123 odpowiedzi w tym temacie

[Greek]

Nie ja poznałem, a majster co mi to zaplatał

[Senninho]

Człowieku czy sklep stacjonarny czy internetowy towar sprzedawany jako nowy powinien być fabrycznie nowy, bez śladów użytkowania zapakowany fabrycznie i tyle. Towar przymierzany, testowany czy ze zwrotu nie powinien być sprzedawany jako nowy/pełnowartościowy bo taki nie jest. Sporo zachodnich firm to rozumie tylko w polsce jak zawsze ze wszystkim są problemy. Rozumiem problemy sprzedawców ale to nie jest usprawiedliwienie i konsument jest najważniejszy.


Wysłano z mojej Xperia Z1 przy użyciu taptalka

[mikroos]

Czyli wg Twojej definicji buty przymierzane w sklepie obuwniczym też nie spełniają tej definicji, czyli są de facto jednorazowe?

Nawet wg praktyki prawnej towar ze zwrotu można sprzedać ponownie, o ile jest pełnowartościowy, tzn. nadaje się do ponownego użytku i podczas użytkowania nie różni się od nowego. Przecież po nakręceniu nypla na ten sam gwint szprycha będzie jak nowa i nigdy byś nawet nie poznał, że była używana.

A jeżeli wierzysz, że towar ze zwrotów na Zachodzie trafia bezpowrotnie do śmietnika albo jest automatycznie sprzedawany z rabatem 70%, to... no cóż, powodzenia i miłego zawiedzenia się w niedalekiej przyszłości

[Senninho]

Nie sugeruj mi kolego w co wierzę bo o tym nie pisałem. Sam jesteś handlarzem i będziesz bronił swoich. Ja jestem konsumentem i jak widzę politykę polskiego sklepu internetowego czy to rowerowego czy innej branży to odechciewa się zakupów. Rozumiem, że chcesz zarobić jak najwięcej i może Ty nie wciskasz klientom używanych nowości ale nie broń innych i jak kupujesz tv to też bierzesz z wystawy czy chcesz zapakowany w karton? Argument z butami już był i słabo mnie przekonuje. Innych nie potrzebuję bo i tak mnie nie przekonasz.

Wysłano z mojej Xperia Z1 przy użyciu taptalka

[mikroos]

Ależ argument z butami pasuje tu absolutnie idealnie! To dokładnie taka sama sytuacja.

 

Zgodziłbym się z Tobą, gdyby np. ta szprycha była uszkodzona czy zarysowana w widocznym miejscu - wówczas rabat albo jasna informacja (rzecz jasna, z możliwością anulowania zamówienia) absolutnie się należy. Ale z tego co rozumiem, tu mówimy o szprysze, która ma kosmetycznie naruszony gwint w miejscu, które i tak jest niewidoczne po zaplocie, a szprycha nie jest w żaden sposób osłabiona (BTW chyba nie wierzysz, że w serwisie stacjonarnym dostaniesz tylko nowe, nigdy nie mierzone szprychy, prawda?). Robienie problemu o właściwość towaru, która nie ma absolutnie żadnego znaczenia z punktu widzenia użytkowania, to nic innego jak bicie piany, robienie problemu dla samej idei zrobienia problemu - bo przecież korzyści z takiej wojenki konsument nie ma żadnej.

Proszę pamiętaj, że jestem sprzedawcą, ale na co dzień jestem też konsumentem. I naprawdę nie robi (i nigdy nie robiło) dla mnie ŻADNEJ różnicy, czy towar jest w pudełku czy nie, skoro wygląda tak samo, w trakcie użytkowania nie różni się absolutnie niczym i przede wszystkim jest objęty normalną, pełną gwarancją.

