Skocz do zawartości


Zdjęcie

Treningowe dylematy amatora i nie tylko


2741 odpowiedzi w tym temacie

#301 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 19:01

Teraz już niema co układać jakiegoś planu treningowego,jak jestem tylko 3 miesiące w treningu.Jeżdze na dziko.Nawet nie zrobiłem testów terenowych aby pobrac dane,a trening na podstawie HR max jest mniej efektywny,ma za szerokie strefy.Ja stosuje węższy 3-6 uderzeń od strefy,ale tym wszystkim się zajmę budując formę od pażdziernika.Teraz zaczne się skupiac konkretnie na technice pedałowania,nieliczni zwracają na to uwagę i zdają sobie sprawę że jest tutaj jeszcze co do urwania Km/h,to takie proste a strasznie mozolne,wolimy krecić niezastanawiając się nad tym elementem i pędzimy przed siebie.Moder powiedział że nikt ci tutaj nie udzieli rady jak szybciej jeżdzić itp.Moim zdaniem jest w błędzie,po to jet forum aby dzielić się swoją wiedzą.Oczywiscie to jest kwestia życzliwości.Jak sami niepotrafimy czegoś zrobic np.komputera i męczymy się parę godzin i rozgryzamy,a tu wpadnie fachowiec i wyjaśni wszystko w pięć mniut.Tak samo jest ze wszystkim i kolarstwem też.Tylko jedni są zdania że wiedza kosztuje inni nie.

#302 Gosc_czonk86_*

Gosc_czonk86_*
  • Gość

Napisano 09 sierpień 2011 - 19:09

Hazi, co Ty bierzesz, że gadasz sam do siebie?

#303 puchaty

puchaty
  • Użytkownik
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 09 sierpień 2011 - 19:20

Gdyby to było takie proste, to nie potrzebni byliby treneży, programy treningowe, lekarze, masażyści... Ten Twój fachowiec od komputera przecież naprawił w 5 min jakiś konkretny komputer, który miał jakieś konkretne 'objawy' zepsucia. A Twój przykład wygląda mniej więcej tak: trenowałem dość solidnie jakiś czas temu i miałem wyniki ( sądząc nawet po średnich - 37,5 km/h na 100 km - byłeś mocny), teraz chcę wrócić i mieć jeszcze lepsze wyniki. Ale na pewnym poziomie wytrenowania dalszy rozwój wymaga zagłębienia się w szczegóły: poznania słabych i mocnych stron, odniesienia teorii do konkretnego przypadku, analizy wielu danych, badania wpływu konkretnych bodźców treningowych na wyniki, doboru diety..., słowem nikt, kto jest uczciwy nie będzie w stanie nic konkretnego Ci tutaj doradzić. Poza ogólnikami typu podnieś siłę na progu FTP, technikę pedałowania, pozycję na rowerze, zrób tą swoją próbę z wiatrem w plecy albo jedź za skuterem ;)
Szczerze mówiąc dziwię się, że będąc już przecież dość dobrze wytrenowanym nie zdajesz sobie z tego sprawy.

#304 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 19:26

Nic nie biorę,poczytaj to będziesz w temacie,to jest odpowieć i wyjaśnienie na moje zadane pytanie,bo niektórzy wcześniej nie zrozumieli o co mi chodzi, z tym na co postawić w przygotowaniach na następny sezon aby być szybszym i jeżdzić 40 km/h .Nie gadam sam z sobą tylko to wszystko miało być napisane razem.Mam takie łącze obecnie że jak napisze więcej ,to czasami mi nie wyśle i muszę pisać jeszcze raz.Wiec pisze w kilku mailach.

#305 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 09 sierpień 2011 - 19:52

Jacy Wy wszyscy jesteście genialni! A może przeczytać co jest napisane? Kolega pyta się jak osiągnąć cel, jego celem jest przejechanie 100 km w czasie poniżej 2 i 1/2 godziny. Czy to jest trenowanie wg średniej? Nie! To jest cel.


