192 odpowiedzi w tym temacie

[fausto]

Oczywiście Mikroos zgadzam się z tobą. Miałem na myśli ,aby nie wchodzić w korbę z blatem 53z tylko kompakt 50z.w konfiguracji 50/34z i kasecie 12-23 z mamy i kadencję dość wysoką i prawie w 100 procentach wykorzystaną kasetę (cały zakres).

[Paput]

Rowerek kupiony,więc teraz tylko byle do wiosny...i jeździć.Mam 3 rz.korbę a kasetę 11-28 więc nie powinienem mieć problemów nawet na mocniejszych i długich podjazdach.Przejechałem na nim jakieś 500km i widzę,że na podjazdach jedzie się zauważalnie lżej na podobnych przełożeniach niż na moim mtb.Generalnie jeździ się super.Małą tarczę na korbie zostawiam sobie na góry bo w mojej okolicy wystarcza bez problemu środkowa.A przy okazji,czy ktoś próbował na szosie wjechać na Izerski Stóg ? Jest tam asfalt,ale nie wiem w jakim stanie.

[kafar001]

Witam. To mój pierwszy post i z szosówką mam do czynienie dopiero pierwszy sezon.

Zamiaruję wymianę kasety z powodu zużycia. Mam 9 rzędową w zakresie 12-25, a z przodu blaty 30-39-52. Jeżdzę przeważnie na przełożeniu 39 i z tyłu na 15, 17, 19 i te są właśnie najbardziej zużyte . Największa i najmniejsza(tył) nie sa prawie ruszone . Dodam że trasy bez żadnych gór czy nawet górek- mazowsze. Chciałbym bardziej wykorzystać blat 52 i stąd moje pytanie jaką kasete do tego dobrać. Myślałem nad kasetą 13-23. Czy to dobry pomysł? Na trasie pedałuję średnio z prędkością 28km/h, kadencja około 90.

[mikroos]

@kafar001 - polecam kalkulator: http://www.kochamrow...-korbowych.html

[kafar001]

Dzięki. Pokombinuję z tym kalkulatorem.

[kujawiak]

witam. panowie o co chodzi z tymi konfiguracjami?

[mikroos]

Konfiguracjami czego? O co właściwie pytasz?

[hqvkamil]

Panowie jakich powinno się unikać skrajnych przełożeń na dużym i małym blacie 50/34 , 12-28 kaseta.  Bo zdaje mi się że ciągnę czasem na siłę zamiast rzucić niżej. :-P

[mikroos]

Panowie jakich powinno się unikać skrajnych przełożeń na dużym i małym blacie 50/34 , 12-28 kaseta. Bo zdaje mi się że ciągnę czasem na siłę zamiast rzucić niżej. :-P

 

Z zasady dobrze byłoby unikać przełożeń, na których łańcuch jest mocno przekoszony, czyli "mała-mała" (np. 34x12) i "duża-duża" (np. 50x28). Powiedzmy, że na ostatnich 2-3 koronkach przeważnie dobrze byłoby już zmienić tarczę, ale to naprawdę nie jest jakaś żelazna zasada - czasami wygodniej zostać na tej samej tarczy, kiedy np. mocno ciśniesz i boisz się, że wrzucenie na dużą tarczę mogłoby Ciebie wybić z rytmu (gorzej działające przednie przerzutki niestety mają to w zwyczaju).

Nie ma powodu do paniki - po prostu napęd chodzi na "skośnych" przełożeniach nieco gorzej, a łańcuch teoretycznie może się szybciej zużywać, jeżeli będziesz nadużywał tych przełożeń. Ale to nie oznacza, że nagle stanie się od tego coś bardzo złego, więc wszystko z umiarem

[hqvkamil]

No właśnie czasem jest tak jak piszesz, dzięki za rzeczową wypowiedz.

[Jacek Anioł]

Witam, czytam nieraz burzliwe dyskusje o doborze przełożeń i o tym jakich kozaków mamy wśród amatorów.

Zainteresowałem się tematem ponieważ po kilkunastoletniej przerwie wróciłem na szosę.

Masa 90kg, rower 8kg i kocham jazdę pod górkę. Niestety okazało się, że takie podjazdy jak np Jodłów od Goworowa to dla mnie zygzak.

Przemyślałem temat i zmieniłem kasetę na 11-28 z 12-27. Większej zębatki z tyłu ponoć nie mogę z moją przerzutką.

Wybrałem się z Buczkowic na Salmopol i co? Zygzak od przystanku na Malinówkę i kilka razy jeszcze przed przełęczą. Prędkość w trakcie zygzaka 8km/h.

