Witam
Jako ze jestem nowym posiadaczem tego pulsometru to napiszę krótką recenzję (na razie więcej się nie da bo za krótko użytkuję sprzęt)
Kupując ten licznik z pulsometrem i kadencją otrzymujemy czarne pudełko a w nim-
Samo pudełko jak i sposób pakowania to nic wielkiego i widziałem lepsze w końcu cena ponad 140 EU do powinna do czegoś obligować.
W pudełko zapakowano wszytko w woreczki foliowe strunowe.
Otrzymujemy tam:
od lewej od góry Instrukcję (skróconą w wielu językach brak polskiego) niżej od lewej
-opaska z czujnikiem pulsu
-magnes czujnika kadencji z opaską samoklejącą do przyklejenia (opaska lipa użyłem izolacji)
-komputerek licznika i pulsometru
-czujnik bezprzewodowy szybkości (montaż do 40 cm od komputerka)
-czujnik bezprzewodowy kadencji
-opaski samozaciskowe z gumową podkładką do czujnika kadencji
-opaski samozaciskowe z plastikową podkładką komputerka
-opaski samozaciskowe z gumową podkładką do czujnika szybkości
-magnes na szprychy (lepiej niż w sigmie bo ma opcje zakładania na płaskie szprychy, chociaż jest trochę bardziej toporny)
Ogólnie o o tym zestawie:
Sam komputerek sprawia wrażenie solidnego (w porównaniu do sigmy 1609) a użycie gumowych wykończeń to podkreśla. Wadą dla mnie jest guma użyta na przyciskach (jest zbyt mało elastyczna przez co wciskanie guzików wymaga trochę siły) Niby to nic wielkiego jeśli centralkę trzyma się w rękach ale po wpięciu jej do roweru mimo solidnego zamocowania paskami może powodować lekkie obracanie się na kierownicy lub okrągłym mostku.
Samo zamocowanie sprawia wrażenie naprawdę solidnego opaski samozaciskowe o szer ok 3 mm są super mocne i przechodzą one prze specjalnie wykonane otwory w czujnikach.
Montaż jest dość łatwy a gumowe podkładki pod czujniki to fajny wynalazek zabezpieczający lakier naszego roweru.
Jeden minus w porównaniu do Sigmy 1609 producent podaje że odległość max magnesu od czujnika to 4 mm i tak musi być bo inaczej czujniki nie chwytają odczytu. Moja Sigma wykazuje się większą tolerancją.
Moje zdziwienie wzbudził fakt jakim jest brak stacji dokującej do odczytu danych, które można umieścić w programie treningowym na www.polarpersonaltrainer.com
W dołączonej instrukcji niema ani słowa o tym jak to zrobić, jest jednak manual na stronie jak wyżej. No i teraz trochę śmiechu (nie ma bluetooth, ani irdy ani podczerwieni) więc jak ?
Komputerek przystawiamy do jakiegokolwiek mikrofonu podłączonego do naszego kompa który przekazuje poprzez malutki programik dane do naszego personaltrainera.
Śmieszne jest to że odgłos jaki wydaje komputerek to stare pierdzenie i zgrzytanie dokładnie jak przed laty na ZX Spectrum czy Comodore.U mnie działa bez zarzutu a transfer danych jest prawidłowy.
Co do ilości funkcji nie będę tego opisywał bo można to znaleźć na stronie polara. Sama obsługa jest intuicyjna i nie stwarza problemów. Wielkość wyświetlacza w porównaniu do sigmy jest praktycznie taka sama. W sigmie napisy są trochę większe ale za to polar wyświetla więcej informacji jednocześnie. Coś za coś.
Porównanie wielkości sigmy i polara
Jeśli ktoś ma pytania to chętnie odpowiem.