Aby to osiągnąć, trzeba poczekać na spory wiatr i z nim jechać, przez 2 i pół godziny. Myślę, że spokojnie zrobi się 100km.

#306 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 19:57

Zdaje sobie sprawę,ale to był właśnie mój wielki błąd,że tak spontanicznie znalazłem te forum i zadałem pytanie.Bo chciałem zacząć od Listopada konkretnie trenować i myslałem Ze tutaj są jacyś konkretni ludzie( bez urazy) i powiedzą na co postawić, i z czym więcej czasu popracować,aby osiągnąć swój cel.Koszmar,musiałem się tłumaczyć,wyjaśniać-po berecie dostałem.Wszystko po to aby się dowiedzieć,załóż lemondkę i śmigaj za ciężarówką.

#307 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 20:07

Następny amigo będzie na wiatr czekał.Tutaj nie o to chodzi,bo czy w grupie i z wiatrem to nie jest żaden problem.To jest osobiste pytanie i lemondka,Mavic cosmic carbone z gp 4000s z lateksowymi dętkami też nie wchodzi w gre.

#308 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 09 sierpień 2011 - 20:09

Może poczytaj jakieś artykuły o jeździe na czas. Zapytaj Miszy co i jak

u2250y2014v3.gif


#309 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 20:19

Już naprawdę nie chce mi sie pisać.Prościej będzie o jakąś poradę dobrego trenera.( czasowca) jak będzie taka możliwość, oni wiedzą lepiej jak skuteczniej generować większą moc,i na jakie elementy treningowe postawić w szczególności

#310 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 20:32

Może poczytaj jakieś artykuły o jeździe na czas. Zapytaj Miszy co i jak



Tak też zrobie i kończe już temat,bo zaraz będzie mi jakiś amigo kazał się podłączyć linką do samochodu.

#311 szpiler

szpiler
  • Użytkownik
  • 229 postów
  • SkądRacibórz

Napisano 09 sierpień 2011 - 20:32

Czy przejechanie od kwietnia 1000 km można uznać za wyrobienie "bazy" pod dalsze treningi np. krótkie interwały lub nieco bardziej siłowe podjazdy?

#312 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 09 sierpień 2011 - 20:35

Napisałem długą tyradę, ale niestety - nie wysłało się... Pech.
Ale może i nie - bo dopiero w ostatnim poście napisałeś o co chodzi!
Jak piszesz - jak podnieść siłę, wytrzymałość czy prędkość - to wiadomo o co chodzi - jak piszesz - jak dojść do 40km/h na 100km to wchodzimy na drogę kompletnie niewymiernych odniesień.

Innymi słowy - na przyszły sezon chcesz podnieść siłę i wytrzymałość - głównie jazdy solo?
A w dodatku przeprowadzasz się w górzyste strony Austrii? No to sorry - ale okazje same pchają Ci się pod koła.

5-10 km podjazd osłonięty od wiatru z małym natężeniem ruchu i masz wszystko o czym mogę jedynie pomarzyć...

Generalnie: jeżeli nie masz za dużo czasu (praca, rodzina) - tłuczesz do znudzenia metodą powtórzeniową 3 x 20 min (oczywiście raz na miesiąc jakiś test terenowy żeby zobaczyć gdzie jesteś z formą) - w zależności od poziomu wytrenowania czy "etapu" sezonu - na 80 - 95% tego co maksymalnie w dawce 20 minutowej dasz radę pojechać. Odpoczynek 5 minut - na początku do pełnego odpoczynku, potem max 5 minut. Jak zapragniesz bardziej podnieść wytrzymałość a jednocześnie szybkość - dokładasz parę sesji na maksa 5 minut - oczywiście z pełnym odpoczynkiem. Mając zjazdy - ćwiczenia szybkościowe (sprinty z rozpędu, mielenie na twardym pod małe hopki) - nie są żadnym problemem. Co dwa, trzy tygodnie tydzień bez specyficznych ćwiczeń - tylko jazda w porządnym tempie (70-75%) maksa bez żadnych szarpnięć.