Nie mówię, że jestem twardy, ale powiedzmy, że przeciętnie znoszę wysiłek, a w wywiadzie mam trasy po 170km.

Prosto z Buczkowic pojechałem do Krakowa i kupiłem korbę 110bcd 52/36. Wcześniej miałem 130 52/39.

Pobawiłem się kalkulatorami i wychodzi mi, że 36x28 to jeszcze nie na moją nogę.

 

Garść założeń:

załóżmy, że będę potrafił wspinać się podjazdy 10% z prędkością 10km/h. Załóżmy, że zanim schudnę jeszcze to chciałbym jednak wyjeżdżać każdy fragment trasy z kadencją minimum 80, a najlepiej 100.

Z kalkulatorów wychodzi, że 10km/h przy 34x28 to 65 onm.

Więc czy dałbym radę wykręcić 12km/h pod 10% przy przełożeniu 36x28?

 

Spójrzmy na ten kalkulator:

http://bikecalculato...attsMetric.html

Wychodzi mi, że bez wiatru aby wykręcić pod 10% na 1km 100m przewyższenia z masą 90kg rower 8kg 12km/h muszę wygenerować 363W.

Natomiast 10km/h 300W.

W związku z tym wychodzi mi, że przełożenie 34/28 jest dla mnie zbyt twarde.

 

Gdyby ktoś kwestionował dokładność kalkulatorów to podpowiem, że powyższy kalkulator mocy wyliczył moc Ch. Frooma na 444 podczas gdy TeamSky podaje 449W:

http://www.teamsky.c...e/article/59618

Więc zakładam, że liczy względnie poprawnie. Ja dla Frooma założyłem na 4 minuty przed atakiem:

V 18,2k/h, masa 70kg, rower 7kg, grade 9.8%, S 1,21 km, przewyższenie 121m.

 

Więc zakładam, że mniej więcej można się tym posiłkować.

 

Co Wy na zastosowanie korby 39/27? Mam taką do kupienia, a przy 27x28 będę miał przy 10km/h 83 obroty kadencji, a jak pary przybędzie to przy 12km/h jest 100 onm. 39x11 umożliwi mi 50km/h przy 110 onm, a powiedzmy sobie szczerze, że szybciej nie będę miał potrzeby pedałować, zwykle jeżdże sam lub we dwoje, jak już znajdę taki zjazd to sobie odpocznę.

W praktyce szybciej niż 45km/h nie będę raczej pedałował. W zasadzie dotychczas jak miałem 52/39 to i tak 99% jazdy odbywało się na 39.

Trzytarczowej korby nie chcę.

Froom daje radę 38x28 to może 34x28 za twarde dla mnie, prawda?

 

Wiem, że większość z Was wyskoczy na Salmopol z blatu, ale co myślicie o moich rozważaniach?

Czy poza skróceniem łańcucha i obniżeniem przedniej przerzutki mogą pojawić się jakieś inne problemy techniczne do ogarnięcia?

 

[mikroos]

Zdecydowanie jestem po Twojej stronie. IMHO za dużo jest napinaczy, których bardziej jara wykręcenie maksymalnej prędkości na zjeździe kosztem utrzymania poprawnej kadencji pod górkę (choć oczywiście co komu miłe).

Sam myślę o założeniu do przełajówki korby MTB 42x28 (na szosie jeżdżę z tarczą 34T i dla mnie taka jest odpowiednia w połączeniu z kasetą 12-27T, choć np. na Odrodzeniu chciałoby się mieć lżejsze przełożenie - ale przecież nie będę ustawiał roweru pod jedną trasę, na którą zaglądam od święta). Przy optymalnej kadencji i tak pocisnę 45 km/h - więcej mi i tak nie potrzeba, a w bajeczki o tym, jak bardzo potrzebne jest amatorom 53x12 albo i 53x11 ("prosi tak jeżdżą, to ja też muszę tak mieć"), jakoś nie chce mi się wierzyć (znów wracam do tematu kadencji).

Problemem przy tak radykalnej zmianie przełożeń może być krzywizna wózka przerzutki - przy tak małych tarczach zdecydowanie polecałbym Tobie przesiadkę na przerzutkę MTB, która ma wózek lepiej dopasowany do małych tarcz. Z manetką z zestawu 2x10 swobodnie zadziała Tobie każda przerzutka przednia MTB, również z grupy 2x10. Linia łańcucha w korbach MTB też jest odrobinę większa, ale nie na tyle, żeby mieć realny wpływ na kulturę pracy napędu.

