Skocz do zawartości


Zdjęcie

Treningowe dylematy amatora i nie tylko


2741 odpowiedzi w tym temacie

#281 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 03 sierpień 2011 - 15:22

No tak - ale wiesz, zwolnić z oddechem to musi każdy :) Jak jadę czasówkę, to szczególnie przy krótkich dystansach - często się nie da odróżnić faz oddechu bo się wszystko zlewa - ale to jest 'normalne' - zapotrzebowanie na tlen / możliwości transportowe tlenu / inne ograniczenia robią swoje. Może masz przerost wytrzymałości nad siłą? Wiem że to brzmi śmiesznie, bo przecież swoje w nogach masz - ale możesz ten podjazd podjechać parę razy - na spokojnie - stałym tempem - obciążenie regulując jedynie przełożeniem? Bp z opisu wynika, jakbyś strzelał przy gwałtownych zmianach tempa - czyli wyścigowym szarpanym tempie... Ćwiczysz nagłe zrywy? Na trenażer dobre ćwiczenie - 15 sekund max, 45 sekund rozluźnienie i tak przez 10 minut, wyciszenie i od nowa - drugie 10 minut. Daje w kość bo wymaga szybkiej regeneracji, a mięśnie przecież cały czas kumulują zmęczenie - co daje się szybko odczuć. Spróbuj - może to "tylko" to - bo inaczej to lekko astmą wysiłkową trąci - aczkolwiek powinieneś mieć chyba trochę mocniejsze i bardziej agresywne "objawy" (aczkolwiek z astmą to różnie bywa - cholera ma wiele twarzy).

#282 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1552 postów
  • SkądKrotoszyn

Napisano 03 sierpień 2011 - 15:40

Do tego dochodzi powiedzmy kaszel po zejściu z roweru... Często bywałem jeszcze 2 lata temu u pani pulmonolog na spirometrii i niby wszystko wporzo.

ale możesz ten podjazd podjechać parę razy - na spokojnie - stałym tempem - obciążenie regulując jedynie przełożeniem?

kilka razy da radę.. przy regulacji przełożeniem tym bardziej ,ale jakby na końcu trzeba było jeszcze depnąć na "finisz" to juz nie da rady.. przy szarpanym tempie.. jest problem to fakt.. może faktycznie trzeba inaczej potrenować [tak jak piszesz] i będzie lepiej.. :roll:

#283 Gosc_szymas_*

Gosc_szymas_*
  • Gość

Napisano 03 sierpień 2011 - 19:42

Nie wiem co mogę więcej napisać.. Hmm.. Jakiejś dłuższej ucieczki nie mogę pociągnąć bo powiedzmy przyspieszam do 45km/h kilkaset metrów - kilometr i nagle jak normalnie oddychałem przed chwilą ,zaczyna się raczej kurczliwe łapanie tlenu niż oddychanie bo nie wiem.. nie nadążam z oddychaniem ?

Jest podjazd u nas 2 km.. Chcę go jechać powiedzmy 30km/h cały czas równo i mocno.. I do 1,5km mogę jechać i nadążać oddechowo ,nawet jakoś specjalnie się nie męczę i znowu.. Nagle jak po diable, ścina mnie i muszę zwolnic z oddechem ,uspokoić a tym samym zwolnić prędkość :-/


moim zdaniem organizm ci daje znac iż zaczynasz byc powoli zajechnay przemęczony . Trenujesz cieżko od zimy jezdzisz na ustawki Interkolu ( jak by nie patrzec ustawki to wyścigi ), trenujesz ciezko dużo beztelnowo oprócz tego startujesz w zawodach . Proponuje odpocząc dac sobie spokój zrowerem na kilka dni. Np. trudności z wejsciem na wysokie tętna jest jednym zobjawów przychodzącego zmęczenia przetrenowania.

