Posted 22 July 2015 - 17:14
Dziś zaszalałem 76km
Średnia 28,8 km/h
Troszkę za późno wyjechałem, bo po 10-tej i słonko dało się we znaki. Pierwsze 15 km pod wiatr potem raczej bezwietrznie. Wysoka kadencja robi swoje. no i niezbyt ciężkie podjazdy także 
Średnia jak na mnie aż za dużo a przed rozjazdem była 29.0-29.1 km/h.
Posted 22 July 2015 - 20:27
tłuścioszek
Posted 22 July 2015 - 21:22
wczoraj było dynamicznie i mocno, dzisiaj dość długo i tez mocno, szczególnie biorąc pod uwagę kumulację z wczoraj. Jaza z trzema kolegami z drużyny:
76.5km / 38.2kmh @ 80% 91kad
ponownie dużo pracy
całość: 118km / 35.7kmh @ 77% 89kad
https://www.strava.c...ities/351826149
Gosc_marvelo_*
Posted 22 July 2015 - 21:25
Pierwszy raz w tym roku na tej trasie średnia powyżej 30 km/h.
Dst. 47 km
Vśr. 30,2 km/h
Kad.śr 76 obr/min
Vmax. 73 km/h
Jako ciekawostkę dodam, że założyłem na próbę zwykłe plastikowe platformy za 15 zł (Accent Range) i bardzo dobrze mi się jechało. Normalnie używam w szosówce aluminiowych pedałów z noskami (komplet cięższy o 130 g od tych plastików).
Platformy mają jedną niezaprzeczalną zaletę, z której wcześniej nie zdawałem sobie sprawy - pozwalają na zmianę ułożenia stopy na pedale na szerokość oraz przód tył, co pozwala zmienić nieco ułożenia ciała w zakrętach a także daje możliwość korekty na podjazdach, gdzie mi wygodniej się jedzie przesuwając się na siodle do przodu i stopę na pedale również do przodu.
Że nie jeżdżę w zatrzaskach to już pewnie niektórzy wiedzą, ale teraz zakiełkowała mi w głowie taka myśl, żeby w szosie zrezygnować nawet z nosków. Czy powinienem się zacząć już leczyć?
Posted 22 July 2015 - 21:49
@Marvelo - Ciekawy przypadek z Ciebie 
ja powiem szczerze nie wyobrażam sobie obecnie żebym mógł jeździć szosą na platformach. Szczególnie chodzi mi o kilka przypadków: szybki, kręty zjazd / podjazd, który chce podjechać mocno / jazda w deszczu / sprint / atak. W wymienionych sytuacjach fakt, że but jest połączony z rowerem jest dla mnie kluczowy i wiem z doświadczenia, że jadąc w platformach sporo w takich sytuacjach tracę. Nie mówiąc o tym, że łatwiej sobie zęby wybić jak się noga przy sprincie/ataku/podjeździe/zjeździe/deszczu ześlizgnie Ale oczywiście kto co lubi i mi to absolutnie nie przeszkadza
A dziś pechowo. Wpadło 107km w jakoś 3:45 i 785m w pionie, trasa super ale zgubiłem czujnik prędkości od sigmy oraz pierwszy raz na Canyonie złapałem gumę. Czujnik boli bo to koszt rzędu 80zł
Posted 23 July 2015 - 11:19
86 km i 1260 m podjazdów. Testowanie nowego własnoręcznie złożonego tylnego koła do Treka. Stare oryginalne Bontrager Race wysłałem na emeryturę z uwagi na zużycie obręczy po 49 080 km. W tym czasie zero serwisu przy piastach, czasem tylko lekko poprawiałem naciąg szprych. W trasie w nowym kole 2x dociągałem szprychy bo dzwoniły, ale jeszcze trzeba w domu zlikwidować jajo i lekkie bicie na boki.
Wyjazd 6:20 ale tylko pierwszą godzinę było przyjemnie. Potem upał, o 8:30 przekraczało 30 C.
Odkryłem kilka nowych dróg, w tym jeden podjazd na "Binarową Wygon" 16-17% max który wyasfaltowali w tym tygodniu, asfalt jeszcze ciepły
Fajna taka jazda wśród złotych pól. Ale żniwa już na pogórzach ruszyły i trzeba się spieszyć by ten widok jak najlepiej utrwalić w głowie do przyszłego roku.
www.strava.com/activities/352198841
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Posted 23 July 2015 - 11:27
dzisiaj po tygodniowej przerwie i już z pulsometrem... Godzinke pojeździłem, nie wiem jaka predkosc i ile km... wiem że na pulsie 130-150, taki sie staralem u3mywac po za chwilowymi wyskokami...
ostatni podjazd puls skoczyl na 181 na moze minute... ale i tak na 2 zębatce licząc od góry, aż nie chce wiedzieć jaki był na 4tej.
Posted 23 July 2015 - 12:18
Dziś: 55 km ze średnią 31,1 km/h
Posted 23 July 2015 - 20:10
Dzisiaj crossowy.
Chciałem trening light, ale ... cóż wyszło jak wyszło.
Dystans: 34,4 km.
Czas: 1:04:02
Vśr.: 32,3 km/h
https://www.strava.c...ities/352523720
Do:
@Marvelo - ja w moim crossowym też jeżdżę w platformach alu (bez nosków), ale za to mam buty założone typowo do siatkówki, czyli z twardą podeszwą.
tłuścioszek
Posted 23 July 2015 - 21:06
dzisiaj MTB lekko i technicznie, niestety ulubiona trasa zostala zawolona drzewami po burzy, duzo schodzenia z roweru 
54km / 22kmh @ 70% 81kad
https://www.strava.c...ities/352581518
Posted 24 July 2015 - 12:04
Dziś: 69,8 km ze średnią 29,4 km/h
Posted 24 July 2015 - 12:25
Czwarta Setka w tym roku (3 na szosie)
Początek dość spokojnie- od ronda w kierunku Zółkowa już normalna jazda, w Harklowej miał być skręt na Skołyszyn, ale myślę prosto jeszcze nie jechałem więc pojechałem w Wapiennym nie znam za bardzo dróg więc kierunek Nowy Żmigród ( od razu myśl że potem do Krempnej). Wszystko pięknie, ładnie aż tu po wafelku coś brzuch zaczął boleć chwila przerwy i na Przełęcz potem miała być Chyrowa, lecz coś chmurki nie ładne w tamtym kierunku były i powrót do domu(w czasie powrotu od Nowego Żmigrodu z przyjacielem mordewindem). Dane z Licznika 108.88. Time 4.02.17 Średnia 26.9 ( Przed samym domem spadło, ale rozjazd ważniejszy). UP : około 850-900m (strava pokazuje 1200m, a endomondo 960m)
Link do trasy
https://www.strava.c...ities/352913969
Posted 24 July 2015 - 19:40
Dzisiaj:
1. Siłka = 1,5 godz.
2. Rower crossowy:
Dystans: 42,0 km.
Czas: 1:25:08
Vśr.: 29,6 km/h
Up: 307 m.
https://www.strava.c...ities/353179457
