około 2.5-kilometrowy podjazd od Baligrodu do Bereżnicy Wyżniej na koniec dnia (w większości asfaltowy, praktycznie zero ruchu - ktoś wie, ile tam jest nachylenia?).
3.5km, 7,5%
Posted 31 August 2015 - 08:05
około 2.5-kilometrowy podjazd od Baligrodu do Bereżnicy Wyżniej na koniec dnia (w większości asfaltowy, praktycznie zero ruchu - ktoś wie, ile tam jest nachylenia?).
3.5km, 7,5%
Posted 31 August 2015 - 09:50
Wczoraj zaliczyłem Rajd wokół Tatr a przy okazji życiówkę kilometrową.
Położyłem się spać wcześniej koło 22 ale nici ze snu, na początku nie mogłem zasnąć a później budziłem się co chwile. Pobudka o 4.00 i ruszyłem w stronę Bochni gdzie miałem zapewniony dalszy transport samochodem, przed 7.00 byliśmy już w Nowym Targu, pora złożyć rower a tu pierwsza niespodzianka, zgubiłem nakrętkę od zacisku... na szczęście znajomy miał zapasową. Zjadłem kilka ciastek zbożowych i punkt 8.00 wystartowaliśmy, w sumie ok 150 osób. Do granicy wszyscy lecieli razem, ale pierwszy podjazd i już grupa się rozerwała, mnie udało się utrzymać w tej pierwszej, kolejny podjazd i kolejne rozerwanie grupy, kilka osób poleciało mocniej, ja zostałem z ok 10 osobami bo przecież przede mną było jeszcze 180km, na podjeździe Vrvh Savosi oderwałem się od grupki i udało mi się złapać kilka osób z kolejnej. Na zjeździe jednak zostałem w tyle (wolę podjeżdżać niż zjeżdżać ) Na pierwszym bufecie (80km) spojrzałem na licznik a tam średnia 32km/h, mówie sobię trzeba zwolnić bo nie dojedziesz, gdy dojechałem do bufetu właśnie odjeżdżała z niego czołówka. Ale teraz jak się okazało zaczęła się moja ulubiona część trasy, prawie 40km podjazd pod Strbskie Pleso. Na początku od bufetu jechałem ze znajomym, zespawaliśmy grupkę i jechaliśmy w sumie ósemką, dojechaliśmy kolejną grupkę 4 osobową na odległość ok 150m, w między czasie wykruszyły się z naszego składu 4 osoby. Postanowiłem więc dojechać osoby znajdujące się przed nami, obróciłem się za siebie ale nikt nie ruszył za mną. Udało się zespawać i powtórka, trochę jazdy razem i znów grupka rozpada się na dwie mniejsze, ja jadę w tej pierwszej (4os.) podjazd rośnie, ja jadę swoim tempem, dwie osoby odpadaja, po jakims czasie jade juz sam, po drodze mijam jeszcze 4 samotnych kolarzy. Wjeżdżam na szczyt, bufet, teraz zjazd, czekam żeby do kogoś dołączyć bo jak wspominałem nie przepadam za zjazdami. Po zjeździe zaczyna się podjazd pod Zdiar, zostawiam swoich kompanów za sobą i praktycznie no Nowego Targu jadę już sam mijając w sumie jeszcze 6 kolarzy. W samym Nowym Targu błądzę (na jednym z bufetów zgubiłem mapkę) nadkładam 20km jadac w stronę Czarnego Dunajca.
228,33 km
7h 28min 41s
średnia 30,53 km/h
up ~2500m
https://www.endomond...kouts/592548465
jak dla mnie rekordowy dystans z rekordową średnią, pierwsi zawodnicy dojechali ze śrenią ~35km/h
Posted 31 August 2015 - 11:49
DST 68,13 km
TM 2:15:59
AVS 30,06 km/h
Vmax 42,6 km/h
AVHR ? zapomniałem opaski
AVCAD 69 rpm
Kcal 2438 ? coś, chyba za dużo
Up 245m
ODO 8511 km
Godz.9 - 11, temp. 32ºC
https://www.strava.c...ities/381612768
Pod koniec jazdy, na równym terenie, 500-ka zaczęła wyświetlać jakieś głupoty. Pokazało się 3% przewyższenia, potem 2, malało do -1 i stanęło na 0, co było prawdziwe. Potem już nie było problemów.. Chyba ruscy terrryści strącili jakiegoś satelite amerykańcom i GPS oszalał. No i te kalorie jakieś z chmur.
Posted 31 August 2015 - 12:57
3.5km, 7,5%
Ja spojrzałem na licznik już po zjeździe z szosy do Górzanki, obok wypożyczalni quadów, gdy zaczął się odczuwalny podjazd a później gdy skończył się asfalt i trasa skręcała w prawo do Bereżnicy. Później jeszcze kawałek po szutrze, ale to już lekko z górki.
Greek, te dane masz skąd?
Zastanawia mnie bardziej jakie tam jest maksymalne nachylenie. Mnie średnie nachylenie aż tak nie męczy, ale czasem 100-200 metrów bardzo stromego odcinka potrafi dobić.
Znalazłem takie zestawienie (szkoda, że nie poszukałem wcześniej, przed wyjazdem w Bieszczady):
http://www.altimetr....szczady-20.html
Widzę, że Żebrak jest na pierwszym miejscu pod względem różnicy wzniesień.