Tompoz

#284 Gosc_szymas_*

Gosc_szymas_*
  • Gość

Napisano 03 sierpień 2011 - 19:45

albo jak pisze podejrzewa z umiarem /misza Astma

Tompoz

#285 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 03 sierpień 2011 - 20:05

Jeżeli chcesz wjechać mocno podjazd 2km i po 1,5 brakuje to moim zdaniem za mocno się zakwaszasz, to samo przy próbie ucieczki. Po prostu nie jesteś na tyle wytrenowany żeby te odcinki pojechać na takim pulsie.

#286 tcp

tcp
  • Użytkownik
  • 501 postów
  • SkądZ nienacka

Napisano 04 sierpień 2011 - 06:48

Sprawdź poziom hemoglobiny.
Ja mam dokładnie odwrotny problem. W ogóle nie czuje obciążenia "oddechowo-sercowego" (przynajmniej w porównaniu do tego co było przy bieganiu) a nogi niestety nie nadążają i tak mam od 2 lat. Chociaż muszę przyznać, że powoli prędkości przelotowe wzrastają. Szkoda tylko, że tak powoli.

#287 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 07 sierpień 2011 - 14:26

Obecnie trenuje 3 miesiące i przejechane 3 tyś km. Moja średnia na 100 km to 36 km/h na przewyższeniach ok 250 metrów i 35 km/h 500 metrów.Mam pytanie czy zna ktoś jakis złoty środek ze swoich doświadczeń co pozwoli mi osiągnąć cel i przejechać moją upragnioną setkę ze średnią 40 km/h.Na co szczególnie postawić.Tempo 2-2,5 godz. wzmacniające nogi tarcza 50-12,13 bez żadnych postojów,IRC Interwały równym ciągiem po 20 min, 3-4 serie z prędkością 40 -43 km/h a może postawić ogólnie na podjazdy i tam wykonywać masę różnorodnych treningów siłowych,a może po prostu SW,stymulacja wyścigowa i połączyć wszystko w jedną całość i ostro dawać na każdym treningu i stymulować wszystkie systemy tlenowe po trochu.ale to jest klucz do niezłego wyczerpania organizmu.Chodzi mi o to że trenuje teraz 3 razy w tygodniu po 100 km i niewiem na co postawić aby na przyszły rok po pokonaniu ok 10000 tyś km jeżdzić ze średnią prędkością 40 km/h.Zaczynałem z kolarstwem w 2007r.Ogólnie w 2007 i 2008 trenowałem bardzo intensywnie i profesjonalnie podchodziłem do treningów.Każdy mój blok treningowy do szczytowej formy trwał ok 7- miesiecy.Teraz niemam czasu i energi,patrząc w mój notes co to była za katorga i zrozumiałem że kolarstwo to najcięższy sport na świecie,przejerzdzając 27,5 tyś km w dwa sezony nie na przejażdzkach tylko na ostrych treningach wedłóg książek Armstronga.Teraz po dwóch latach wznowiłem treningi i po 3 miesiącach udało mi się odzyskać 85%-90% szczytowej formy z 2008 roku,oczywiście na 100 km bo na więcej mnie po 3 miesiącach treningu nie stać.puche po setce z prędkością 35-36 km/h a wtedy taką średnią miałem na 200 km.Nie mam czasu na taki intensywny trening jak kiedyś 4-5 razy w tygodniu i trenowanie wszystkich poszczególnych systemów tlenowych zaczynając od budowania wytrzymałości tlenowej i kończąc na treningach szybkościowych i sprintach w ostatniej fazie przed szczytem formy.Mam 3 treningi w tygodniu po 100 km i musze na coś konkretnego postawić aby uzyskać te 4 km/h mocy.Jak ktoś zna dobrą i szybką metode treningową na uzyskanie odpowiedniej mocy to proszę o poradę.Pozdrawiam

#288 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4693 postów
  • SkądKraków

Napisano 07 sierpień 2011 - 18:01

Chłopie, pisali chłopaki o jakiś mocach itd, kup se koło do pomiaru mocy i na tym trenuj a nie na licznik, bo ja jechałem pod wiatr dzisiaj 25 km/h i nie szło uciągnać dalej i końcowa średnia na poziomie przedszkolaka tylko że nie moge ustać teraz , zajechałem nogi - i czy ta średnia jest odnośnikiem że słaba, mała itd ??

