Skocz do zawartości


Zdjęcie

Treningowe dylematy amatora i nie tylko


2741 odpowiedzi w tym temacie

#461 qqx

qqx
  • Użytkownik
  • 850 postów
  • SkądPiaseczno/Sochaczew

Napisano 26 styczeń 2012 - 18:29

Organizm zamiast reagować na kolejne obciążenia będzie dodatkowo osłabiony walczył z chorobą i tylko pogorszyłoby to sytuację

Nie zawsze tak jest, na przykład miałem ostatnio tak, że przez trzy dni czułem, że jakieś przeziębienie mnie łamie i postanowiłem, pójść na trening, trzy godzinki jazdy na świeżym powietrzu i jak ręką odjął, przepaliłem, organizm, wypociłem paskudztwo i na drugi dzień czułem się zdrów jak ryba.

#462 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 26 styczeń 2012 - 22:21

ja przez 3 dni czulem, i pon-wtorek zrobilem trening, we srode nie zrobilem bo duzo gorzej sie czulem i spalem 3h, a dzis w ogole dupa, tylko w domu siedziec

#463 LoveBeer

LoveBeer

    Piwny Budda

  • Użytkownik
  • 702 postów
  • Skądz podium

Napisano 26 styczeń 2012 - 22:39

Organizm zamiast reagować na kolejne obciążenia będzie dodatkowo osłabiony walczył z chorobą i tylko pogorszyłoby to sytuację

Nie zawsze tak jest, na przykład miałem ostatnio tak, że przez trzy dni czułem, że jakieś przeziębienie mnie łamie i postanowiłem, pójść na trening, trzy godzinki jazdy na świeżym powietrzu i jak ręką odjął, przepaliłem, organizm, wypociłem paskudztwo i na drugi dzień czułem się zdrów jak ryba.


u nas lokalnie nazywa sie to przepaleniem choroby, ale zeby to zadzialalo musi to byc mocny trening, spora jego czesc powyzej 80% hrmaxa. ja nieraz tak robilem i w znakomitej wiekszosci dzialalo (samo odetkanie nosa przy biegu gorskim odbywa sie w moment, 10 minut i mozna rzucic szklanka glutow i potem jest juz oka :D)

aczkolwiek nie mam pojecia czy i jakie ma to podstawy medyczne, wiec jesli nie probowales do tej pory to zastanow sie 2 razy zanim podejmiesz takie 'ryzyko' ;)

#464 Riddick

Riddick
  • Użytkownik
  • 402 postów
  • Skądmałopolska

Napisano 26 styczeń 2012 - 23:19

Chris Carmichael pisze że jak jest lekkie przeziębienie, początek choroby to dobrze jest potrenować na rolce, myślę że to podobnie jak z bańkami, człek się wygrzeje i wypoci lepiej niż po polopirynie S :mrgreen:

#465 bezdred

bezdred
  • Użytkownik
  • 491 postów
  • SkądPTB

Napisano 27 styczeń 2012 - 07:48

Ja mogę potwierdzić, że gdy dopada mnie "osłabienie" i katar spowodowane zbliżającym się przeziębieniem jazda mi zwykle pomagała ...a z zatkanym nosem to chyba jedyna skuteczna metoda i zatoki oczyszcza przy okazji.. chociaż nie zawsze na długi czas :mrgreen: Rozsądek jednak nakazuje inaczej szczególnie gdy zaczyna się lekka gorączka i konkretne osłabienie z bólem mięśni...wtedy ja wole polopirynę na noc i odpuścić. Właściwie to zależy od osobistego odczucia bo każdy organizm reaguje inaczej.

#466 benton77

benton77
  • Użytkownik
  • 13 postów
  • SkądRacibórz Śląsk

Napisano 27 styczeń 2012 - 09:03

Nie wiem czy moje ćwiczenia wystarcza mi aby na sezon śmigać dyzo kilosów na rowerze?
Poniedziałek: rano-pompki na czas około 400, wieczorem siłownia - nogi przysiady ze sztanga i nogi na maszynach, barki, plecy.
Wtorek: rano- pompki pod rożnym kontem wykonania około 300. Wieczorem rower stacjonarny godzina jazdy, brzuszki
Środa: rano- siłownia - klatka, ręce. Wieczorem sauna
Czwartek: rano pompki pod rożnym kontem 400. Wieczorem rower stacjonarny godzina jazdy.
Piątek: rano pompki na czas 400. Wieczorem siłownia- nogi przysiady ze sztanga i na maszynie, barki, plecy.
Sobota: basen rekreacyjnie- solanki, bicze wodne itp.

#467 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 27 styczeń 2012 - 09:36

... kontem ...

Bankowym?

Ćwiczenia wystarczą, chociaż nie wiem po co tyle pompek. Przecież nie rękoma pedałujesz tylko nogami - na nich się skup.

