15530 replies to this topic

[łukasz80]

https://picasaweb.go...946049436742242

[Adalbert31]

Po 3 dniowym obżarstwie ciężko się jest ruszyć z domu. Udało mi się jednak zmusić moje cztery litery by wrzucić je na rower. Wpadło 61km ze średnią 25km/h. 

 

https://flow.polar.c...lysis/333466890

[lukasz318]

Czas 2.55
Dyst 68.32
AV hr 126 cal 1609 max 163

[kaido2]

Plan na dziś był taki - pohasać po 2- ch województwach rzecz jasna z rańca i solo. Zarejestrowane 126 km, śr 29,3, po hopach up 320. Przez same święta przygarnąłem 445km, a w tydzień? Ponad 7 stówek.Chyba dobrze? Dobrze jest.

[Ultek]

Sześciu bikerów. Total:

DST 90,87 km

TM 3:09:33

AVG 28,76 km/h

Vmax 46,4 km/h

AVHR 123 bpm

HRmax 165 bpm

AVCAD 61 rpm

Kcal 1055

↑ 392 m

ODO 14126 km

Godz.10 - 13, temp. 11°C

https://www.strava.c...ities/457293499

[Greek]

Plan na dziś był taki - pohasać po 2- ch województwach.

 

Ja podobnie - wybrałem się dzisiaj zobaczyć, czy rzeczywiście to prawda, że "piździ jak w kieleckim" Ładne widoczki na Tatry - nie jakoś super wyraźnie, że da się zobaczyć granicę śniegu na szczytach, ale fajnie je zobaczyć po dłuższym czasie.

https://www.strava.c...ities/457277214

Natomiast wczoraj po 30km rozładowała mi się bateria w loggerze: https://www.strava.c...ities/456517027

Wkurzające jest to, że zapala czerwoną lampkę sygnalizującą koniec baterii, a mimo to mruga pomarańczowe światełko pokazujące, że zapisuje trasę -.-  Całość z mapy wyszła 97km.  Na szczęście była to jazda grupowa i znalazł się życzliwy kolega, który wysłał mi ślad, więc mogłem uzupełnić to co straciłem:

https://www.strava.c...ities/457288800

Sumarycznie wyszło mniej niż mnie rzeczywiście, ale już nie będę płakał za tymi kilkoma kilometrami. Póki co 427km do festive :-)

[piotrkol]

Wczoraj w końcu wpadła 'setka'. Wiało masakrycznie i koniec na bombie ale jednak się udało 102km ze średnią 27,3km/h

 

Dzisiaj krócej ale po górkach i z przepięknym widokiem na Tatry. Żałowałem strasznie, że nie mam ze sobą aparatu ale wozić lustrzankę i teleobiektyw na szosie to zadanie ciężkie Zrobiłem niemal 39km. Wyraźnie zimniej niż przez ostatnie dni. Wygląda na to, że to już koniec wiosny w zimie :0 przynajmniej na jakiś czas. 

 

 

[dbkrystian]

Walka z wiatrem i bolem brzucha
Dys-76km
Czas- 2:51:35
Avg speed- 26.57km/h
Max speed- 50.91 km/h
Up-581m
Kcal- 1520 kcal
Avg puls- 139 bpm
Max puls- 169bpm
Avg cad-83 rpm
Max cad- 158rpm
Odo sez 2015r- 10179km

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[astronom]

Dziś poranek chłodniejszy, ale nadal na plusie, aż 7 C. No to trzeba było się gdzieś ruszyć. Padło na Pogórza, bardziej część zachodnia bo symulacje pokazały że na południe i wschód będzie kilka stopni mniej przez dzień. I odczułem to też na trasie; jadąc z Jamnej na Bruśnik i Pławną, w krótkim czasie spadło z 11.7 na 7.4 C...

Ogólnie wyszło 88.76 km, 1284 m w pionie, 22.51 km/h (znowu mokre drogi, tym razem tylko w zacienionych miejscach...).

Trasa i reszta opisu na stravie: www.strava.com/activities/457353343

[bicicleta]

Na szosie czterdzieści kilka KM, brzuch ciążył (tak jak Koledze z posta powyżej). Ciążenie większe niż wczoraj na CX, szosa to jednak jest bardziej wymagająca. Jutro w planie jest 1,5 godz. na torze w Pruszkowie.Wyjdzie mi przez 3 dni takie omnium -wielobój świąteczno_noworoczny.

[hqvkamil]

Takie tam.

 

https://www.strava.c...ities/457381943

[kaido2]

Ja podobnie - wybrałem się dzisiaj zobaczyć, czy rzeczywiście to prawda, że "piździ jak w kieleckim"

 

 

Ja byłem na tyle durny, że pojechałem sprawdzić czy czasem gdzieś mnie tam nie ma Oczywiście  się zawiodłem , bo pustka  i drogi czyste, dlatego też  do domu trochę prz%Y%%*O^P{!~@!@..łem lekko. , bo jutro też jest dzień.

 

Pozdr!

[Ulepekin]

110 Km = spalony świąteczny jabłecznik

 

Attached Files

•  t 27a.jpg   63.93KB   30 downloads

[zales]

W końcu udało mi się ruszyć zza stołu...

Wieczorny truchcik z żonką

3,9 km

23m:33s

 

 

[pangumas]

Wczoraj 83 km na szosie

[dbkrystian]

Dzisiaj trenazer -
Dys- 30km
Czas- 1:07:05


Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka

[giec]

Dzis " easy ride " w pieknych okolicznosciach przyrody . Slonce , niebieskie niebo wreszcie , lekki wiatr.

Mnostwo kolarzy na trasie , lekko ze dwudziestu spotkalem

Dst - 95 km 

Czas - 3.24 

Moc - 173 

Up- 750

[bicicleta]

Trochę ponad godzinę pojeżdżenia na torze. Sporo ludzi w tym kobiet. Trzeba było uważać przy włączaniu się do ruchu. Miejsce jest zwykle przy bandzie, gdzie chętnych do jazdy na ścianie mniej.