Mój Dzisiejszy Trening
#8242
Posted 27 January 2016 - 16:27
Pobiegałem dzisiaj tylko, ale to nie był mój dzień. 13 km, tempo 4:55, ale zbyt wysokie tętno. Ubrałem się za ciepło, byłem zmęczony, nie spałem w nocy… nie wiem co było przyczyną, ale umęczyłem się podczas biegu, choć teraz nie odczuwam zbytniego zmęczenia.
- mess, Tornadotwister, impa and 3 others like this
#8244
Posted 27 January 2016 - 21:53
Wczoraj 90 minut na torze, trening wytrzymałości specjalnej 2-3 km dystanse metodą powtórzeniową.
- parmenides and impa like this
#8245
Posted 27 January 2016 - 21:54
nie zdążyłem na siłownie, ale wczoraj zaliczyłem 35min "podjazdu", więc uznałem, że dziś można potruchtać. Niestety pulsometr nie działał, więc jedyne dane jakie mam to 16.4km @ 5:29. Mam nadzieję, że to tylko bateria w pasku
https://www.strava.c...ities/479889811
- parmenides and impa like this
#8246
Posted 27 January 2016 - 22:35
Dzisiaj trening wytrzymałości tyłka na ściskanie, poprzez długotrwałe siedzenie na nim (była też próba dynamiczna). Ponadto praca na twardością przedniej części czaszki, podczas uderzania nią o blat biurka.
Kontynuuję trening.
- impa likes this
#8249
Posted 28 January 2016 - 15:49
Ładna pogoda się zapowiadała.. 8 stopni na plusie, wziąłem mtb i w droge. Od 9 km deszcz i wiatr w oczy.. pod koniec już nie patrzyłem czy wjadę w wodę czy nie.. jak najszybciej do domu. Jeszcze na koniec wyłączyło mi się endomondo, szok Ale najważniejsze że trasa zaliczona.
- giec, parmenides, impa and 1 other like this
#8250
Posted 28 January 2016 - 16:44
Dziś wiosna na całego: +14 stopni w pewnym momencie!! Niestety jak zawsze w zimie coś za coś - wiało przeraźliwie. Ale było też dość sucho więc wziąłem w końcu Canyona po 3 tyg. przerwy. Jechało się doskonale choć popełniłem błąd jadąc na północ w kierunku kieleckiego. Jak można się domyślić im bliżej tym bardziej piździło Chyba pierwszy raz w życiu nie miałem 100% pewności czy przypadkiem mi nie wywieje z pode mnie roweru, serio.
Wpada 67km co jest najlepszym dystansem roku. Średnia pod 28,5km/h z licznika. Płasko: 285m w pionie.
- astronom, Tornadotwister, sts and 8 others like this
#8251
Posted 28 January 2016 - 18:27
W zasadzie od 5 tygodni tylko siłownia...priorytet kilka kg mniej do wiosny i poprawa wydolności. Jak na razie 4 kg w dół
Dziś wydolnościowy 45 min + interwały na spinningu
Interwały z pulsometrem jednak wyzwalają więcej mocy
http://www.movescoun...es/move91283501
- piotrkol, Tornadotwister, parmenides and 1 other like this
#8253
Posted 28 January 2016 - 21:04
Syn na tenisie przez godzinę, więc pobiegaliśmy z koleżanką małżonką na stadionie. Ona sobie biegła równym tempem, a ja raz 6:20, a raz 3:30 i tak na zmianę. Biegowe interwały, ale jakoś bez specjalnego pomysłu. Całość to 7 km, tempo 5:36, avhr 148, ale z maksem do 187 podczas tych szybszych podbiegów.
No i kolejny paznokieć złazi od biegania… niech to szlag trafi te moje buty.
- Tornadotwister, giec, impa and 3 others like this
#8254
Posted 28 January 2016 - 22:14
Dzis troche podjazdow plus silny wiatr dalo sie we znaki , trening do Marmotte juz czas zaczac :-D
Byla chwila grozy kiedy na zjezdzie przy 70 km/h przednie kolo wpadlo w wibracje , ze ja i rower wygladalismy jak w ataku padaczki , naszczescie udalo sie wyjsc calo , uf !
Dst 43 km
Up 727 m
T 1, 37 h
Avr 26, 6 km,h
https://www.strava.c...ities/480505833
- Tornadotwister, parmenides, impa and 3 others like this
#8257
Posted 29 January 2016 - 10:03
Siłownia 1,5h dzisiaj z samego ranka.
- parmenides, impa and jaroMKV like this
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
#8258
Posted 29 January 2016 - 13:33
Wolna wola jednak jest przereklamowana:)
Chciałem dzisiaj wyskoczyć na rowera lub pobiegać. Pogoda - bajka. Niestety uda bolą strasznie. Znak, że muszę odpocząć.
Dwa dni temu, po szybszym bieganiu, zegarek biegowy doradzał ok 80 godz. odpoczynku (sic!) - kto by się tym przejmował. Wczoraj chciałem z żoną pobiegać wieczorem - tempo raczej spacerowe. Jednak zamiast tego pobiegałem sobie na stadionie interwały z maksymalnem tempem dochodzącym do 3:10. No i dzisiaj już to czuję. Uda mówią: no pasaran. Zazwyczaj po intensywnych biegach bolały mnie tylko łydki. A tu taka "przyjemna odmiana".
Słowem - wiem, że to dokładne przeciwieństwo tematu: Nic, Nul, Zero.
Chociaż może nie całkiem.
Zobaczyłem film o Pantanim: "Pantani: przypadkowa śmierć rowerzysty"
http://www.filmweb.p...sty-2014-710502
Czytałem wcześniej tę książkę Rendella:
Mam ją, jakby ktoś chciał pożyczyć (książkę, a nie wolną wolę), to zapraszam na priva.
Bardzo smutna opowieść o tym, że sport to zdrowie bezpowrotnie utracone.
pozdr dla tych co mogą, a nie tylko chcą.
- Tornadotwister, big75, impa and 1 other like this
#8259
Posted 29 January 2016 - 14:12
Pierwszy rajd kolarzówką w tym roku. We trójkę. Total:
DST 69,59 km
TM 2:30:29
AVG 27,74 km/h
Vmax 42,5 km/h
↑ 311 m
ODO 164 km
Godz.11 - 13, temp. 7°C
https://www.strava.c...ities/481066570
- parmenides, impa, jaroMKV and 1 other like this
#8260
Posted 29 January 2016 - 19:20
Dzisiaj 30km na mtb, a mogłem wziąć szosówkę, ale trochę jeszcze szkoda bo nowa.. się pobrudzi
Chciałem przy okazji pokazać sposób mocowania telefonu na rzep. Telefon oczywiście tylko do aplikacji. Patent ten stosuję od roku czasu.
- parmenides and impa like this