15530 odpowiedzi w tym temacie

[lukasz318]

Ja też większego wiatru nie pamiętam

Dyst 59.64
Czas 2.40
AV hr 134
Cal 1682
AV CAD 78
Av śr wyszły głupoty źle wpisałem obwód koła - zapasowy rower

[łukasz80]

https://plus.google....635447504824337

[Tomo]

Dzisiaj wybrałem się na płaską trasę 85 km, a czuje się jakbym wrócił z jazdy po górach  

Ostatnie 35 km pod straszny wiatr dało mocno w kość.

[piotrkol]

^ To prawda wiało dziś okrutnie.

Choć i tak cieszyłem się jak dziecko bo mimo wiatru, temperatura podskoczyła do 19 stopni! Udało się więc pojeździć "na krótko". Wyjechałem wyubierany strasznie i musiałem po 3 kilometrach kitrać się w krzakach żeby się przebrać hehe Tak więc listopadowe opalanie zaliczone

 

Wpadło ponadto 82 kilometry i 910 metrów w pionie choć według mnie trasa była dość płaska. Przyjemnie, nawet mimo urywającego głowę wiatru. Oby więcej takiego ciepła! 

[mess]

Również wybrałem się z kolegami na jazdę, wiatr dzisiejszy to drugi najmocniejszy wiatr zanotowany przeze mnie Ale przejażdżka i tak zacna:

 

92km / 30kmh @ 77%  82kad

https://www.strava.c...ities/428790804

 

chyba trzeba zakończyć to zbijanie gruszek i zacząć do następnego sezonu orać :- )

[Ultek]

Grupowo, total:

DST 89,42 km

TM 3:00:45

AVG 29,68 km/h

Vmax 50,2 km/h

AVHR 128 bpm

HRmax 165 bpm

AVCAD 62 rpm

Kcal 1305

↑ 273 m

ODO 12370 km

Godz.10 - 13, temp. 18°C

https://www.strava.c...ties/428892102/

[.Kamil]

Dziś tylko 40 km cholernie wiało a wybrałem się na podjazdy, ciężko było utrzymać równowage jeszcze chyba nigdy pod taki silny wiatr nie jechałem zawróciłem po 20 km nie dało się jechać a też nie chciałem lądować w rowie...

 

40.0 KM

 

458m

 

AVG: 22.5km/h

 

Max: 73.8km/h

 

Czas: 1:46:35

 

[kris91]

• DST 100.00km
• Czas 03:38
• V_AVG 27.52km/h
• V_MAX 51.00km/h
• Temp. 15.0°C
• HRmax 165( 85%)
• HRavg 133( 68%)
• Kalorie 1529kcal
• W górę 259m
• Sprzęt Scott Addict 30 2015
• Aktywność Jazda na rowerze
• cad: 80

 

Dzisiaj tak wiało, że głowy urywało! Totalna masakra jechać jakieś 20km z bocznym huraganem, a później na koniec 30km prosto pod wmordewind! Masakra. Ale tak się hartuje charakter ! Ogólnie fajnie bo ciepło

 

http://kris91.bikest...Wmordewind.html

 

[Ratonek]

Takie sloneczko i temperature poprosze do konca roku, albo chociaz jeszcze do konca listopada

Dzis musialem skorzystac z tego wiatru i wybralem sie na moja ulubiona trase, czas poprawiony o 40 sekund. Piekna trasa 15 km plaskiego, srednia 46,9 km/h!

https://www.strava.c...lysis/2108/2512

 

I calosc:

Dst: 95,7 km

Czas: 3:30:18

Avg: 27,3km/h

Up: 495m

Hravg: 142 bpm

Cadavg: 82

 

https://www.strava.c...895976/overview

[kris91]

Tylko nie od poniedziałku do piątku....tylko w weekendy to słońce i temperatura

 

Bo na co mi taka pogoda jak w pracy siedzę w tygodniu do 16

[Prozor]

A co za problem wieczorem jeździć? Dobre oświetlenie, przyzwoite ubranie i można nawet codziennie po pracy pojeździć. A że bez słońca? Sorry, taki mamy klimat

U mnie dziś 3h jazdy, spory wiatr czołowy.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Tomo]

piotrkol91, szacun. Dla mnie dzisiejsza pogoda była zdradliwa. W słońcu faktycznie ciepło, ale jak wjechałeś w cień to na krótko dla mnie byłoby nie przyjemnie. 