#468 robsohn

robsohn
  • Użytkownik
  • 44 postów
  • SkądBełchatów

Napisano 27 styczeń 2012 - 09:52

Powracając do treningu podczas przeziębienia/choroby. Biegacze stosują zasadę szyi (neck rule). Jeżeli objawy jakie masz są powyżej szyi (katar, bolące gardło, itp), możesz trenować. Jeżeli poniżej szyi, np ciężki kaszel zalecane jest zostanie w domu. Sam dwa tygodnie temu miałem podobny dylemat. Zdecydowałem się na jeden trening biegowy z dość mocnym przeziębieniem, podczas samego treningu czułem się strasznie zmęczony, dużo mocniej niż normalnie, pomimo, że średnie tętno było niecałe 10 uderzeń niższe niż normalnie. Po takim "eksperymencie" zdecydowałem odpoczywać przez kolejne kilka dni.

#469 benton77

benton77
  • Użytkownik
  • 13 postów
  • SkądRacibórz Śląsk

Napisano 27 styczeń 2012 - 12:02

"Bankowym?" - o co chodzi?
Co do pompek uważam że są one dobre na cała partie górnych mięśni nie tylko rąk, po za tym pompki na czas zwiększają moja wydolność. No i ważne jest dla mnie aby wszystkie mięśnie były wypracowane. A kompletnie nie ważna jest dla mnie ortografia która nie wiem czemu ma służyć? Czy słowo "chleb' nie brzmi tak samo przez samo 'h'. Ważne jest ze każdy wie co chodzi drugiej osobie. Po cholerę wypominać komuś jakieś literówki.

#470 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 styczeń 2012 - 12:04

Pompkami wydolności kolarskiej raczej sobie nie wyrobisz.
Jeśli chodzi o ortografię i literówki to nie robi się takich błędów z uwagi na szacunek dla osób które to czytają...
pzdr

#471 benton77

benton77
  • Użytkownik
  • 13 postów
  • SkądRacibórz Śląsk

Napisano 27 styczeń 2012 - 12:06

Bez jaj czy uważasz że nie szanuje drugiej osoby bo popełniłem błąd ortograficzny!!!!!

#472 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 styczeń 2012 - 12:54

Powracając do treningu podczas przeziębienia/choroby. Biegacze stosują zasadę szyi (neck rule). Jeżeli objawy jakie masz są powyżej szyi (katar, bolące gardło, itp), możesz trenować. Jeżeli poniżej szyi, np ciężki kaszel zalecane jest zostanie w domu. Sam dwa tygodnie temu miałem podobny dylemat. Zdecydowałem się na jeden trening biegowy z dość mocnym przeziębieniem, podczas samego treningu czułem się strasznie zmęczony, dużo mocniej niż normalnie, pomimo, że średnie tętno było niecałe 10 uderzeń niższe niż normalnie. Po takim "eksperymencie" zdecydowałem odpoczywać przez kolejne kilka dni.


Boli mnie wszystko, wiec tym cycatem utwierdziles mnie, ze musze siedziec w domu :)
Swoja droga, jak pisze o katarze, to nie mam na mysli ciagania nosem, tylko prawdziwy katar ktory leczony trwa tydzien a nie leczony 7 dni, i potrafi dac niezle popalic....

#473 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 28 styczeń 2012 - 12:17

Panowie, na forum staramy się dbać o to by posty były zrozumiałe i nie raziły błędami ortograficznymi. Jeśli ktoś ma z tym problem, przeglądarki oferują sprawdzanie błędów.

Proszę zakończyć OT.

Wracając do tematu przeziębień, organizm w pierwszej kolejności będzie walczył z osłabieniem związanym z chorobą niż próbował regenerować organizm. W pierwszej fazie gdy choroba się nie rozwinie zbytnio, może udać zwalczyć drobnoustroje właśnie treningiem, przez podwyższoną temperaturę w jego trakcie. Tylko trzeba uważać bo jeśli będzie troszkę za późno możemy uzyskać efekt odwrotny.


#474 danek

danek
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 28 styczeń 2012 - 12:58

Zawsze chorobę zwalczam wysiłkiem, duża ilością , i ile wlezie staram się oczyścić drogi oddechowe - wiadomo z czego :D nie zdarzyło się żeby nie pomogło.

ROSE XEON CRS 5000 Campagnolo Chorus :D http://szosa.org/top...00/#entry261183

 

 


#475 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 28 styczeń 2012 - 13:08

Zawsze chorobę zwalczam wysiłkiem, duża ilością , i ile wlezie staram się oczyścić drogi oddechowe - wiadomo z czego :D nie zdarzyło się żeby nie pomogło.


Owszem to bardzo pomaga, ale trzeba umieć znaleźć granicę między przepalaniem organizmu w chorobie, a osłabianiem mocno już osłabionego organizmu co może prowadzić do nieprzyjemnych powikłań.
W przypadku treningu podczas osłabienia ma także wielkie znaczenie co innego danego dnia będziemy robić... jeśli pozostaniemy w domu to ok, ale po treningu podczas osłabienia wyjście na taki mróz jak dziś może spowodować, że lepiej się nie poczujemy - wręcz przeciwnie.

