2741 replies to this topic

[mess]

na slowtwitch szukaj nie zapisałem linka Tam też sporo mówi o genezie powstania terminu FTP i testów.

[Arni]

Pewnie czytałem i pisał tam też, że 60 minut to nie jest czas dla ftp i że da po uszach każdemu, kto jeszcze raz to napisze. Także wiesz, ten tego...

[mess]

No wlasnie w tym rzecz, ze wlasnie to precyzowal dla jakiegos upierdliwca o to co napisalem wyzej. To jest dość złośliwy gość w wypowiedziach, a ja raczej patrzyłem na to co jest najbardziej świeże. Finalnie jednak został przy TT40KM + to, że jego strefy są właśnie pod kątem takiego testu skonstruowane. Tu nie chodzi o to co tam się dzieje magicznego, tylko o najłatwiejsze praktyczne zastosowanie. Test 20min idzie krok dalej, ale okupiony jest potencjalnym błędem, który przestaje mieć większe znaczenie jak masz trochę wiedzy i doświadczenia. 

[Arni]

Ja pozwolisz będę trzumał się swojego i nabytej wiedzy. Utwierdzili mnie w tym inni, a on utwierdził innymi wpisami. Musiał bym to przeczytać by się ustosunkować. Dla mnie wszystko jest proste na tę chwilę, są dwa podstawowe progi wyznaczające strefy treningowe, a jak te progi wpiszemy w różne strefy, to już autora wola.

[sirkozi]

Zastanawiam się, który test na ftp:

1. Ramp test - https://gplama.blogs...t-pb-hptek.html

Plusem dla mnie to, że nie muszę celować w żadną konkretną wartość, jadę po prostu do odcinki. Obawiam się jednak o dokładność.

2. Test z TP - https://www.training...ting-protocols/

Ktoś je tutaj polecał jako bardzo sensowną metodę. Problem jest z kolei z oszacowaniem "target ftp" i jak ma właściwie wyglądać "10-15 minutes gradual power increase until exhaustion" (Baseline Test)?

[alterego]

Robiłem obydwa i różnica nie była wielka. Można powiedzieć, że okolice 2%.

Ja bym zrobił najpierw ramp test, który nie zajmie więcej niż jakieś 20 min - żeby mieć jakieś pojęcie ile ustawić w tym dłuższym teście.

Ustawiasz sobię rampę na ostanie 15 min, np. u mnie wyglądało to tak:
1. Rozgrzewka
2. Rampa 92-95% przez 10 min
3. 100% - 15 min
4. Rampa 102-110% - 15 min

[mess]

alterego to wyglada jak baseline a nie rampa

[Marcin321]

Ja zostałem przy RAMP, przy moich chaotycznych treningach dokładność jest wystarczająca. Robię tylko porządną rozgrzewkę 15 minut z 30 sekundowymi wizytami pod i nad progiem.

[beskidbike]

Robiłem obydwa i różnica nie była wielka. Można powiedzieć, że okolice 2%.
 

obstawiam- zaraz się dowiesz, że to OGROMNA różnica

[heavy_puchatek]

Jest jedna ogromna różnica

 

Odkąd robię tylko ramp test to go robię. Gdy robiłem te dłuższe to psycha siadała. Nie warto się tak poniewierać dla potencjalnie odrobinę innej cyferki.

 

Dokładność u mnie się sprawdza, treningi o różnej intensywności odczuwam tak jak odczuwałem wcześniej. Jak mam dobry dzień i tak przyłoję powyżej targetu, jak zły to i tak padnę na pysk i nie dojadę do końca więc to robi większą różnicę niż kilka watów tu czy tam z testu.

[mess]

ramp test jest spoko ale... do wykonania poprawnie na trenażerze i to raczej z erg no i 2-3min cierpienia to fakt, ze to nie jest 20 czy wiecej. U mnie ludziki chwala sobie 3 parametrowy test, chociaz jest on na swoj sposob klopotliwy, chociaz w sezonie na zewnatrz mysle, że będzie najlepsza opcja.

[Senninho]

ramp test jest spoko ale... do wykonania poprawnie na trenażerze i to raczej z erg no i 2-3min cierpienia to fakt, ze to nie jest 20 czy wiecej. U mnie ludziki chwala sobie 3 parametrowy test, chociaz jest on na swoj sposob klopotliwy, chociaz w sezonie na zewnatrz mysle, że będzie najlepsza opcja.

A ja wszystkim znajomym polecam 20 minutowy test. Ostatnio robiłem protokół z 5 minut na maks przed 20 minutami i było baaaardzo ciężko ale czy nie o to chodzi? Test nie ma być też świetnym treningiem który uczy, że nie ważne jak idzie trzeba cisnąć do końca ? Meta to 20:00. Jak na wyścigu. Jak na czasówce. Jak piecze i boli to wracam do peletonu bo tak jest łatwiej dojechać do mety? Trzeba zmienić podejście i traktować test jak świetny tening i symulacja ucieczki na 20 minut do mety. U mnie działa. Dla nóg to bez różnicy. Ale głowa też musi się trenować!

