Skocz do zawartości


kilka prawd o trenowaniu i otoczce tego


167 odpowiedzi w tym temacie

#161 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 12 listopad 2013 - 17:26

Właśnie tu jest trochę problem. Jak mam węglowodany, to wszystko gra. Ale jadąc na tętnie 150 (~80%) z okazjonalnymi wyskokami pod 165 (~88%, ale ciągle poniżej "mojego" progu) bilans energetyczny tak dość kiepowato wychodzi, tak jakbym w ogóle nie korzystał z tłuszczu (obliczenia mocno zgrubne, oparte na liczeniu kalorii..). Czyżbym po prostu cały czas zaciągał "dług tlenowy"?

I trochę mnie martwi, że kanapka musi być zastąpiona raczej słodką wyżerką.. Tylko ile izotonika, snickersów czy bananów można wciągnąć, skoro lubię spagetti? :)

Dług tlenowy to co innego, ale o tym później. Być może jadąc na 150 z wyskokami na 165 jedziesz już w strefie mieszanej, czyli takiej gdzie zaczynasz już korzystać z większej ilości węgli, w takim wypadku może Ciebie odcinać. Jedyny sposób żeby w dokładny sposób ustalić progi metaboliczne i strefy wysiłku to badania wydolnościowe. Kolejna sprawa, że na takich treningach powinno się już chociaż jakiegoś małego banana zjeść, żeby właśnie nie odcinało.

 

Co do długu tlenowego... http://aneksy.pwn.pl....php?id=1469412




#162 Gosc_szymas_*

Gosc_szymas_*
  • Gość

Napisano 17 listopad 2013 - 08:25

"Motor" - czyli pewnie sporty uprawiane z niską intensywnością np szachy :P Żartuję. Bieganie, bieganie na nartach, marszobiegi, pływanie (też nie zaszkodzi) i jazda na rowerze - wszystko w tlenie.

Gdzieś wyczytałem, że podobno wytrzymałośc tlenowa powoduje, że ścianki serca robią sie grubsze, a intensywna treningi typu interwały, sprawiają że powieksza się lewa? komora serca. I że właśnie najpierw min. powinno wzmocnic się serce spokojnymi treningami by stopniowo przechodzić do mocniejszych.

Dlaczego cię odcina? Za małe posiłki przed jazdą? Za małe w porównaniu do intensywności? jeden pojedzie na 1 lub 2 snikersach, a drugi muszi zjesc 1 talerz np makaronu.

mądrze napisane oto chodzi

 

Tompoz



#163 mat777

mat777
  • Użytkownik
  • 274 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 18 grudzień 2013 - 09:26

Robił już ktoś z forowiczów trening na siłowni opisany w Biblii kolarstwa Friela? Chodzi mi głównie o periodyzację, ponieważ obecnie kończę fazę adaptacji i zastanawiam się, czy jest sens wykonywania następnej (tj. Siły maksymalnej, czyli podnoszenie w podstawowych ćwiczeniach maksymalnego ciężaru z małą ilością powtórzeń).



#164 ZwyklyKoles

ZwyklyKoles
  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 03 maj 2016 - 19:33

Świetny wątek. Poszerza wiedzę, daje źródła i obala mity. 

Tylko teraz pytanie od amatora: jeżdżę drugi rok, nie startuję, bywam na ustawkach. Chciałbym zacząć jeździć jakoś sensownie, tj. nie tylko kursować sobie w przedziale od 50km do 200km ale robić też konkretne ćwiczenia które zaprocentują na weekendowych ustawkach. 

Moja motywacja do jazdy jest dwojaka: lubię pokręcić dla frajdy, dla nowych miejsc i pocisnąć ze zgrupką. Na starty nie czuję się dość mocny, nie lubię siedzieć w ogonie stawki. 

W książce Friela piszą o budowie bazy i dorzucaniu interwałów, inne źródła internetowe podają gotowe plany od Carmichaela a panowie tutaj obalają mity i dorzucają SST.

