Ja dzisiaj na działkę nieco okrężnie, 103km, AVS 30 km/h, up 300m. Pogoda dziwna, jak wychodziłem to zastanawiałem się za ile zdejmę nogawki bo było za ciepło, po 30 minutach żałowałem, że nie wziąłem tych cieplejszych. Po drodze też ze 3 krótkie deszcze, zmoczyć nie zdążyły, ale rower ubrudzić już tak :-). W zasadzie do 90 km pod wiatr, najgorsze, że od 40 km płasko jak po stole, więc nie było przebacz :-). W nagrodę widok jeziora (o jak się zachciało lata), zimny browar i 2 godziny koszenia trawy :-)
https://www.strava.c...ities/568452029
Pozdrawiam