Ale wnosząc po poprzednich wpisach - taki trening to pewnie żadna dla Ciebie nowość.

#313 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8612 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 09 sierpień 2011 - 20:36

Szczerze? NIE. U mnie po ponad 3 tys. km dopiero serducho zaczęło reagować jak powinno - znaczy normalna jazda (ok. 33 - 35 km/h) w tlenie, po podniesieniu tętna (podjazd, zryw, itp.) błyskawiczny spadek tętna do pracy w tlenie.

Ale krótkie interwały czy siłowe podjazdy jak najbardziej można, a nawet trzeba robić.

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#314 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 09 sierpień 2011 - 20:44

A jakie masz cele? Bo baza to wyjechane kilometry w tempie które nie zmusza organizmu do specjalistycznych adaptacji tylko zwiększa wydolność i zdolność do wytrzymywania obciążeń 'treningowych' - czyli jak to w starej szkole się ponoć mówiło - dużo objętości, mało intensywności. A czy 1000 to dużo czy mało - to zależy od tego co chcesz z tą bazą zrobić dalej :) acz pamiętaj, że powoli sezon się kończy :)) Niektórzy taką bazę (w sensie kamów) robią w miesiąc - więc jak widzisz - nie ma jednej uniwersalnej zasady - wszystko zależy od tego jakie masz cele, co chcesz osiągnąć bądź do czego się szykujesz.

#315 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 22:04

Zaraz ci odpisze.

#316 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 22:24

Mam sporo czasu na trening,napisze ci w paru postach bo mam co chwile rozłanczany internet i tak to komicznie troszke wygląda.
Co do SS szybkich sprintów to je włącze przez cały okres przygotowawczy,bo wcześniej trenowałem tylko w okresie przygotowania startowego,ale tylko na bardzo małym zjeżdzie 6-8 powtórzeń.
Jeśli dobrze zakumałem to chodzi ci o PW.Powtarzanie wspinaczek.
Będę miał okazję teraz na 10-12 min na Interwały napięcia mięśni na podjeżdzie 50-12-15 przełożenie,bo miałem tylko okazje na górkach na 5 min.a te ćwiczenie nieżle rozwijało mi siłę.Tylko nie wiem jak z kolanami na dłuższy czas.Masz jakieś doświadczenie z tym aby za bardzo nie przesadzić

#317 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 22:32

Czy spotkałeś się z takim treningiem.
Widziałem gościa w Niemczech,naprawdę kozak- na twardo i na stojąco pod górę 2 km i 115 hohe metrów się wspinał-oczywiście powolutku. Masz jakies zdanie na ten temat.

#318 Hazi

Hazi
  • Użytkownik
  • 102 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 09 sierpień 2011 - 22:47

Ostatnio tak się zastanawiałem nad wydłużeniem depnięcia.tzn.Normalnie rozpędzamy się z prędkości 25-30 km/h maksymalnie twardo. Normalny wysiłek powiniem trwać 15-20 s. bo to są wysiłki maksymalne.Zazwyczaj rozpędzamy sie na początku 55 km/h,potem z 60 nie ma problemów. Postanowiłem wydłuzać te wysiłki do 45 s. a nawet chciałbym do 55 s. aż padne na ryj,albo zemdleje z wysiłku.Naprawdę zwieksza moc mięśni i siłe na siedzaco.Co sądzisz o moim wynalazku i czy nie przeginam.Oczywiscie raz w tygodniu aby sie nie zajechać,i jak już forma na to pozwala.Wypróbuj i oceń-moc maksymalna aż siądziesz.

#319 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 09 sierpień 2011 - 23:22

Nad siłą per se - pod kątem sprintów nigdy nie ćwiczyłem - bo ani nie mam ku temu predyspozycji ani nie jest to dla mnie istotne; lubię bawić się w jazdę na czas - więc raczej na tym się koncentruje; wiadomo - inny rodzaj wysiłku, inny styl jazdy.

