Posted 18 November 2015 - 22:59
Greek, bardzo mnie pobudowałeś ale przy wzroście 178 zbiłem wagę do 99kg, dodam, że nie jestem byłym kulturystą
Piwo-kanapa -pilot, jestem klasycznym przykłademTzn. mam nadzieję że coraz mniej klasycznym
Spokojnie, obstawiam że pewno w kolejnym sezonie, zachowując częstość treningów i nie rezygnując z piwa i tv, zejdziesz do 85 kg.
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Posted 18 November 2015 - 23:17
Spokojnie, obstawiam że pewno w kolejnym sezonie, zachowując częstość treningów i nie rezygnując z piwa i tv, zejdziesz do 85 kg.
Gdy zaczynałem w ogóle przygodę z rowerem przy 175cm, ważyłem 89-90kg - nie miałem jakiegoś "brzucha", ale ogólnie byłem taki "ulany"...
Obecnie 72-73 i chyba doszedłem do optimum...
A co do dzisiejszego treningu - po pracy miałem strasznego lenia i stwierdziłem że "dziś Pan ma relaks..." 
Małymi krokami uparcie do celu...
Dd 7 lutego 2017r szczęśliwy tatuś
Posted 19 November 2015 - 00:00
Ja zszedłem z równych 100 do 72 w trakcie 3 lat przy 183cm. W tym roku od Stycznia do Lipca z 82 do 72. Jedyny warunek - pilot, kanapa i piwo ląduje w koszu hehe. Zamiast tego kilometry i waga sama spada
Dziś dałem sobie spokój z jazdą, gdyż lało i wiało huraganowo. Umyłem więc Gianta po wczoraj bo nie szło go poznać zza błota. Jak tylko wysuszyłem po myciu to przyszła ulewa i znów go umyła 
Posted 19 November 2015 - 10:12
Też nie mogę trafić w pogodę teraz nawet na bieganie nie bardzo wczoraj była .....Wczoraj testy z trenażerem i wpasowaniem roweru w niego ale jakoś to słabo wyszło... może dzisiaj się wieczorem uda coś pokręcić na mtb albo pobiegać.
Szosa już chyba na ten sezon ma koniec u mnie na 9 tyś się skończy bo tą resztkę brakującą do 9k to na mtb siię dokręci..95% szosa - 5% mtb wyjdzie plus jakieś 300km biegania . Z tego większość po górach 110.000m up się nazbierało
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
Gosc_grzesiek32_*
Posted 19 November 2015 - 11:43
58km,avg 36.5
https://www.strava.c...ities/435413298
Dzisiaj miałbym średnią 37km/h ,ale troszkę traci się na pogorii gdzie na drodze jest brama która w okresie listopad -kwiecień jest zamknięta i trzeba przejechać lub przeprowadzić rower obok bardzo wąską ścieżką,mimo wszystko jednak udało mi się tam zrobić KOM startując praktycznie z postoju, 1.6 km, 0.2% avg 51 km/h
https://www.strava.c...egments/9264830— Pogoria IV - grobla od tamy w górę
Posted 19 November 2015 - 14:24
Bramy to się tak pokonuje:
Posted 19 November 2015 - 16:22
Deszcz. A, że więcej niż dzień nie idzie bez rowera wytrzymać to wsiadłem na mtb i poleciałem do lasu. Warunki bardzo ciężkie momentami - droga rozjechana przez tiry bo remontują linię kolejową wzdłuż, której jechałem. Także błoto zaliczone w nadmiarze.
11km ze średnią 14 na godzinę hehe.
Dawać słońce >
Posted 19 November 2015 - 20:25
CykloOpole !!!
Posted 19 November 2015 - 22:44
Gosc_grzesiek32_*
Posted 20 November 2015 - 14:16
63 km,avg 37.1 km/h,avg licznik 37.8
https://www.strava.c...ities/435999930
Tak to ja, użytkownik shimano sora
Posted 20 November 2015 - 20:56
Rano basen , wieczorem mtb 13,2km w deszczu test garmina edge ale po ciemku to dupa nie test
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
Posted 20 November 2015 - 22:12
Posted 21 November 2015 - 10:50
Dzisiaj poranny trucht w celu rozbiegania stopy z którą się męczę po ostatniej niedzieli....oczywiście w deszczu. 90% ostatnich aktywności czy to biegowych czy rowerowych w deszczu ehh. 6,6 km 48min.
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