 

Prozor, No nie wiem czy rozsądna jest jazda na szosie w listopadzie wieczorami. Ok, dzisiaj było ciepło, ale normalnie to już mogą być przymrozki i nieciekawie na drodze. Aczkolwiek można śmigać i na mtb  

 

[kaido2]

Ja też większego wiatru nie pamiętam
 

2-go stycznia tego roku to była masakra. Pojechałem 100-we i były odcinki, że niewiele brakowało abym jechał tyłem, a dziś też było dobrze, ale  co najwyżej w otwartym terenie trzeba było ostro trzymać kierę i pion.

 

Prozor, No nie wiem czy rozsądna jest jazda na szosie w listopadzie wieczorami. Ok, dzisiaj było ciepło, ale normalnie to już mogą być przymrozki i nieciekawie na drodze. Aczkolwiek można śmigać i na mtb

Tak samo rozsądna jak dobry trening na szosie. W porze zmierzchu adrenalina co prawda wzrasta , bo wszystko się zlewa, jednak później jest już tylko lepiej. Mając na myśli listopad to przymrozki o ile występują, to zaczynają się w okolicy 4-tej godziny nad ranem, a o tej porze to wyruszają ci co chcą sobie machnąć coś do roboty i są zazwyczaj na to przygotowani. Oczywiście duży skok temperatury następuje w momencie gdy zajdzie słonce, jednak i na tą okoliczność można się stosownie przygotować - no dobra ubrać. Nie jest źle, najgorsze są może pierwsze z 2 wyskoki co by się przyzwyczaić.

 

 OK, jak już poruszyłem dziś to... no solo 60/40, gdzie 60 pod, a 40 z wszystkim znanym dziś zwalniającym kolegą.

 

[impa]

Dziś:114,9 km ze średnią 27 km/h

[pangumas]

Dziś na rower, żeby rozjeździć zakwasy po wczorajszym bieganiu

Trekking: dystans 39km, średnia 25 km/h.

 

Do jazdy nocnej idzie się przyzwyczaić o ile nie ma przymrozków. Najgorsze niestety są zwierzęta, które sobie w nocy wychodzą swobodnie na drogę i to jest najgorsze. Za dnia takiego delikwenta w lesie wypatrzysz, w nocy to już problem jak stado dzików lub jeleni postanowi sobie rajd zrobić

[Koniunl]

Wczoraj 166 km w 5:06

 

Dawno już tak nie pocisnąłem na dłuższym dystansie, noga bolała po niedawnym szlifie, zaziębiony i z zapchanym nosem, ale o dziwo poszło nawet nieźle. Pierwsze 40 km z niedzielną ustawką, a reszta w czterech. Jedynie po średnim tętnie widać, że forma z lata to odległe wspomnienie. 

 

http://www.strava.co...ties/428860014#

 

Speed 32.7km/h 53.6km/h Heart Rate 150bpm 189bpm Cadence 88 118 Power 186W 910W

 

[parmenides]

Przestawiłem się na trenażerkę. Wczoraj godzina avhr 139, kad 88. Potem bieganie 10,7 km, avhr 154, tempo 5:23. 

Chciałbym jeszcze pośmigać na szosie w tym roku, ale nie mam już motywacji…

 

Może uda mi się wyskoczyć w góry na szosę jeszcze w tym roku. Wtedy rok uznam za spełniony. Dojazdy czasem do pracy na mtb przewiduję oczywiście. 

 

pozdr

 

[palli]

Nie ma pogody na szosę, ale jest na MTB. Dzisiaj 2h włóczenia się po Lasach Chojnowskich (trochę jazda na orientację, bo ani Garmina, ani telefonu). Przed wyjściem sprawdzenie ICM - pokazuje, że będzie sucho i całkiem ciepło. Było zimno i po 15 minutach zaczął padać deszcz. Kolejnym razem warto dwa razy sprawdzić czy aby na pewno prognoza została odświeżona i jest na dzisiaj, a nie na dzień poprzedni.