rozjazd 
- DYSTANS52.39 km
- CZAS TRWANIA1g:44m:05s
- ŚREDNIA PRĘKOŚĆ30.2 km/h
- MAX PRĘDKOŚĆ43.4 km/h
- KALORIE1441 kcal
- NAWODNIENIE1.08L
- ŚREDNIE TĘTNO146
- MAX TĘTNO174
- MIN WYSOKOŚĆ173 m
- MAX WYSOKOŚĆ218 m
- ŁĄCZNIE W GÓRĘ116 m
- ŁĄCZNIE W DÓŁ117 m
Mój Dzisiejszy Trening
Started By
maciej1986
, 01 gru 2012 17:20
15534 odpowiedzi w tym temacie
#4081
Arkt0s
-
- Użytkownik
- 178 postów
Napisano 28 czerwiec 2014 - 13:26
#4087
Gosc_Grzegoez30_*
Gosc_Grzegoez30_*
-
- Gość
Napisano 28 czerwiec 2014 - 15:18
W jakich celach robisz sam sobie zdjęcia i potem wrzucasz na forum? to trochę dziwne
#4088
łukasz80
-
- Użytkownik
- 1006 postów
Napisano 28 czerwiec 2014 - 15:24
w takich samych celach jak ktoś podaje swoje AVCAD ,AVHR ,Kcal, chyba zdjęciami z treningu nie wybiegam poza temat Mój dzisiejszy trening prawda?
- astronom i kubens lubią to
#4091
astronom
-
- Użytkownik
- 1367 postów
- SkądBurzyn
Napisano 28 czerwiec 2014 - 20:00
Miałem zaliczyć kolejną 300+, ale wczorajsze posliźnięcie na skarpie odnowiło tymczasowo zaleczone problemy z lewym kolanem. No więc poleciałem nieco krócej:
https://maps.google....537415,1.234589
200 km i 2150 m w pionie. Przez brak możliwości stawania na pedały i ogólnie przez oszczędzanie kolana zrobił się z tego wyjazd turystyczny: na zakończenie jazdy po górach (podjazd Ropa-Brunary) średnia 21.3, dopiero mocny wiatr w plecy na ostatnich 60 km w drodze powrotnej pozwolił wyciągnąć na 24/h.
Fajna jest dolina za Regietowem (dawny Regietów Wyżni). Jest spory kawałek asfaltu (i jeden bród po drodze) ale potem gdzie zaczyna się najciekawiej trzeba by przesiąść się na górala...
- kubens lubi to
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#4092
gucio
-
- Użytkownik
- 244 postów
- Skądśląsk
Napisano 28 czerwiec 2014 - 21:11
Średniej nie podaję bo przy Waszych to obciach.
Efektywność treningu, ma się nijak do średniej prędkości. Chyba, że dla kogoś "trening", to następujące, jedna po drugiej, jazdy "w trupa" , a celem jest coraz wyższe AV ,na każdym kolejnym treningu.
Czyn to za prawdę wielce heroiczny, niestety efekt treningowy raczej mizerny i na dodatek droga donikąd.
Szkoda, że tak wielu, w tej grupie, również sportowcy amatorzy innych dyscyplin (biegacze, pływacy, i inni tzw. wytrzymałościowcy ), stawia sobie za cel "wypluć płuca" na każdym treningu. Realizują jałowy, jednostajny, często wielogodzinny, lecz dłuższą metę, niewiele wnoszący trening. Oczywiście, będąc przy tym święcie przekonanym, że czynią prawidłowo. Obserwuję to zjawisko od wielu lat i cóż, po prostu żal na to patrzeć.
- astronom, kubens i Silesia Skating lubią to
#4093
impa
-
- Użytkownik
- 1077 postów
- SkądŚREM
Napisano 28 czerwiec 2014 - 21:41
Dziś:91,17km ze średnią 32,4km/h+12,03km ;-)
#4096
kris91
-
- Użytkownik
- 1314 postów
- SkądKrotoszyn
Napisano 29 czerwiec 2014 - 19:47
Wyścig Amatorów trasą Mistrzostw Polski Sobótka 2014
Relacja Krisowa z trasy 
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#4098
kubens
-
- Użytkownik
- 543 postów
- SkądPodhale
Napisano 29 czerwiec 2014 - 20:45
Halny momentami stawiał barierę spowalniającą niemalże do zera 
:-o
Parę mocniejszych akcentów, na podjazdach. Siadły więc i KOM'y
103 km/1450 w pionie http://www.strava.co...ities/159578517
#4100
Pierzak
-
- Użytkownik
- 66 postów
Napisano 30 czerwiec 2014 - 10:18
Efektywność treningu, ma się nijak do średniej prędkości. Chyba, że dla kogoś "trening", to następujące, jedna po drugiej, jazdy "w trupa" , a celem jest coraz wyższe AV ,na każdym kolejnym treningu.
Czyn to za prawdę wielce heroiczny, niestety efekt treningowy raczej mizerny i na dodatek droga donikąd.
Szkoda, że tak wielu, w tej grupie, również sportowcy amatorzy innych dyscyplin (biegacze, pływacy, i inni tzw. wytrzymałościowcy ), stawia sobie za cel "wypluć płuca" na każdym treningu. Realizują jałowy, jednostajny, często wielogodzinny, lecz dłuższą metę, niewiele wnoszący trening. Oczywiście, będąc przy tym święcie przekonanym, że czynią prawidłowo. Obserwuję to zjawisko od wielu lat i cóż, po prostu żal na to patrzeć.
Jak więc Ty jeździsz i co proponujesz?
Dodaj odpowiedź
