Przyczyn problemu może być wiele. Czytałem już o przypadkach Garminów z lipną anteną, mierników Stages z lipną anteną (prawdziwa zmora) i kombinacji obydwu z powyższych. Możliwe są także problemy z baterią, a także interferencja sygnału bluetooth z telefonu.
Z tego co piszesz wiele wskazuje, że winny jest Stages. Pierwsze co bym zrobił to sprawdził przedział na baterie i lekko odgiął do góry blaszkę styku (tą na środku). Jeśli problem dalej występuje trzeba by bawić się w dalszą diagnostykę i spróbować nagrać jazdę dwoma urządzeniami (ant+) równocześnie.
- Jeśli dropy sygnału będą występować na obydwu urządzeniach w tym samym momencie może to może oznaczać, że bateria traci kontakt.
- Jeśli będą występować tylko w jednym z urządzeń to trzeba zamienić je miejscami na kierownicy. Jeśli dalej występują na tym samym urządzeniu co wcześniej to oznacza, że to ono jest winne i ma lipną antenę. Jeśli po zmianie miejsc dropy zaczęły pojawiać się na drugim urządzeniu to może oznaczać że sygnał z miernika jest lipny i odbiera dobrze tylko w niektórych miejscach na kierownicy.
- Możesz też sprawdzić w jakimś programie (np. Golden Cheetah) jak wyglądają wartości mocy w tabeli z danymi. Jeśli jest dużo powtórzonych 2- i 3-krotnie wartości mocy (np. 155,167,143, 175, 175, 175...) to wskazywać to będzie raczej na problemy anteną miernika, garmina lub obydwu urządzeń. Dropy związane z baterią są raczej dłuższe i występują rzadziej (głównie jak zaczniesz mocniej trząść rowerem np. jadąc na stojąco lub sprintując).
Jeśli okaże się, że sygnał ze Stagesa jest lipny to oczywiście reklamacja.