#476 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 28 styczeń 2012 - 13:29

Dokładnie - najważniejsze znać swój organizm. To jak z sauną suchą przy początku choroby: jak źle wyczujesz moment, to zamiast sobie pomóc ta sauną, rozwalisz się kompletnie. Jak z dobrze rozplanowanym startem w jeździe na czas - za dużo dorzucisz do pieca na początku - nie dojedziesz :) Obserwować się, nie wyłączać zdrowego rozsądku - i z czasem nie będzie problemów; bo mimo wszystko - każdy ma inny organizm - liczą się szczegóły.

#477 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 styczeń 2012 - 13:59

wczoraj byl najgorszy dzien, 5ty :D Dzis czuje sie calkiem niezle, duzo lepiej niz wczoraj. Czwartek i piątek nie dałbym rady ukonczyc treningu, zreszta, nie mialem jak oddychac nawet :)

#478 tomiek

tomiek
  • Użytkownik
  • 270 postów
  • SkądMałopolska ok.Gorlic

Napisano 06 luty 2012 - 16:46

Witam.
Takie pytanie mam i kompletnie nie wiedziałem co ew wpisać w wyszukiwarkę.
Mianowicie stosując cykl treningowy 3-tyg, 4 regeneracyjny.
Na jakiej podstawie wyszukać ten swój tydz regeneracji,
Trzymać sie najprostszej teorii i tak po prostu od rozpoczęcia treningów
już każdy 4, powiedzmy do końca sezonu trzymać sie kalendarzyka
i traktować go pod regeneracyjny? i organizm sie nauczy tego?

#479 Damiano

Damiano
  • Użytkownik
  • 321 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 06 luty 2012 - 17:31

tomiek - myślę, że zrób tak jak piszesz bez żadnej filozofii - co 4 tydzień regeneracja i tyle:)
Ja założyłęm sobie "dzienniczek" treningowy:) to podwójna kartka a4 i tam wpisuje sobie tygodnie i kazdy jest podzielony na poszczególne dni. Wpisuję sobie w każdy dzień to co robię lub nie robię:)
Jeśli zrobisz sobie kiedyś 4 tyg treningu, a 5 tydz regeneracji to tez nic sie nie stanie. Ważne jest by rzeczywiście te lużniejsze tygodnie regularnie robić- mniej więcej własnie co 4 tyg (min ze Biblią Friela - starszym zawodnikom, zaleca on nawet co 3 tydz regeneracji).
Nie wiem czy organizm uczy się tej regeneracji, ale jest zalecana by robić postępy i by poczuć też tzw głód roweru:)

#480 westacard

westacard
  • Użytkownik
  • 62 postów
  • SkądEłk

Napisano 07 luty 2012 - 23:09

Witajcie!
Chcę zrzucić trochę sadełka ćwicząc mój ulubiony sport. Zacząłem ćwiczyć na trenażerze 4 dni codziennie wsiadam i ćwiczę po godzinie, dzisiaj nie ćwiczyłem wyszedłem na rower ok.1h jazdy zrobiłem ok.15km w taką porę nie ma szarży. Moja sytuacja wygląda tak- wychodziłem kilka razy w tygodniu przez całą zimę na rower, nie na trening na przejażdżkę tylko, ale przez ostatnie mrozy nie wychodziłem w ogóle.

Dieta- jem normalnie, staram się nie najadać i nie jem po 18 od mniej więcej tygodnia; poprawnie czy powinienem obrać jakąś charakterystyczną i ścisłą dietę?

Waga i wzrost, wiek-mam 18lat ważę teraz w okolicach 95kg, mam 184cm wzrostu, jestem dosyć masywnej budowy, nogi wyćwiczyłem przez sezon, ale bieganie sprawia mi nie lada problem. Na coopera miałem 2,2km, ale myślę że to kres moich możliwości w obecnym stanie :-/ . Myślę, że jak bym zszedł do 80kg to bym poprawił swoje wyniki zarówno na rowerze, jak i w biegu, ale potrzebuje jakiś wskazówek jak do tego dojść, wiem że to nie będzie trwało krótko, ale chciałbym w lato ważyć tak ok. 80kg.

Trening na trenażerze-
-trenażer Elite novo mag
-ćwiczę na przełożeniu przód: średnie; mam 3 blaty ten którego używam ma tylko oznaczenie 42/30; tył: 7 lub 8/10;
-obciążenie trenażera 2/5
Ćwiczę zazwyczaj godzinę; po 15 min-20min jestem spocony; po treningu muszę wziąć prysznic, bo jestem cały spotniały, więc ćwiczenie produkuje jakiś wysiłek, ale nie wiem czy będą po tym jakieś widoczne efekty; kadencja: nie jestem w stanie zmierzyć, ale pedałuje szybko, coś na pewno >70

Proszę o jakąś fachową radę ;-)



Dodaj odpowiedź