*

Gosc_kluseczka85_*
  • Gość

Napisano 30 lipiec 2013 - 20:48

Szmyd po prostu jeżdzi na czysto;)

#116 lisek57

lisek57
  • Użytkownik
  • 121 postów
  • SkądOzorków http://lisek571.blogspot.com/

Napisano 30 lipiec 2013 - 20:54

jadę na tour de pologne zobaczymy jak będzie z organizacją :lol:

#117 Wiljer

Wiljer
  • Użytkownik
  • 620 postów

Napisano 30 lipiec 2013 - 21:54

FDJ - France De Żiiiiiiii

Jakoś tak to się niby czyta ale jeszcze nie słyszałem żeby w Polskim kolarstwie ktoś przeczytał to inaczej niż efdejot. :lol:

Ucieczka non stop jechała 65km/h a momentami 70km/h (wg komentatorów z jedynki)

heh, to jaka tam była średnia ? pod 60 pewnie coś 8-) propsy

ogólnie to beczka ładna :lol:

na czasówkę do Wieliczki i Krakowa (o ile się uda) przyjadę, ale rozważam też pod Gliczarów podskoczyć, wybiera się ktoś ? może farbę ogarnę

Szmyd po prostu jeżdzi na czysto;)

w sumie nie zdziwiłbym się gdyby po którymś z nieudanych wyścigów taka notka się na jego blogu pojawiła

max dst:

412 km Kraków - Warszawa (2020)


#118 Ohtar

Ohtar
  • Użytkownik
  • 82 postów
  • SkądRawa Mazowiecka

Napisano 30 lipiec 2013 - 22:56

A takim przykrym szczytem jego już wręcz służalczości wobec pracodawców były jedne z MŚ, na których jadąc w barwach polskiej reprezentacji - pojechał z włoską słuchawką w uchu i na trasie jechał na Włochów; za co później go przez pewien okres polscy trenerzy reprezentacji nie chcieli powoływać, zresztą całkiem słusznie.


Dołączam się do pytania o źródło takiej informacji.


ja tam myślę, że Szmydowi należy się szacunek dla tego co robił przez ostatnie lata. i nie uważam, że na Mt.V. miał tylko farta. tym bardziej świadczą o tym chociażby jego zeszłoroczne wyniki (m.in. 3 miejsce w Giro del Trentino) czy wielokrotne plasowanie się w top 10 wyścigów z serii pro tour (czy world tour - zwał jak zwał),
a że ma słabszy sezon czy może już powinien kończyć karierę, to nie przekreśla to jego osiągnięć z przeszłości i tego, że jako jedyny polski kolarz dawał nam przez wiele lat radość z oglądania najważniejszych wyścigów, nawet jeśli był tylko jednym z najlepszych pomocników, w górach, na świecie (albo aż)


A z tym zgadzam się w 100%.

#119 mat777

mat777
  • Użytkownik
  • 274 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 30 lipiec 2013 - 23:09

Faworyci dziś znów nie błyszczeli. Vincenzo Nibali przyjechał na 69 pozycji, Bradley Wiggins był dopiero 106.


Cytat z newsa Langteamu o dzisiejszym etapie :lol: Zupełnie jakby im to eksperci z TVP pisali.

#120 GoscNiedzielny

GoscNiedzielny
  • Użytkownik
  • 563 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 lipiec 2013 - 23:29

jadę na tour de pologne zobaczymy jak będzie z organizacją :lol:


Jak to jak?! Organizacja profesjonalna 8-)
Dziś straszna żena była jak na siłę pokazywali Polibudę i Teatr w Rzeszowie.
Kto choć raz widział tego typu ujęcia na Eurosporcie miał na pewno niezły ubaw z tego.
Na Eurosporcie dziś p. Tomek ciepło wypowiadał się o kolegach z TVP i grafikach robiących klasyfikację po etapie.
A zauważyliście jaką rozmiarówkę/dopasowanie mają koszulki TdP?
Rękawy szerokie prawie jak na Pudziana - zero dopasowania do sylwetki.
Rafał wyglądał jak w koszulce starszego brata 8-)



Dodaj odpowiedź