Podjazd od Rabego jest dodatkowo utrudniony ze względu na nawierzchnię. Gruby i grząski szuter dodatkowo zwiększa opory toczenia.
Od strony Mikowa na Żebrak można spróbować nawet szosówką, bo tam nawierzchnia dużo lepsza.
Posted 31 August 2015 - 13:40
Coś tam cały czas walcują, może z czasem się ułoży ;-) .
Ja miałem w crossie opony Schwalbe Furious Fred 2.0 (przód) i Continental CrossRide (42-622) (tył). Wytrzymały bez snake'a i rozdarć także zjazd z Chryszczatej i inne szlaki. Ale nawet na zjeździe z Żebraka do Rabego musiałem sporo hamować. Na takie kamienie to najlepiej 2.3-2.4 cala.
Posted 31 August 2015 - 15:37
69 ,avg 29.7 i 5 komów wpadło:)
http://www.strava.co...ities/381752469
Zwłaszcza z dwoch jestem zadowolony- ul.Spacerowa - 47 km/h jadąc pod wiatr na odcinku 1.3km i Pogoria 4 -to mój ulubiony odcinek
Posted 31 August 2015 - 17:29
69 ,avg 29.7 i 5 komów wpadło:)
http://www.strava.co...ities/381752469
Zwłaszcza z dwoch jestem zadowolony- ul.Spacerowa - 47 km/h jadąc pod wiatr na odcinku 1.3km i Pogoria 4 -to mój ulubiony odcinek
Posted 31 August 2015 - 18:54
Na zakończenie urlopu 15 dniowego 72 kilometry, średnia 31.4 km/h, temperatura mnie wymęczyła.
Posted 31 August 2015 - 19:37
Strava analysys nie kłamie, jesteś już KOM addicted
Hehe,no dzięki ale na Pogorii 4 poważne wyzwanie przede mną, w odwrotnym kierunku jest kom wyśrubowany ze średnią 48 km/h po płaskim na długosci 4.4 km.Jakiś absolutny dominator w porównaniu z resztą wyników ale przebije gościa na 50 km/h
Posted 31 August 2015 - 19:52
Wczoraj konkretna pętelka chyba na zakończenie sezonu http://www.strava.co...31598#comments
Trochę pod górę było, średnia ślimacza nawet jak na mnie ale zjazdy to w 90 % wąski asfalt z rynnami na wodę w poprzek , miejscami szuter. Największy problem to I tak gorąco i problem z piciem.
Do 10 tej Powerade z Biedronki dawał radę.Potem się zagotował to samo z Colą i zwykłą wodą która nawet do polewania głowy się średnio nadawała.
Pare foto z czeskiej strony Śnieżki
https://photos.googl...2FFttA5m95Z-J5u
https://photos.googl...-GMKSqDB82SNw40
https://photos.googl...QbR2stbfALJ-oxM
I sama końcówka tego najcięższego podjazu ca.Modre Sedlo ( tam gdzie już luz tylko jakieś 10-12%)jazda wężem na oparach https://photos.googl...5Mv7rHMJeYVOijR
Posted 01 September 2015 - 09:23
Trzeba zmienić godziny wyjazdów rano bo ciemno jeszcze było a brak oświetlenia
Przegibek-Żar-Przegibek , 2:18 , 1604m up.
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
Posted 01 September 2015 - 09:30
Trzeba zmienić godziny wyjazdów rano bo ciemno jeszcze było a brak oświetlenia
Przegibek-Żar-Przegibek , 2:18 , 1604m up.
Dlaczego half of andorra?
Ja dziś też z rana, bo jakkolwiek upały tak mocno na mnie nie działają, tak to co jest teraz to już lekka przesada. Coraz lepiej mi się jeździ na czczo (no dobra - brzoskwinię wsunąłem w locie )
https://www.strava.c...ities/382290100
Greek, te dane masz skąd?
Zastanawia mnie bardziej jakie tam jest maksymalne nachylenie. Mnie średnie nachylenie aż tak nie męczy, ale czasem 100-200 metrów bardzo stromego odcinka potrafi dobić.
Na stravie sprawdziłem
Posted 01 September 2015 - 11:55
Dlaczego half of andorra?
A tak żartem pod jutrzejszą Vuelte.
A co do jedzenia to jak rano wcześnie startuje to na bananie i caffe
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
Posted 01 September 2015 - 12:07
Dziś: 86,5 km ze średnią 29,6 km/h
Posted 01 September 2015 - 12:21
DST 68,67 km
TM 2:24:32
AVS 28,5 km/h
Vmax 47,8 km/h
AVCAD 66 rpm
AVHR 141 bpm
HRmax 182 bpm
Kcal 1239
↑ 435
ODO 8580 km
Godz. 9 - 11, temp. 34ºC
https://www.strava.c...ities/382372702
Posted 01 September 2015 - 13:19
Gorący i upalny Beskid Niski. 141.9 km, 1425 m w pionie, 26.04 km/h.
Przed 7mą 18, potem spadło na prawie 17 w dolinie Białej. A potem już tylko rosło. Za szybko rosło - jak zobaczyłem 31 C przed 9:00 w Łosiu to się załamałem... Nawet w czerwcu-sierpniu w tych górach do godziny 10:30-11 30C nie było przekroczone...
Skróciłem trasę, zrobiłem tylko dwa większe podjazdy w Beskidzie, reszta to mniejsze hopki na dojeździe.
www.strava.com/activities/382388713
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Posted 01 September 2015 - 16:25