Ja potrzebuję informacji co robić jeśli chcę przez jazdę 3-4 razy w tygodniu poprawić średnie na ulubionych trasach do 100km i dotrzymać koła lokalnym ustawkowiczom? W jakie tętno uderzać? Jakie długie przejazdy robić? Jaki system na początek będzie lepszy niż żaden zakładając że nie będę doskonałego trenera personalnego jak pan Hebisz??



#165 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 28 czerwiec 2016 - 21:40

Polecam te plany Carmichael'a, faktycznie cos jest wctym, jesli nie masz zacduzo czasu na treningi, to musisz nadrobic to intensywnoscia. Friel natomiast w swojej ksiazce i planach zaklada, ze ktos ma wiecej czasu oraz ze systematycznie trenuje czyli praktycznie codziennie. Jesli rozpoczynasz przygode z ukierunkowanymi treniningami to plany Carmichaela beda latwiejsze do zaplanowania, bo masz tam 4 gotowe plany treningowe, natomiast u Feiela musisz najpierw sam stworzyc wlasny caloroczny plan treningowy (o ile stworzysz go poprawnie) i potem do niego siecstosowac.
Using Tapatalk

#166 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 28 czerwiec 2016 - 22:14

Polecam te plany Carmichael'a, faktycznie cos jest wctym, jesli nie masz zacduzo czasu na treningi, to musisz nadrobic to intensywnoscia. Friel natomiast w swojej ksiazce i planach zaklada, ze ktos ma wiecej czasu oraz ze systematycznie trenuje czyli praktycznie codziennie. Jesli rozpoczynasz przygode z ukierunkowanymi treniningami to plany Carmichaela beda latwiejsze do zaplanowania, bo masz tam 4 gotowe plany treningowe, natomiast u Feiela musisz najpierw sam stworzyc wlasny caloroczny plan treningowy (o ile stworzysz go poprawnie) i potem do niego siecstosowac.

 

A jak będziesz chory to nie idź do lekarza po indywidualny plan leczenia tylko kup sobie ibuprom i witamine C - podobno leczy doskonale wszystkich.



#167 Koniunl

Koniunl
  • Użytkownik
  • 685 postów
  • SkądHolandia

Napisano 29 czerwiec 2016 - 16:48


Ja potrzebuję informacji co robić jeśli chcę przez jazdę 3-4 razy w tygodniu poprawić średnie na ulubionych trasach 

 

3-4 razy w tygodniu to trochę zbyt ogólne stwierdzenie. Jak długie te treningi? Ile masz czasu? 

 

Jeśli maks 1,5 godziny na trening, to plany Carmichaela są faktycznie bardzo dobre na początek. 



#168 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 04 lipiec 2016 - 14:44

Panie Kobrys, a czytales wogole ksiazke Carmichaela? Jesli nie to daruj sobie cenne uwagi.
Jesli nie masz pojecia o ukladaniu planu treningowego, to Carmichael ma gotowe plany, w ktorych jest zwiekszane obciazenie treningowe w kazdym kolejnym tyg. Sa tam 4 plany w zaleznosci od poziomu wytrenowania oraz co chce sie osiagnac oraz ukierunkowanie czyli np. pod wyscigi badz lepsze srednie na wyprawach. rowerowych.
U Friela musisz wszystko ustalac sam, od czasu rocznie lub tyg. poswieconego na treningi, po czestotliwosc oraz obciazenie treningowe. Potem sa dylematy np. czy tempowki zaczac od 3x6min a moze 2x8min, a moze jeszcze inaczej. Dla kogos kto nie za bardzo ma pojecie, pomimo przeczytania wielu ksiazek (bo i tak czlowiek wszystkiego nie wie) to warto skorzystac z gotowych planow oraz mozna je dostosowac, skorygowac i polaczyc z innym planem, aby spersonalizowac pod siebie. Zawsze opierajac sie na czyms sprawdzonym popelni sie mniej bledow, aniezeli robisc cos pierwszy raz i nie majac za bardzo o tym pojecia
Using Tapatalk



Dodaj odpowiedź