 

A poza tym: nie bronię "swoich", tylko w tym przypadku - swojego konkurenta. To dość zasadnicza różnica, bo teoretycznie powinno mi leżeć na sercu zgnojenie go do granic możliwości

[Senninho]

Co powinno Ci leżeć na sercu to też Twoja sprawa. U mnie w mieście są dwa dobre sklepy rowerowe i jeden drugiego nie gnoi a czasem nawet podsyła klientów. Na wojnie ludzie giną a rodzą się przy współpracy ;-) ja nie o butach czy o nieszczęsnej szprysze. Ogólnie skąd amator ma wiedzieć, że szprycha tylko przymierzana? Skoro są ślady na gwincie dla chłopa prostego to znak, że gdzieś ktoś ją wkręcił czy wykręcił a nad tym kupując nową rzecz nie powinienem się zastanawiać tylko mieć info od sprzedawcy.

Wysłano z mojej Xperia Z1 przy użyciu taptalka

[mikroos]

Moim zdaniem to wygląda tak: tak samo jak wysyłając przelew sprzedawcy ufasz, że za kilka dni otrzymasz paczkę, ufasz, że skoro Ci coś sprzedaje, to zakładasz, że nie sprzeda Ci bubla (czyli np. gdyby szprycha była wadliwa z punktu widzenia użytkowania, nie sprzedaliby jej - wierzę, że tak byłoby tym razem). A nawet gdyby było inaczej, właśnie po to masz gwarancję, żeby w razie wady móc egzekwować swoje prawa.

Poza tym uwierz mi: żaden serwis (czy to stacjonarny, czy internetowy) nie wyrzuca szprych, które po przymiarce okazały się nieodpowiednie, bo po prostu nie ma takiej potrzeby - szprycha przymierzona na moment nie traci absolutnie nic ze swoich właściwości. Moim zdaniem należy wręcz pochwalić serwis, w którym ludzie nie ufają ślepo kalkulatorom, tylko mierzą szprychy i w razie problemów z zaplotem nie naciągają koła za wszelką cenę, tylko wymieniają szprychy na poprawny rozmiar.

[Senninho]

Tak ale w ogóle pochwalił bym sprzedawcę który o tym poinformuje. Co do wysyłki uszkodzonych rzeczy a potem wyłudzenia odszkodowań z ubezpieczenia kurierów to nie raz nie dwa się z tym spotykałem i temat rzeka oczywiście kosztem nerwów klienta. Niech serwis robi co chce, nawet koła niech rozfoliowują i sprawdzają w centrownicy czy proste ale niech o tym informują klienta. Człowiek potem kupuje towar na prezent a otrzymuje poklejone taśmą opakowanie albo worek zastępczy. Okej, towar używany nie był ale opakowanie fabryczne wliczone jest w cenę produktu np. jego brak już jest pozbawieniem towaru pełnej wartości. Róbta co chceta. Prawo w polsce ani nie jest dla kupującego ani dla sprzedającego a dla urzędników. Sam widzisz na przykładzie głupiej szprychy i kolegi jej właściciela. Niby wszystko ok ale drobna gorycz pozostaje a można tego uniknąć.

Wysłano z mojej Xperia Z1 przy użyciu taptalka

[Jackk3]

Od lat korzystam z ich uslug i nigdy nie mialem wpadki. http://www.probikekit.ca/home.dept

[big75]

Co to za ,,sklep'' http://www.epic-cycles.co.uk/bikes.htm tak nie do końca rozumiem z opisu, korzystał ktoś. Sprzedają nowe czy używane?

Podobają mi sie dwie ramy/rowerki http://www.epic-cycl...rckx_EMX-1.htmlalbo nawet bardziej  http://www.epic-cycl...5-15se-1000.jpg. 

[sirkozi]

Na przyszłość nie powołuj się na gwarancję, która jest opcjonalna i może trwać ile producent będzie chciał, tylko na rękojmię (niezgodność towaru z umową), która w Polsce daje ochronę przez 2 lata.

 

Za informacje o sklepie dzięki. Trafia na listę "od tych sprzedawców trzymać się z daleka".

[sirkozi]

Pewnie też by zlali pierwszą reklamację. Co dalej to zależy od twojej determinacji. Może druga reklamacja by zadziałała albo pisemko od Rzecznika Praw Konsumentów?

[robo]

A właśnie u nich kupiłem ..... obręcze !!!!