Od takich wywodów jest inny temat i tam sie pytaj speców, cie zaraz oblukają.

a jak chcesz złoty środek na tylko wynik średniej - załóż lemondke ! i śmigaj za tirami.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#289 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 07 sierpień 2011 - 21:15

Co ty wiesz o wietrze,przyjedz nad morze to zobaczysz niekiedy że szybciej jeżdzisz pod górkę niż po płaskim,a gdzie śmigaasz normalnie 40 km/h nagle tylko 25 km/h takie są uroki kolarstwa a wiatr jest jedną z najbardziej frustrujących rzeczy w tym sporcie.Kto pyta nie błądzi,jestem tutaj nowy i niewiedziałem gdzie zadać pytanie,bo zawsze znajdą się jakieś spece co trenują już bardzo dlugo i służą dobrą radą a ja zaczynam po 2-letniej przerwie i chcę szybko odzyskać formę z 2008 r.Mój staż to 28 miesięcy treningów i 31 tyś km.Wiem co i jak trenować,potrafie sam sobie ułożyć trening,ale pytam o radę bo może ktoś wie lepiej jak szybko złapać formę, to tak jak ja ci dam radę co zrobić żeby być zaskoczonym postępami i mocą na podjazdach ,Włącz do treningu tzw.Interwały mocy 5 seri maksymalnych wysiłków po 5-7 min każdy kadencja najlepiej powyżej 120 obr.Każdy wysiłek maksymalny z przerwą taką samą do wykonanego wysiłku,utrzymanie kadencji tutaj jest priorytetem i nic tak nie wyćwiczy twojej maksymalnej wydolności jak właśnie te interwały.Możesz 3 razy w tygodniu,a koledzy cie niepoznają ,jab będą puchnąć ty się uśmiechniesz i ruszysz jak rakieta.Wiem z własnych doświadczeń ,bo po to jest forum aby dzielić się swoją wiedzą a głupie docinki typu na jednym wdechu to sobie darujmy.Bo nie jeżdze turystycznie tylko trenuje.Bo co to za przyjemność jeżdzić sobie tak bez celu,ja mam cel osiągnąć te 40 km/h w dobrych warunkach i kropka .a turystycznie na przejażdzki to ja mogę się wybrać w Niedziele.

#290 Bury

Bury
  • Moderator
  • 799 postów
  • SkądZłocieniec

Napisano 07 sierpień 2011 - 21:41

Jak się nie mylę, to w Darłowie masz sekcję kolarską kobiet. Odbywają one treningi pod okiem trenera. Mi udawało się zabierać z nimi na wspólne treningi i trener również mi podpowiadał co i jak mam robić. Szczerze, to mam niedaleko nad morze. Jeśli chcesz, to przyjadę do Ciebie i zweryfikujemy Twoje postępy.

#291 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 07 sierpień 2011 - 21:56

Hazi zdecyduj się po pierwsze o co pytasz. W Twoim pierwszym poście prosisz o:

Mam pytanie czy zna ktoś jakis złoty środek ze swoich doświadczeń co pozwoli mi osiągnąć cel i przejechać moją upragnioną setkę ze średnią 40 km/h.

W drugim natomiast:

...ale pytam o radę bo może ktoś wie lepiej jak szybko złapać formę...

Szczerze, zadajesz "głupie" pytania to dostajesz głupie odpowiedzi.
Piszesz:

Wiem co i jak trenować,potrafie sam sobie ułożyć trening...