Faktycznie - jeżeli bym chciał sobie zbić udo i się trochę skatować - to robiłbym podjazdy na twardo - tutaj czynnikiem ograniczającym jedynie są kolana - trzeba uważać, ale stosowane z umiarem raczej nie zaszkodzą - czy coś dadzą? Jak pisałem - nie sprawdzałem - trudno więc powiedzieć. Oczywiście w mikroskali to w coś takiego się bawiłem na torze - jechałem "po zielonym" - czyli maksymalnie na górze toru - trzymając w miarę stałą i średnią kadencję - a po 10 okrążeniach rozkręcałem na sprinterskiej; ale to wszystko w ramach zabawy. Wysiłki typowo sprinterskie czy też wysiłki submaksymalne pod minutę - ćwiczę raczej na wyścigach bawiąc się w łapanie prób ucieczek z czoła peletonu :) dla mojej podstawowej przyjemności - ITT - nie są one tak potrzebne. Oczywiście z czasem będę się też przygotowywać do jazdy na torze (w perspektywie paru lat - Mastersi zaczynają się tam od 35+) pod kilometr a na szosie pod kryteria - wtedy będę podobne ćwiczenia stosować, ale raczej z nastawieniem na powtarzalność - 20 sekund max 40 odpoczynek naprzemiennie z 15 - 45; 30 - 30 w parominutowych seriach. W każdym bądź razie - na pewno podjazdy (do paru minut) robione na twardo z naciskiem na ładny i pełny obrót przyniosą skutek - pytanie tylko czy ten element właśnie chcesz ćwiczyć - bo wtedy wyrobisz sobie siłę pod sprint; jezeli chodzi o podjazdy to raczej skłaniałbym się do jazdy na maksymalną wydolność (na zadanym poziomie) przy naturalnie dobranej kadencji - bo to da dużo jeżeli chodzi o wytrzymałość ogólną, którą przełożysz później i na jazdę po płaskim, i na góry.

Tyle jeżeli chodzi o elementy jakie sprawdzałem na sobie - niestety - w większości są to próby tylko i wyłącznie na sobie - trener byłby lepszym kompanem w rozmowie - szczególnie gdy chodzi o bardziej wyszukane i specjalistyczne podejście do techniki i metod.

#320 szpiler

szpiler
  • Użytkownik
  • 229 postów
  • SkądRacibórz

Napisano 10 sierpień 2011 - 00:38

U mnie po ponad 3 tys. km dopiero serducho zaczęło reagować jak powinno - znaczy normalna jazda (ok. 33 - 35 km/h) w tlenie

No to jeszcze daleka droga przede mną. Dla mnie na dzień dzisiejszy jazda w tlenie oznacza średnią w granicach 24 - 26 km/h. Nie potrafię więcej jak przez 5 minut ciągłej jazdy utrzymać prędkości ponad 32 km/h. A kolejne 2 - 3 minuty potrzebuje na wyrównanie oddechu.

A jakie masz cele?

Rywalizacji sportowej nie planuję. Ale jeszcze w maju byłem pewny, że dzisiaj dam radę przejechać 100 km w 3,5 godziny ( czyli średnia ok. 28 km/h ). Niestety... :oops:

A czy 1000 to dużo czy mało - to zależy od tego co chcesz z tą bazą zrobić dalej

Chcę systematycznie zwiększać swoją wytrzymałość i szybkość jazdy. Jak na razie jestem w stanie pokonać 65 km w 2,5 godziny - na więcej po prostu obecnie nie mam siły. A przecież nie będe w czasie jazdy robić godzinnej przerwy, bo to mija się z celem.

Głównym problemem dla mnie jest nieregularność jazdy. Obecnie studiuję, więc tylko w wakacje kręcę regularnie ( co 2 - 3 dni ). Od października niestety znowu rower będzie pod ręką tylko w weekend.

Wygląda na to, że po prostu nadal muszę nabijać kilometry. A w międzyczasie robić przerywniku w postaci podjazdów na twardszym przełożeniu lub utrzymywaniu przez jakiś czas wyższej prędkości.



Dodaj odpowiedź