Posted 13 January 2017 - 22:17
Dziś 6.2 km, średnie tempo 5:04/km. Mogłem zabrać łyżwy zamiast butów, by było szybciej hehe 
i do tego jeszcze na antybiotyku ;(
Przynajmniej przetestowałem nową kurtkę Dobsom R-90 Winter.
parmenides mam 31 lat, a bieganie tylko zimą jako odpoczynek od roweru.
Posted 15 January 2017 - 14:02
Wczoraj po lesie 27,7 km ze średnią 14,5 km/h
https://www.strava.c...ities/831259833
Dzisiaj 51,5 km ze średnią 21,9 km/h
https://www.strava.c...ities/832574998
STRAVA--->>>https://www.strava.c...hletes/11534325
Posted 15 January 2017 - 18:19
Narty, pasmem Brzanki, 27 km: www.strava.com/activities/833053185
Wróciłem wypompowany. Trzeba jednak brać plecak z jedzeniem i piciem, bo plany planami, ale jak się zobaczy warunki to "apetyt rośnie w miarę jeżdżenia".
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Posted 16 January 2017 - 18:53
parmenides mam 31 lat, a bieganie tylko zimą jako odpoczynek od roweru.
Ja też biegam tylko zimą. Fajne urozmaicenie; i szczerze powiedziawszy: zamiast trenażera w domu wolę jednak wyskoczyć na zewnątrz. Zupełnie inaczej się wtedy czuję.
Fajne masz te czasy. Ja wczoraj na 10 km, 4:50 min/km, hr 152. Ale już zejście do średniej 4:30 min/km na 10 km i więcej to dla mnie większy wysiłek. Jestem prawie 12 lat starszy. Ciesz się wydolnością, bo jesteś w najwspanialszym okresie życia.
pozdr i do zobaczenia gdzieś na trasie.
adam
Posted 16 January 2017 - 22:23
Ja też biegam tylko zimą. Fajne urozmaicenie; i szczerze powiedziawszy: zamiast trenażera w domu wolę jednak wyskoczyć na zewnątrz. Zupełnie inaczej się wtedy czuję.
Fajne masz te czasy. Ja wczoraj na 10 km, 4:50 min/km, hr 152. Ale już zejście do średniej 4:30 min/km na 10 km i więcej to dla mnie większy wysiłek. Jestem prawie 12 lat starszy. Ciesz się wydolnością, bo jesteś w najwspanialszym okresie życia.
Nie jest to takim problemem jak się wydaje - tylko tak jak z rowerem, trzeba trenować z głową. Ja siedziałem na tempach w okolicach 4:30 na max dychę, jedna dobrze przepracowana zima i na wiosnę otarłem się o 1:30 na połówce (tempo 4:18). OK, to ze 2 lata temu, ale wiekowo bliżej mi do ciebie; znajomy który mi to rozpisywał jest przed 50-tką, a połówkę biega w okolicach 1:13.
Posted 17 January 2017 - 08:48
Sobota i niedziela bieganie. Sobota: dystans 14,4 km, średnie tempo 4:37/km, niedziela: dystans 12.5 km, średnie tempo 5:00/km.
parmenides u mnie bieganie to raczej takie zamulanie czasem chce mi się biec szybciej a czasem po prostu sobie biegam.
Jak na razie zapisałem się na PKO Bieg Bydgoski, zawody 21 maja. Dystans 10km, może uda mi się to zrobić z dobrym czasem
W pracy mam kumpla, który bieganie trenuje chyba od czasów liceum. On spokojnie sobie biega tak w granicach 3:30-3:40/km, jest w moim wieku.
Posted 19 January 2017 - 18:30
BC po szczytach Pasma Brzanki, lekko ponad 24 km w czasie około 6.5 h z postojami: www.strava.com/activities/837250402
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Z przodu jest 700x20, z tyłu 700x25.. 
Biedak nie ma formy..