 

No nic, na razie wszystko w porządku, towar dotarł szybko, taki jak zamówiłem. Dałem części (obręcze i piasty) do zaplecenia. Mam nadzieję, że nie będę musiał u nich reklamować tych obręczy. 

 

Niestety, takie postępowanie z klientem to u nas w kraju częsta praktyka. Sprzedawca zawsze ma nadzieję, że przy lekkim oporze klient odpuści - dla nich kłopot z głowy.

[kaczor]

Ja mam dobre doświadczenia z merlicycles i planetx- dobra obsługa, warto na bieżąco monitorować strony bo mają czesto świetne promocje.

Z polskich to wszystkie części i akcesoria kupuję na http://biostern.abstore.pl/ -b. dobre ceny, często najniższe na alle.

Stacjonarnie to kiedyś bikershop w Krk ale tam mam wrażenie, że odjechali z cenami.

[robo]

Oooo, Biostern ma już stronę/sklep internetowy - do tej pory handlowali na Allegro, ale można było poza (Allegro) zamawiać znacznie taniej. Ale potwierdzam - dobry kontakt, niskie ceny, jak czegoś nie mają, to załatwią.

[berski]

kugel, dnia 07 Paź 2016 - 16:59, napisał:

Odkopię trochę temat.

Opiszę mój przypadek, każdy niech sam wyciągnie wnioski, czy korzystać z usług tego sklepu - sklep Activa znany też jako rower.com.pl.

 

Rok temu kupiłem u nich komplet obręczy Mavica - CXP 33. Każda z obręczy kosztowała dobrze ponad 200 zł. Po roku używania, uszkodzeniu uległa tylna obręcz - moim zdaniem ewidentnie wada materiałowa - bez widocznego powodu nypel wyszedł z obręczy w jednym z otworów. Zareklamowałem obręcz, wysłałem zdjęcia. Powiedziano mi, że gwarancja była na jeden rok, a więc już upłynęła. Ale łaskawcy stwierdzili, że mogą mi sprzedać nową taką obręcz za połowę jej rynkowej ceny, czyli za 100 zł. Zgodziłem się. Miałem czekać, bo rzekomo zamówili te obręcze ( w hurtowni, u producenta ??? - nie wiem ). Czekałem i czekałem, minął okres trzech tygodni. Stwierdziłem, że dłużej czekać na ich łaskę nie będę. Ciekawe jest, że przez cały ten czas ten sklep wystawiał CXP 33 na allegro i dawał na nie gwarancję 2 lat.

 

Jako, że obecnie Mavic sprzedaje te obręcze już pod pod nową nazwą CXP Pro, a Activa na allegro sprzedawała te obręcze dalej z napisem CXP 33 ( zdjęcie takiej obręczy, z takim napisem było na aukcji ) i ciut taniej niż gdzie indziej, zdecydowałem się kupić u nich tę obręcz - mimo wszystko - jeszcze raz.

 

Kiedy już dokonałem zakupu, dzień później sklep wysłał mi ofertę, że w ramach ,,łaski gwarancyjnej'' sprzedadzą mi za 100 zł obręcz Open Elite - czyli zupełnie inną obręcz, nie z Maxtalu ( jak CXP 33 ), lecz zwykłego alu, o połowę tańszą, rynkowo wartą 119 zł. Grzecznie im podziękowałem za tę ,,super ofertę''. Skoro koła poskładane są na piastach recorda, to szkoda byłoby, aby każde koło było na innej obręczy.

 

Zamówiona obręcz przyszła. Ma napis CXP Pro....Kto chce, niech u nich kupuje. Ja będę tych mistrzów działań handlowo - marketingowych omijał szerokim łukiem.

Ja już więcej nie kupiłbym w tym sklepie. Btw, kontaktowałeś się z dystrybutorem mavica (tak, wiem, Hafra nie ma dobrej opinii)? Ja miałem przypadek, że w kołach DT Swiss po 2,5 roku od zakupu popękała mi obręcz w jednym kole. W ciągu tygodnia dystrybutor wymienił mi obręcze w obydwu kołach. Można? Można.