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

[mess]

Ja osobiscie lubie test 20minutowy jak juz wiem na czym stoje ;D

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

[Senninho]

Ja osobiscie lubie test 20minutowy jak juz wiem na czym stoje ;D

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Cwaniaczku przy Twoim doświadczeniu treningowym sam jesteś w stanie określić sobie punkt wyjściowy. Test to nie jest rysunek techniczny i linia nie musi być idealnie prosta. Jak w środkowej części trochę przydołujesz albo będzie linia prosta ale skos w dół a nie w góre to świat się nie wali a wynik dalej może być dobry. O ile jest. Bo przecież i tak pewności 100% nawet laboratorium nie ma.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

[mess]

zgadza sie

 

btw zrobilem ramp test ostatnio i pomylilem sie o 1W vs szacunki  a podobało mi się bo zamknąłem max hr, a to się zdaża normalnie 2-3x / rok

[Senninho]

Ktoś kto robi test 1, 2 raz może mieć problem z oszacowaniem jak zacząć ale wystarczy przed testem kilka dni pojechać sobie z 10 minut trzymając równe waty na jakiejś liczbie i posłuchać siebie. Po 10 minutach na podstawie relacji mocy do tętna i samopoczucia widać jak na dłoni miejsce startu.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

[beskidbike]

Jest jedna ogromna różnica

 

Odkąd robię tylko ramp test to go robię. Gdy robiłem te dłuższe to psycha siadała. Nie warto się tak poniewierać dla potencjalnie odrobinę innej cyferki.

 

Nie bluźnij, bo jeszcze kilka takich opinii i Arni dostanie palpitacji serca i migotania zastawek

[Arni]

Ja zostałem przy RAMP, przy moich chaotycznych treningach dokładność jest wystarczająca. Robię tylko porządną rozgrzewkę 15 minut z 30 sekundowymi wizytami pod i nad progiem.

Bardzo dobry test, kolega nawet potwierdzał na studiach jego przydatność w sposób naukowy. 

 

Moja uwaga tylko jedna. Na rozgrzewce nie przechodź powyżej LT1 czyli powyżej progu tlenowego, bo niepotrzebnie się zakwaszasz przed samym testem. 10/20s jeszcze nie powoduje wzrostu laktatu, ale dłużej już tak. Potem musi ci on zejść itd. Startować od podniesionego jest bez sensu. Do 80-85% przewidywanego FTP jest dobrą wartością w trakcie rozgrzewki, 2-3x po 2-3 minuty i styka.

 

 FTP to jest statystycznie 59min (+-13). Natomiast CP tak jak piszesz zamyka się w 30 min. 

 

Jedno mi się przypomniało. Jak dobrze wiemy, FTP reprezentuje także moc znormalizowana z 60 minut bardzo trudnych interwałów lub wyścigu typu kryterium. Jednocześnie wiemy także, że mocy NP z danej jednostki czasu nie jesteśmy w stanie utrzymać przez ten czas w jednostajnej jeździe. Jak zatem jest możliwe, by FTP wynosiło ok. 60 minut czyli tyle samo co NP60 z tak trudnych interwałów? Na logikę Mess, na logikę, nie da się. A zatem FTP nie wynosi 60 minut, jest mniejsze i to znacznie. Pokaż mi kozaka który na 95% mocy maksymalnej z 20 minut ujedzie aż 60???? Dawaj przykład. Żadna krzywa mocy ci tego nie wskaże, żadna. TTE z WKO4 (model rozszeżony CP) wskazuje na czasy w okolicy 30-40 minut, do 60 nadal jest daleko. 

Więcej, model rozszerzony mocy krytycznej nie ma potwierdzenia naukowego tak jak modele 2 parametrowe (model Monoda jest modelem 2 parametrowym własnie). Wiesz gdzie wskazuje mi wartość mojego CP? Na 38 minut!!!! Tak, 38 minut miał bym wytrzymać w swoim CP w którym wiem, ze jak ujadę to co najwyżej ~25/27. 

 

Ba, żadne NP60 nie ma potwierdzenia naukowego o bliskiej korelacji z progiem beztlenowym, a CP ma i na poziomie średnim 278w (CP) i 286w (AnT) ta różnica wynosi tylko 3%. Stąd się bierze ta wartość strefy 105%, bo ma objąć swym zakresem próg beztlenowy, by w konsekwencji każdy mógł wywołać u siebie VO2max. To jest warunek, tylko po przekroczeniu progu beztlenowego wywołamy u siebie VO2max po przekroczeniu tych 105%, nigdy poniżej, to jest warunek. 

[alterego]

alterego to wyglada jak baseline a nie rampa

Kolega pytał o ostatni krok w Baseline teście to mu napisałem jak u mnie wygląda.

Cały problem z z trzylitrowym skrótem 'FTP' polega na tym, że wszędzie w mniej fachowych artykułach uznaje się to za to, co można pojechać przez godzinę. Ja osobiście sobie tego nie wyobrażam. Skoro pod koniec testu jest blisko ciemności przed oczami, a każde 10sek trwa minutę.

Osobiście spodobał mi się Baseline test, można potraktować to spokojnie jako trening.
Po RAMP teście muszę jeszcze coś dokręcić, bo nie lubię siedząc na rower na której niż godzinę.

[mess]

przecież już ustaliliśmy, ze po pierwsze chodzi o TT40km a po drugie 20min nie musi byc dokladne. Co do vo2max nie bede zaczynal kolejnej dyskusji ktora bedzie prowadzić donikąd. Zgodzę się jedynie, że vo2max zaczyna sie od 105% mocy CP. Tylko co z tego, jak zbytnio nie widzę sensu robienia powtórzeń na 105%, albo inaczej, ja nie stosuję takich treningów, wiec czy to będzie 104, 105 czy 107% nie robi mi różnicy.