Gosc_grzesiek32_*
Napisano 29 listopad 2015 - 15:24
Acha i jeszcze jedna kwestia, proszę uprzejmie Pana Moderatora aby zakazał pisać w tym temacie niejakiemu grzesiek32 bo to co wypisuje działa na mnie depresjonująco. Poza tym zachodzi podejrzenie że ma niehomologowanego smartfona i dwa magnesy w kole.
Z góry dziękuję.
Galaxy S5, skoro wchodzimy już w takie szczegóły, wiec chyba w miarę dobry. W sumie nawet smartfon lepszy od roweru - taki paradoks:D
Napisano 29 listopad 2015 - 16:05
Napisano 29 listopad 2015 - 19:05
@grzesiek32 Ty trenujesz na tym rowerze czy tylko zapier**lasz?
Ciśnięcie jednego dystansu na fulla przez 5 dni w tygodniu i 20 w miesiącu nie rozwinie zbyt mocno Twoich mięśni. Może warto pomyśleć nad zbilansowanym treningiem i pchnąć swoją pasję zdobywania coraz wyższej średniej w stronę startów w wyścigach? 
PS. Powiem Wam jak zrobić średnią miesięczną ponad 40km/h: otóż wyjechać na trasę tak około 15km lub mniej (im mniej tym lepiej), pyknąć na niej czasóweczkę w trupa, dajmy na to tak z 45km/h (to już personalne zachcianki) a następnie odstawić rower na miesiąc do kąta. Et voila! Kudosy na Stravie i lajki w temacie "Mój dzisiejszy trening" spłyną na Waszą/Naszą tablicę, jak woda z topniejącego lodowca na wiosnę
Gosc_grzesiek32_*
Napisano 29 listopad 2015 - 19:15
@grzesiek32 Ty trenujesz na tym rowerze czy tylko zapier**lasz?
Ciśnięcie jednego dystansu na fulla przez 5 dni w tygodniu i 20 w miesiącu nie rozwinie zbyt mocno Twoich mięśni. Może warto pomyśleć nad zbilansowanym treningiem i pchnąć swoją pasję zdobywania coraz wyższej średniej w stronę startów w wyścigach?
Mięśni chętnie bym się pozbył trochę: ) po prostu jeżdżę sobie i tyle, a nie wiem czy to dużo ,tym bardziej że mam tu na osiedlu kozaka co 28 tys km wykręcił zupełnie zwykłym rowerem górskim(udokumentowane na bikestats ) wiec czymże jest te marne 16 tys na szosie
Napisano 29 listopad 2015 - 19:24
Ciągle przeliczasz swoje jazdy na ilość, a nie na jakość. Szkoda 
Napisano 29 listopad 2015 - 19:53
tłuścioszek
Napisano 29 listopad 2015 - 20:50
Dziś na tym wietrzysku 56 km, avg 35km/h
https://www.strava.c...ities/441280998
Tym samym średnia miesięczna wzrosła na 33.1 km/h z 1341 km
Jaką mieliście największą avg z całego miesiąca?
Aż z ciekawości sprawdziłem, najwyższą miałem w lipcu, na szosie 34,19kmh(statsy z samej szosy).
miesiąc km czas avs
kwiecień 494 17,56 28,13
maj 1059 31,88 33,22
czerwiec 872 25,7 33,93
lipiec 1203 35,19 34,19
sierpień 838 26,43 31,71
wrzesien 602 18,1 33,26
pazdziernik 492 14,6 33,70
a w temacie to dzisiaj po 10 dniach stresu pierwszy raz wybrałem się na rower. MTB na lajcie i pogaduchy, glina, błoto i w ogóle tak niezbyt przyjazną trasę wybrałęm, ale chociaż pogaduchy O!K!
56km / 17.3kmh @ 70% 79kad
https://www.strava.c...ities/441405870
haligówka, jak ktoś ma nogę i przeora 16k w sezonie, to nawet jak pojedzie wolno to i tak będzie szybko ;D
Napisano 29 listopad 2015 - 21:26
PS. Powiem Wam jak zrobić średnią miesięczną ponad 40km/h: otóż wyjechać na trasę tak około 15km lub mniej (im mniej tym lepiej), pyknąć na niej czasóweczkę w trupa, dajmy na to tak z 45km/h (to już personalne zachcianki) a następnie odstawić rower na miesiąc do kąta. Et voila! Kudosy na Stravie i lajki w temacie "Mój dzisiejszy trening" spłyną na Waszą/Naszą tablicę, jak woda z topniejącego lodowca na wiosnę
Sposób bardzo kiepski bo się trzeba zmęczyć
Podaję swój przepis:
- ustawiasz się na jakichś światłach a wylotówce z miasta
- co ważne, musi to być wylot pod wiatr
- czekasz na TIR-a, którego złapie czerwone
- startujesz za nim
- jedziesz do oporu (jak masz farta i jedzie cały czas główną przez 200km to przyda się jednak rozsądek i zarządzenie odwrotu)
- optymalne miejsce do nawrotki to znowuż światła - i tu również czaimy się na TIR-a
- jeśli nie ma świateł, próbujemy wskakiwać na koło w biegu
- jeśli jesteśmy zbyt miętcy, albo mijają nas same litewskie >100km/h to wykorzystujemy to, że wyjechaliśmy za TIR-em pod wiatr i wracamy z wiatrem
- wrzucamy na stravę i tytułujemy w stylu "ITT na maxa" albo "czasówka życia" , w komentarzach dodając jak to się porzygaliśmy i daliśmy z siebie wszystko
Nie musicie dziękować
grzesiek32, jakbyś coś kręcił w okolicach Krakowa to daj znać Najlepiej jakby to był trip z Dąbrowy, bo będziesz już podmęczony dystansem
Napisano 29 listopad 2015 - 22:11
^Plan niemal doskonały
Można też zgrywać kozaka i zatytułować: "regen" albo "jazda w pierwszej strefie" tudzież "bajabongo"
Ja dziś 35km na starej szosie. Miejscami sucho, a miejscami... coś takiego:
Stąd średnia na poziomie bodaj 22km/h
Uprzedzając hejty - tak miałem założone błotniki
Ja każdy miesiąc grubo poniżej 30km/h no ale oprócz stycznia i lutego to nie zszedłem poniżej 11000m w pionie miesięcznie także coś za coś
Napisano 29 listopad 2015 - 22:20
Napisano 29 listopad 2015 - 22:40
^Plan niemal doskonały
Można też zgrywać kozaka i zatytułować: "regen" albo "jazda w pierwszej strefie" tudzież "bajabongo"
Ja dziś 35km na starej szosie. Miejscami sucho, a miejscami... coś takiego:
Stąd średnia na poziomie bodaj 22km/h
Uprzedzając hejty - tak miałem założone błotniki
Ja każdy miesiąc grubo poniżej 30km/h no ale oprócz stycznia i lutego to nie zszedłem poniżej 11000m w pionie miesięcznie także coś za coś
piotrkol91 i jeszcze napisz że poza błotnikami miałeś nakrętki na wentyle [facepalm]
dobrze, że jeździsz, zazdroszczę zapału w taką pogodę!
Gosc_grzesiek32_*
Napisano 30 listopad 2015 - 14:23
Napisano 30 listopad 2015 - 14:54
Sobota: dystans 54 km, średnia 30.9 km/h. Niedziela: trenażer 16 km
Napisano 30 listopad 2015 - 19:10
Dziś poniedziałek. To oznacza, że robiłem interwały. Nienawidzę interwałów:)
https://flow.polar.c...lysis/303130386
