
Dyst 58,7 max 37.5
Czas 2.44
Cal 1670 av 139 max 174
Napisano 06 grudzień 2015 - 13:44
Wieje dziś jak jasna cholera, ale z 10 na plusie spokojnie było. Mój wynik to 50 km ze śrenią 26.3 w sumie nieźle
https://flow.polar.c...lysis/309413160
Napisano 06 grudzień 2015 - 14:34
Napisano 06 grudzień 2015 - 15:07
We trójkę, total:
DST 81,32 km
TM 3:07:04
AVG 26,08 km/h
Vmax 47,7 km/h
AVHR 134 bpm
HRmax 184 bpm
AVCAD 62 rpm
Kcal 1266
↑ 414 m
ODO 13350 km
Godz.10 - 13, temp. 9°C
https://www.strava.c...ties/445351029/
Napisano 06 grudzień 2015 - 15:55
Dzisiaj szoska, w mtb drugi komplet kół w tym roku zabiłem
pogoda fajna, ale wiatr dał w kość trochę. Jazda we 3 z kolegami z drużyny, ale niestety praca wyszła na dwóch. Generalnie to za mocno jak na ten okres
85km / 33kmh @ 80% 89kad
https://www.strava.c...ities/445347410
Napisano 06 grudzień 2015 - 16:09
Lubie taka pogode jak dzis byla. Slonce przez caly czas, troche wiatru i 12-13 stopni. Mialy byc 2h tylko, a wyszly 3
Gdybym zabral wiecej picia i jakiegos batona. To 100 bylaby jak nic.
Pierwsza czesc troche mocniejszych pociagniec z wiatrem, a reszta raczej luzno.
Dst: 81,3 km
Czas: 2:58:45
Avg: 27,3 km/h
Hr: 143 bpm
Cad: 83
Up: 480m
https://www.strava.c...332766/overview
Napisano 06 grudzień 2015 - 16:22
Napisano 06 grudzień 2015 - 16:29
Napisano 06 grudzień 2015 - 16:33
Napisano 06 grudzień 2015 - 16:49
Napisano 06 grudzień 2015 - 16:50
Napisano 06 grudzień 2015 - 17:52
U mnie dziś niemal doskonale jak na Grudzień: +12 stopni, 100% słońca i lekki wiatr z południa. Znów wyjechałem za późno i wpadło ledwie 70km ale i tak cały tydzień wyszedł dość fajnie. Od jutra niestety powrót chmur i wilgoci.
dst: 70km
średnia: 25,1km/h
pion: 970m
odo: 15550km
Napisano 06 grudzień 2015 - 17:55
Pokręcone i przegadane 70.7 km i 1104 m podjadów w towarzystwe Bartka B. z Tuchowa. Góra Kokocz, Wisowa i Jodłówka Tuchowska.
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Napisano 06 grudzień 2015 - 17:55
Szlag by to jasny trafił. Wczoraj piękny słoneczny dzień, bez opadów, było czysto i fajnie. Dzisiaj znowu taka sama pogoda, ale asfalty już w wielu miejscach mokre - miało być dłużej i fajniej, ale jak zostałem zbryzgany tą breją (a ta pode mną jeszcze bardziej ) to odechciało mi się.
https://www.strava.c...ities/445401068
Napisano 06 grudzień 2015 - 19:58
Greek bo trza twardym być a nie miętkim
W Krk piękna pogoda, dzień bez roboty to i całe trzydzieści kilka km strzelone po mieście, oby jak najwięcej takich dni w tym ogórkowym dla rowerzystów sezonie.
Napisano 06 grudzień 2015 - 20:21
Greek bo trza twardym być a nie miętkim
Ja sobie mogę być twardym, ale panienka pode mną niekoniecznie
W Krk piękna pogoda, dzień bez roboty to i całe trzydzieści kilka km strzelone po mieście, oby jak najwięcej takich dni w tym ogórkowym dla rowerzystów sezonie.
W zimowym sezonie kilometry po mieście to rak płuc w najbliższym letnim sezonie
Napisano 06 grudzień 2015 - 20:29
Wczoraj w totalnym wietrze samotnie się urobiłem - 101 km, 27 km/h, niemal 4 godziny na świeżym powietrzu, w sumie z niewielkim tętnem, kadencja jak zwykle koło 90, ale zmachałem się jak mały Kazio. Wczoraj wszystko mnie bolało.
Rano jednak już było dobrze. Odprowadziłem syna na turniej tenisa do jego klubu i miałem ze dwie godziny wolnego - zbyt mało, żeby pojeździć, zbyt dużo, żeby zmarnować. Poszedłem pobiegać. 15 km, 5:07/km, 1h 15 min biegania.
Pogoda bajka jak na grudzień. Wieje, ale co tam - nie trzeba pędzić przecież. A kilka godzin na świeżym powietrzy da się wytrzymać bez zakładania tony ciuchów.
pozdr