Skoro tak to powinieneś być na tyle w temacie, że nie o średnią w trenowaniu chodzi. Nawet w "poważnym " trenowaniu. Poczytaj sobie tematy o pomiarze mocy...są jeszcze inne (jest ich co najmniej kilka), gdzie można się naprawdę dużo dowiedzieć o tym jak trenować efektywnie.
Dalej: na południu tez wieje, uwierz mi. Także twoje docinki typu: "co ty wiesz o wietrze" też nie są na miejscu.
Dalej: ja mieszkam na południu, średnie ponad 30 km/h mam rzadko, spore przewyższenia. Jadę na wyścig i wychodzi średnia 40km/h...nie wiem być może średnie jakie mam to dla ciebie pełen lajt czyli niedzielna wycieczka.
Poczytaj najpierw, nikt ci nie da konkretnej rady jak osiągać średnie 40km/h. Nie ma takiej opcji !!! Jeżeli myślisz, że tak to jesteś w ogromnym błędzie i świadczy to o tym, że nie masz bladego pojęcia o trenowaniu. Sorry, może i jestem bezczelny, ale taki juz jestem.

#292 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 08 sierpień 2011 - 01:47

Tu niema nic głupiego.Może ty tak to jakoś odebrałeś albo masz problem ze zrozumieniem.Pytanie jest proste.Na co postawić w treningach aby za rok po przejechaniu ok.10000 tyś km. dołożyć te 4 km/h i jeżdzić ze średnią 40 km/h.Za experta się nie uważam ale wole być zielonym niż takim expertem jak ty,który nie potrafi zrozumieć pytania.Każdy ma swoje metody treningowe jedne lepsze drugie gorsze dlatego pytam.To tak jak ty byś mnie zapytał co masz zrobić aby za rok pokonywać swoje górki o 15 min szybciej.Zawsze doradza się łatwiej innym niż sobie.Od 2002 do 2009 mieszkałem w Niemczech i tam glównie zajmowałem się kolarstwem i stosowałem różne formy treningu.Tutaj w Polsce niemam pojęcia jak to wygląda i jak trenujecie i dlatego może się niewszczeliłem i zostałem żle zrozumiany.Piszecie że było to już przerabiane i żebym zobaczył i poszukał na innych wątkach i tak też zrobie.Zobacze co tam ciekawego piszecie,bo dopiero od wczoraj jestem na tej stronce.Jak niemasz nic ciekawego do powiedzenia to daruj sobie twoje wywody,bo wyrażnie pisze do kolarzy z długim stażem prośba o radę,a jak jesteś za nerwowy i masz za ostry język to wez sobie Mag b 6 forte to może troszkę się zregenerujesz i odprężysz zamiast krytykować innych,a to twoje-ten post zostaje tutaj taka moja decyzja to co to ma być,hierarchia tu jakaś panuje-pytam się.
Bez urazy, ale taki jestem. Pogadamy jak będziesz w lepszym nastroju,wtedy będzie napewno przyjemniej.Pzd.

#293 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 08 sierpień 2011 - 02:26

Kobietki radzą sobie całkiem nieżle,co roku mają mistrzostwa.Zresztą na stronce internetowej wszystko można znależć i jest wszystko opisane a sukcesy też mają imponujące.Byłem zaskoczony na tegorocznych mistrzostwach troszkę się pokreciłem i pojeżdziłem bo nie miałem co robić.Całkiem niezłe tempo niektóre Panie miały na czasówce.Momentami do 46km/h ale fakt że troszeczkę z wiatrem w strone Ustki.Te treningi to raczej nie dla mnie z młodymi laskami,dla ciebie w sam raz bo jeszcze młody jesteś i jeszcze możesz wyrwać niezłą partnerkę do jazdy.Pare razy tam spotykałem na drodze ale u mnie jak trening to trening musi być na 100% a nie żadna dziecinada,Zreszta nie trenowałem dużo w Darłowie,może z 3000 tyś w dwa lata to wszystko,nie miałem wtedy czasu.Co do spotkania to musiałbym cię zaprośić na weekend bo troszke kilometrów masz .Mieszkam sam więc spoko niema problemu.Tylko obecnie jestem w trakcie przeprowadzki do Koszalina i tam będzie bliżej.Musze wszystkie klamoty przewieżć,bo emigruje pod koniec września do Mamusi w Austrii,najprawdopodobnie już na stałe.Niestety takie życie, w Niemczech nieszczęśliwy i wieczna szarówka tam jest , też ciężko się odnależć bo ciągła tęsknota za krajem a teraz Austria.Przynajmniej bedzie gdzie pojeżdzić w górach,bo okolice Darłowa i Koszalina to niezła lipa.