[Jacek Anioł]

No już myślałem, że coś jest ze mnią nie tak.

Niby twarde dane są oczywiste, ale czułem pewną dozę niepewności przed zapytaniem tutaj na forum.

 

Oczywiście jak stracę te 10kg i noga się wyrobi to mogę zamontować 110BCD 50/34 lub po prostu ciaśniejszą kasetę z tyłu.

Jaką przerzutkę musiałbym zamontować? Mam obecnie SRAM Rival.

[mikroos]

Możesz zainstalować np. SLX-a, XT albo dowolnego SRAM-a 2x10.

[Grzesiekkry]

Ja na ten sezon założyłem z przodu "na chwilę" blat 46z. Noga miała się wyrobić i miał być powrót na 50z. Nie wyrobiła się mało tego, bardzo dobrze mi się tak jeździ,z tyłu mam 12-25 i głównie używam koronek 17,16,19,15 (w tej kolejności), najwyższe hopki na swoich trasach biorę z 46/21 (Mazowsze), kadencja optymalna ze względu na masę to 90-95, prawa ręka pracuje jak tiptronic, patrzę tylko na obroty Zastanawiam się czy na siłę wracać do 50z żeby sobie obciachu nie robić. Po górach to chyba bym nie dał rady jeździć, może z korbą mtb.

[Arni]

Tak sobie to czytam nie nie bardzo kumam o co chodzi? Porównania do Frooma? Przecież to bez sensu w ogóle. Skoro na korbie 52/39 z kasetą 12/27 było za ciężko i podobnie jest na 52/36 z kaseta 11/28 to w czym problem teraz zmienić blaty na odpowiednio 50 i 34z oraz dać najlżejszą kasetę 12/30?

Osobiście to olał bym te wszelkie wyliczenia, porównania itd. tylko wsiadł bym na rower, jeździł i próbował. Kalkulatory są dobre ale własne doświadczenie jest i tak lepsze. A jazda z korbą MTB 39/27 w szosie? Z każdej górki zabraknie przełożenia, nie da się kręcić non stop z kadencją 110, a i prędkość 50km/h ze zjazdu 3% to żadna rewelka, no bez przesady panowie.

[mikroos]

Serio jara Cię pompowanie sobie średniej przez dokręcanie na zjazdach? Do tego stopnia, żeby na podjazdach mieć gorsze przełożenia?

[Jacek Anioł]

Arni faktycznie nie kumasz. Przykład Frooma posłużył do wybrania względnie dokładnego kalkulatora, jak również do uzmysłowienia mi, że nie dam rady jechać z prędkością 12km/h już pomijając moją formę obecną, ale czy w ogóle kiedykolwiek dam radę.

 

Grzesiekkry ile ważysz? Blat 46 już mam, w sobotę testy w górach 46/34. Jak będzie lipa 34x28 to rozważę mocno tą korbę 39/27.

To jak to jest w końcu z tymi kasetami? Niby najlepsze najciaśniejsze, a Arni mi proponuje 30, której nie obsługuje moja przerzutka?

Nie lepiej mieć np z przodu 39/27 a z tyłu 11-23 10s i mieć ciasno wszystko z odpuszczeniem prędkości powyżej 50km/h, niż z przodu 50/34, a z tyłu 11-30 czy 12-30?

 

Ja nie jeżdżę obecnie na czas, nie biorę udziału w zawodach tylko chcę mieć frajdę z wyprawy 100km po górach, a nie wracać po pierwszym Salmopolu, który robię jak paker w siłowni. Wyjechać wyjechałem i mogę się próbwać tu czy tam chwalić, ale nie o to mi chodzi.

 

P.S. Przyjrzałem się korbom MTB i jest też opcja na 44/30. Musiałbym wykręcić te 11km/h na 30x28, a na 44x11 mógłbym pojechać 55km/h przy 110 onm. Trzeba potestować.

 

Do tego wszystkiego dochodzi też niższa masa rowerka. Lżejsza korba, krótszy łańcuch.

[przmor]

Od niedawna posiadam swoja pierwsza szose i zastanawia mnie awersja do trzyblatowych korb. O co chodzi? Przeciez dla amatora to idealne rozwiazanie. Sam mam taka korbe, glownie jezdze na srodkowej tarczy, czasem na najwiekszej ale kilka razy uzylem najmniejszej przy jezdzie pod gorke z silnym wiatrem w twarz. Kasete mam 8rz 12-23. Dlaczego mialbym rezygnowac z najmniejszej tarczy z przodu? Wstyd czy co?