#294 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 08 sierpień 2011 - 07:59

.Jak niemasz nic ciekawego do powiedzenia to daruj sobie twoje wywody,bo wyrażnie pisze do kolarzy z długim stażem prośba o radę,a jak jesteś za nerwowy i masz za ostry język to wez sobie Mag b 6 forte to może troszkę się zregenerujesz i odprężysz zamiast krytykować innych,a to twoje-ten post zostaje tutaj taka moja decyzja to co to ma być,hierarchia tu jakaś panuje-pytam się.


Więcej szacunku trochę, wszyscy co odpowiadają piszą według Ciebie wywody. Zaraz zaczniesz nas rozstawiać po kątach....
Z tym Mag b6 to już lekka przesada, no ale powiedzmy, że tego nie widzę.
Jeżeli chodzi natomiast o moje zdanie: "posty zostają tutaj taka moja decyzja" to nie chodzi o żadną hierarchię. I śpieszę z wyjaśnieniami o co dokładnie chodzi: posty były OT i wybitnie nie pasują do tematu MÓJ DZISIEJSZY TRENING (tam chwalimy się/piszemy o tym jak wyglądał nasz dzisiejszy trening, czyli suche dane czy jakiś tam opis, mapka czy nawet fotki). Najwyraźniej nie zrozumiałeś o co dokładnie chodziło. Jestem modem (wiem, wiem , wiem, że to nic szczególnego) i mam prawo/obowiązek usuwać/przenosić co trzeba w odpowiednie miejsca, co też właśnie uczyniłem.

I proponuję Ci trochę bardziej ostrożnie dobierać słowa, bo są naprawdę tutaj tacy co wiedzę mają ogromną, ale mogą nie mieć ochoty Ci pomóc....
Pozdrawiam i życzę Ci (całkiem szczerze) szybkiego osiągnięcia Twojego upragnionego celu.

#295 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 08 sierpień 2011 - 08:48

Hazi, jesteś gorszy od Jensa Voighta tylko w tym, że Jens atakuje sam siebie i zawsze wygrywa :mrgreen:

Chcesz rady a pouczasz wszystkich, którzy chcą Ci pomóc. Pomiar mocy to klucz do treningów i uzyskania efektów, jakich ty oczekujesz. Jeżdżąc wg. średniej oszukujesz siebie, bo jak wspomniałeś warunki pogodowe (wiatr) są bardzo zmienne. Nawet pulsometr nie zawsze jest wiarygodny. Niższy puls jest rano, wyższy wieczorem.

Skoro jak piszesz, wiesz jak trenować to jedz wg. planu, który masz. Może jesteś na granicy wytrzymałości organizmu i średniej wyższej o te 4 km/h nie uda Ci się osiągnąć. Ja skupiłbym się na pomiarze mocy, lub już chociaż na HR od biedy.

#296 user1215

user1215
  • Użytkownik
  • 143 postów
  • Skąd3miasto

Napisano 09 sierpień 2011 - 12:58

Hazi, jesteś gorszy od Jensa Voighta tylko w tym, że Jens atakuje sam siebie i zawsze wygrywa :mrgreen:

Chcesz rady a pouczasz wszystkich, którzy chcą Ci pomóc. Pomiar mocy to klucz do treningów i uzyskania efektów, jakich ty oczekujesz. Jeżdżąc wg. średniej oszukujesz siebie, bo jak wspomniałeś warunki pogodowe


Jacy Wy wszyscy jesteście genialni! A może przeczytać co jest napisane? Kolega pyta się jak osiągnąć cel, jego celem jest przejechanie 100 km w czasie poniżej 2 i 1/2 godziny. Czy to jest trenowanie wg średniej? Nie! To jest cel. Tak samo można sobie założyć podjechanie jakiegoś podjazdu w jakimś czasie lub inne typu 500/24 czy 40 km w godzinę. To nie jest metoda treningu, to jest cel dla którego chce się jeździć szybciej. Dla jednego będzie to wygrany wyścig, dla innego dojechanie w jakiejś miejsce w czasie krótszym niż, a dla Haziego jest to przejechanie 100km ze średnią 40 km/h. A trasa i warunki to rzecz wtórna, choć wiadomo, że znacząca, ale nie najważniejsza. Trasę się wybierze, a warunki sprzyjające wyczeka.

Czy odpowiedź: "trenuj z pomiarem mocy" jest dobrą odpowiedzią? Dla mnie średnią, myślę, że bez pomiaru mocy też da się na tyle rozwinąć ;)

#297 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 17:58

Sorki że nic nie napisałem,ale nie wiedziałem że moder przeniósł mój posr tutaj.Dobrze to ująłeś User.Chyba jako jedyny mnie zrozumiałeś.Jeszcze raz przepraszam wszystkich którzy czują się urażeni moją postawą.Po prostu czułem się na dzień dobry odprawiony z kwitkiem i niezrozumiany.Nie miałem pojęcia jak tutaj na forum się poruszac i gdzie zadawać pytania,a dodatkowe epitety że jestem zielony,nie mam pojecia itp-dodatkowo mnie rozdrażniło.Ktoś się oburzył że wiem jak trenować,to po co pytam.Dlatego pytam ze dwa sezony to za mało aby wszystko wypróbować i wiedzieć co jest najlepsze. CDN>

#298 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 18:16

Ogólnie z moich treningów byłem bardzo zadowolony,ale teraz po przeanalizowaniu notesów treningowych widzę że czegoś zabrakło.Byłem bardziej przygotowany wytrzymałościowo niż szybkościowo i na większą moc na krótszych dystansach.Po tych dwóch sezonach i przejechaniu prawie 28 tyś km. byłem mega szczęśliwy,forma była wyśmienita jak na taki krótki okres.Dosłownie fruwałem jak gazela po górkach itp.Zresztą nie ma nic lepszego jak szczytowa forma i szybkie jeżdzenie.Tylko tutaj zauważyłem że 100 km byłem w stanie przejechać sam z prędkością śr.37,50 km/h a już 200 km z 35 km/h. przy czym setka była średnia 36,20.Czyli tutaj było coś nie tak.Zaledwie 1 km/h z hakiem,między testem maxymalnym na 100 i 200 km.Wynika to z tego że bardziej byłem wytrzymały niż szybki. CDN>

#299 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 18:36

Przepracowałem cały okres idealnie.ok 7.5 miesiąca intensywnych treningów w granicy od 1100 nawet do 1900 km miesięcznie.Tylko mało pracowałem nad IRC interwały równym ciagiem 2-3 serie po 15-20 min z predkością 40-42 km./h i nie wiem jak one przyczyniały sie do mojej ogólnej wydolności i siły,a ten trening jest niezbedny.Nie miałem juz na to czasu i zaczełem okres przygotowania startowego.5 tyg z szybka jazdą,interwały szybkosciowe.coraz krótsze interwały,sprinty itp. Natomiast okres przygotowawczy,wszystkie bloki treningowe,Siłowe,depniecia,mocne starty.Tempo 50-12/13 po 2 godz bez postojów, podjazdy na twardo,Km bazy i wytrzymałości itd.wszystko było perfekt,objętościowo także,a jednak czegoś w szybkości zabrakło.Dlatego mam teraz dylemat, bo widze że mam teraz inny cel i po takiej przerwie 2-letniej muszę coś zmienic w treningu,aby byc szybszym.

#300 Gosc_czonk86_*

Gosc_czonk86_*
  • Gość

Napisano 09 sierpień 2011 - 18:47

depnięcia i mocne starty po 2h bez przerwy?



Dodaj odpowiedź